Gość Orzeszek Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 No ja liczyłem na końcu na jakieś (pipi)niecie np budują pierwszy w andromedzie przekaźnik masy bo chcą sie połączyć z droga mleczna po 600 latach a tu (pipi) nie ma do czego wracać bo wszystko roz(pipi)ane przez obcych/żniwiarzy/inny kataklizm. I cliff hanger do drugiej części gdzie staramy sie ustalić co sie stało i walczymy na starych śmieciach by znów dostać w dupę i w trójce robić przygotowania na walkę z guwnem z drogi mlecznej i wysłać nowe arki do innej galaktyki i tam już kolejna cześć mass effect cassiopeia. No ale mamy sudoku i my face is tired. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 (edytowane) Przecież oni w Andromedzie nie wiedza, ze nie ma do czego wracać w Drodze Mlecznej. Poza tym cały czas jest mówione, ze to podróż w jedna stronę i nikt z Andromedy nie wraca. Edytowane 10 kwietnia 2017 przez Voytec Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 (edytowane) Ale ja pisze jak to mogli fabularnie poprowadzić a nie jak jest poprowadzone w andromedzie. Brak pazura w fabule boli mnie mocno. No bo co dostaniemy w kontynuacji? arkę z pozostalamymi rasami choć po epilogu pewnie szykuje sie z tego dlc piękny kawalerze No i ta pani kett z outro gry Edytowane 10 kwietnia 2017 przez Orzeszek Cytuj
bloody_gipsy 70 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 No sorry ale ta nowa galaktyka to czym ma się niby różnić od naszej? Psy mają tam szczekać dupami czy jak. Te same prawa fizyczne tam obowiazują co w każdej innej galaktyce - umownie oczywiście bo to gierka jest. A że minęło 600 lat no to tylko kwestia tego że chcieli się odciąć od historii z trylogii. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 No ja liczyłem na końcu na jakieś (pipi)niecie np budują pierwszy w andromedzie przekaźnik masy bo chcą sie połączyć z droga mleczna po 600 latach a tu (pipi) nie ma do czego wracać bo wszystko roz(pipi)ane przez obcych/żniwiarzy/inny kataklizm. I cliff hanger do drugiej części gdzie staramy sie ustalić co sie stało i walczymy na starych śmieciach by znów dostać w dupę i w trójce robić przygotowania na walkę z guwnem z drogi mlecznej i wysłać nowe arki do innej galaktyki i tam już kolejna cześć mass effect cassiopeia. No ale mamy sudoku i my face is tired. Czy ty grałeś w tę grę? Czy chociaż godzinę na trzeźwo przeszedłeś ? Jest cały quest w którym wyjaśnione jest że góra projektu podejrzewała że coś na drodze mlecznej się z(pipi)ie. Nasz nowy szepard wie że coś się stało tak jak kilka osób. Wiedzą że nie ma do czego wracać i będą chcieli to innym przekazać. Dodatkowo możliwości jest multum w kontynuacji a i stare rasy wróca w końcu pod koniec gry słyszymy przekaz z arki quarian i coś tam się z(pipi)ało. Jestem pewny że nasz patchfinder będzie chciał wielo rasową arkę ratować. Strzelam też że jak (pipi) rąbnęło w wiatrak na drodze mlecznej jeszcze wysłano 1 czy 2 arki w ostatniej chwili i o nich też usłyszymy. Mam wrażenie że zacząłeś grać w tą grę z założeniem że po gifach spodziewasz się gówna. A potem już sobie pod tą teze z(pipi)ałeś całą grę :D Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Patchfinder xD Dobry podtytuł dla tej gry. Nie ma to jak zwiecha w trakcie filmiku, po walce z bossem i konieczność ponownej walki z nim przez 20 minut. Cytuj
Bansai 11 198 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Opublikowano 10 kwietnia 2017 Ale ja pisze jak to mogli fabularnie poprowadzić a nie jak jest poprowadzone w andromedzie. Brak pazura w fabule boli mnie mocno. No bo co dostaniemy w kontynuacji? arkę z pozostalamymi rasami choć po epilogu pewnie szykuje sie z tego dlc piękny kawalerze No i ta pani kett z outro gry Jak to co dostaniemy? Opcji jest sporo. Remnanci? Albo to co ich przegonilo z galaktyki przy pomocy 'Scourge'? Typy odpowiedzialne za to (pipi) moga byc jeszcze gorsi od Reaperow. Imperium Kett'ow, poniewaz Archon byl tylko czeresniakiem z wyzszego szczebla a nie przywodcom calej rasy. No i nie nalezy zapominac o 'dobroczyncy' [benefactor po angielsku bylo, nie wiem jak na polski przetlumaczyli] - tez ciekawy watek, czlowiek iluzja? Jakis klon? Ktos inny z Cerberusa? A moze jeszcze jakis totalnie inny smiec? @blant Wersja na PS4 jest spoko, przez 100h grania mialem tylko 1 crasha i 1 glitcha ktory spowodowal ze musialem do menu konsoli wyjsc bo sie gra zaciela podczas dialogu. Jedyny mankament [ps4 amateur] to framerate podczas grubszych zadym. Cytuj
estel 806 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 No sorry ale ta nowa galaktyka to czym ma się niby różnić od naszej? Psy mają tam szczekać dupami czy jak. Te same prawa fizyczne tam obowiazują co w każdej innej galaktyce - umownie oczywiście bo to gierka jest. A że minęło 600 lat no to tylko kwestia tego że chcieli się odciąć od historii z trylogii. Mogloby byc wiecej ras obcych. Technologia moglaby pojsc zupelnie w inna strone (np. organiczna). Przez te 600 lat galaktyka mogla byc w fazie wojny - takiej wielkiej, epickiej a nie partyzantki. Moglibysmy zwiedzac swiaty zanurzone pod woda, miasta w chmurach, spoleczenstwa mieszkajace w wielkich robakach, ludzi-kamienie, COKOLWIEK nowego. Tymczasem masz dwie nowe rasy + polowe starej galaktyki. 4 Cytuj
bloody_gipsy 70 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Teraz to ostro poleciałeś ;) a to space opera i jakoś trudno spodziewać się że będziemy prowadzili interakcje z np. żywą galaretką. No ale teudno by się robiło zadania z czymś takim :) Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Teraz to ostro poleciałeś ;) a to space opera i jakoś trudno spodziewać się że będziemy prowadzili interakcje z np. żywą galaretką. No ale teudno by się robiło zadania z czymś takim :) No faktycznie 1 Cytuj
adi 189 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 No sorry ale ta nowa galaktyka to czym ma się niby różnić od naszej? Psy mają tam szczekać dupami czy jak. Te same prawa fizyczne tam obowiazują co w każdej innej galaktyce - umownie oczywiście bo to gierka jest. A że minęło 600 lat no to tylko kwestia tego że chcieli się odciąć od historii z trylogii. Mogloby byc wiecej ras obcych. Technologia moglaby pojsc zupelnie w inna strone (np. organiczna). Przez te 600 lat galaktyka mogla byc w fazie wojny - takiej wielkiej, epickiej a nie partyzantki. Moglibysmy zwiedzac swiaty zanurzone pod woda, miasta w chmurach, spoleczenstwa mieszkajace w wielkich robakach, ludzi-kamienie, COKOLWIEK nowego. Tymczasem masz dwie nowe rasy + polowe starej galaktyki. Mam te same odczucia. Wszystkie te rasy różnią się tak naprawdę innym skinem twarzy-jak widać ewolucja w całym wszechświecie to copy-paste. W ogóle pobudki ,społeczeństwo, relacje to tak naprawdę to samo co u ludzi, tylko w róznych okresach historycznych-jeśli chodzi o przedstawienie "inności" to taki Torment kładzie Andromedę na łopatki. O ile poprzednie części kończyłem na 100% plus Game Plus tak tutaj po 10 godzinach mam dość-mapa ze znajdżkami do odchaczenia, które w tej części już nie przyciagają jak dawniej-ilość zwyciężyłą z jakością. Cytuj
Cedric 1 313 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Estel w punkt - mam dokładnie to samo odczucie i spore rozczarowanie tym, że twórcy poszli po najmniejszej linii oporu. Sprzedałem to gdzieś mniej więcej po 10-15 godzinach grania i do widzenia Bioware. Nie wiem czy chcę jeszcze jakieś gry od was. Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 17 kwietnia 2017 Opublikowano 17 kwietnia 2017 Wczoraj wieczorem skończyłem. Masa bugów, błędów technicznych czy drewnianych cut-scenek i animacji, ale co z tego? Ja bawiłem się znakomicie przez prawie 50 godzin. Andromeda to gra, która wraca do korzeni i stawia na eksplorację znaną z jedynki. 6 planet i masa zadań do zrobienia. Mimo iż większość questów pobocznych to jakieś popierdółki, które zapomina się sekundę po zakończeniu to i tak robiłem je z przyjemnością. Dlaczego? Chyba dlatego, że jazda Nomadem jest mega przyjemna, a jeszcze lepsza jest walka, która daje masę frajdy ze względu na swój dynamizm czy wertykalność. Przeciwnicy napyerdalają z każdej strony co dostarcza nie mało emocji, a gdy trafimy na architekta porzuconych to już w ogóle można poczuć niezłą "epickość" rodem z Horizona czy wcześniej z Shadow of The Collossus. Karny ku.tas tylko za skopaną mapkę, strasznie trudno się w niej odnaleźć podczas zwiedzania planet. Dużo osób narzekało na Rydera z powodu tej mimiki, ale wystarczy trochę dłużej pograć i można stwierdzić że jest on zdecydowanie bardziej autentyczny i ludzki niż anemiczny i sztywny Shepard ( przynajmniej wersja męska ). Można sypnąć jakimś żarcikiem i nie wzbudzi to zażenowania jak miało w przypadku pierwszego ludzkiego widma. Akcje renegeta też wypadają znacznie bardziej autentycznie. Obraz Rydera dużo też zyskuje dzięki głosowi Toma Taylorsona, który brzmi niczym Nolan North. Główny protagonista jak dla mnie na mega plus, z resztą załogi jest podobnie oprócz takiego Liama, który jak typowy murzyn w gierkach irytuje ze względu na swoje beznadziejne poczucie humoru i oczywistymi spostrzeżeniami. Fabularnie nie był to poziom jedynki, ale wyższy od dwójki, a na pewno od trójki. Gra na kilka pytań odpowiedziała, jednak kilka niewiadomych pozostaje co daje oczywistą furteczkę do następnych części czy DLC jak w przypadku Inkwizycji. Będąc przy zakończeniu, wrócę jeszcze do zadań pobocznych, które mimo niskiego poziomu opłaca się robić, bo w końcu mają one odzwierciedlenie na końcu gry. Tak powinno wyglądać zakończenie w trójce jak zrobione jest w Andromedzie. Epickie z odpowiednią dramaturgią i sojusznikami, ruszającymi z pomocą, zależnie od podjętych decyzji wcześniej. No i w końcu zakończenie ze znakomitymi post-gamem, którego brakowało mi przy skończenie poprzednich części. Daję gierce 7+. Z czystym sumieniem mógłbym dać równą 8, ale jednak te wszelkie błędy i niedociągnięcia dały się we znaki przez co wyższej ocenki dać na razie nie mogę, może po następnych patchach i kolejnym kupnie gry. 3 Cytuj
SuperMarcin 6 Opublikowano 17 kwietnia 2017 Opublikowano 17 kwietnia 2017 (edytowane) Też już skończyłem grę i niestety jest to najgorszy mass effect i zarazem mega rozczarowanie, wiem że wiele osób spodziewał się słabej gry Ale moja słabość do trylogii była silniejsza. Główny wątek nie dość, że jest przewidywalny i nudny to jeszcze przez duże ilości znaczników na mapie i questy tracimy jego ciągłość i pod tym względem jest to klon inkwizycji i przeciwności trylogii. Niektóre questy poboczne są ciekawsze od głównego wątku i to się udało. Głupota totalna jest niestety podróżowanie między wieloma lokacja aby te questy wykonać przez co loadingi zajmują masę czasu. Na plus walka ale to i tak za mało. Po raz pierwszy od dawna miałem tak, ze na wieczór już nie chciało mi się odpalić konsoli tylko wolałem odpalić jakieś głupoty na Youtube a to naprawdę rzadkość. Pionier=inkwizytor i tak jak nie udało mi się doczlapac do końca w inkwizycji tak tutaj ze względu na to że to mass effect przymusilem się i jakoś się udało i mogę co nie co o tej grze powiedzieć. Ocena to 3-/6 czyli oczko wyżej od inkwizycji bo jednak walka była ciekawsza, lepsze questy poboczne i udał się dograc do końca. Grałem na playstation Ale tym z xboxem odradzam kupna i lepiej poczekać jak będzie w ea acces albo promocję za 50 zł. Edytowane 17 kwietnia 2017 przez SuperMarcin Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 (edytowane) Naprawde nie wiem jak to robicie, ze skonczyliscie gre w 50-60h i co niektorzy twierdza, ze zrobili w grze praktycznie wszystko (zadania poboczne, misje lojalnosciowe i oczywiscie priorytetowe). Mam w tej chwili okolo 85h gry, 63% ukonczenia, kilka misji wstrzymanych i mase zadan juz wykonanych. Kazda z planet jest u mnie odkryta i zrobiona na 100%, Ryder na 48 lv. Chce zauwazyc ze nie robie wycieczek krajoznawczych, ale tez nie robie zadan i eksploaracji "mechanicznie", nie rozgladajac sie przy tym. Mam 6 grup uderzeniowych, w tym jedna na 20lv. Robie badania, crafting,rozmawiam z zaloga, kazdym napotkanym npc j(ak jest mozliwosc rozmowy) bawie sie roznymi kombinacjami skilli. Ale po prostu nie moge uwierzyc jak ktos pisze ze w 50, czy 60 h, skonczyl gre (robiąc praktycznie wszystko w niej * edit - zeby sie nie czepiali slowek) - to niemozliwe. Ta gra jest ogromna. Swietnie sie przy niej bawie, nie nuzy i nie zasluguje na ta fale hejtu i shitstormu jaki sie wokol niej zrobil. Lykam dlc jak wypuszcza, bo podejrzewam ze po ukonczeniu gry bede mial niedosyt Adromedy. Edytowane 18 kwietnia 2017 przez genjuro Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 (edytowane) Ja odpaliłem dzis na 1,5 godzinki i juz mnie gra zdążyła zirytować. Ledwo co człowiek wylądował na pierwszej planecie a juz co sekundę pojawia sie opcjonalne zadanie i człowiek po chwili sie zastanawia, po co ja tu wg przyleciałem... śmierdzi inkwizycja od samego początku, moze pozniej jest inaczej, napewno dam szanse bo to ME ale widac wpływ współczesnych trendów growych Edytowane 18 kwietnia 2017 przez kacprzak1991 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 19 kwietnia 2017 Opublikowano 19 kwietnia 2017 Naprawde nie wiem jak to robicie, ze skonczyliscie gre w 50-60h i co niektorzy twierdza, ze zrobili w grze praktycznie wszystko (zadania poboczne, misje lojalnosciowe i oczywiscie priorytetowe). Mam w tej chwili okolo 85h gry, 63% ukonczenia, kilka misji wstrzymanych i mase zadan juz wykonanych. Kazda z planet jest u mnie odkryta i zrobiona na 100%, Ryder na 48 lv. Chce zauwazyc ze nie robie wycieczek krajoznawczych, ale tez nie robie zadan i eksploaracji "mechanicznie", nie rozgladajac sie przy tym. Mam 6 grup uderzeniowych, w tym jedna na 20lv. Robie badania, crafting,rozmawiam z zaloga, kazdym napotkanym npc j(ak jest mozliwosc rozmowy) bawie sie roznymi kombinacjami skilli. Ale po prostu nie moge uwierzyc jak ktos pisze ze w 50, czy 60 h, skonczyl gre (robiąc praktycznie wszystko w niej * edit - zeby sie nie czepiali slowek) - to niemozliwe. Ta gra jest ogromna. Swietnie sie przy niej bawie, nie nuzy i nie zasluguje na ta fale hejtu i shitstormu jaki sie wokol niej zrobil. Lykam dlc jak wypuszcza, bo podejrzewam ze po ukonczeniu gry bede mial niedosyt Adromedy. Bez przesady ja zrobiłem wszystkie ciekawe questy a tych dużo nie było, wszystkie lojalki i sojusznicze misje oraz 100 % na każdej planecie. plus zabicie architekta na każdej . Nie widziałem sensu robić podrzędnych fed exów bo nic nie wnoszą do fabuły i nie dają niczego na zakończenie (nie zmieniają fabuły). Dla mnie wszystkie te fedexy i questy poleć z planety a na planete b aby pogadać z x (dialog nudny i bez sensu) potem poleć na planete c aby wrócić po sekundzie na a. Samego questu 2 minuty a loadingów 10 minut :D Szanujmy siebie i swój czas. Mi się gra podobała ale właśnie dlatego że dużo tego ścierwa było opcjonalne i nie byliśmy do tego zmuszani fabularnie. To nie mass effect 3 gdzie trzeba było w multi grać nawet jak nam się nie podobało aby mieć lepsze zakończenie. Wszystko nudne i multi jest opcjonalne. Cytuj
SuperMarcin 6 Opublikowano 20 kwietnia 2017 Opublikowano 20 kwietnia 2017 Lol, rozwaliła mnie ta walka wręcz krogan :d z nudy mówię założę osadę na tej pustynnej planecie a tam pod koniec walka karate tymi krótkimi rączkami i nóżkami:) kto to wymyślił?: ) Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 20 kwietnia 2017 Opublikowano 20 kwietnia 2017 Bo oni rozwiązują większość konfliktów głową Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 21 kwietnia 2017 Opublikowano 21 kwietnia 2017 (edytowane) a wlaslnie, jak wypada ten rimejk mass effecta 1, ktory miial byc dolaczony do andromedy w zapowiedziach ? Edytowane 21 kwietnia 2017 przez Andżej Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Kurde chyba mam słabość do takich gier bo mimo masy błędów (ver.1.04) gra się przyjemnie. Na pewno to dla mnie nie jest Mass effect i traktuję to jako osobny tytuł a nie ciągłość serii. Cytuj
bloody_gipsy 70 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Bo seria się skończyła na 3. Teraz to gra osadzona w świecie mass effect. Nie wiem czego się spodziewasz, że wyjdzie 4 z shepardem? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.