Dark Souls II

[kanabis 22 470]

Estusa ulepszasz, znajdujac jego czesci i dajac babce w majuli a takze spalajac w ognisku w majuli delikatny kosciany pył jak znajdziesz. 

 

Klejnoty sa gów.niane ale trzeba sobie i z nimi radzic na poczatku, jak walczysz z bossem, szczegolnie peirwszym ktory jest wolny klikaj zawsze dwa jeden po drugim , to przyspieszy uzupelnianie zycia, ale za to w porownaniu do estusa ludek robi to szybciej niz przechylajac flaszke.

[D.B. Cooper 3 066]

ok już sobie estusa ulepszyłem i mam całe dwa. Pierwszy boss dziś już załatwiony. 

 

w Majuli jest wielka dziura są tam jakieś ważne itemy? Miałem trochę dusz po ubiciu bossa, kupiłem pierścień co zwiększa odporność przy zeskakiwaniu. Dwa razy ch.ujowo skoczyłem i dusze poszły, się yebać. 

 

Z Knieji Upadłych Olbrzymów znajdę jakąś odnogę czy z Majuli mam gdzieś wyruszyć? Znalazłem jakąś lokacje z samymi olbrzymami, ale chyba nie ten moment.

[kanabis 22 470]

Spokojnie na dziure przyjdzie czas. Nie skacz tam. Ogolnie chodzi o to zeby zdobyc 4 dusze wielkich czy jak tam sie zwali. Lez wszedzie tam gdzie sie da. Na poczatek polecam sciezke taka zeby isc tam gdzi byla winda na lewo do bossa tyle ze prosto. Tam bedzie kilku zolniezykow z halabardami. A na prawo mozesz isc na sama gore lokacji i bedzie czekal na ciebie boss. Jest dosyc ciezki na poczatku. Ale ejst sposob zeby go pokonac nie brudzac sobie nawet rąk ale moze wpadniesz na to sam, ja odkrylem to za drugim razem przechodzac i milo sie zaskoczylem hehe No ale jak chcesz go pokonac racjonalnie to po prostu unikaj jego atakow i rzucaj w niego bombami. Jest na nie wrazliwy, ze 20 bombek i po gosciu. Polecam, bo na poczatku kupa dusz za ubicie bossow jest naprawde na wage złota i ułatwia rozgrywke. 

Edytowane 7 grudnia 2015 przez kanabis

[D.B. Cooper 3 066]

Spokojnie na dziure przyjdzie czas. Nie skacz tam. Ogolnie chodzi o to zeby zdobyc 4 dusze wielkich czy jak tam sie zwali. Lez wszedzie tam gdzie sie da. Na poczatek polecam sciezke taka zeby isc tam gdzi byla winda na lewo do bossa tyle ze prosto. Tam bedzie kilku zolniezykow z halabardami. A na prawo mozesz isc na sama gore lokacji i bedzie czekal na ciebie boss. Jest dosyc ciezki na poczatku. Ale ejst sposob zeby go pokonac nie brudzac sobie nawet rąk ale moze wpadniesz na to sam, ja odkrylem to za drugim razem przechodzac i milo sie zaskoczylem hehe No ale jak chcesz go pokonac racjonalnie to po prostu unikaj jego atakow i rzucaj w niego bombami. Jest na nie wrazliwy, ze 20 bombek i po gosciu. Polecam, bo na poczatku kupa dusz za ubicie bossow jest naprawde na wage złota i ułatwia rozgrywke. 

 

mówisz o tej windzie gdzie na dole jest wielka jaszczurka ziejąca ogniem? Windą jadę do bossa co rączkę sobie urywa i wesoło ją wymach.uje. Chyba, że mówisz o innym. Poszedłem do tej lokacji z wielkimi rycerzami, nie walczyłem z nimi, niżej był boss Smoczy Jeździec. Ubiłem za 4 razem, jak psa. 

Edytowane 7 grudnia 2015 przez D.B. Cooper

[kanabis 22 470]

Tak o tym mówie. Jak nie skrecasz do windy tylko idziesz prosto a potem w prawo to bedzie takie wejscie gdzie idzie sie schodami na góre ta chodzi mi o lokacje gdzie jest wielki miecz po ktorym mozna isc i na koncu jest zolniezyk broniacy znajdzki dosyc charakterystyczne, jak pojdziesz na sama góre tam jest boss. 

 

Aha poszedłeś droga wiezy heide. No i git tez mozna. Tak naprawde to jak ci mowilem idz jak ci wygodnie w koncu i tak bedziesz musiał odwiedzac lokacje które opusciles. 

 

Tam w wiezy heide po pokonaniu jezdzca jak idzies dalej spotykasz taka babke co bedzie cos tam smucic ze ja uratowales i inne blablabla. Po tym ona pojawia sie w majuli gdzie dzieki niej bedziesz mógł przełączyc mechanizm odsłaniajacy drugie wejscie. 

[Epitaph 53]

Ja jestem w podobnym miejscu. Tj. ubiłem dwóch ww bosów, a następnie po Heide poszedłem do przystani niczyjej i tam ubiłem bosa na statku. Teraz jestem w zaginionej twierdzy. Głównie dlatego, że latam z Halabardą +3 (chyba podstawową) i do kolejnego ulepszenia brakuje mi lepszego odłamku tytanitu i nowego kowala, który właśnie jest w tej twierdzy.

 

Ale mam pytanie, warto pakować w tę Halabardę? Czy może szukac od razu Mastdona kanabis? A może Halabarda czarnego rycerza?

 

Biegam be tarczy, bo przyzwyczaiłem się po graniu w bloodborne. Punkty pakuje w strength, dexterity orz adaptability. Chcę być silny i szybki. Build podobny jak w bloodborne. Nie wiem czy dobrze...

 

Za każdą radę dziękuję

[kanabis 22 470]

Ej no staaaary ale bloodborne a ds to inna bajka. Nie dasz rady bez tarczy, choc szacun ze tyle bez niej preszedłes Bloodborne jest mega szybki, w ds walki raczej opieraja sie na uczeniu sie cierpliwosci i spokojnym, skupionym i uwaznym konczeniu typa. 

 

Zamiast w adaptability lepiej inwestuj w stamine. No ale skoro biegasz bez tarczy to chyba w nia inwestujesz bo robiac duzo unikow musisz jej miec sporo. Pod koniec gry i tak bedziesz mógł na nowo rozdac punkty za pomoca naczynia dusz a wtedy bedziesz mógł dac wiecej w odpornosc danej statystyki jak bedziesz mial problem mocniejszy z jakimis bossami, z ogniem czy klątwą. 

 

Co do broni, jak najbardziej inwestuj w halabarde zwykłą do dlc spokojnie +10 styka na całą gre. I tak na tym poziomie nie zdobedziesz lepszej , black knight jest oczywiscie lepsza ale nie pamietam kiedy mozna ją zdobyc kazub pewnie pamieta lepiej, mastodona to chyba dopiero w pharrosie. Poza tym mozesz ja ulepszac w majuli az do +10 nie potrzebny ci lepszy kowal. Kowal w twierdzy zaklina bron nie dodaje level. 

Kojarzysz gniazdo w przedsionku gdzie pedalski głosik przy gniezdzie mówi "daj mi gładkie"? Tam mozesz wyrzucic jedwabisty gladki kamien a w zamian dostaniesz jakiegos fanta, nie pamietam czy trafiaja sie tez odlamki ale sprobowac mozna. Aha tylko nie wyrzucaj na raz kilku, trzeba pojedynczo

[Epitaph 53]

Dziękuję za pomoc. Wiem, że to inne gry, ale kurde, feeling walki w bloodborne tak mi się spodobał, ze chciałem go przenieść do DS2 Tak, tak, pamiętam gniazdo. Zaraz tam idę. Znalazłem przed momentem jeden odłamek i mam już +4. Skoro mówisz, że starczy, to nie będę kombinować na siłę tylko będę po prostu ulepszał obecną

 

W stamine pakuje, teraz na niej sie skupie. Siłę juz mam na 30, starczy na razie.

 

Edit: nie mam tego gładkiego kamienia.. No nic, to wracam do twierdzy

Edytowane 8 grudnia 2015 przez Epitaph

[D.B. Cooper 3 066]

ja zrobiłem wymianę w tym gnieździe, dostałem klejnot życia.  

[kanabis 22 470]

No trudno, nie graj w lotto.

[D.B. Cooper 3 066]

z tym bossem pewnie chodziło o 

te wielkie kusze, próbowałem wiele razy jednak nie mogłem w niego trafić. Już prawie połowy paska życia nie miałem przez te zgony, masakra z tym jest. Na szczęście wyskoczyliśmy na solo i nawet mnie nie drasnął.

 

 

z dusz bossów da radę zrobić  coś konkretnego czy walić je w rozwój postaci? W jedynce w sumie nie zrobiłem z nich żadnej broni i wygrałem tę nie równą walkę.

[Kazub 4 583]

 

 

Ej no staaaary ale bloodborne a ds to inna bajka. Nie dasz rady bez tarczy, choc szacun ze tyle bez niej preszedłes   

 

:facepalmz:

 

 

 

Punkty pakuje w strength, dexterity orz adaptability. Chcę być silny i szybki. 

 

a jak chcesz być mądry to dorzuć coś w inteligence. tylko nie dawaj w faith bo będziesz co nie niedziele na tace dawał   

Edytowane 8 grudnia 2015 przez Kazub

[kanabis 22 470]

z tym bossem pewnie chodziło o 

te wielkie kusze, próbowałem wiele razy jednak nie mogłem w niego trafić. Już prawie połowy paska życia nie miałem przez te zgony, masakra z tym jest. Na szczęście wyskoczyliśmy na solo i nawet mnie nie drasnął.

 

 

z dusz bossów da radę zrobić  coś konkretnego czy walić je w rozwój postaci? W jedynce w sumie nie zrobiłem z nich żadnej broni i wygrałem tę nie równą walkę.

 

Tak, o to chodziło

 

Mozna robic , ale IMO na zwykłą gre nie potrzebne. Wlasnei nei napisales czy masz wersje z dlc? Bo to dosyc istotne bo mi np halabarda czy nawet BKH w DLC były deko za słabe juz. Np z duszy przesladowcy jest bardzo dobry wielki miecz ktorym ja machalem w dlc. Ale jest tez opcja ze teraz przeciez mozesz wykorzystac te dusze na punkty bo teraz sa naprawde na wage złota a pod koniec gry wrzucac zar ascezy do ogniska. Taki protip jak jestes dobry, a z tego cow idze idzie ci całkiem niezle. Polecam np wrzucic zar ascezy do tego ogniska najblizej bossa olbrzyma. Jest dosyc prosty, a za pokonanie go dostaniesz w ch.uj dusz co na tym etapie daje niezle przypakowanie postaci

[Epitaph 53]

A ja tymczasem zwiedziłem twierdzę i już chciałem udać się do bossa, ale zobaczyłem ognisko. To, do którego przylecimy na ptaku. Zatem wróciłem się do Olbrzymów, użyłem klucza i udałem się na górę. Jak na razie pierwszy poważny przeciwnik, z którym się męczę już z 15 raz. Chyba bez tarczy nie pokonam prześladowcy. Jakieś tipy?

[shinian 629]

A ja tymczasem zwiedziłem twierdzę i już chciałem udać się do bossa, ale zobaczyłem ognisko. To, do którego przylecimy na ptaku. Zatem wróciłem się do Olbrzymów, użyłem klucza i udałem się na górę. Jak na razie pierwszy poważny przeciwnik, z którym się męczę już z 15 raz. Chyba bez tarczy nie pokonam prześladowcy. Jakieś tipy?

 

 

 

Dla Melee: Roll w lewo, pod jego mieczem, przy kazdym jego ataku. 2xR1 w plecy. Powtarzac do upadlego. Jeden z najbardziej upierdliwych bossow w calej grze.

[kanabis 22 470]

A ja tymczasem zwiedziłem twierdzę i już chciałem udać się do bossa, ale zobaczyłem ognisko. To, do którego przylecimy na ptaku. Zatem wróciłem się do Olbrzymów, użyłem klucza i udałem się na górę. Jak na razie pierwszy poważny przeciwnik, z którym się męczę już z 15 raz. Chyba bez tarczy nie pokonam prześladowcy. Jakieś tipy?

Otworz spoiler DB Coopera na gorze na tej stronie ;-)

[Epitaph 53]

Widziałem go zaraz po napisaniu, heh. 3 podejścia na naukę tarczy, jeden strzał kuszą, reszta na solo i w końcu padł...ufff. Teraz 6 podejście do strażniczek...

Edytowane 9 grudnia 2015 przez Epitaph

[D.B. Cooper 3 066]

 

z tym bossem pewnie chodziło o 

te wielkie kusze, próbowałem wiele razy jednak nie mogłem w niego trafić. Już prawie połowy paska życia nie miałem przez te zgony, masakra z tym jest. Na szczęście wyskoczyliśmy na solo i nawet mnie nie drasnął.

 

 

z dusz bossów da radę zrobić  coś konkretnego czy walić je w rozwój postaci? W jedynce w sumie nie zrobiłem z nich żadnej broni i wygrałem tę nie równą walkę.

 

Tak, o to chodziło

 

Mozna robic , ale IMO na zwykłą gre nie potrzebne. Wlasnei nei napisales czy masz wersje z dlc? Bo to dosyc istotne bo mi np halabarda czy nawet BKH w DLC były deko za słabe juz. Np z duszy przesladowcy jest bardzo dobry wielki miecz ktorym ja machalem w dlc. Ale jest tez opcja ze teraz przeciez mozesz wykorzystac te dusze na punkty bo teraz sa naprawde na wage złota a pod koniec gry wrzucac zar ascezy do ogniska. Taki protip jak jestes dobry, a z tego cow idze idzie ci całkiem niezle. Polecam np wrzucic zar ascezy do tego ogniska najblizej bossa olbrzyma. Jest dosyc prosty, a za pokonanie go dostaniesz w ch.uj dusz co na tym etapie daje niezle przypakowanie postaci

 

 

nie mam dlc, ale bardzo możliwe że kupię jak jest na marketplace. Dziś wejdę do mgły na statku liczę na srogą napie.rdalankę. Wczoraj nie wszedłem bo miałem 10k dusz, nie wiedziałem co tam jest i wróciłem troszkę się dopakować i na małe zakupki. 

[Epitaph 53]

Jak dla mnie słaby ten boss na statku, wystarczy trzymać się na dystans i chować za belką. Po 20 razach strażnicy wybici. Jezu 33000 dusz moje. Tyle wygrać    Zapaliłem ognisko i udałem się do Majuli. Muszę pomyśleć w co zainwestować. Wiem jedno, muszę kupić klucz Pharrosa, bo obok ogniska jest miejsce do jego użycia. Z resztą nie wiem, jakieś pomysły na silny, szybki build nastawiony na uniki i grę bez tarczy? Aaa, no i gdzie się udać następnie?

 

Edytowane 9 grudnia 2015 przez Epitaph

[kanabis 22 470]

Olej tą adaptacje. Siłe ładuj. Do 50. Bo potem przyrosty zaczynaja zwalniac. Siłą i stamina to podstawa zeby robic dobry rozpier.dol

 

Damian, no to w sumie mozesz latac i z ta halabarda do konca jak nie masz dlc. Ten boss na statku to niestety cienias. 

Edytowane 9 grudnia 2015 przez kanabis

[Czimeq 43]

Jak dla mnie słaby ten boss na statku, wystarczy trzymać się na dystans i chować za belką. Po 20 razach strażnicy wybici. Jezu 33000 dusz moje. Tyle wygrać    Zapaliłem ognisko i udałem się do Majuli. Muszę pomyśleć w co zainwestować. Wiem jedno, muszę kupić klucz Pharrosa, bo obok ogniska jest miejsce do jego użycia. Z resztą nie wiem, jakieś pomysły na silny, szybki build nastawiony na uniki i grę bez tarczy? Aaa, no i gdzie się udać następnie?

 

Po 1. zejdź poniżej 70% obciążenia, będziesz miał fast rolle. Ogólnie im mniejsze obciążenie tym jesteś szybszy i szybciej regeneruje się stamina.

Po 2. jeśli chcesz szybko machać bronią to trochę bez sensu pakować w str - bronie pod nią są generalnie wolne i ciężkie. Gdybym chciał być szybki pakowałbym w dex i ulepszał 2 lekkie bronie dobrze skalujące się z dex właśnie (np. katany).

Po 3. Adp to strata punktów, bo agility rośnie tylko gdy pakujesz jednocześnie w Att (http://darksouls2.wikidot.com/agility), lepiej dodać te punkty do Vit (większy udźwig = szybka postać z lepszą/cięższą zbroją/bronią).

 

Punkty można zresetować kiedy się chce, nawet na początku gry (u tych wiedźm gdzie zaczynamy), trzeba tylko znaleźć Soul Vessel (2 są w Majuli, jeden w chatce kartografa, drugi dostaniemy od typa na wzgórzu gdy do Majuli przeniesie się co najmniej 4 NPCów).

[DaN3000 80]

Po 3. Adp to strata punktów, bo agility rośnie tylko gdy pakujesz jednocześnie w Att (http://darksouls2.wikidot.com/agility), lepiej dodać te punkty do Vit (większy udźwig = szybka postać z lepszą/cięższą zbroją/bronią).

Agility zwiększa się głównie właśnie przez Adp, Att jest do tego niepotrzebne, bo daje niewielki wzrost - jest to zresztą opisane na stronie, którą sam podlinkowałeś.

 

Inna sprawa, że pakowanie w Adp przy fat rollu rzeczywiście nie ma sensu.

[Epitaph 53]

Dzięki, więc tak:

 

1. Mam Vessel, więc możemy to zrobić. Pytanie tylko w co pakować i jak najlepiej zmienić moją postać? 

2.Obecnie latam z Halabardą, w którą już trochę zainwestowałem i bardzo mi to odpowiada. Chcę coś na jej wzór - duży damage i zasięg, i chyba nie taka wolna. Katana tu się sprawdzi? Oto moja Halabarda: 

 

3. Już zszedłem poniżej 70. To ja i punkty obecne. Warto resetować, jeśli tak to na jakie?

 

 

Dziękuję wszystkim za pomoc. Pokonałem smoka w Heide i idę na bossa Old Dragonslayera.

Edytowane 9 grudnia 2015 przez Epitaph

[kanabis 22 470]

Ja na twoim miejscu zmienilbym tylko te 10 punktów z adaptacji na siłe i mozna ciachac.

[Czimeq 43]

@DaN3000 - faktycznie, my bad, wydawało mi się, że jest Att*3Adp, a jest Att+3Adp.

 

@Epitaph - graj jak Ci wygodnie, halabarda na +10 lepiej skaluje się ze str więc nie musisz nic resetować.

Edytowane 9 grudnia 2015 przez Czimeq