Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Trzecie DLC:

-Aava fajny boss, w ogóle zauważyłem tendencje, że na trzech bossów w DLC, tylko jeden jest dobry.

-Pokonałem tego luja z kości słoniowej po chorej ilości powtórzeń - o kurwa, jakie to było mega chujowe. Nawet pomińmy tych respawnujących się rycerzyków, ale sam boss też jest zjebany i robi dokładnie to, co jest pokazane w gifie moziego. Ewidentnie unikasz nadziania na wylot, a tu nagle przeskakuje animacja, że jednak zostałeś upolowany. Ta gra jest zwyczajnie popsuta w najważniejszych elementach.

- No i teraz wisienka na torcie - absolutnie najgorsze gówno jakie widziałem w soulsach, a może nawet w grach w ogóle, czyli lokacja, która prowadzi do opcjonalnego bossa w śnieżnej zamieci. Nie wiem jaki łeb wpadł na pomysł, że to jest fajna zabawa błądzić 5-10 minut i być oranym przez niekończące się chmary elektrycznych koników(chyba nigdy nie znikają). Jak na razie raz dotarłem na farcie do bossa(znowu kot, chyba ten sam, tylko inna nazwa), ale bez estusów, no i nie wiem jak mam sobie z tym czymś poradzić. Wkurwiłem się tak, że poszedłem zrobić trzech ostatnich bossów z podstawki no i teraz został darklurker, którego pokonałem(miałem wiadomość o zwycięstwie, ale jakimś ostatnim pośmiertnym odruchem mnie odpalił, FUCK) no i zgaduję, że się nie zaliczyło, a to była ostatnia kukła, więc zostało ewentualne farmienie z covenantem championów, ale jakoś z tych piesków koło Mcduffa średnio chcą wypadać.

 

A tego syfu w śniegu nie da się ogarnąć speedrunem, więc nie tyle człowiek przegra z bossem, co z kretyńsko zaprojektowaną miejscówką(mam nadzieję, że bydlak odpowiedzialny za tą lokacje trafi do piekła dla deweloperów). Przydałby się jakiś pierścień niewidzialności, albo cokolwiek sprawi, że można to przejść bez psychicznego i fizycznego bólu. Jak macie jakieś pomysły, to mile widziane rady.

 

Fajna piosenka w creditsach, patrzę kto jest reżyserem - niejaki Tanimura. Gdybym go, tylko miał na wyciągnięciu ręki... Lepiej żebyśmy się nigdy nie przecięli w ciemnej tokijskiej bramie.

Pan Miyazaki, widnieje, tylko jako supervisor, i to widać i czuć.

 

Tak nieco podsumowując, no nie dałbym tej grze więcej niż 5/10. Robi sporo dobrych ruchów:

-teleporty od początku

-wygląd bossów

-4 pierścienie

-klimatyczna majula i dragon shrine

-od groma zawartości, podstawka to luźno z 70h, z tymi zjebanymi DLC pewnie zejdzie do 120.

-gra nie przechodzi bez twojej wiedzy do new game plus, niby takie oczywiste, ale mieli z tym problem w trzech grach.

-fantastyczne CGI wprowadzające do gry

 

 

 Niestety zawodzi w najważniejszych elementach jak:

-walki z bossami(taniocha, recykling i brak pomysłów). Nienawidzę ich za to.

-hitboxy to kryminał w tego rodzaju grze

-lokacje, które służą, tylko temu, żeby wkurwić człowieka, zbyt ciężki dostęp do bossa i zaczynam sobie myśleć, że checkpoint zaraz przed mgłą, to nie jest zły pomysł. Po tym, co tutaj zobaczyłem i przeżyłem, nie potrafię tego więcej bronić.

-walki z wieloma przeciwnikami na raz, które zaprzeczają całej idei tej serii.

 

 

Jeżeli po walce zamiast satysfakcji, czujesz ulgę, to ewidentnie coś tutaj nie gra i ktoś nie do końca zrozumiał o co chodzi w grach. One mają dostarczać frajdy, dobry wyważony poziom trudności jest ok, ale gdy cienka granica zostanie przekroczona, to znaczy, że jesteś pizda, a nie dobry deweloper.

Ogólnie ta gra mnie odrzuciła od soulsów, nie wspominając o ich klonach, a szkoda, bo czuję, że trójka może być najlepsza w serii, albo zaraz za demonsami. Będę potrzebował dłuższej przerwy jak się uporam z tymi dwoma opcjonalnymi w DK2, o ile tego nie rzucę w pizdu, bo wszystko ma swoje granice.

 

 

 

 

Edytowane przez SlimShady
Opublikowano
Godzinę temu, messer88 napisał:

No to leveluj od początku adp kosztem nawet dmg stata i graj

Mam agility już podniesione tylko że to nie chodzi o Iframey przy rolce tylko hitboxy z dupy. 

49 minut temu, Mejm napisał:

A wiecie, ze tego bossa wyzej mozna zje.bac z balisty?

Tak ale trzeba by go sparować żeby stał pare chwil a niestety mój caster ma siłę 4 więc nawet parry shield jest za ciężka :>

Opublikowano
5 minut temu, SlimShady napisał:

Jak macie jakieś pomysły, to mile widziane rady.

Nope. Jedyna opcja to regen build lub grzyby na regeneracje hp lub przywołanie phantomów żeby "zajęły" koniki. Ja dałem se spokój. 

Opublikowano
12 minut temu, mozi napisał:

Tak ale trzeba by go sparować żeby stał pare chwil a niestety mój caster ma siłę 4 więc nawet parry shield jest za ciężka :>

Nie no spoko, wiadomo ze to zalezy od builda ale chcialem tylko taki fun fact rzucic.

 

Co do konikow. Mi pomogl jeden tip z yt. Nie pamietam czy powinienes przyzwac fantoma na poczatku (kolo trumny), mozesz poeksperymentowac. Natomiast cala strategia polega na tym, ze czekasz az przejdzie na chwile zamiec i napier.dalasz w kierunku pierwszych ruin. Powinien cie scigac jeden konik, ktorego zabijasz w okolicy ruin (plus jakichs wrogow tam juz bedacych). Potem powtarzasz to kolejne dwa razy az dotrzesz do ostatnich ruin (chyba trzecich). Po opadnieciu zamieci ustawiasz sie w kierunku takiej jakby luny swiatla na horyzoncie (mniej wiecej jest to kierunek "w prawo" w stosunku do kierunku w ktorym biegniesz do ruin) i znow nakur.wiasz ile wlezie. Powinienes dojsc albo spac na sciezke do bossa. Dalej naku.rwiaj bo pewnie bedziesz mial koniki na plecach. Jak AI pozwoli to przed wejciem na arene przygotuj sie do walki i przejdz przez mgle. Jesli masz niska stamine to posilkuj sie jakimis roslinkami czy co tam ja odnawia. Z twojego opisu wycztytalem jeszcze jedna rzecz ale nic juz nie napisze zeby ci nie psuc zabawy.

 

e: do reszty odniose sie pozniej

  • Dzięki 1
Opublikowano

Jeśli chodzi o przyzwanie, to nie da rady, bo nie opłacam plusa, a bez tego gra jest offline.

Z tymi budynkami, też zauważyłem, że trzeba iść od jednego do drugiego, ale już przy samym bossie jest pusto i czają się tam dwa kunie, więc chyba dużo zależy od szczęścia, lub ewentualnie ten fantom, który odciągnąłby ich uwagę. Ucieczka przed nimi vs walka z dwoma na raz. Ciężki temat.

Boss nie dość, że wyglądał identycznie, co aava, to jeszcze miał identyczny zestaw ataków, więc w sumie może, to nie jest warte zachodu. W sumie słabo, że na trzech bossów dwóch takich samych, tak samo ten niebieski smelter to powtórka tego z podstawki. Chociaż tam mieli inne moce, a może kolor, nie pamiętam.

Opublikowano
18 minut temu, SlimShady napisał:

Jeśli chodzi o przyzwanie, to nie da rady, bo nie opłacam plusa, a bez tego gra jest offline.

Z tymi budynkami, też zauważyłem, że trzeba iść od jednego do drugiego, ale już przy samym bossie jest pusto i czają się tam dwa kunie, więc chyba dużo zależy od szczęścia, lub ewentualnie ten fantom, który odciągnąłby ich uwagę. Ucieczka przed nimi vs walka z dwoma na raz. Ciężki temat.

Boss nie dość, że wyglądał identycznie, co aava, to jeszcze miał identyczny zestaw ataków, więc w sumie może, to nie jest warte zachodu. W sumie słabo, że na trzech bossów dwóch takich samych, tak samo ten niebieski smelter to powtórka tego z podstawki. Chociaż tam mieli inne moce, a może kolor, nie pamiętam.

Ale mozesz przyzywac npcow AI offline. Tylko chyba muisz miec odpalone humanity.

 

Ja bym tam sprobowal, z ava sobie poradziles to z nim tez bedzie spoko, ma przewidywalne ruchy.

 

Co do ivory kinga to jak znajdziesz wszystkich bialych rycerzy to oni zamkna portal i nie bedzie spawnu rycerzykow ale to juz po japkach. No a na dzide z doopy to chyba kazdy sie nadzial kto gral w to dlc.

Opublikowano
21 minut temu, kanabis napisał:

O przypomnieliscie o tej drodze przez zamiec sniezna.

 

Dark souls 2? Nie , dziekuje nie pije.

Jeśli chodzi o Didiera Drogbę, jesteś rozgrzeszony. Początkowo myślałem, że zachowałeś się nieelegancko, ale spokojnie, masz czyste sumienie.

  • Lubię! 1
Opublikowano

No ja tez po postach Slima juz planowalem dokonczyc platyne ale kur.wa mam jeszcze w co grac na ps3 i nie bede sobie na sile e penisa pucharem w soulsach powiekszal.

Opublikowano

Sprawa wygląda tak. Podpowiedzi Mejma, żeby bujać się od pustostanu do pustostanu i startować w momencie przerwy w zamieci spowodowały, że w miarę regularnie jestem w stanie dojść do bossa(jak dobrze pójdzie, to zostają dwa koniki i strata 1-2 estusów), a w zasadzie 

Spoiler

bossów

No kto by się spodziewał, że będą tak konsekwentni przez całą grę. Co nie zmienia faktu, że ta 5-10 minutowa ścieżka, to jest brak szacunku do twojego czasu, a tego nie lubię w żadnej grze.

Co do opcjonalnej walki, to tylko raz udało mnie się zbić pasek

Spoiler

jednego

Za dużo chaosu, kamera wariuje i  jeśli nie dojedzie się w bardzo szybkim czasie

Spoiler

sierściucha nr.1

to nie ma widoków na wygraną.

W ludzkiej formie rzeczywiście idzie przywoływać fantomy, i mocno pomagają w wędrówce, ale przy bossie mam wrażenie, że bardziej przeszkadzają niż pomagają. Wtedy już kompletnie nie wiem, co się dzieje.

Na pewno jest to do zrobienia, uważam, że ten tępy chuj darkurker jest najtrudniejszy w całej grze, ale być może to wynika z presji, że gdy przegram wszystkie kukły, to będę musiał mozolnie zdobywać kolejne(co już się stało, pewnie z 40-60 poszło). Próbowałem podziałać od tego ogniska przy Mcduffie, czy w amanie i naprawdę ciężko to idzie. Jedna kukła na może 10-15 restartów. Konieczność tych kukieł, to kolejny przykład braku szacunku.

Mam jeszcze pomysł, żeby jakoś uciułać ze 20 kukieł, zgrać sejwa na pendrive'a, i po każdym sczyszczeniu wgrywać za każdym razem nowego sejwa na konsolę. 

Przyznam szczerze, że już jestem trochę zmęczony tą grą, i nie wiem, czy jest sens cisnąć dalej. Jeszcze trochę popróbuje, ale zamiast robić takie głupie rzeczy, to można by ruszyć z innymi tytułami.

Opublikowano

No wlasnie namawialem zebys doszedl do tego bossa i zobaczyl ze de facto jest ich dwoch xD Sory ale zabawnie sie czytalo (sluszne) wku.rwy na sztucznie podbijany poziom trudnosci przez mnozenie przeciwnikow/bossow, polaczony ze (slusznymi) wkur.wami na koniki i posiadanie swiadomosci co cie czeka. No posmialem sie ale w sumie mozesz juz gre odinstalowac chyba ze rozlozysz sobie i docisniesz koty i darklurkera na spokojnie.

Opublikowano

Może to też jakiś pomysł zrobić sobie przerwę na dłuższy czas i wtedy na spokojnie podejść do tematu, bo w tym momencie jestem rozjebany. Niby przeszedłem tego słoniowego, ale nadal czuję się jakbym z nim walczył. Na razie styka, bo wyląduje w wariatkowie.

Opublikowano

To polecam ci sprawdzic sobie co nalezy zrobic zeby basen byl pusty xDD Taka to jest gra.

 

Tak, poknalem wszystko na ng. Ale jak sie meczylem (koniki, darklurker, kilka sciezek zdrowia) to patrzylem podpowiedzi w necie. Np. do niebieskiego smeltera lecialem przez te zamykajace sie kraty.

Opublikowano

Wiesz, te podpowiedzi to i tak chuj, bo nikt tego za ciebie nie przejdzie. Coś pomóc może, ale sprawy nie rozwiąże.

Taka naszła mnie refleksja. Przecież tutaj jest od zajebania bossów, pewnie ok.40 jak nie więcej, a o ilu ludzie będą pamiętać? W pozytywnym sensie oczywiście. 

W takich demonsach prawie każdy był jakiś, na ciekawych patentach. Nie wiem jak ta gra zebrała aż tak dobre oceny(DK2), prasie nie ufam, ale gracze raczej propsowali.

Opublikowano

No ja sam pisalem, ze dla mnie DS2 > DS1. Ale ile dwojka ma za uszami to dlugo wymieniac. Ciekawy jestem trojki. Podobno jest lepiej ale duzo tam fanserwisu. No i jakos nie widac spustow na forumie nad ta czescia tak jak nad BB.

Opublikowano

@mozi - nie pękaj. Akurat dałeś przykład najgorszego ciosu z absurdalnym trackingiem. Reszta gry aż taka nie jest. 

 

Bossa można pokonać z balisty bez parry. Nie da się wezwać NPC, więc nie jest też najprostszy. 

 

 

 

 

Gram z dobrym opisem i gra mi się rewelacyjnie. DS1 chyba mi bardziej się podobał, ale np. Bloodborne już był dla mnie gorszy. Kwestia gustu widać.

 

 

BTW: Jak ktoś chce sobie mega ułatwić takie gry i ograniczyć frustrację, to polecam zrobić kopię sejwa przed trudnym momentem/bossem.

Z ps plus jest łatwiej, bo options na ikonce gry starcza. Bez plusa trzeba iść do sejwów w opcjach konsoli i skopiować na usb.

Opublikowano
8 godzin temu, Mejm napisał:

No ja sam pisalem, ze dla mnie DS2 > DS1. Ale ile dwojka ma za uszami to dlugo wymieniac. Ciekawy jestem trojki. Podobno jest lepiej ale duzo tam fanserwisu. No i jakos nie widac spustow na forumie nad ta czescia tak jak nad BB.

Trójka jest przeswietna gra, nie ma w niej moim zdaniem żadnego zle go elementu. Najle0sza część serii(grałem we wszystkie) moim zdaniem. Nie ma chorych gangbangow z dwojki przedewszystkim, każda lokacja ma sens i jest wyk9nana z głową.

  • Plusik 1
Opublikowano
9 godzin temu, Mejm napisał:

No ja sam pisalem, ze dla mnie DS2 > DS1. Ale ile dwojka ma za uszami to dlugo wymieniac. Ciekawy jestem trojki. Podobno jest lepiej ale duzo tam fanserwisu. No i jakos nie widac spustow na forumie nad ta czescia tak jak nad BB.

Swietna jest 3. W porównaniu do 2 to... No nie ma porównania. 

Kurna weź kup to ps4 bo aż Ci zazdroszczę że będziesz te gry ogrywał pierwszy raz :)

Chociaż teraz to już może lepiej dorzuc parę 100 i masz ps5 ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...