ja stawiam singla ponad multi i to jest FAKT. takich jak ja jest bardzo dużo i to jest FAKT. każdy gow starcza mi na min. 25h (dwa przejścia plus chalenge). multi w girsach jest dla mnie na 5h, czyli nie jest to gra na "lata". gry na lata to dla mnie bijatyki. to są wszystko fakty.

Jestem deklem bo nie trawię Cage'a, jego pomysłów na branże i gry i najlepiej żeby wypjerdalał? Weź albert przestań sobie wsadzać wiilota do dupy, bo od tego coś cię wzięło na rzucanie tymi deklami i innymi.

 

Głównym elementem gameplayu w tych grach jest QTE.

QTE to gó.wno, gry oparte na QTE to jeszcze większe gó.wno, z jednym wyjątkiem.

 

http://www.youtube.com/watch?v=WY9NO4GQJRk

 

Nawet ten Cage nie do końca zgadza się z określeniem tego grą

 

http://www.escapistmagazine.com/news/view/96957-Heavy-Rain-Is-Not-a-Game

 

The designer of Heavy Rain resists the term "interactive movie" but that's kind of what it is.

David Cage of Quantic Dream doesn't think the word "game" is an accurate description of Heavy Rain,

 

"Heavy Rain is not a videogame anymore in my mind," he said, "because it breaks with most of the traditional paradigms, but it's fully interactive."

Edytowane 25 listopada 201212 l przez MaZZeo

Po prostu w(pipi)ia mnie fakt płacenia za coś darmowego na każdym innym sprzęcie. Płace 1500 złotych za konsole i 200 zeta za gre a mimo to mam jeszcze zapłacić dodatkowe 150 zeta. Niech Microsoft (pipi) z takim podejściem do graczy.

Nie kupuj samochodu. Bo nie dość, że zapłacisz za niego kilkadziesiąt tysięcy złotych, plus kilkaset za ubezpieczenie to jeszcze będziesz musiał paliwo kupować! To dopiero dymanie bez mydła. W ogóle nie rozumiem jak możesz korzystać z kompa. Nie dość, że za niego zapłaciłeś, kupiłeś system operacyjny, to jeszcze musisz płacić za prąd! Złodziejstwo! Ty, a prysznic też kupiłeś, nie? Płacisz za wodę. I jeszcze masz płacić za mydło!!!!!1111oneeee Dymanie! Tym razem z mydłem!

Greg, nie rób na siłę z siebie xbota, bo jakoś to Ci nie wychodzi . Chodzi oto, że przykłady podałeś nietrafione, bo o ile wiem xboty oprócz tego, że płacą "haracz" M$, to muszą jeszcze ten internet "skądś" mieć, czy jak każdy normalny człowiek płacą za internet swojemu dostawcy. To jest tak jakbyś kupił samochód, płacił normalnie za benzynę, oc/ac i inne bzdety, ale producent samochodu dodatkowo każe Ci jeszcze co roku płacić kasę, za to, że możesz jeździć samochodem, który on wyprodukował - ot tak, takie jego widzimisię.

Po prostu w(pipi)ia mnie fakt płacenia za coś darmowego na każdym innym sprzęcie. Płace 1500 złotych za konsole i 200 zeta za gre a mimo to mam jeszcze zapłacić dodatkowe 150 zeta. Niech Microsoft (pipi) z takim podejściem do graczy.

Nie kupuj samochodu. Bo nie dość, że zapłacisz za niego kilkadziesiąt tysięcy złotych, plus kilkaset za ubezpieczenie to jeszcze będziesz musiał paliwo kupować! To dopiero dymanie bez mydła. W ogóle nie rozumiem jak możesz korzystać z kompa. Nie dość, że za niego zapłaciłeś, kupiłeś system operacyjny, to jeszcze musisz płacić za prąd! Złodziejstwo! Ty, a prysznic też kupiłeś, nie? Płacisz za wodę. I jeszcze masz płacić za mydło!!!!!1111oneeee Dymanie! Tym razem z mydłem!

Greg, nie rób na siłę z siebie xbota, bo jakoś to Ci nie wychodzi . Chodzi oto, że przykłady podałeś nietrafione, bo o ile wiem xboty oprócz tego, że płacą "haracz" M$, to muszą jeszcze ten internet "skądś" mieć, czy jak każdy normalny człowiek płacą za internet swojemu dostawcy. To jest tak jakbyś kupił samochód, płacił normalnie za benzynę, oc/ac i inne bzdety, ale producent samochodu dodatkowo każe Ci jeszcze co roku płacić kasę, za to, że możesz jeździć samochodem, który on wyprodukował - ot tak, takie jego widzimisię.

 

Podejrzewam, że jakby inne samochody jeździły z przerwami na randomowe "zaplanowane konserwacje", to by ludzie jednak dopłacali do aut bez tego ficzera

Edytowane 25 listopada 201212 l przez DonSterydo

Jestem deklem bo nie trawię Cage'a, jego pomysłów na branże i gry i najlepiej żeby wypjerdalał? Weź albert przestań sobie wsadzać wiilota do dupy, bo od tego coś cię wzięło na rzucanie tymi deklami i innymi.

 

Głównym elementem gameplayu w tych grach jest QTE.

QTE to gó.wno, gry oparte na QTE to jeszcze większe gó.wno, z jednym wyjątkiem.

 

http://www.youtube.com/watch?v=WY9NO4GQJRk

 

Nawet ten Cage nie do końca zgadza się z określeniem tego grą

 

http://www.escapistm...n-Is-Not-a-Game

 

The designer of Heavy Rain resists the term "interactive movie" but that's kind of what it is.

David Cage of Quantic Dream doesn't think the word "game" is an accurate description of Heavy Rain,

 

"Heavy Rain is not a videogame anymore in my mind," he said, "because it breaks with most of the traditional paradigms, but it's fully interactive."

 

Multiplayer jest napewno nie mniejszym gów.nem niż gry na QTE. Ważniejsze od pomysłu są pingi na serwerach, dodatki do postaci i customizacja trybów gry.

Człowieku, zrozum jedną rzecz - wszystkim ludziom, którzy cisną Xboxa za małą różnorodność, chodzi o to, że jak komuś się znudzi granie w jakąś grę, np. CoDa, to może ( ale nie musi ) dokupić do tego GoWa czy nawet to Beyond. I pograć przez te 2 wieczory, spróbować czegoś nowego, i wrócić do multi w CoD. Na Xboxie jest z tym ciężej. Są inne gry, ale jest z tym ciężej.

 

Tak BTW, takiego pojazdu, jak ten po Gregu, to jeszcze nigdy tutaj nie było.

Edytowane 25 listopada 201212 l przez aphromo

Multiplayer jest napewno nie mniejszym gów.nem niż gry na QTE. Ważniejsze od pomysłu są pingi na serwerach, dodatki do postaci i customizacja trybów gry.

 

 

Człowieku, zrozum jedną rzecz - wszystkim ludziom, którzy cisną Xboxa za małą różnorodność,

 

Mityczna różnorodoność gier na PS3

 

Uncharted - strzelanina

Killzone - strzelanina

Resistance - strzelanina

MAG - strzelanina

SOCOM - strzelanina

Gran Turismo - samochodówka

Heavy Rain - film

 

i tak dalej i tak dalej, oczywiście jest jeszcze God of War czy Little Big Planet, ale tak samo i na klocku są gry inne niż Gearsy i Halo.

Mazzeo: Tak durnego wyliczenia gier, które rzekomo starczą na 2-3 dni i pójdą na allegro dawno nie miałem okazji przeczytać. K...rwa zaraz ci zrobię taką wyliczankę na 90% multiplatform jakie ukazały się na next geny od 2005 roku.

@Mazz, fajnie, że zapomniałeś o takich seriach jak LBP, Infamous, Sly, Motorstorm, Ratchet, GoW ale przypomniałeś sobie o Mag czy Socom (nawet Mendrek nie wiedział, że ps3 ma takie "za(pipi)iste" exy), byleby tylko lista "pasowała" do twojego argumentu. Ja (pipi)ę, tylko xboty potrafią zakrzywiać rzeczywistość byleby tylko nie wyszło na jaw, że żydboks pod pewnymi względami zawodzi.

Twoje "fakty" o tym, że exy na 360 zapewniają kilka miesięcy godzin grania, zostały obalone przez Bansai czy Kre3k, więc sorry, ale nie ośmieszaj się dalej takimi z dupy wyjętymi argumentami/listami.

Edytowane 25 listopada 201212 l przez MBeniek

Z podanego zestawienia tylko Killzone i Resistance są podobne do siebie ( FPS ). To tak jakby gadać że Gears of War i Halo to to samo.

Co do multi - z czym dokładnie się nie zgadzasz ? Mogę zrozumieć, że kogoś multi może wciągnać na całe lata ( mój kuzyn, ponad 3 dychy na karku i gra od premiery tylko i wyłącznie w Counter Strike 1.6 ), ale to ... dobitnie właśnie pokazuje, o co się rozchodzi w temacie. Po co nowe gry, jak wszyscy na serwerach CoDa ?

 

Mazzeo, mam tyle samo argumentów na to, że multi to gów.no jak Ty, na to że gry Cage to gów.no. Czyli zero. Nie ma sensu dłużej ciągnąć tego wątku.

Edytowane 25 listopada 201212 l przez aphromo

@Mazz, fajnie, że zapomniałeś o takich seriach jak LBP, Infamous, Sly, Motorstorm, Ratchet, GoW ale przypomniałeś sobie o Mag czy Socom (nawet Mendrek nie wiedział, że ps3 ma takie "za(pipi)iste" exy), byleby tylko lista "pasowała" do twojego argumentu. Ja (pipi)ę, tylko xboty potrafią zakrzywiać rzeczywistość byleby tylko nie wyszło na jaw, że żydboks pod pewnymi względami zawodzi.

Twoje "fakty" o tym, że exy na 360 zapewniają kilka miesięcy godzin grania, zostały obalone przez Bansai czy Kre3k, więc sorry, ale nie ośmieszaj się dalej takimi z dupy wyjętymi argumentami/listami.

zapomniał też o królu future racerów czy journey. sony smasz bros podobno jest spoczko.

Edytowane 25 listopada 201212 l przez Kazub

Kazub

 

 

[Xbot mode on]

 

JOURNEY TO SAMOGRAJ I W OGÓLE CRAP

 

 

[Xbot mode off]

Edytowane 25 listopada 201212 l przez Lionel

@Mazz, fajnie, że zapomniałeś o takich seriach jak LBP, Infamous, Sly, Motorstorm, Ratchet, GoW ale przypomniałeś sobie o Mag czy Socom (nawet Mendrek nie wiedział, że ps3 ma takie "za(pipi)iste" exy), byleby tylko lista "pasowała" do twojego argumentu. Ja (pipi)ę, tylko xboty potrafią zakrzywiać rzeczywistość byleby tylko nie wyszło na jaw, że żydboks pod pewnymi względami zawodzi.

 

NO LOL, chyba masz poważny problem ze wzrokiem bo wspomniałem zarówno o LBP i God of War. Nie miałem na celu wymieniać wszystkich gier ale sam zrobiłeś to po części i proszę

 

Motorstorm - wyścigi

Wipeout - wyścigi

 

I gdzie ta różnorodność?

 

Patrze wybiórczo i "xbocko", ale jak ktoś sprowadza klocka do Gearsów i Halo to większość tutaj klaszcze uszami, ty też.

 

Twoje "fakty" o tym, że exy na 360 zapewniają kilka miesięcy godzin grania, zostały obalone przez Bansai czy Kre3k, więc sorry, ale nie ośmieszaj się dalej takimi z dupy wyjętymi argumentami/listami.

 

W jaki sposób obalone? No tak, bo Kreek w ciągu 10 lat przeszedł 5 razy Hitmana 2, a ja w ciągu 8 lat przeszedłem Half-life 2 ponad 20 razy i co z tego? Obiektywnie patrząc to taki Gears of War 3 zjada contentem na śniadanie takiego God of Wara a obie gry kosztują na starcie 200zł.

 

Zresztą kur.wa ja wspomniałem o tym w kontekście umierania konsoli, bo co, bo na jednej z nich setki tysięcy grają miesiącami w jedną lub dwie gry, a na drugiej ludzie czekają miesiącami na jeden tytuł, ogrywają go w parę dni i leci on na allegro, i o czym to ma świadczyć, że jedna konsola umiera bardziej od drugiej?

 

Z tym allegro to nie mówcie mi że tak nie jest bo był ranking w gametrade i w top5 wymian było Uncharted 2 i któryś Killzone.

 

Z podanego zestawienia tylko Killzone i Resistance są podobne do siebie ( FPS ). To tak jakby gadać że Gears of War i Halo to to samo.

 

 

Naprawdę wiele osób pisało w ten sposób tutaj no bo "tu i tu się strzela ziew".

 

Co do multi - z czym dokładnie się nie zgadzasz ?

 

Że multiplayer < gry z QTE, sorry, ale w co ty ostatnio po sieci grałeś?

 

Żeby nie było ja nie ogrywam tylko Halo i Gearsów bo np. w nowym Mortal Kombat mam paręset meczy rozegranych.

Motorstorm to arcade random shit, weźcie nie wspominajcie o tym crapie. :confused:

 

BTW. dzisiaj odpaliłem Gearsy 3, niestety rzygam już tą serią i widzę że dużo ludzi też, bo nawet ciężko kogoś spotkać (w party pełno botów zawsze).

Edytowane 25 listopada 201212 l przez Fenikz

Valkyria Chronicles - sRPG

Demon's Souls - RPG

Yakuza - sandbox / bijatyka / milion innych rzeczy

 

rzeczywiście ps3 ma mało zróżnicowane exy

Valkyria Chronicles - sRPG

Demon's Souls - RPG

Yakuza - sandbox / bijatyka / milion innych rzeczy

 

rzeczywiście ps3 ma mało zróżnicowane exy

 

Blue Dragon

Lost Odyssey

Viva Pinata

Too Human

Banjo Kazooie: Nuts & Bolts

 

NO ALE HALO I GEARSY

Przyjacielu, nigdzie nie napisałem że multiplater < gry QTE. Napisałeś, że gry QTE to gów.no. Ja, że multi to gów.no. Nie mamy żadnych argumentów, ale czy to ważne ? Na serio - nic mnie bardziej nie wkur.wia, niż ludzie którzy powiedzą np. ,, Audi jest zpipane " i koniec, tyle. Jest zpipane bo jest zpinane. Masz Audi ? Sory bro, ale jest zpipane.

 

I podkreślę - multi w grach może bawić bardzo fajnie, i przedłuża żywotność, ale nie jest to jedyny argument za/przeciw grze.

 

Co do cytowanego kawałka - mi chodzi o to , że tyle Gearsy mają wspólnego z Halo, ile Res z Killzone. Czyli TYLKO celownik. Nie można ograniczyć gry FPS tylko i wyłącznie do celownika, bo w takim wypadku Sniper Ghost Warriot = CoD BF CS itp.

Battlefield i CoD dobitnie pokazują jak mogą się różnić gry w jednym gatunku.

Napewno zarzut, że na PS3 masz obecnie większą różnorodność nie jest wyssany z palca.

Jakby ktoś jeszcze nie rozumiał - to że jest obecnie większa różnorodność nie znaczy że PS3>Xbox360.

 

Aha, tak między nami - jakie - poza multiplayerem i czasem obcowania z grą - są dla Ciebie najważniejsze czynniki do kupna gry ?

Edytowane 25 listopada 201212 l przez aphromo

Przyjacielu, nigdzie nie napisałem że multiplater < gry QTE. Napisałeś, że gry QTE to gów.no. Ja, że multi to gów.no. Nie mamy żadnych argumentów, ale czy to ważne ? Na serio - nic mnie bardziej nie wkur.wia, niż ludzie którzy powiedzą np. ,, Audi jest zpipane " i koniec, tyle. Jest zpipane bo jest zpinane. Masz Audi ? Sory bro, ale jest zpipane.

 

 

No to ci napiszę że nic tak mnie nie wkur.wia jak odbieranie swobody graczowi, a bardzo często dzieje się tak na rzecz QTE albo ewentualnie skryptów-cutscenek "O PACZ JAK ZNOWU COŚ WYBUCHŁO". Jeszcze jakieś krwawe wykończenia rodem z God of War są w porządku, ale takie Walking Dead albo Heavy Rain? Sorry ale czułbym się jak idiota oglądając jakiegoś random typa w centrum handlowym, którego musimy zmusić do krzyczenia przyciskiem x T_T

 

Serdeczne "wypjerdalaj" ode mnie w stronę takich pseudogier.

 

Aha, tak między nami - jakie - poza multiplayerem i czasem obcowania z grą - są dla Ciebie najważniejsze czynniki do kupna gry ?

 

To zależy od gry, hajpu i długości czasu oczekiwania na grę (np. takiego Maksia 3 kupiłem od razu no bo tyle lat czekałem) ale generalnie ilość czasu potencjalnie spędzonego z grą jest dla mnie najważniejszy.

Po prostu w(pipi)ia mnie fakt płacenia za coś darmowego na każdym innym sprzęcie. Płace 1500 złotych za konsole i 200 zeta za gre a mimo to mam jeszcze zapłacić dodatkowe 150 zeta. Niech Microsoft (pipi) z takim podejściem do graczy.

 

Nie kupuj samochodu. Bo nie dość, że zapłacisz za niego kilkadziesiąt tysięcy złotych, plus kilkaset za ubezpieczenie to jeszcze będziesz musiał paliwo kupować! To dopiero dymanie bez mydła. W ogóle nie rozumiem jak możesz korzystać z kompa. Nie dość, że za niego zapłaciłeś, kupiłeś system operacyjny, to jeszcze musisz płacić za prąd! Złodziejstwo! Ty, a prysznic też kupiłeś, nie? Płacisz za wodę. I jeszcze masz płacić za mydło!!!!!1111oneeee Dymanie! Tym razem z mydłem!

 

Geez, co za ludzie...

Jeśli porównać x360 do samochodu to w przypadku konsoli Microsotu konsole-samochód, gry-paliwo, internet-ubezpieczenie, Więc skąd kolejna opłata w wysokości 150 złotych. W przypadku samochodu pieniądze na utrzymanie dróg pochodzą z akcyzy wliczonej w paliwo. Microsoft ma pieniądze od każdej sprzedanej gry na x360 a mimo to nakłada kolejny podatek. Takie coś byłoby do przyjęcia jeśli w każdej grze byłyby dedykowane serwery Microsoftu-autostrady. Teraz tak nie ma więc opłata za Xbox live to zdzierstwo. Dochodzi do takiego paradoksu że w battllefield 3 wykupując serwer płaci się podwójnie.

Przyjacielu, teraz to jest rozmowa. Rozumiem, że pijesz do tego, że w Heavy Rain masz samo QTE, a w takim God of War jeszcze latasz po planszy bijesz itp, a samo QTE to wynik innego działania.

Czyli, krótko mówiąc, wkurza Cię gra z ubogą mechaniką.W porządku. Nikt do kupna nie zmusza. Ale każdy się zgodzi, że nawet jako odskocznia od ,, normalnych " gier Heavy Rain/Beyond może ( ale nie musi ) się sprawdzić. I jestem pewny, że z tym się zgodzisz - lepiej jest mieć takie ,, kijowe " Beyond nawet jako zapychacz na nudne wieczory, niż go nie mieć.

I od razu - na Xboxie też masz Skyrim itp. Też masz odskocznię.

 

Oczywiście, możesz napisać, że nawet tego Beyond nie ma na rynku itp., że na Xboxie takich zapychaczy nie potrzeba, ale zawsze jakaś wartość dodatnia to jest/będzie. I mi brakuje takich odskoczni na Xboxie, czegoś czego nie mógłbym skwitować ,, to już było, grałem, ". Ja Xboxa kupiłem właśnie dla takich mniejszych, mniej popularnych tytułów, na oko to jakoś z 40 gier mam. I się pytam - gdzie się podziały tamte gry, czemu ich już nie ma. Dlaczego nie masz kontynuacji tej serii Halo - strategii, itp. ( edyta - Halo Wars ) ?

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy - różnic w poglądach/guście, a o tym dżentelmeni nie rozmawiają.

 

Dla mnie najważniejszy w grze jest pomysł. Powiem więcej - wolę grać 2 godziny w ciekawą grę, i mieć autentyczny fun. Więcej pomysłów widzę obecnie na PS3.

W naszej dyskusji ścierają się dwa osobne poglądy. Obaj napewno po ukończeniu dobrej gry nieraz myśleliśmy, ,, Ah kur**, mogliby zrobić jeszcze 5 misji ". Dla Ciebie lekarstwem jest multi, dla mnie - nie.

 

Aha, zapomniałem, z multi ostatnio to było na Xboxie Halo 3 i Gears of War 2. Czyli zaraz po wynalezieniu koła, niestety.

 

Andrew, na Xboxie masz autostrady w zamian za Live, na PS3 nie. Proste i logiczne.

Edytowane 25 listopada 201212 l przez aphromo

No to ci napiszę że nic tak mnie nie wkur.wia jak odbieranie swobody graczowi, a bardzo często dzieje się tak na rzecz QTE albo ewentualnie skryptów-cutscenek "O PACZ JAK ZNOWU COŚ WYBUCHŁO". Jeszcze jakieś krwawe wykończenia rodem z God of War są w porządku, ale takie Walking Dead albo Heavy Rain? Sorry ale czułbym się jak idiota oglądając jakiegoś random typa w centrum handlowym, którego musimy zmusić do krzyczenia przyciskiem x T_T

Serdeczne "wypjerdalaj" ode mnie w stronę takich pseudogier.

 

Nie wiem po co to w sumie pisze bo widze, ze ktos dzisiaj ma betonową wscieklizne, ale niech bedzie.

 

Zależy, tak naprawde, od tego co sie po grze oczekuje. Jedni licza na innowacyjnosc wiec uderzaja (powiedzmy, przyklady moga byc z dupy wiec prosze sie do nich nie przypierdalac bo strace ostatnie nadzieje co do ludzi udzielajacych sie w tym temacie) w klimaty Nintendo i wałkują Super Mario Galaxy czy kolejne Zeldy. Inni wolą sprawdzone pomysly w jak najlepszym wykonaniu. Prawdziwe, meskie zachodnie, nie-pedalskie AAA z zabijaniem obcych lysymi space marines wiec kupuja sobie Gears of War albo inne Halo. Jeszcze inni lubia dobra historie wiec wciagaja nosem visual novelki jak i takie wynalazki jak Heavy Rain czy TWD. I tyle. Nie ma patentu ani wykladni co jest gra a co nie jest a z czasem ta granica coraz bardziej sie zaciera i wszystko opiera sie na argument "co kto lubi". Czy woli historie czy woli nawalać. Jeden i drugi chce cos poczuc i te "coś" dają mu tylko gry, inaczej by czytal ksiazki albo chłonął filmy.

 

Ostatecznie wszystko i tak opiera sie na gusta, ale skoro ty uwazasz, ze jedne gry to sa "podgry" a te drugie to sa te prawdziwe dla prawdziwych graczy to kogos tu chyba boli dupka.

 

Numer czy dwa temu Koso mial fajny felietonik na ten temat gdzie wlasnie poruszal temat multi vs. single. Niby sie tyle gra w te multi, ale jak przychodzi co to czego to na listach "de best of" czesto kroluja tytuly nastawione na historie. Coz, po raz kolejny - jak dla kogo. Jablka i gruszki, ale nie sadze aby ktorakolwiek strona moglaby obiektywnie sie wypowiadac co jest prawdziwą grą a co bzdurną zabawką.

 

Tak jeszcze dodam od siebie. Z serią L4D spedzilem w multi z jakies 200 godzin, moze i wiecej. Czy to duzo czy malo - nie wazne. Chodzi o to, ze ni cholery tych gier bym nie postawil wyzej niz, dajmy na to, The Walking Dead. Swietnie sie przy obu bawilem (przy L4D nadal co jakis czas), ale to jednak troche inna liga.

Tylko nie betonową wściekliznę, bo ani nie jestem wściekły ani też bez agumentów Chociaż trochę moze rzeczywiście betonowy mam stosunek do gier QTE ale nic na to nie poradzę. Z podobnych powodów jakoś nie odczuwam entuzjazmu jak muszę z pomocą przycisków prowadzić dialogi w Deus Ex.

 

Nie stawiaj szyderczo na przeciwnej szali space marinsów z ufokami, bo tak samo lubię chociażby ostatnio ogrywane przeze mnie Darksiders II czy Dust An Elysian Tail, gry które dla mnie są kwintesencją tego wszystkiego co się kryje pod definicją gra.

 

Żeby też tytuł miał opowiadać dobrą historię to nie musi być też oparty na QTE. A zabierz z takiego Walking Dead i Heavy Rain dobrą fabułę i co zostanie? Nic, jakiś szkielet z randomowym wciskaniem klawiszy pozbawione żadnego sensu i nie prowadzące do niczego. I od razu proszę niech żaden ignorant nie skwituje w podobny sposób reszty gier.

 

Mechanika równie prosta co ta używana 30 lat temu w tekstówkach na amidze. W znakomitej większości przypadków jest ona wstawiania z lenistwa i wystarczy tu wspomnieć chociażby o sekwencji w aucie w nowym RE6. Zrobienie QTE to sprawa 100x mniej skomplikowana, niż stworzenie waypointów dla krasnala z Halo.

beka z $onybociarni i ciągle tej samej gadki o płaceniu za Golda.

 

Kowalskiego stać żeby wydać własną kasę za jakość XBL a biedaków z PSNu to boli.

Zamiast zająć się poważnymi tematami jak brak exów na plejsztejszona 3 to gimbaza płacze że pracująca baza użytkowników X360 może sobie pozwolić na taki luksus jakim jest XBL Gold, przykre

 

Wracajcie lepiej grać w największego exa ps3 ostatnich 2 lat:

:rofl2:

Jesteś tak samo tendencyjny i przewidywalny jak BoroBoro...

Edytowane 26 listopada 201212 l przez Lionel

Przecież już kiedyś było ustalone ze trolotrolo i big trolo to boty. Ciekawe kto jest ich autorem?

Jesteś tak samo tendencyjny i przewidywalny jak BoroBoro...

no, jak 90% osób w tym temacie: płatny gold, rody, ylody, brak exów na ps3, darmowe gry w ps+, multi czy singiel, pad xa czy ps3 albo myszka, wyższa rozdzielczość na PC, mario jest w uj grywalne i na 200 godzin, itd.

 

ale lubię ten rage gimbazy jak yeti i pozostałe emoty bo ktoś ciśnie po ich ukochanym kawałku plastiku