tk___tk 4 795 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 DZIŚ JEST TEN DZIEŃ Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 TANI WTOREK W HELIOSIE (pipi)O!!! 1 Cytuj
michal 558 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 lecisz jutro Bart do Arkad? Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 16 listopada 2012 Autor Opublikowano 16 listopada 2012 10/10, film roku. niech to odpowie na twoje pytanie. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 16 listopada 2012 Autor Opublikowano 16 listopada 2012 nie idę michał jutro do arkad. byłem dzisiaj. Cytuj
michal 558 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 o filmie napisz jeszcze 2mb txtu. Cytuj
Kre3k 581 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 6,8/10 na filmwebie deal with it (pipi)O. Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 @up >2012 >sugerowanie się opinią filmwebu ISHYGDDI Master we wtorek albo Atlas Chmur ze znajomą w następnym tygodniu. Tough Chocie Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 16 listopada 2012 Autor Opublikowano 16 listopada 2012 atlas chmur grają dzisiaj o 20 w dcfie - biedaki muszą czekać Cytuj
Gość kad2 Opublikowano 16 listopada 2012 Opublikowano 16 listopada 2012 Po ostatnich Residentach Andersona podchodze do tego filmu sceptycznie 3 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 17 listopada 2012 Opublikowano 17 listopada 2012 Tylko w 36 kinach w Polsce. dziękuję Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 18 listopada 2012 Opublikowano 18 listopada 2012 Jest jakaś lista tych kin? Cytuj
django 549 Opublikowano 18 listopada 2012 Opublikowano 18 listopada 2012 http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=56986&sekcja=repertuar Cytuj
SzewczykDratewka 202 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 Tylko w 36 kinach w Polsce. dziękuję widać wiedzą, że mało kogo interesuje ten film Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 We Francji na przykład puszczają w następnym roku. Nasz dystrybutor chciał teraz i stąd taka sytuacja. Cytuj
kidnappa 269 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 ta lista jest troche przeklamana, Lublina tam nie ma wypisanego, a film bedzie w tym miesciee puszczany. Tylko, ze od grudnia. http://kinobajka.nazwa.pl/2012/10/mistrz-w-grudniu/ Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 Byłem pewny, że grają to u mnie ... : ( Cytuj
django 549 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 ta lista jest troche przeklamana, Lublina tam nie ma wypisanego, a film bedzie w tym miesciee puszczany. Tylko, ze od grudnia. http://kinobajka.naz...strz-w-grudniu/ No skoro lista sięga tylko do czwartku czy kiedy to ciezko zeby uwzgledniala grudzien w Lublinie, nie sądzisz? Cytuj
michal 558 Opublikowano 19 listopada 2012 Opublikowano 19 listopada 2012 Lekki zawód odczułem po napisach końcowych. Warstwa techniczna nie różni się niczym od poprzedniego filmu Andersona, który piastowany jest na następcę Roberta Altmana, ale nie zagrała mi sama percepcja postrzegania dwóch pomyleńców. Rozumiem, że ideologia jest w każdej postaci zła jeśli podstawimy jej pod krytyczny rozum, ale dla mnie to zbyt płytkie wyjaśnienie filmu. Za fasadą naukowej obserwacji kryje się niewybaczalna pustka emocjonalna, która zżera obydwie postaci od środka co zresztą jest głównym mianownikiem filmów P.T. Andersona. Oto mamy Phoenixa nieokrzesanego zwierzaka, który być może wytarł swoją tożsamość do cna podczas II wojny światowej i jego lekarza, badacza ślepo wierzący we własne pomysły. Gdy tylko napotka jakąkolwiek przeszkodę nieuchronnie ją niszczy. Coś to Wam przypomina? Najbardziej mi się jednak podoba to, że omijając ważkie tematy Anderson patrzy na nich z drobnym przymrużeniem oka. Niby dziwaki, szaleńcy pozbawieni jakichkolwiek reguł trzymają się do końca razem co wskrzesza mimowolnie drobną sympatię dla ich osobowości. Kompletnym jednak nieporozumieniem jest jednak stawianie za pewnik zapewnień z ust zainteresowanych co pcha ich do przodu w życiu bo przecież: mistrz - podaje sie za czciciela ducha, który jednak podskórnie pragnie zetknąć się z naturą czyli do swoich korzeni egzystencji. uczeń - ciało płacze duch szuka ukojenia, rozwiązania, prawdziwej węwnętrznej stabilizacji. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 3 marca 2013 Opublikowano 3 marca 2013 Niedawno obejrzałem i jestem zawiedziony. Cała historia jest jakaś niemrawa, nie ma budowania napięcia, słowem nuda. Najlepsza scena to 'przesłuchanie' na statku. Film broni się wyśmienitym aktorstwem, Joaquin Phonenix jest genialny, P.S. Hoffman tylko lekko ustępuje mu kroku. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 3 marca 2013 Autor Opublikowano 3 marca 2013 wg. mnie to oni tworzą jedność w tym filmie Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 3 marca 2013 Opublikowano 3 marca 2013 Mistrzowskie aktorstwo, świetne zdjęcia, ale momentami nuda i sama historia nie porywa. W moich oczach żadne wielkie wydarzenie filmowe (choć czekałem). Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 3 marca 2013 Autor Opublikowano 3 marca 2013 geniusz nigdy nie był doceniany od razu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.