Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ta miejscówka ze

Spoiler

smokami

chyba jedna z najlepszych w serii, ale na tym opcjonalnym bossie, to chyba pół dnia mi zeszło. Już powoli dostawałem na głowę. Trzeba po prostu rozegrać to idealnie bez ani jednego błędu, i to w samych gaciach. W sumie gdybym go nie pokonał, to nie miałbym też szans z Vendrickiem, który też łatwy nie jest jeśli się nie uzbiera pewnych pięciu rzeczy. Mogę teraz te przedmioty zamienić na duszę, albo konkretną broń, czy jeszcze się przydadzą?

Teraz, albo darklurker, który zabija mnie na strzała i nie wiem jak się do niego zabrać. Do tego miałem 45 kukieł, a mam już 20, więc mogę się wyprztykać, albo pójść po ostatnie 3 walki i później trzy DLC. 

Opublikowano
3 godziny temu, C1REX napisał:

Stosunkowo niedawno zacząłem w to grać. Gra mi się spoko, ale się mega zaciąłem w podziemiach z ogromną ilością statuetek plujących trucizną. Zaraz przed grubym bossem i kałużami ognia. Grałem na ślepo i czuję, że coś nawaliłem z rozwojem postaci lub za wcześnie tu przylazłem.

Te statuetki mozna niszczyc.

 

 

3 godziny temu, SlimShady napisał:

Mogę teraz te przedmioty zamienić na duszę, albo konkretną broń, czy jeszcze się przydadzą?

Jesli nie planujesz ng+ to sobie sprzedaj bo po vendriku to juz psu na bude. Za nie jest chyba tylko kasa, broni nie zrobisz.

 

3 godziny temu, SlimShady napisał:

Teraz, albo darklurker, który zabija mnie na strzała i nie wiem jak się do niego zabrać. Do tego miałem 45 kukieł, a mam już 20, więc mogę się wyprztykać, albo pójść po ostatnie 3 walki i później trzy DLC. 

To juz chyba nie ma znaczenia. Tzn zostaly ci najtrudniejsi opcjonalni bosowie (dlc) wiec jeden ch.uj kiedy zaczniesz rzucac padem o podloge. Zrob dlcki (glowny watek) potem ostatnie walki w podstawce i zobacz czy ci sie bedzie chcialo meczyc. W sumie dla Sir Alonne warto.

 

Lokacja ze smokami najlepsza wizualnie ale za tych typow z infinite stamina i schody przed opcjonalnym bossem je.bac from team beta maczetami.

  • Dzięki 1
Opublikowano

A to nie wiem o co chodzi, bo u mnie w tej smoczej lokacji rycerzyki się kłaniają w pas i myślałem, że tak ma być. Jak sobie pomyślę, że w drodze do tego smoka, na którego poszło kilka godzin miałbym jeszcze walczyć z tą całą chmarą, to zalewa mnie biała gorączka.

Gdzieś tam w jaskiniach, gdzie jest ten wielki szczur miałem to samo, ale wtedy sądziłem, że to błąd gry, a okazało się, że chodzi o przymierze.

Opublikowano
5 minut temu, Mejm napisał:

A to ciekawe. W jakim covenancie byles? Tym od smokow?

Byłem w szczurzym unikając walk w jaskini przed dużym splinterem, a smoczego przymierza sobie nie przypominam, ale fakt jest taki, że walczyć ze mną chciały tylko te wielkie bydlaki, a cała reszta tych złotych w dopasionych zbrojach, tylko się przyglądała.

Opublikowano

Tamci w smoczej lokacji atakuja tylko jak nie staniesz do walki z tymi wiekszymi. Jak zaczniesz przed nimi uciekac to beda atakowac, to nie zalezy od covenantow w jakich jestes.

Opublikowano

tylko ci nazwijmy ich generałowie maja agro na ciebie a reszta jest pasywna dopóki nie zaatakujesz któregoś w pobliżu albo nie zainicjujesz walki z generałem. po prostu omijasz ich albo bijesz. jak pogadasz ze smokiem to chyba wszyscy robią się friendly. jak zaatakujesz smoka to wszyscy mają agro.  

ani oni ani smok nie mają żadnego związku z covenantem 

Opublikowano

Zacząłem pierwsze DLC i oczywiście jest jeszcze większa taniocha niż w podstawce:

-Elana porobiona, ale znowu kolejny recykling w najgorszym wydaniu.

-Tych trzech NPC na raz, to w ogóle DK2 w pigułce. Dramat i pewnie trochę tam posiedzę, o ile w ogóle ogarnę.

-Smok na pierwszy rzut oka wygląda ok, ale jest chyba też najbardziej mobilnym smokiem jakiego widziałem w soulsach, więc już teraz widzę, że będzie ciężko.

 

Opublikowano

Do tych trzech przywolaj sobie NPC bo solo ta walka wyglada jak jakies cheesowanie, przez 20 minut musisz biegac dookola. A i tak na pocieszenie powiem ze to co sie dzieje przed samym bossem to nie jest najgorsza droga od ogniska do bossa bo bedzie gorzej w nastepnym DLC :kaz:

Opublikowano (edytowane)

Ta gra nie zasługuje, że traktować ją uczciwie, ale na razie trzymam się tego, żeby grać solo bez pomocy npców. Przyzwanie traktuje jak grę na kodach i przyznanie się do porażki. Zobaczymy, czy psycha nie pęknie, ostatecznie może pójdę do innych DLC zobaczyć, co tam się dzieje, a jak będzie jeszcze gorzej, no to powrót do podstawki(ostatnie 3-4 walki), a reszta się zrobi może kiedyś jak siły pozwolą.

 

EDIT: No i te trzy gałgany padły, ale wszystkie 10 estusów zużyte i został mnie dosłownie paznokieć energii na havelu. Trzęsące się ręce i łopoczące serce były w zestawie.

Przypomniałem sobie o mojej sztuczce z czasów pierwszej wizyty u Ornsztejnów, czyli ściszyłem/wyłączyłem muzykę, bo po tylu podejściach zaczyna się pierdolić w głowie, a do tego to m.in ona odpowiada za generowaną adrenalinę.

Smok - fajna walka, ale też trudna. Największy problem, to chyba niszcząca się broń i to, żeby pamiętać, żeby nie lockować.

Na fali optymizmu zaszedłem znowu do darklurkera i parę razy byłem blisko, ale zawsze brakowało i sczyściłem się z 20 kukieł do 4. Od momentu rozdwojenia mega frajerska walka, napierdalanka czarami z dwóch końców mapy i do tego nic nie widać. Chyba trzeba liczyć na łut szczęścia. Na razie pora na następne DLC.

 

Jaka jest najlepsza opcja, żeby zgarnąć duże ilości kukieł? Tylko bez spalania ascezy, bo poziom trudności i tak jest wyjebany w kosmos.

 Nie chcę doprowadzić do sytuacji, gdy darklurker będzie nieosiągalny.

Edytowane przez SlimShady
Opublikowano

Nie pamietalem wiec rzucilem okiem na wiki i jedyna sensowna opcja jest farmienie ich na tych lurkerach co siedza pod woda w swiatyni Amany albo (i to chyba lepsza lokacja) na psach kolo McDuffa. Tylko musisz wbic w covenant championow zeby potwory sie ciagle respawnowaly (normalnie po 12x znikaja). Covenant jest chyba w Majuli.

  • Dzięki 1
Opublikowano

DLC nr. 2 w końcu padło:

-Niebieski Smelter trudny, ale droga do niego jeszcze trudniejsza. Bardzo irytujące.

-Główny boss w chuj trudny, walka z cyklu zrób wszystko perfekcyjnie i naucz się odpowiednio turlać, bo inaczej szybki wpierdol, gdyż stamina, tarcza, zbroja nie pomogą. Oczywiście musiałem wyłączyć muzę, bo bym zwariował.

-Sir Alone za to bardzo fajny boss, chyba najlepszy do tej pory. Idealnie wyważony. Nieźle też wyglądała ta posadzka jak na standardy From, niczym jakiś udawany Ray Tracing, mógłbym się spokojnie nabrać. Ostatnio tak się podniecałem marmurową posadzką w Lords of Shadow 2, robiło robotę jak na 2014 r.

 

Miejscówka generalnie dużo przyjemniejsza niż obesrana Shulva, zobaczymy czy przetrwam ostatnie DLC. Kojarzę, że taki zaprawiony soulsowiec jak @kanabis użył tam pierwszy raz przyzwania do bossa, więc może być niewesoło. 

 

Opublikowano

A zabijales te posagi rozsiane po planszy? One chyba go lecza ale tam byl jakis twist ze i tak wszystkich w okolo areny nie ubijesz.

Opublikowano

A no zgadza sie. Jeden jedyny raz w grach from czy niohach wzialem pomagiera. Ten ostatni krolewicz nie mial slabych punktow. Przynajmniej na moj tamtejszy build. 

 

Pewnie jeszcze kiedys sprobuje wyjasnic goscia jak kodeks samotnego soulowca nakazuje. Ale nie prędko :Coolface:

Jeszcze mam tik w lewej powiece po platynie w ds3

Opublikowano
6 minut temu, Mejm napisał:

A zabijales te posagi rozsiane po planszy? One chyba go lecza ale tam byl jakis twist ze i tak wszystkich w okolo areny nie ubijesz.

Bez tego bym tego nie zrobił, a wytraciłem wszystkie klucze i musiałem znaleźć aż 4 przedmioty. Na początku było lekkie zdziwienie, już myślałem, że dali nieśmiertelnego bossa.

Opublikowano
20 godzin temu, Mejm napisał:
  Ukryj zawartość

Fume Knight

 

Tam z tego co pamietam trzeba było coś zbierac żeby zniszczyc te ustrojstwa które go leczą. Chuyowe to było na maksa. Wgole ds2 to tak średnio wyszły. Mało pamiętam a ogralem z dodatkami. 

Co ja się oszukuje pewnie zaraz zacznę magiem znowu bo tylko ta część mi została XD

Opublikowano

Mi tez sie odechialo robic ng+ i tym samym porzucilem platyne. Ale chyba kiedys wroce bo jednak jakies tam roznice sa w rozstawieniu wrogow czy walkach z bossami. DLC oczywiscie pomine.

Opublikowano

Zrobiłem drugie podejście do gry.

Tym razem gram z video poradnikiem (trophy guide) od Retro na YouTube. Celuję więc w platynę w wersji na PS4.

 

Gra się dużo, dużo łatwiej, ale też lepiej się bawię. Tym razem nie mogę się oderwać, tak mi poradnik poprawił grę.

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...