standby 1 725 Opublikowano 16 kwietnia 2017 Opublikowano 16 kwietnia 2017 Narazie najtrudniejszy boss to dla mnie sentinelsy.. Dwoch to masakra. Z bossem opcjonalnym w iron keep poradzilem sobie banalnie Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Tylko bronie z bossów mozna podniesc do +15? Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Na +5, tak samo jak te co apgrejdujesz z pomocą twinkling titanite. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 jak ta gra obrzydliwie zawyza stopien trudnoaci... Walczyl z tym szczurem co na poczatku sa 4 inne wielkie szczury i cie zatruwaja...przeciez to jedt tak sztuczne jak (pipi). Caly problem w walce to zabicie tych 4 szczurow bo boss jest banalny...no ale do(pipi)my kilka przeciwnikow.. Szkoda slow.. Cytuj
devilbot 3 719 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Opublikowano 18 kwietnia 2017 Dlatego szczury trzeba skasować od razu. Najlepiej jakąś bronią zadającą ciosy dookoła jak np. Zweihander albo ogniem, a najlepiej to ognisty Zweihander. ;) Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Opublikowano 22 kwietnia 2017 Biegam po Drangelic castle, teraz zlazlem do tej kapliczki amany. Bossy poki co sa tam banalne. A 2 dragonriderow zatluklem tak szybko ze chyba jakis rekord pobilem. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 24 kwietnia 2017 Opublikowano 24 kwietnia 2017 Wlasnie doszedłem do Dragon Aerie, jak to wyglada!! Czuje że już kończe gre, 43 h na liczniku,. zostały mi moze 4 lokacje :/ Cytuj
Sylvan Wielki 4 637 Opublikowano 24 kwietnia 2017 Opublikowano 24 kwietnia 2017 Dragon Shirne już czeka i także robi wrażenie. Wiadomo - rycerze, smoki i ten wiszący most. Miłej rozrywki, standby. NG nadciąga. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 26 kwietnia 2017 Opublikowano 26 kwietnia 2017 (pipi)a OD 2 dni proboje ubic ancient dragona, masakra co to jest za potwór :/ Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 26 kwietnia 2017 Opublikowano 26 kwietnia 2017 (edytowane) 20 tysięcy HP mdr. Dałem sobie z nim spokój. Ale bez jaj, dwa dni, zguglaj sobie jak koleś atakuje, zmień ewkipunek, są łatwe metody. Sprawdziłem pierwsze z brzegu wideo na YouTube, koleś mówi że próbował jednej z metod 40 razy. Jak ktoś ma za dużo czasu. A ci ludzie na wideo zawsze są tak dopakowani, zadają 500 obrażeń jednym atakiem. Nie zdzierżyłbym. Edytowane 26 kwietnia 2017 przez ogqozo 1 Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 26 kwietnia 2017 Opublikowano 26 kwietnia 2017 chce go u(pipi)ac uczciwe ale skur.wiel jak sie wznosi to nie jestem w stanie przezyc tego ogniowego ataku Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 27 kwietnia 2017 Opublikowano 27 kwietnia 2017 Ponoć i tak był znerfowany od premiery. Raz bydlaka rozwaliłem, ale też pamiętam że nerwy mi trochę zjadł miałem jakąś postać na 150 bodaj. Cytuj
Sylvan Wielki 4 637 Opublikowano 28 kwietnia 2017 Opublikowano 28 kwietnia 2017 Tak wyekwipowany ruszyłem do walki. Rzecz jasna nie odbyło się bez kilku prób. Niemniej potyczka mi się podobała. Samego przeciwnika również miło wspominam. Na tyle sympatyczna bestia, że w kolejnych przejściach po wiedźmińsku oszczędziłem pradawne stworzenie.Oczywiście mocarna ochrona przed ogniem jest tu koniecznością. Cytuj
KOMARZYSKO 377 Opublikowano 29 kwietnia 2017 Opublikowano 29 kwietnia 2017 To jest właśnie ten nerf AD. Premierowy smok zabijał ogniem niezależnie od tego co miałeś na sobie, walka z nim musiała być perfekt, gdyż jeden błąd i zgon. Bylo to mega w(pipi)... Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 29 kwietnia 2017 Opublikowano 29 kwietnia 2017 ja mam premierowa wersje Ds 2 i rzeczywiscie smok prawie zabija za jednym strzalem tym ogniem, uzylem pierscienia obrony + 2, set nastawiony na odpornosc na ogien i zjadlem tego rzepa a i tak sciagal mi 3/4 z moich 1600 hp :/ No zaraz sie za gnoja biore :P Cytuj
friedrich 70 Opublikowano 5 maja 2017 Opublikowano 5 maja 2017 (edytowane) - Edytowane 5 maja 2017 przez friedrich Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 7 maja 2017 Opublikowano 7 maja 2017 Też się męczyłem z nim, ale chodziło właśnie o te ataki ogniem, które mnie miały na strzała. Kluczem do sukcesu jest bieg w stronę ogona, jak tylko smok podniesie się do góry, bicie po tylnych kończynach i unikanie deptania. Tyle i aż tyle, a jak to zrobiłem perfekcyjnie, to mnie praktycznie nie trafił. Próbowałem w secie tych krasnoludów z ichniejszą tarczą, ale nie umiem grać w ciężkich zbrojach w Soulsach, więc wolałem być zwinny i dziad poszedł. Za to smok z dodatku to jest jebany koszmar. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 8 maja 2017 Opublikowano 8 maja 2017 No ja na smiecia ubralem pierscien ochrony przed ogniem, i zbroje kapitana alonne ktora jako tako chronila przeg ogniem, defens na tego smiecia jest bezuzyteczny bo jak cie depnie to od razu giniesz, generalnie zatłukłem chu.ja biegajac i bijaac mu poi lapach, jak je podnosil to uciekalem. Potem przyszla kolej na vendricka i na nashandre, byli banalnii, nashandre z luku za(pipi)alem bo mi sie curse ciagle wlaczal :P poziom trudnosci tych 2 bosow byl zaden, vendrick to kazde machniecie mieczem (powolne zreszt) = roll, juz mobki w dragon shrine byly trudniejsze. Aha bron oparta na truciznie w tej grze to prawdziwa potega, jak kupilem strzaly zatrute od goscia we wrotaach pharrosa to nikt nie mogl mi si przeciwstawic :P Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 24 maja 2017 Opublikowano 24 maja 2017 Skusiłem się na Scholara ostatnio no i pierwsze wrażenia niezbyt pozytywne, po ostrym męczeniu 3 to 2 jest strasznym drewnem. Co ciekawe odpaliłem sobie dla porównania jedyneczkę i tam już nie miałem takiego odczucia. Z samej gry za dużo nie pamiętam więc nie wiem co tam dokładnie pozmieniali ale np pursuer który pojawia się częściej i nowe red phantomy to fajny patent, za to dalej w(pipi)ia każda wizyta u ornifexa i konieczność walki z mobami. Niektóre lokacje też wydają się znacznie łatwiejsze niż były np Iron keep. Jak wygląda w 2 ogólnie design lokacji i przeciwników to wiadoma kwestia, ale teraz zauważyłem że strasznie nijaka jest muzyka podczas bossfightów, bez kitu najsłabsza z serii, żaden kawałek nie zapada w pamięć. No ale ilu wad by ta gra nie miała to dalej jest bdb i nie chce mi się raczej grać w nic innego, z 25h nabite i powoli zbliżam się do końca i wjazd do dlc, które ponoć są całkiem niezłe. 1 Cytuj
friedrich 70 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 Kupiłem na X360 DS2 Scholar of the First Sin. W praktyce okazało się iż w kartonowym pudełku z pełną nazwą znajduje się gołe DS2 oraz kod do pobrania dodatków. I OK - wpisałem - pobrałem. Ale mam dziwne wrażenie jakbym grał w podstawkę... Czy w głownym menu nie powinna być pełna nazwa wraz z "SoFS"? Po czym poznać że to wersja rozszerzona? Pokazuje mi wer 1.10 kalibracja 1.15. Ale np przed katedrą błękitu powinien być chyba smok w wersji rozszerzonej? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 Wersja na past geny to nietknięta podstawowa wer z poziomami z DLC. Ogólnie na past geny scholar jest mega biedny. Cytuj
BRY@N 1 591 Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 Z racji tego że DS2 jest obecnie w promocji na ps store za 39zł na PS4 :) chciałem zapytać jak to jest z tym poziomem trudności w SoFS względem podstawowej wersji z PS3? Czy faktycznie jest dużo trudniej czy to tylko takie gadanie? W sumie z serii Souls ograne mam Dark Souls i Demon Souls w takiej właśnie kolejności i np. dla mnie Demon Souls było łatwiejsze niż Dark Souls. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 Nie jest, a momentami lokacje wydają się nawet łatwiejsze niż w podstawce. Co innego te z dlc, np iron passage ze swoją kombinacją mobów to niezła beka. Cytuj
shinian 629 Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 Platyna w DS2 oraz SOTFS. Nie odczulem roznic w poziomie trudnosci. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.