Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ha, probowalem, ale ciagle sie leczy, potrzeba masakryczny dmg zeby ja zabic. no nic trzeba bedzie pofarmic dusze...

edit: problem rozwiazany, dworeczna pala zrobila robote ;)

Edytowane przez genjuro
Opublikowano

 

 

From have announced that this latter issue will be fixed in an upcoming patch. Those patch notes are in Japanese, but Kotaku has a translation, along with with confirmation from Bandai Namco that a patch is on the way for the Steam, PS4 and Xbox One versions of the game. A lot of people are assuming that this patch will increase durability across the board to bring it in line with the original 30fps version of Dark Souls 2, but the patch notes imply that it's only a fix for the specific bug that sees weapons degrade hugely quickly when used on corpses or friendly characters.

http://www.pcgamer.com/dark-souls-2s-next-patch-will-fix-weapon-durability-bug/

 

To chyba tylko pokazuje, ze From ma kaflarzy w (pipi)e skoro przez rok od premiery tego nie naprawili :reggie:

Opublikowano

Eh, nawet jak mają już cały system zbudowany wokół framerate'u i tego nie chcą zmieniać, to wystarczyłoby przecież podwoić durability każdej broni.

Opublikowano

Na ps3 wytrzymalosc broni tez jest do bani. Dajmy na to taki miecz z 70/70 jest na 70 uderzen. To jakas kpina w stosunku do poprzednich czesci. Czesto zdarza mi sie ze czyszczac teren juz w polowie lokacji moja bron jest zniszczona w 3/4. Masakra. Chyba ze jest to uklon w strone urzywania roznych broni zamiast jednej nonstop.

Opublikowano (edytowane)

Jakie dokladie warunki musze spelnic, zeby dostac jeden slot do uzywania piromancji?

Przy okazji drugie pytanie. Gdzie w wersji Scholar Of The First Sin znajde Pierscien Ochrony Zycia (Ring Of Life Protection)?

Edytowane przez Czezare
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Jeśli nie będziesz leciał ng+ (znowu vendrick) to do niczego nie są potrzebne. Nawet jeśli pójdziesz na ng+ to i tak nie trzeba go zabijać.

Edytowane przez Czimeq
Opublikowano (edytowane)

Jeśli nie będziesz leciał ng+ (znowu vendrick) to do niczego nie są potrzebne. Nawet jeśli pójdziesz na ng+ to i tak nie trzeba go zabijać.

Dzieki za odpowiedz!Co prawda DS2:SotFS to gra absolutnie kompletna, rewelacyjna i ponadczasowa to ng+ sobie odpuszcze :) Mam "przegrane" w nia 80 h wg licznika,postac na 189 levelu,a jeszcze ostatni bossowie w tym Flamelurker przede mna w podstawce, nie mowiac, ze dopiero dwa z trzech DLC mam rozgrzebane, bez pokonania jakiegokolwiek bossa! :lol: OCEAN grania przede mna w tym co mam. Gdzie tu ng+, tym bardziej, ze Wiesław 3 zbliza sie wielkimi krokami :no:

 

Mam jeszcze pytanie o lokacje zwana Warownia Aldii. Po zdobyciu klucza Aldii otwiera sie pomieszczenie po prawej stronie dlugiego korytarza.W komnacie znajduje sie kilka mimikr i magow. Na koncu tego pomieszczenia znajduje sie wajha. Co sie stanie, jak ja pociagne? Na podlodze ktos napisal, ze potrzebna odwaga ;-)

 

EDIT: Ostatnie pytanie nieaktualne. Wiem juz.

Edytowane przez Czezare
Opublikowano (edytowane)

na starych konsolach (ps3) działa ten update sotfs ? niby mam ten agape ring, ale jak patrzę na listę zmian, to u mnie tego nie ma. ściągałem przecież patcha (sam się ściągał) i wpisałem kod na dlc. czegoś zapomniałem ? bo wychodzi na to, że gram w starą wersję, huyówka no.....  

 

 

infusion odstaje w stosunku do pure melee tak jak elemental w jedynce (dzielony dmg, scaling str/dex) ? jak na levelu 130 przejdę z str na str/fth to odczuje słabszy dmg broni (dając trochę w faith oczywiście) ? głównie pve co nie.... 

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

@ Kazub - obczaj Curved Dragon Greatsword - po upgdade na +5 infusion na stałe skaluje się A (ale z dexem) i do tego infusion skalowanie B z intelligence i/lub faith, zależnie od wybranego ulepszenia (przy zwykłym ulepszaniu jest S z dexem i B ze str).

Ja nawet pomimo braku pakowania w int/faith zadawałem dosyć wysokie obrażenia mobkom (dopakowałem go w lightning).

Jedna z moich ulubionych broni w DaS II.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Gra skonczona :) przyznam szczerze ze lepiej sie bawilem niz przy jedynce. poczekam na promocje i kupie dlc. szybkie pytanko, specjalnie nie rozpoczalem ng+ tylko po finale jestem w majuli. Jak teraz kupie dlc to bez problemu bede mogl zagrac w dodatki, czy trzeba jakies warunki spelnic ( cos jak w jedynce)?

Opublikowano

jak zwykle najlepsze heavy sety są brzydkie jak sam huy. havel wiadomo. smelter ? łojezu. velstad w którym biegam na szczęście jest szykowny. tak, tak, fashion souls musi być.

 

przypomnijcie mi, na których bossów narzekaliście i dlaczego. że humanoidy ? są spoko i nie tylko humanoidy mamy przecież.

  • Plusik 1
Gość mate5
Opublikowano (edytowane)

przypomnijcie mi, na których bossów narzekaliście i dlaczego. że humanoidy ? są spoko i nie tylko humanoidy mamy przecież.

 

 Nie wiem jak inni, ale ja narzekałem na to, że albo są bossowie, którzy się niczym mechaniką nie wyróżniają i po prostu lata się wokół bossa, albo jest gank squad. Oczywiście są wyjątki, jak Kelog 2.0 albo Old Iron King, ale np. taka Freya to szczyt wrzucania tanich zagrywek byle było troszkę trudniej (nieskończone pajączki, no jasny chu.j). Czyli nie umiemy zrobić wymagających ale i sprawiedliwych bossów, to dorzucimi do dużego chłopka więcej małych, albo po prostu damy dwóch chłopków, albo trzech, albo sześć od razu.

Edytowane przez mate5
Opublikowano

o, a dla mnie old iron king to najgorszy boss. tragiczny design (co za klisza), schematyczny, nudny, prosty. wolę freye z pajączkami.

 

bossów jest po prostu więcej niż wcześniej i pomysły się na mechanikę pokończyły, ale ja na zróżnicowanie tu nie narzekałem. zestrzeliwanie undeadów w coventus demon, zakopująca się pod ziemią najka, poison u meduzy i patent z podpaleniem wiatraka, ciemność i pochodnie u lost sinner. velstadt się jakoś nie wyróżniał, ale był strasznie cool (design, lore, ataki), a po nim vendrick....ten fortepian, ta sytuacja, to nawiązanie do gwyna. nawiazań do jedynki jest zatrzęsienie, są subtelne, intrygujące, super fun dla kogoś dobrze obeznanego z poprzednikiem/poprzednikami.

 

majula jest piękna. pomarańcz, muzyka, gromadzenie się npców, kojący głos emerald herald. SEEK LARGER, MORE POWERFULL SOULS.....SEEK THE KING

 

ej, walka ze smokiem w sunken king (z dwoma randomowymi ziomkami, wszyscy sunbros) była epicka, ivory king też epicki, istna batalia, no i to zbieranie loyce knights, fajnie    

Gość mate5
Opublikowano (edytowane)

No ale nie irytuje cię, jak cała trudność danej walki z danym bossem wynika tylko z tego, że zrobili kopiuj, wklej i dali więcej niż jednego takiego samego przeciwnika? W poprzedniku to zawsze było dobrze zaprojektowane. Nito miał szkielety, ale jak się stało w miejscu, albo miało broń divine to można było sobie ze szkieletami poradzić, była dwa gargulce, ale jeden pojawiał się po czasie i openingi były tak skonstruowane, żeby walka była wymagająca, ale nie irytująca. Gdy w pierwszym Dark Souls boss był trudny, to dlatego że był ZAJE.BIŚCIE DOBRZE zaplanowany i miał fenomenalne AI (Artorias, no (pipi)). No niech będzie, że się rozpiszę (pogrubię bossów, którzy mi się podobali / byli dobrze IMO zaprojektowani):

 

The Last Giant - prosty, pierwszy boss, ma wdrożyć gracza w grę, ok.

The Pursuer - kolejny dobry boss, wymagający, ale sprawiedliwy.

Executioner's Chariot - kontekstowa walka do połowy, potem raczej prosta potyczka. Ok

Looking Glass Knight - byłoby ok, ale oczywiście musiał być bullshit z summonowaniem npców.

The Skeleton Lords - ten, mimo że gank squad to jest dobrze zaprojektowaną walką. Lubię tego bossa.

Flexile Sentry - jeden z moich ulubionych bossów jeśli chodzi o art design.

Lost Sinner - nijaka walka, w ng+ dochodzą mobki (jak zreszta do większości bossów, ale nie ważne)

Belfry Gargoyles - bullshit

Ruin Sentinels - bullshit

Royal Rat Vanguard - ok

Royal Rat Authority - ksero Sifa z przeje.banymi hitboxami, dobrze że małe szczury się nie respią.

Najka - fajna walka

Freja - największy bullshit obok Gargulców

Mytha, The Baneful Queen - fajny motyw ze spaleniem wiatraka, ale sam boss mocno meh.

The Rotten - mój ulubiony boss

Old Dragonslayer - okrążaj w kółko z bardzo dobrą muzyką

Covetous demon - okrążaj w kółko bez dobrej muzyki

Smelter demon - okrążaj w kółko

Old Iron King - w zasadzie kontekstowa walka, ale lubię ją za to, że wygląda jak wyciągnięta z gier fantasy z dawnych lat.

Guardian Dragon - meh z bullshitową ściężką zdrowia przed bossem

Demon of Song - ok boss, z fantastycznym art designem

Velstadt - znowu ścieżka zdrowia przed bossem, znowu bullshitowe hitboxy

Vendrick - art design fajny, ale sama walka meh

Darklurker - nawet nie chciało mi się tych dungeonów przechodzić jak zobaczyłem, że co rusz jest havel, przepaście i gó.wno widać

Dragonrider - najprostsze okrążaj w kółko

Twin Dragonriders - czekaj, nie mamy bossa do tej lokacji, wiem, dajmy poprzedniego bossa razy dwa.

Prowling Magus and Congregation - ok

Giant Lord - duże stopy, meh

Ancient Dragon - kolejna meh walka ze smokiem, z kolejną ścieżką zdrowia przed nim. Co z tego że ładnie to wygląda jak walka jest mierna.

Throne Watcher and Throne Defender - bullshit

Nashandra - znowu bullshit, prosty, ale bullshit.

 

Czyli według mnie, dobrzy bossowie są w zdecydowanej mniejszości, gdzie w DeS i DaS1 większość bossów była fantastyczna, unikatowa i dobrze zaprojektowana. W DeS wyjątkiem jest Dirty Colossus, a w DaS1 stonoga.

 

W dlc nie grałem, ale z tego co wiem tam jest jeszce więcej gank squadów.

Edytowane przez mate5
Opublikowano

Generalnie zgadzam się z opinią co do ogólnego zarysu bossów w DaS2, tak jednak trochę nie rozumiem, jak mogła ci się podobać walka z The Rotten, która jest właśnie kwintesencją raka w drugich soulsach. Ot, okrągła arena, zalockuj się na bossie i obchodź go w kółko, zroluj pod mega sygnalizowanym atakiem, podbiegnij żeby go machnąć 2 razy i obchodź dalej. Walka ta nie była ani trudna ani ciekawa, ba, była frustrująca gdy musiałeś pilnować tę kukłę Lucatiel żeby dokończyć jej questa (tutaj było szczególnie ciężej, bo podłoga się paliła, a ta tępa dzida nie zwracała na to uwagi).

No i ominąłeś Darklurkera, który akurat jest jednym z lepszych bossów dwójki :kaz:

 

A w DLC jest dziwnie, bo boss jest albo gówniany i bulszitowy albo naprawdę dobry względem całości designu walki (czyli boss + arena + muzyczka) lub/oraz względem gameplayowym.

Gość mate5
Opublikowano

Generalnie zgadzam się z opinią co do ogólnego zarysu bossów w DaS2, tak jednak trochę nie rozumiem, jak mogła ci się podobać walka z The Rotten, która jest właśnie kwintesencją raka w drugich soulsach. Ot, okrągła arena, zalockuj się na bossie i obchodź go w kółko, zroluj pod mega sygnalizowanym atakiem, podbiegnij żeby go machnąć 2 razy i obchodź dalej. Walka ta nie była ani trudna ani ciekawa, ba, była frustrująca gdy musiałeś pilnować tę kukłę Lucatiel żeby dokończyć jej questa (tutaj było szczególnie ciężej, bo podłoga się paliła, a ta tępa dzida nie zwracała na to uwagi).

 

No niby tak, ale jego wygląd wraz z nawiązaniem do Nito powoduje że ten boss mi się akurat spodobał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...