Star Trek Movie Universe

[Wojtq 795]

Dzięki za odpowiedzi chopaki!

 

 

Żałuję, że postać Khana była w dużej mierze skierowana do fanów poprzednich części, bo nowi widzowie tak naprawdę niewiele go poznali i nie odczuli jego nikczemności (no poza zamachem w Londynie). Rasistowskie poglądy jego i jego załogi zostały tylko wspomniane jednym zdaniem. Widziałbym tutaj jakieś retrospekcje ukazujące ich działania. Ja nawet przez chwilę sobie myslałem, że ten Khan będzie spoko gość! Ta dynamika postaci była naprawdę przezaje.bista. Najpierw ratuje dziewczynkę, później wysadza w powietrze ośrodek badawczy. Następnie atakuje kwatery USS, by przy nastepnym spotkaniu uratować trójkę bohaterów, w tak pięknym stylu. Później pojawia się Marcus i okazuje się, że Khan jest spoko! I właściwie jest ofiarą. Ostatecznie stary Spock naprowadza wszystkich na właściwy tor. Za to należą się szczere wyrazy uznania. Aczkolwiek mogło być lepiej.

Jak już wiecie, nie jestem fanem starego ST, ale bardzo, ale to bardzo mi się podoba motyw z alternatywną rzeczywistością. To był naprawdę świetny sposób na restart serii.

Jak sądzicie, wybudzą go w trójce?

 

Edytowane 6 czerwca 2013 przez Wojtq

[Masorz 13 200]

Voyager ma swój urok, mimo że jest ,momentami strasznie głupi i naiwny.

 

No i ten gość

 

 

Większego cioła na stanowisku pierwszego oficera Star Trek nigdy nie miał  :rofl2:

[Suavek 4 745]

@Wojtq

 

To żaden fanservice. Khan pojawił się w raptem jednym odcinku TOS, kiedy właśnie Enterprise znalazł Botany Bay i wybudził załogę ze śpiączki, a następnie w The Wrath of Khan dziejącym się wiele lat później. Poczynania postaci sprzed 300 lat nie zostały nigdzie bezpośrednio pokazane, więc nowi widzowie absolutnie nic nie tracą. Generalnie uważam, że postać Khana została w nowym filmie bardzo dobrze przedstawiona, a marketing ładnie omijał temat faktycznej tożsamości Harrisona. Aktor dobry i chyba tylko fani będą się czepiać, że narodowość nie ta.

 

 

[SG1-ZIELU 870]

Panowie jestem świeżo po seansie, i pewnie gdy obejrzę znów ten film na blueray to dopiero wtedy ujrzę błędy w scenariuszu czy głupie sytuacje. Ale teraz mam to w (pipi)e. 3D po Hobbicie najlepsze jakie widziałem i by nie recenzować bo i tak większość musiała by być okraszona spoilerami powiem tylko tyle.

 

 

J.J ABRAMSIE DLACZEGO NIE PORZUCISZ STAR WARS !!! CHCĘ UJRZEĆ KOLEJNEGO STAR TREKA OD CIEBIE, CHCĘ BYŚ TO TY POKAZAŁ NOWEMU POKOLENIU WOJNĘ Z BORGAMI.

 

Moja ocena to 9/10 i nie ukrywam że się wzruszyłem podczas pewnej sceny kto oglądał to chyba wie o co mi chodzi.

[Shago 3 578]

W tej scenie moim zdaniem zostala najlepiej dobrana sciezka dzwiekowa. Polaczenie idealne, po prostu wzrusza. Aha, i Abrams jest idiota, ze porzuca cos, co wyszlo mu kapitalnie. Po prostu mogl to kontynuowac

Edytowane 7 czerwca 2013 przez Shagohad

[Masorz 13 200]

On nie porzuca Treka, on dostanie więcej kasy za nowe Star Łorsy.

[SG1-ZIELU 870]

(pipi)a to mógł powiedzieć że chodzi o kasę podejrzewam że jakby zrobić zrzutę w necie to uzbierałaby się ta różnica.

[Suavek 4 745]

Krótka analiza SFDebris, jednego z lepszych internetowych recenzentów - http://sfdebris.com/videos/special/intodarkness.asp

[Gość]

 

Moja ocena to 9/10 i nie ukrywam że się wzruszyłem podczas pewnej sceny kto oglądał to chyba wie o co mi chodzi.

Serio pytam, o którą scenę chodzi?

[Tokar 8 276]

Bardzo fajny film rozrywkowy. Poziom taki sam jak poprzednika, bo kilka rzeczy zrobili lepiej, a kilka nie zagrało. Nie było takich tanich zagrań jak superczizi motyw z cofaniem się w czasie w celu restartu uniwersum z jedynki, za to dialogi Spocka pisał chyba Figlarz, a punkt kulminacyjny filmu następuje zbyt wcześnie, by później próbować jeszcze budować napięcie, niestety raczej bezskutecznie.

Główny zły pan w przeciwieństwie do części pierwszej nie jest debilem, ale jego historia została przedstawiona w chaotyczny sposób. W dodatku gdy zostają przedstawione jego zamiary (swoją drogą w ujęte jednym zdaniu i to jeszcze wypowiedziane ustami Spocka) to trochę ręce opadają.

Czy ekipa supernajemników nie ma lepszych rzeczy do roboty, tylko jakieś ideologiczne czystki na istotach niższych (czyli w sumie wszystkich poza nimi) ?

 

 

Ja wiem, że to nie jest typ filmu, w którym chodzi o żelazną logikę i konsekwencję, ale jedna rzecz mnie powaliła.

Spock kontaktujący się z samym sobą w celu uzyskania podpowiedzi jak pokonać Khana. Po pierwsze nie wiem po jakiego bata wracają do tego nieszczęsnego motywu podróży w czasie. Okej, nie było lepszego pomysłu ale restart uniwersum, uczynili z tego oś fabuły części pierwszej i o dziwo nawet nie zrujnowało to całości, ale po cholerę to ciągnąć ? Ale to jeszcze nic, najlepsze jest to, że on to robi w pełni otwarcie przy obecności wszystkich na mostku. Czyli co, teraz to oficjalne ? Wszyscy wiedzą, że na jakiejś planecie siedzi sobie Spock z przyszłości, który zna rozwój wydarzeń 200 lat w przód ?

 

 

Efekty 3D bez rewelacji, tak naprawdę fajnie wyglądają tylko cząstki pozostawiane po wejściu w nadprzestrzeń. Jakość samych efektów specjalnych bardzo dobra, ale nie ma jakichś scen zapadających szczególnie w pamięć. Większość fajnych ujęć to kopia patentów z jedynki (ludzie wysysani na zewnątrz, moment całkowitej ciszy przy wyjściu ze statku w przestrzeń).

Czyli wychodzi na to, że tutaj coś poprawili, tutaj coś popsuli i wyszło na to samo, czyli na takie 7,5/10

[Masorz 13 200]

Byłem w ostatnią środę i jestem usatysfakcjonowany.

Akcji nayebane bardzo dużo, efekty niszczą system. Może i trochę tutaj mniej Treka w Treku niż w filmie z 2009, ale dla mnie to nie jest wada.

Zresztą poprzednie filmy z tej serii też miały proporcje różnie rozłożone.

Tokar się czepiasz do motywacji Augmentów, ale w serialach czy tamtym filmie było to elegancko rozwinięte.

Co do Spocka Prime to bym się też nie przywalał, w końcu on

pośrednio wykreował całą nową rzeczywistość alternatywną, więc nie ma się co dziwić, że zrobi wyjątek np dla takich informacjo o Khanie, który chce rozyebać wszystko w pył. Nie zapominaj, że Spock pod koniec swego życia w Prime Universe był ambasadorem pokojowym na Romulusie. Siłą rzeczy więc podtrzymywanie pokoju to jeden z jego priorytetów. A co tam sobie ustalił pomiędzy swoją osobą a załogą Enterprise to już ich sprawa. Pewnie jakaś klauzula tajności

 

Główny zły przepięknie sportretowany, sama jego barwa głosu niszczy obiekty.

 

Generalnie jakiś tam mały niedosyt mam ale

 

8,5/10

[Gość suteq]

Panocki, Star Trek wyszedł tylko w napisach tak?

Żadnego dub nie ma? 

[Masorz 13 200]

Jakieś są, 3 sekundy w guglach.

[Kymel 786]

http://www.youtube.com/watch?v=WPkByAkAdZs

Go Spock!

[Masorz 13 200]

Są ostre spoilery z filmu.

Ci co widzieli czytać, bo tekst genialny!

 

http://io9.com/star-trek-into-darkness-the-spoiler-faq-508927844

 

 

 

Killerprise XDDDD

[Suavek 4 745]

Zaczyna się... DLC i retailer-exclusive bonusy do filmów na DVD/BR - http://www.blastr.com/2013-8-29/wheres-bonus-content-star-trek-darkness-not-blu-ray

 

A potem znowu będą płacze, że wszyscy swoje filmy biorą z zatoki piratów zamiast legalnie kupić. No sorry, ale ja czytając takie bzdury w ogóle nie mam ochoty przekazywać im swojej kasy.

[tk___tk 4 795]

[tk___tk 4 795]

[Masorz 13 200]

10/10

[Gość DonSterydo]

Niestety druga część potwierdza to czego można się było spodziewać już po seansie pierwszej - kino czysto rozrywkowe z dziurami w logice wielkości stodoły. 

 

 

Naprawianie reaktora na kopa, a gdzie indziej Scotty sam sabotuje cały statek, na który się dostał w ściśle tajnej bazie i nikt go nie zauważył; wskrzeszenie Jima niczym z Dragon Balla; Kahn socjopata, który jednak kocha swoją załogę; nie mogli Kahna przeteleportować na statek gdy zsuwał się z rozbitego statku, a w pierwszej części Jima teleportowali gdy leciał z prędkością ze 300 km/h, pomijam już że teleportowali się także na statek gdy ten leciał w warpie XD; szalupa rozleciała się lecąc nad wulkanem, a Spock siedział w wulkanie jakby to było najbezpieczniejsze miejsce na świecie itp. itd.

 

 

Wielka szkoda, bo jednak liczyłem na coś więcej.

Edytowane 8 lutego 2014 przez DonSterydo

[Masorz 13 200]

To będzie 'nie znam, 2/10' ?

[Masorz 13 200]

http://www.nerdist.com/2014/09/rumor-roberto-orci-wants-to-reunite-william-shatner-leonard-nimoy-for-star-trek-3/

 

Mimo, że Shitner stał się w ostatnich latach straszną atencyjną kurtyzaną i burakiem, no to dobra plota i chcę aby tak się stało. Bardzo.

[Farmer 3 277]

No ciekawa sprawa bo niedawno Shatner tweetował, że nic takiego się nie dzieje i jest to zwyczajny hype. Natomiast na comic-conie w Nashville w ten weekend powiedział, że kontaktował się z Abramsem co do jego powrotu do serii. 

Na pytanie J.J'a odpowiedział:

“It depends on what you do with the character, but I would be delighted.”

Ciekawi go też jak wcisną starego Kirka do nowej serii:

“But how do you get me fifty years later into the movie? I mean, how do you rationalize it? I know it’s science fiction, but even I couldn’t come up with an idea.”

 

 

 

William to rzeczywiście burak przez co nie dostał cameo w 2009 bo domagał się większej roli w filmie. Jak schowa dumę do kieszeni to może się pojawi w trójce.

[Masorz 13 200]

No znam jego wypowiedzi i mnie trochę dziwią bo przecież w uniwersum Treka nie takie rzeczy się działy.

Panie Shatner mam dla Pana hint, to że Kirk nie żyje od równo 20 ekranowych lat nic nie znaczy, przypominam o alternatywnych wszechświatach i podróżach w czasie na zawołanie.

[Farmer 3 277]

I nie zapominajmy o sondzie analnej zagrażającej Ziemi, którą powstrzymać mogą tylko

 

walenie* z przeszłości

(*takie morskie ssaki)