Skocz do zawartości

Console Wars 5: Starcia Betonów

Featured Replies

Opublikowano

Niech będzie abonament, mniej dzieciaków drących japy i większy komfort grania.

Oj zebys się nie zdziwił. Skoro teraz na xboksie dzieciakom nie przeszkadza abonament to nie sądzę aby przeszkadzał na PS4.

Masz rację ale mam nadzieje że chociaż trochę ich to ograniczy. :-)

  • Odpowiedzi 11,6 tys.
  • Wyświetleń 374,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra, Mendrek ciągle się pyta jakie to są różnice między Xbox LIVE a PSN, mimo nawet tego że dokładnie mu je wypisałem jakiś czas temu.   Tak więc postanowiłem skleić filmik dla takich jak on:  

  • mentalność Lionela i komentujących na PPE - pogoń za hardware i ocenianie wszystkiego pod kątem jakichś tranzystorów (i to tacy ludzie mają czelność śmiać się z pececiarzy, że ci zamiast grać gadają o

  • raven_raven
    raven_raven

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=v6jIK_cHF5c   To jest ta gierka, do której po nocach moczą się sonyboty xD?   Chcecie mi powiedzieć, że gra w której jedyny koleś z latar

Opublikowano

Trochę śmiesznie się czyta dystatnsowanie się developerów i wydawców od blokowania używek mając w pamięci, że większość z nich przez ostatnie lata mówiła zupełnie co innego :P

Opublikowano

Co do używek....

Założyciel Avalanche Studios uważa, że rynek gier używanych, to wina twórców

 

Powinni bardziej się postarać przy robieniu gier.

 

Zdaniem Chistofera Sundberga, założyciela i szefa Avalanche Studios, handel oraz wymiana gier używanych są efektem trendu jaki opanował branżę. Gry są zbyt krótkie, nie oferują tzw. replayability - przechodzi się je raz i nie ma powodu, by robić to znowu. Dlatego gracze je wymieniają.

 

Zapytany przez magazyn EDGE, dlaczego sprawa używanych gier jest tak kluczowa dla graczy, odpowiedział:

 

Jestem pewien, że stanowi to problem, ponieważ gry są za krótkie. Jeśli możesz przejść tytuł w 8-10 godzin, to sam bym go oddał - nie ma powodu, by grać w niego jeszcze raz. Jeśli tytuł nie oferuje zróżnicowania i wyborów, gracz nie ma motywacji, by zatrzymać tę grę. No chyba, że ma ładne pudełko. Staraliśmy się temu zaradzić przy Just Cause. Chodzę do sklepów  grami co tydzień i zawsze przeglądam używane gry. Zwykle nie znajduję zbyt wielu egzemplarzy naszej gry.

 

Faktycznie, na pewno częściowo wie to z autopsji. Just Cause 2, ostatni tytuł jego studia nadal przyciąga codziennie "setki tysięcy graczy". Nic dziwnego - ta gra ma olbrzymią mapę, na której można do woli bawić się liną z hakiem i elementami świata gry. Niedawno gracze sami przygotowali tryb wieloosobowy, który też wpływa na przedłużenie życia Just Cause 2.

 

Zgadzacie się z nim? Czy gra im dłuższa tym lepsza? A może kluczowy jest nie czas, a liczba sposobów, na jakie można dany tytuł przejść?

 

Z tego, co Tomek widział na pokazie, wynika, że Mad Max, nad którym teraz pracuje Avalanche Studio, tworzony jest wedle tej samej zasady: olbrzymi świat i dużo zajęć. Jeśli gracze to docenią, to Sundberg będzie miał kolejny argument na poparcie swojej teorii.

 

Paweł Kamiński

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,14121021,Zalozyciel_Avalanche_Studios_uwaza__ze_rynek_gier.html

 

Trudno się nie zgodzić , szkoda że reszta ma to gdzieś.

 

 

Oczywista oczywistość i ten temat był wielokrotnie poruszany na forumku, zwłaszcza kiedy zapowiadano wzrost cen gier na nastepnej generacji. Już teraz zupełnie nieopłacalne jest wydawanie 200 zł za tytuł, który da się przejść w 5-6 godzin (no chyba że oferuje miodne multi), a gdybym miał za to płacił 250-300 zł, to żadna grafika, ładne pudełko itp. by mnie do tego nie zmusiła. Przeliczając to na ceny biletów do kina, to tak jakbyśmy za wizytę na sali kinowej musieli płacić +/- 60 zł.

Opublikowano

W kwestii tej o której pisze pajgi, rynek akurat sam się wyreguluje. Ja jestem spokojny, akurat tutaj próg tolerancji wydaje się być bardzo ciasny już :)

 

Z innej beki...

 

http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/2013/25/czemu-ea-sports-ignite-omija-pecety-bo-nie-wszyscy-maja-dobre-sprzety

 

 

Czemu EA Sports Ignite omija pecety? Bo nie wszyscy mają dobre sprzęty

 

A EA Sports chce trafić do jak największej grupy odbiorców, więc zostaje przy starym silniku, z którym radzi sobie większość pecetów.

 

Tylko część pecetowców posiada takiego blaszaka, który da sobie radę z EA Ignite - twierdzi Andrew Wilson, szef EA Sports. To wyjaśnienie twórców, czemu FIFA 14 nowej generacji (i pewnie kolejne części) będzie różnić się od pecetowej wersji, która ukaże się na starym silniku i pozbawiona będzie nowej technologii Ignite.

I znowu pecetowcy będą musieli czekać kilka lat, by dostać normalną, pełnowartościową grę z serii FIFA. I nie tylko, bo przecież na EA Ingnite śmigają też inne sportowe gry, z NBA Live i UFC na czele. Przykre.

Tłumaczenie EA Sports na pewno będzie szeroko komentowane. Jednego twórcom odmówić nie można - raczej wiedzą, o czym mówią, bo dziś bardzo łatwo sprawdzić, kto na jakim sprzęcie gra. Ale czy z własnego doświadczenia możecie potwierdzić, że fani serii FIFA mają słabego blaszaka?

Z takiej decyzji EA Sports najbardziej cieszy się oczywiście Konami, które silnik nowej generacji dostarczy też na peceta.

 

No i co mają powiedzieć komputrowcy, co sobie wypasionego PC-ta kupili? Że tysiące Januszy jedzie na starych złomach, i przez to tacy jak oni traktowani są jak folkor? ;)

Opublikowano

Cholera, oni sami gubią się już w zeznaniach.

 

Najpierw to:

 

 

Phil Spencer was on Late Night with Jimmy Fallon to show off the Xbox One. While the entire showing was pretty solid and the audience seemed to enjoy everything there was one thing of significant note.

Jimmy Fallon at one point asks Phil Spencer if Forza 5 (which they demo) could have been made for the Xbox 360. Spencer responses surprisingly by saying that it couldn’t but how he describes the Xbox One is sure to get a lot of attention.

Spencer said:

Absolutely not. Xbox One is three times the power of what the Xbox 360 was. You’ve got incredible graphics, incredible physics, incredible sound.

 

Później z kolei to:

 

4f0131dedeeb58430a6544d1b56a25e0.png

 

By na końcu jednak stwierdzić, że...

 

yo3o.jpg

 

Taaaak, zdecydowanie tak powinien wyglądać PR z prawdziwego zdarzenia. Rany, co wypowiedź, to inna. Czy tam faktycznie pracują jakieś osły? Oni nawet pojęcia nie mają, co sprzedają.

 

Tego całego Spencera nie da się słuchać:

 

http://www.youtube.com/watch?v=jNX576Dg07Q&feature=player_embedded#!

Edytowane przez Maciomaniak

Opublikowano

Dla nich licza sie tylko liczby,jakie ma znaczenie czy ktos to kupi,wazne ile zer kalkulator pokazuje jesli ktos to kupi,a jak nikt nie kupi? Zwali sie na kogos.

Opublikowano

W niczym się nie gubią, od samego początku w publikacjach prasowych pisali, że Xone jest ok. 8x wydajniejszy od X360, a 10x jeśli by tylko patrzeć na liczbę tranzystorów (nie wiem czy użyłem dobrego słowa). Powyżej piszą dokładnie to samo nie licząc jednej pomyłki.

Opublikowano

W kwestii tej o której pisze pajgi, rynek akurat sam się wyreguluje. Ja jestem spokojny, akurat tutaj próg tolerancji wydaje się być bardzo ciasny już :)

 

Z innej beki...

 

http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/2013/25/czemu-ea-sports-ignite-omija-pecety-bo-nie-wszyscy-maja-dobre-sprzety

 

 

Czemu EA Sports Ignite omija pecety? Bo nie wszyscy mają dobre sprzęty

 

A EA Sports chce trafić do jak największej grupy odbiorców, więc zostaje przy starym silniku, z którym radzi sobie większość pecetów.

 

Tylko część pecetowców posiada takiego blaszaka, który da sobie radę z EA Ignite - twierdzi Andrew Wilson, szef EA Sports. To wyjaśnienie twórców, czemu FIFA 14 nowej generacji (i pewnie kolejne części) będzie różnić się od pecetowej wersji, która ukaże się na starym silniku i pozbawiona będzie nowej technologii Ignite.

I znowu pecetowcy będą musieli czekać kilka lat, by dostać normalną, pełnowartościową grę z serii FIFA. I nie tylko, bo przecież na EA Ingnite śmigają też inne sportowe gry, z NBA Live i UFC na czele. Przykre.

Tłumaczenie EA Sports na pewno będzie szeroko komentowane. Jednego twórcom odmówić nie można - raczej wiedzą, o czym mówią, bo dziś bardzo łatwo sprawdzić, kto na jakim sprzęcie gra. Ale czy z własnego doświadczenia możecie potwierdzić, że fani serii FIFA mają słabego blaszaka?

Z takiej decyzji EA Sports najbardziej cieszy się oczywiście Konami, które silnik nowej generacji dostarczy też na peceta.

 

No i co mają powiedzieć komputrowcy, co sobie wypasionego PC-ta kupili? Że tysiące Januszy jedzie na starych złomach, i przez to tacy jak oni traktowani są jak folkor? ;)

 

To nic nowego Mendrek, na początku obecnej generacji było dokładnie to samo. To oczywiste, że przeskok na nową generację będzie raczej wymagający, chociaż musisz wziąć pod uwagę, że dzisiejsze średnie PC-ty łykają wszystkie obecne multiplatformy w dużo lepszej jakości niż to jest na konsolach + nowe konsole będą zbliżone budową do PC, co oznacza łatwiejsze przeportowanie i mniejsze wymagania. Byle marketingowy bełkot a Ty już łykasz jak pelikan :).

Opublikowano

Don powinien pod/nad avatarem dostać napis "adwokat microsoftu" ;)

 

To całe pieprzenie M$ o chmurze to niezła żenada. Kit wciskają ile wlezie.. 

Chodzi mi oczywiście o tą nieskończoną moc Xbone w połączeniu z chmurą.

Mówią o tym w taki sposób jakby dzięki temu X mógł wygenerować dużo lepszą grafikę i fizykę.. a to (pipi) prawda. Niestety na pewno część osób się na to nabierze.

Przykład tego, jak faktycznie może być wykorzystana ta "chmura" jest w nowej Forzy. Na serwerach analizowane będą przejazdy graczy (znajomych) i będą tworzone profile AI, które później wykorzysta gra. Przy czym podczas samego gameplayu to nie zwolni mocy obliczeniowej X'a.. szczególnie, że w trybie offline gra i tak może działać bez internetu z tym AI z chmury - czyli koniec końców i tak leci to na podzespołach konsoli.

Opublikowano

To nic nowego Mendrek, na początku obecnej generacji było dokładnie to samo. To oczywiste, że przeskok na nową generację będzie raczej wymagający, chociaż musisz wziąć pod uwagę, że dzisiejsze średnie PC-ty łykają wszystkie obecne multiplatformy w dużo lepszej jakości niż to jest na konsolach + nowe konsole będą zbliżone budową do PC, co oznacza łatwiejsze przeportowanie i mniejsze wymagania. Byle marketingowy bełkot a Ty już łykasz jak pelikan :).

 

Oczywiście że łykają, bo generacja się kończy. Tak było od zawsze, nawet konsole mimo swojej zamkniętej architektury w końcu się starzeją.

Co ma jednak zbliżona architektura, do braku unifikacji sprzętu? Póki opłacalna liczba posiadaczy PC (dla takiego EA Sport na przykład) nie będzie miała nowej generacji bebechów, to choćbyś kupił najlepszego PC-ta na rynku, możesz spotkać się z sytuacją że gry będą robione pod te słabsze sprzęty i pozostaniesz z niewykorzystanym potencjałem sprzętowym.

 

Co do tego cloud gamingu" w XO, to czy nie kojarzy wam się to z "potęgą Cell'a"? :) Ta sama gadka - jest jakaś wielka siła ukryta w czymś i w ogóle będzie super duper najlepiej :) Jak widać historia uczy, że niczego nie nauczyła ;)

Edytowane przez Mendrek

Opublikowano

W niczym się nie gubią, od samego początku w publikacjach prasowych pisali, że Xone jest ok. 8x wydajniejszy od X360, a 10x jeśli by tylko patrzeć na liczbę tranzystorów (nie wiem czy użyłem dobrego słowa). Powyżej piszą dokładnie to samo nie licząc jednej pomyłki.

 

Niewiarygodne. Spencer podczas programu twierdzi, że trzykrotnie mocniejszy, dostaje reprymendę i próbuje wszystko odkręcić na Twitterze. Uważasz, że ludzi to przekona, skoro Fallona ogląda pół Ameryki?

 

Swoją drogą - zastanawiam się, jaki cudem można tak bronić tej konsoli. To aż niedorzeczne.

Opublikowano

Swoją drogą - zastanawiam się, jaki cudem można tak bronić tej konsoli. To aż niedorzeczne.

z czegoś muszą żyć

Opublikowano

Oczywiście że łykają, bo generacja się kończy. Tak było od zawsze, nawet konsole mimo swojej zamkniętej architektury w końcu się starzeją.

 

 

Co ma jednak zbliżona architektura, do braku unifikacji sprzętu? Póki opłacalna liczba posiadaczy PC (dla takiego EA Sport na przykład) nie będzie miała nowej generacji bebechów, to choćbyś kupił najlepszego PC-ta na rynku, możesz spotkać się z sytuacją że gry będą robione pod te słabsze sprzęty i pozostaniesz z niewykorzystanym potencjałem sprzętowym.

 

Na to jestem przygotowany, tak może się stać w kilku przypadkach. Martwiłbym się, gdybym wydał trochę więcej niż 2 200 zł na komputer, który i tak musiałem kupić :). Kupowanie PC do gier na sam koniec generacji konsol to słaby pomysł i każdy, dla kogo jest to priorytetem albo jest gotowy na kolejne wydatki po premierach next-genów albo po prostu czeka na rozwój sytuacji.

Opublikowano

Czy ja wiem... Jak ktoś teraz złoży zestaw za 5-7k to będzie i pod koniec tej generacji odpalał wszystko w 1080 na co najmniej średnio-wysokich.  

Opublikowano

No paru gier na pewno nie odpali nawet jakby miał sprzęt za 20k. 

Opublikowano

 

W niczym się nie gubią, od samego początku w publikacjach prasowych pisali, że Xone jest ok. 8x wydajniejszy od X360, a 10x jeśli by tylko patrzeć na liczbę tranzystorów (nie wiem czy użyłem dobrego słowa). Powyżej piszą dokładnie to samo nie licząc jednej pomyłki.

 

Niewiarygodne. Spencer podczas programu twierdzi, że trzykrotnie mocniejszy, dostaje reprymendę i próbuje wszystko odkręcić na Twitterze. Uważasz, że ludzi to przekona, skoro Fallona ogląda pół Ameryki?

 

 

Ludzi, którzy czerpią wiedzę o grach z takich programów akurat najmniej obchodzi czy Xone jest 3x, 5,74394762x, czy 100x mocniejszy od X360, heh.

Opublikowano

ja tam Spencera lubię. Zarówno on jak i Major Nelson sprawiają wrażenie ludzi, którzy znają się na grach i sami grają (ten drugi to ma nawet swój GT ze sporym gamescorem). Za to Mattrick to typowy pajac-garniturowiec, który zna jedynie Call of Duty.

Opublikowano

Co do Nelsona chyba nie można mieć w tej kwestii wątpliwości. Sam całkiem niedawno pogratulował na twitterze całemu zespołowi Naughty Dog za świetne  recenzje The Last of Us. Mattrick to taka marketingowa marionetka, gada jak mu zagrają. Czasem ma fajne suchary ale najlepsze dissy miał na niego Butler podczas E3 2011 (albo '10). 

Opublikowano

Mattrick nie jest marionetką bo to on trzęsie całym oddziałem IEB Microsoftu i stoi za sukcesem X360. Niepotrzebnie się po prostu pcha na szkło.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Za czasów Moore'a, ten chyba jako jedyny wykazywał większe zainteresowanie innymi rynkami niż tylko USA. XOne niestety zbyt wyraźnie podkreśla swój patriotyzm celując w hamburgerowe Stany.

 

@Don: ale nad nim stoi ktoś jeszcze, prawda?

Edytowane przez Nemesis US

Opublikowano

Czy ja wiem... Jak ktoś teraz złoży zestaw za 5-7k to będzie i pod koniec tej generacji odpalał wszystko w 1080 na co najmniej średnio-wysokich.  

 

OK, mam takiego kompa teraz - trzymam Cię za słowo, że pod koniec generacji odpalę wszystko w 1080 na co najmniej średnio-wysokich. Mówimy o tej generacji, czy o przyszłej generacji, bo w końcu nie wiem?

Opublikowano

No raczej przyszłej. :P

Opublikowano

 

Czy ja wiem... Jak ktoś teraz złoży zestaw za 5-7k to będzie i pod koniec tej generacji odpalał wszystko w 1080 na co najmniej średnio-wysokich.  

 

OK, mam takiego kompa teraz - trzymam Cię za słowo, że pod koniec generacji odpalę wszystko w 1080 na co najmniej średnio-wysokich. Mówimy o tej generacji, czy o przyszłej generacji, bo w końcu nie wiem?

 

Pewnie tak samo na tym sprzęcie odpalisz w 2019 nowe gierki, jak dzisiejsze na kompie z 2005-2006 roku...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.