Przecież wiadomo, że w Zeldę, która jest grą na 60+ godzin na samo przejście, grają tylko casuale. SMG 2, którego wymasterowanie jest ciężkie jak sam s(pipi)**yn też grają casuale. O Donkey Kong Country Returns nawet nie wspomnę, bo wiadomo - casuale. Za to Call of Duty to gra dla dorosłych mężczyzn, graczy, białych.

Jest gracz hardcorowy, który jedzie na platformerach i to jest jego życie i gracz hardcorowy, który lubi inne produkcje, wydaje mi się to dość proste.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Andreal

A co ma design do grywalności i złożoności gier od Nintendo? Akurat N doskonale zdaje sobie sprawę, czym powinien różnić się tytuł na konsolę przenośną od tytułu na stacjonarki, czego np. o SONY powiedzieć nie można. Dziwne, że fani hardocoreowych produkcji nie orientują się w temacie przenośnych urządzeń.

Chcesz mi powiedzieć, że jest jest większy odsetek graczy hardcorowych grających w Mario w dzisiejszych realiach niż casualowych? Nie żartuj sobie.

Hehe. Dokładnie tak.

 

No ok. Nintendo konsola dla graczy hardocorowych. Ku.. co za mentalność, co za czasy....Człowiek dożył takich klimatów. Bajka.

 

 

Dyskusja z tobą nie ma sensu, bo nie masz pojęcia o czym piszesz :]. Gdyby jednak tak było, to zdawał byś sobię sprawę z tego, że np. taki 3DLand w późniejszych levelach jest bardzo wymagającym tytułem, a nowa odsłona rpg Paper Mario w każdej recenzji jest określana jako trudna gra.

 

Ale oczywiście lepiej popie,rdolić bez sensu, bo nintendo KAŻUŁALE (pipi).ANE

Edytowane 14 listopada 201212 l przez ragus

Marketing Sony z początków tej generacji niestety niektórym pomieszał w głowach co nieco (później EA. i Acti dorzucili swoje) i tak skillowe są tylko FPS a rewolucyjna tylko maszynka Sony, i żadna inna konsola nigdy nie była motzna sprzętowo ... szybko zapomnieliśmy o 6 generacji

Edytowane 14 listopada 201212 l przez typfon

Człowieku to, że dla ciebie słowo "casual" jest czymś niedopuszczalnym i złym to nie znaczy, że dla innych. Przestań wreszcie pieprzyć, że Nintendo to nie "casualowa maszynka do grania. Teraz WII U chce trochę zmienić ten stan rzeczy, ale prawda jest taka, że główny ich target to "casual". Bez kitu jesteś wielki, podałeś mi przykład taki, że masakra. No 3DLand jest trudna grą. Trzymaj się.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Dixi

Dixi a zdajesz sobie sprawę z tego, że Mario w tytule nie oznacza jednej produkcji? Mario jest maskotką, którą N wrzuca do różnych tytułów, także tych przeznaczonych dla casuali, natomiast można z góry założyć, że osobnicy piszący w tym kąciku myślą o innym typie gier z Marianem. Określenie "gry z Mario są dla casuali" jest na poziomie speca z MM czy Empiku, który odpala konsole jak przychodzi do pracy.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Gość

rewolucyjna tylko maszynka Sony

W tej generacji żadna ze stacjonarek nie zasługuje na to miano

Człowieku to, że dla ciebie słowo "casual" jest czymś niedopuszczalnym i złym to nie znaczy, że dla innych. Przestań wreszcie pieprzyć, że Nintendo to nie "casualowa maszynka do grania. Teraz WII U chce trochę zmienić ten stan rzeczy, ale prawda jest taka, że główny ich target to "casual". Bez kitu jesteś wielki, podałeś mi przykład taki, że masakra. No 3DLand jest trudna grą. Trzymaj się.

 

naprawdę zaczynałeś od Atari 2600

 

mniej masła jedz bo pamięć Ci szwankuję

 

rewolucyjna tylko maszynka Sony

W tej generacji żadna ze stacjonarek nie zasługuje na to miano

 

 

Wii załuguję, bo kontroler ruchu lata temu był pomysłem więcej niż dobrym

Edytowane 14 listopada 201212 l przez typfon

Dixi a zdajesz sobie sprawę z tego, że Mario w tytule nie oznacza jednej produkcji? Mario jest maskotką, którą N wrzuca do różnych tytułów, także tych przeznaczonych dla casuali, natomiast można z góry założyć, że osobnicy piszący w tym kąciku piszą o innym typie gier. Określenie "gry z Mario są dla casuali" jest na poziomie speca z MM czy Empiku, który odpala konsole jak przychodzi do pracy.

 

Ja twierdzę, że jest większy odsetek graczy "casualowych" grających w Mario niż hardcorowych bo takie są realia dzisiejszego rynku. Ja nie mówię, że w tę grę nie grają hardcorowcy, tylko, że ta gra głównie jest nastawiona na casual i fun, Gra jest b. dobra. Ja mówiłem o Nintendo jako firmie, a nie stricte o Mario.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Dixi

Dixi a zdajesz sobie sprawę z tego, że Mario w tytule nie oznacza jednej produkcji? Mario jest maskotką, którą N wrzuca do różnych tytułów, także tych przeznaczonych dla casuali, natomiast można z góry założyć, że osobnicy piszący w tym kąciku piszą o innym typie gier. Określenie "gry z Mario są dla casuali" jest na poziomie speca z MM czy Empiku, który odpala konsole jak przychodzi do pracy.

 

Ja twierdzę, że jest większy odsetek graczy "casualowych" grających w Mario niż hardcorowych bo takie są realia dzisiejszego rynku. Ja nie mówię, że w tę grę nie grają hardcorowcy, tylko, że ta gra głównie jest nastawiona na casual i fun, Gra jest b. dobra. Ja mówiłem o Nintendo jako firmie, a nie stricte o Mario.

 

Beton ...

 

a LBP to czysty skill ...

 

btw ja zawsze gram dla funu ale widze że dla co po niekótrych to hanba jak smoleńsk ...

Z Tobą w ogóle nie ma sensu rozmawiać. Pozdrawiam.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Dixi

a LBP to czysty skill ...

Sorki że się wtrącę do waszej "rozmowy" ale... spróbuj wyACEować level The Bunker w LBP (pipi)y lecą jak skowronki

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Kyo

Targetem wszystkich trzech konsol są casuale. Hardcorowcy stanowią niewielki, bardzo niewielki, odsetek. Widać to doskonale po sprzedaży takich gier jak Okami chociażby

Targetem wszystkich trzech konsol są casuale. Hardcorowcy stanowią niewielki, bardzo niewielki, odsetek. Widać to doskonale po sprzedaży takich gier jak Okami chociażby

 

W początkowej fazie życia konsoli to hardcore'owcy napędzają sprzedaż.

Mówisz o konsolach na starcie? Też nie do końca. Chyba, że chodzi stricte o dzień premiery

Dixi a zdajesz sobie sprawę z tego, że Mario w tytule nie oznacza jednej produkcji? Mario jest maskotką, którą N wrzuca do różnych tytułów, także tych przeznaczonych dla casuali, natomiast można z góry założyć, że osobnicy piszący w tym kąciku piszą o innym typie gier. Określenie "gry z Mario są dla casuali" jest na poziomie speca z MM czy Empiku, który odpala konsole jak przychodzi do pracy.

 

Ja twierdzę, że jest większy odsetek graczy "casualowych" grających w Mario niż hardcorowych bo takie są realia dzisiejszego rynku. Ja nie mówię, że w tę grę nie grają hardcorowcy, tylko, że ta gra głównie jest nastawiona na casual i fun, Gra jest b. dobra. Ja mówiłem o Nintendo jako firmie, a nie stricte o Mario.

W sumie źle Cię zrozumiałem. Z tego pierwszego posta wynika, że piszesz o tej generacji konsol, a ja zrozumiałem, że miałeś na myśli Nintendo w ogóle. Zgadzam się co do Wii, ale np. DS to konsola o zdrowych proporcjach w sofcie i gier dla obu typów graczy jest od groma. Na Wii proporcje są niestety inne i tam naprawdę warych uwagi tytułów za dużo nie ma (ok 30 pozycji naprawdę wartych uwagi, to na kilka lat życia konsoli bardzo mało). Nintendo przed erą Wii, to już typowy producent hardcoreowych gierek, ale w tamtych czasach trudno było nim nie być.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez Gość

Pajgi, 30? 15 to chyba max. Mówię o grach, które są naprawdę alternatywą dla gier z hdgenów, a nie takich, w które posiadacz Wii zagra, bo musi

No racja, 30 gier w które można zagrać bez wymiotowania

DiXi jak nasz drugi frustrat - co się odezwie to fail

 

Casual, to osoba, która gra raczej bardzo mało i bardziej z doskoku. O tym czy ktoś jest hardkorem czy casualem decyduje głównie sposób w jaki gra, a to w co gra jest sprawą drugorzędną.

W sumie narzeka się na wsparcie Vity, a sytuacja 3DS też nie przedstawia się jakoś lepiej (pomimo, że 3DS sprzedał się 7 razy lepiej niż Vita). W drugiej połowie roku na 3DS wyszły tylko 4 tytuły (Layton i 3 platformówki - 2xMario i Epic Mickey) czyli tyle samo co na Vitę (LBP, AC:L, BO2 i AllStars). Widać, że wydawcy/devi 3rd party jakoś nie kwapią się do wspierania konsolek przenośnych.

 

Stawiać obok siebie Mario, Laytona i LBP, AC:L, AllStars (i to tylko nie pełne wersje, a jakieś porty dużych gier)... Za to powinno być ban, a przynajmniej ostrzeżenie ;/.

Ale racje ma. Na 3DSa jest też bryndza obecnie. Na czele z failem roku, czyli Paper Mario. Jak skończe Ocarinę i wymasteruję Mario 3D Land to konsola pójdzie się kurzyć. W zapowiedzi sobie nie pogram

Na czele z failem roku, czyli Paper Mario.

 

?

 

Czytałem opinie graczy i bardzo chwalą nowe Paper Mario. Narzekania recenzentów podobno wynikały z tego, że grę przechodzili na szybko i często się w niej gubili, a tytuł wymaga do graczy uwagi i czasu. Mi tam coś takiego odpowiada i już nie mogę doczekać się premiery.

Edytowane 14 listopada 201212 l przez ragus

Chciałem tylko zauważyć, że 4 Gry to nie to samo, co 4 porty z dużej konsoli.

 

Ale fakt jest faktem, jest lipnie. Jakieś Pokemony na 3DS-a by się przydały, to by konsoli kopa dało. No i jakiś Phoenix Wright, to i ja bym sobie tą konsolkę sprawił.

 

A z tym graniem w zapowiedzi... Pogadaj z tymi od PS3. Oni już 6 lat w to grają i chyba wciąż się dobrze bawią.