raven_raven 12 014 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 (edytowane) Tylko dlaczego musi to być dekorowane tymi okropnymi artami? Nienawidzę stylu prezentowanego na okładce czy na screenie z "HEY ASH". Te wielokąty robione jakby przez 5-latka i rysunki do których ktoś używał 4-bitowej palety barw. Co by nie było, że totalna maruda jestem - art od Limbo bardzo ładny, ale to pewnie dlatego, że był ostro wzorowany na oryginalnym stylu gry. Po prostu jak to ma być pismo o grach to mogliby oszczędzić nam wypocin jakiejś artystki. Pomysł o samych felietonach jest bardzo dobry. W PE czytam tylko kilka recenzji na kilka miesięcy, dodatkowo prawie zawsze mam jakieś obiekcje co do oceny. Nie mówiąc już o "branży" w Internecie, gdzie ocena recenzenta sobie, a $$$ wyłożone na stół obok gierki promo sobie. Edytowane 24 grudnia 2012 przez raven_raven Cytuj
Janush 224 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 (edytowane) No mi się właśnie styl bardzo podoba. Jest jedną z rzeczy wyróżniających pismo i zachęcających do kupna (chociaż mnie). Jak ci nie pasuje to wszystkie inne gazetki o grach są już "normalne" Edytowane 24 grudnia 2012 przez terror Cytuj
rinzen 966 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 @Lucek Na czym wzorowali się projektanci szaty graficznej? Tak pytam z ciekawości, bo jak to zobaczyłem to pierwsze co mi przyszło na myśl to m|i i Glissando od monotype czyli tak trochę undergroundowo i w stronę fanzina. btw zgaduję, że Twój art to "Telefon jako konsola" Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 @Raven: IMO szata graficzna wyróżnia się mocno na plus, ale oczywiście to kwestia gustu, więc rozumiem no i o tych $$$ to chyba nie miałeś na myśli Polski @greah: szczerze mówiąc to nie wiem, bo, tak jak pisałem, wystąpiłem tam raczej gościnnie - to nie tak jak w przypadku Engarde. Spytam o to Arka, który wszystko nadzorował. Z tekstem zgadłeś Cytuj
ping 9 048 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 Temat kasy za pochlebne recenzje uznaję za otwarty. Proszę o wypowiedzi tylko osoby, które miały do czynienia z printem ... Cytuj
art100 30 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 (edytowane) Przy zakupie przez allegro jest tylko list ekonomiczny za 3zł. A ja chce mieć to poleconym wysłane co by się nie zgubiło po drodze na poczcie. Zamówione. Cieszy to, że powstał nowy magazyn - wygląda trochę undergroundowo ale "pokaż kotku co masz w środku". Edytowane 24 grudnia 2012 przez art100 Cytuj
dawdi17 57 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 Też zakupiłem. Forma "spokojnego" czasopisma bardzo mi się podoba. W zasadzie podobnym pomysłem w wydanie bloggerskim kierowano się przy powstanie gameplay.pl, ale jego największą wadą i jednocześnie zaletą jest otwartość przez co dobry tekst ginie w zalewie chłamu wyniszczającego oczy. Papier, przynajmniej teoretycznie, gwarantuje jako taki poziom merytoryczny, swoisty przesiew. Widzę ten magazyn jako tak naprawdę "uzupełnienie" internetu. Bo w nim jest miejsce na aktualność, screeny i trailery w hd, zapowiedzi, recenzje. To tak naprawdę są rzeczy przez którę pisma papierowe mają przesrane. A Lag od tego ucieka już na starcie. No poczytamy, zobaczymy Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 Na fejsie napisali: "(...) Szykujemy jeszcze jedną niespodziankę dla wszystkich, co kupili...". Wow, ciekawe co będzie jeszcze w paczce. No i oby doszła bo wysyłają listem ekonomicznym :| Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 (edytowane) Spoko. Za miesiąc napiszą: "To już koniec naszego magazynu. Dzięki za wsparcie". Żarty żartami ale życzę Wam chłopaki powodzenia w utrzymaniu się na polskim rynku. No chyba że Waszym celem jest pozostanie periodykiem niszowym, taką alternatywą. Edytowane 26 grudnia 2012 przez Nemesis US Cytuj
django 549 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 No dobra, ale jaki powod braku screenow? Wiadomo, ze napieprzyc tego jak "normalne" magazyny to nie ma sensu, ale jeden-dwa co by pokazac to o czym sie pisze to chyba mus. Lucku? Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 Sorki panowie, ale żeby magazyn-o-grach-nastawiony-na publicystyke-i-dla-koneserów miał jakikolwiek sens, to musiałyby tam pisać jakieś znane i ciekawe pióra, OSOBISTOŚCI, ludzie mający cos do powiedzenia. Na razie to dla mnie przerost formy nad treścią, i to formy obrzydliwie hipsterskiej, hałaśliwej i silącej sie na niebanalność, ale nie niosącej nic z sobą. NAZWISKA! Nie ma w składzie ani jednej osoby, która zachęciłaby mnie do czytania tego periodyku, która dałaby mi nadzieję, na jakis ciekawy tekst na poziomie wyższym niż wypracowanie z polaka i co najważniejsze, na jakis naprawdę nieograny, niebanalny temat. To już naprawde wolałbym coś nastawionego na recenzje, ale takie solidne, nie gonitwe za nowościami pod dyktando dystrybutorów, ale opinie po solidnym ograniu, nawet z dwumiesięcznym poślizgiem. Uczciwie, rzeczowo i z wyłożeniem wszelkich wad. O niespodziankach typu Skyrima który w gołej wersji praktycznie był niegrywalny na PS3, gracze musieli sie dowiadywac z forow dyskusyjnych, bo żadne chyba zakłamane polskie medium growe nie raczyło ostrzec o tym w recenzji. Takich akcji w naszej branży jest od groma, i to moim zdaniem jest ta nisza mająca szansę zwabić nowych czytelnikow. A nie felietony pisane przez osobnikow typu "bylem ulubiencem pani od polskiego, lubie grac, podbije swiat dziennikarstwa growego moimi przełomowymi felietonami". Niech zgadnę. Czekaja nas pewnie same świeże tematy typu: "czy gry to sztuka", "tak kurwa, gry to sztuka", "jak to słodko sie bawilismy za czasow 8/16/32 bitowych sprzętów", "seks w grach i dlaczego jest go tak mało", zapewne coś w stylu "jak płakałem przy Shadow of the Colossus", no i obowiązkowo coś z nadużywaniem słowa "immersja" (którego nienawidzę i za nadużywanie którego powinni wysyłać autorów do łagrów gdzieś w okolicach Workuty). Reasumując, cały projekt zalatuje mi chujnią i nie zamierzam go nabywać. 6 Cytuj
noxious33 71 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 (edytowane) A czytałeś już, czy tak sobie piszesz żeby ponarzekać? Zamówiłem, zobaczymy jak dojdzie, liczę że będzie ciekawie. Nie nastawiam się na jakieś znane nazwiska, bo też nie o to chodzi, tylko o dobry warsztatowo materiał i świeże spojrzenie na omawiane tematy. Edytowane 26 grudnia 2012 przez noxious33 Cytuj
el-shabazz 32 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 Pewnie za kilka dni przyznam rację Dee. Czegoś podobnego się spodziewam, nie bez podstawy rzecz jasna. Zrobiłem takie małe badanie ich ekipy i ich tekstów, ale z tymi drugimi wstrzymam się do momentu aż wezmę te 64 (dobrze pamiętam?) stroniczki do rąk, i przychylam się do opinii Dee. Nie żebym był zaskoczony, albo posądzał ich o pchanie się na afisz itd. rzecz w tym, że dziennikarstwo growe przeżuło już niemal wszystko. Publicystyka to albo obrzucanie się statystykami (wtedy artykuł jest rzekomo konkretny) albo paplanie jakiś dyrdymał trzy po dwa; że gry to sztuka, że gry to nie zabawki dla dzieci już (nie żeby były mądrzejsze, to po prostu rynek, ale o tym cicho sza!), że płakałem przy FF7 i dlatego to jest najlepsza gra, że gry dzisiaj to nie to samo - a jakże etc etc etc Noxious - nie chodzi o to, że nie "mówi jak jest" w tym piśmie Mariusz Max Kolonko, ale o fakt, że jakoś ta alternatywa się uchowała dość skutecznie przed światkiem growym do tego czasu. Ale zapominam o tym na chwilę, i myślę sobie - dobra, niech będą oryginalni, ale żeby całe stado (że wszyscy redaktorzy) wyskoczy z oryginalnymi pomysłami nie uwierzę, dlatego liczyłaby się osobowość, zdolność do zarażania sobą i tutaj wracamy do punktu pierwszego. No ale, niech wreszcie wezmę tę książeczkę do rąk. Cytuj
noxious33 71 Opublikowano 27 grudnia 2012 Opublikowano 27 grudnia 2012 Jasne, ja też się szału nie spodziewam, kupię pierwszy numer z ciekawości, później ewentualnie opiszę swoje wrażenia. Akurat teraz brakuje mi polskiego czasopisma o grach, tym bardziej takiego z bardziej dorosłym podejściem do tematu (a jak rozumiem, tego typu magazynem chce być lag). Po prostu nie rozumiem takiego krytykanctwa na zasadzie "nie czytałem jeszcze, ale i tak jesteście hipsterami i (pipi) wiecie." Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 28 grudnia 2012 Opublikowano 28 grudnia 2012 Nie chodzi tutaj o tzw. "hipsterstwo". Myślę, że ludzie raczej nie chcą aby felietony były sztampowe czyli takie oczywiste, z wnioskami do których każdy sam dawno doszedł. Ja spodziewam się ciekawego podejścia do sprawy i tyle. Cytuj
el-shabazz 32 Opublikowano 1 stycznia 2013 Opublikowano 1 stycznia 2013 Niektórzy już dostali LAGa w swoje ręce. Ma już ktoś, jakie wrażenia, ja nadal czekam. Cytuj
Gość Opublikowano 2 stycznia 2013 Opublikowano 2 stycznia 2013 (edytowane) Dziś doszedł. Na razie przejrzałem pobieżnie całość i przeczytałem 3 teksty i jest... gorzej niż się spodziewałem. Pierwszy tekst Marcelego Szpaka świetny, drugi Orbitowskiego banalny, temat wałkowany 1000 razy, bez żadnych nowych, ciekawych wniosków. Trzeci, który czytałem, o erotycznych grach jest żenująco słaby. Ponadto dużo literówek. Nie wiem czy to lenistwo czy goniące terminy, ale nie lubię jak ktoś nie raczy nawet porządnie sprawdzić tekstu przed publikacją. Zwłaszcza, gdy chce ode mnie pieniędzy. Jak na magazyn inny, stawiający na publicystykę to kiepska wróżba na przyszłość. Będę wyrokował jak doczytam resztę. Drugi numer pewnie i tak kupię, ale jak dalej będą się trafiały przeciętne czy nawet słabe materiały to później odpuszczę. Wizualnie jest mega, jakość papieru też świetna. Trochę zdziwił mnie format, bo jest rozmiarów zeszytu szkolnego, ale dzięki temu wygodnie się trzyma i czyta. Edytowane 2 stycznia 2013 przez Gość Cytuj
el-shabazz 32 Opublikowano 2 stycznia 2013 Opublikowano 2 stycznia 2013 Ja nadal czekam, zapłaciłem w wigilię, więc pewnie w tym tygodniu dostanę. Co do błędów to nie jesteś pierwszą osobą, która o tym pisze. Od siebie dodam, bo ściągnąłem sobie zdjęcia z ich stronki i powiększyłem i też kuły mnie w oczy błędy, ale już nie literówki a zwykłe edytorskie poprawki, widać nikt tego nie robił. No ale to trzeba umieć robić albo zlecić komuś taką robotę. Cytuj
art100 30 Opublikowano 3 stycznia 2013 Opublikowano 3 stycznia 2013 Nie od razu Rzym zbudowano. Ja jeszcze czekam na swój zamówiony numer, mam nadzieję, że został wysłany. Format pisma ciekawy - będzie się wygodnie trzymać na kibelku Cytuj
MichAelis 5 621 Opublikowano 3 stycznia 2013 Opublikowano 3 stycznia 2013 Zamówiłem i nie dostałem jeszcze. Pierwszy numer zawsze warto kupic, a widac ze cos lepszego niz zgejały playbox. Szkoda ze pewnie gora do 3 numeru dotrwają. Kurde brak mi czasów kiedy lazłem do empiku i kupowałem z 8 roznych magazynow co miesiac. Uwielbiałem to uczucie i w domu przegladanie tego caly dzien Obserwowanie kazdego screena. Teraz to moge sobie co najwyzej CDA kupic i ze(pipi) sie na nie Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 4 stycznia 2013 Opublikowano 4 stycznia 2013 (edytowane) Niech zgadnę. Czekaja nas pewnie same świeże tematy typu: "czy gry to sztuka", "tak kurwa, gry to sztuka", A czytałeś już, czy tak sobie piszesz żeby ponarzekać? @noxious33, niestety, ale z miejsca przeglądając ten temat i ich stronę jestem w stanie się zgodzić z @dee. Oczywiście kupię na dniach i sam sprawdzę, ale nawet teraz przeglądając listę tematów mamy tak: Niewykorzystany potencjał gier erotycznych - wiadomo będzie o tym że to mega przemysł w filmie a w grach jest go mało a przyciąga, że nie ma gier erotycznych a te co są są głupie, pewnie ktoś przywoła serię Larry + pierdoły i wniosek - powinny gry być Moda na starocie - jak płakałem przy Contrze, że to wraca, że drogie na aukcjach kolekcje starych gier są, że emulatory, że wraz z komórkami wraca arcade, że powstają nowe produkcje retro, że indie na steamie są, że pokolenie graczy starsze jest Telefon jako konsola - tutaj Lucek pokaże za i przeciw, że mu się fajnie gra, że używa Androida ale w duchu wie że iOS jest lepszy, że kontroler musi być, że ciężko sterować palcami, że powrót arcade (piękna klamra z artykułem wyżej), że ciekawe nowatorskie produkcje, że gry tanie, że niskie koszty wejścia, więc są kreatywne studia domowe robiące oryginalen gry, że wraca duch grania, że mniej marketingu a więcej produktu bleblebleble Zupełnie nowy mainstream - to samo co Lucek tylko trochę jeszcze o graczach że tak lubią jedyne z czy, się zgadzam to nie wpływają na to nazwiska (z resztą chętnie przeczytam tekst kolegi Adama Wieczorka bo koleś ma fajne lekkie pióro) - chętnie przeczytam nazwiska nieznane, ale piszące na ciekawe tematy W ogóle to jest jakiś fenomen słuchajcie. Tak już mówiąc ogólnie. Popatrzcie na taką gałąź rozrywki jak film. Już jakiś czas temu gry dorównały mu w kwestii budżetów (zarówno produkcyjnych jak i marketingowych - ale jaka to jest skala to nie wiem bo nie śledzę tego tak bardzo), a mimo to gazety o filmach są jakieś takie nie wiem - bardziej ogarnięte? Nie trzeba tam pisać za(pipi)ongo aby się utrzymać na rynku, nie wałkują w końcu tych samych tematów. Są oczywiście szmatławce ale są też ciekawe periodyki. Czemu gry które wyrosły na potężny rynek nie mogą doczekać się takich czasopism ? O co to chodzi? Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu rynek nabywców jest nadal zbyt słaby - filmy ogląda więcej osób niż gra w gry. Ale czy tak jest naprawdę też nie wiem. (chyba byłbym świetnym growym felietonistą) Edytowane 4 stycznia 2013 przez waldusthecyc Cytuj
dawdi17 57 Opublikowano 4 stycznia 2013 Opublikowano 4 stycznia 2013 W ogóle to jest jakiś fenomen słuchajcie. Tak już mówiąc ogólnie. Popatrzcie na taką gałąź rozrywki jak film. Już jakiś czas temu gry dorównały mu w kwestii budżetów (zarówno produkcyjnych jak i marketingowych - ale jaka to jest skala to nie wiem bo nie śledzę tego tak bardzo), a mimo to gazety o filmach są jakieś takie nie wiem - bardziej ogarnięte? Nie trzeba tam pisać za(pipi)ongo aby się utrzymać na rynku, nie wałkują w końcu tych samych tematów. Są oczywiście szmatławce ale są też ciekawe periodyki. Czemu gry które wyrosły na potężny rynek nie mogą doczekać się takich czasopism ? O co to chodzi? Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu rynek nabywców jest nadal zbyt słaby - filmy ogląda więcej osób niż gra w gry. Ale czy tak jest naprawdę też nie wiem. (chyba byłbym świetnym growym felietonistą) Czasopisma o filmach są bardziej ogarnięte, bo odbiorcy są bardziej ogarnięci. Pewne grono czytelników odchodzi (z wiekiem, gry przestają się podobać), nowe grono jest mniejsze (zanik czytania, internet w każdym urządzeniu elektronicznym). Stąd czasopisma robią co mogą by się utrzymać. Nie dziwi mnie to chociaż nie do końca mi się to podoba. Ale to raczej narzekanie w stylu "czemu świat jest taki a nie inny?". A co do filmu - odbiorcy, którzy są zainteresowani na tyle filmami by kupować dla nich czasopismo będą je raczej kupować przez długi, długi czas, stąd dość stabilna pozycja. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 4 stycznia 2013 Opublikowano 4 stycznia 2013 (edytowane) Niewykorzystany potencjał gier erotycznych - wiadomo będzie o tym że to mega przemysł w filmie a w grach jest go mało a przyciąga, że nie ma gier erotycznych a te co są są głupie, pewnie ktoś przywoła serię Larry + pierdoły i wniosek - powinny gry być Ale to jest olbrzymi przemysl. O hentai pan slyszal? Swoja droga kolo z city interactive opowiadal mi, ze do szwabow jezdzily cale pociagi wyladowane ich "przygodowkami" xD Edytowane 4 stycznia 2013 przez Dave Czezky Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 4 stycznia 2013 Opublikowano 4 stycznia 2013 (edytowane) W ogóle to jest jakiś fenomen słuchajcie. Tak już mówiąc ogólnie. Popatrzcie na taką gałąź rozrywki jak film. Już jakiś czas temu gry dorównały mu w kwestii budżetów (zarówno produkcyjnych jak i marketingowych - ale jaka to jest skala to nie wiem bo nie śledzę tego tak bardzo), a mimo to gazety o filmach są jakieś takie nie wiem - bardziej ogarnięte? Nie trzeba tam pisać za(pipi)ongo aby się utrzymać na rynku, nie wałkują w końcu tych samych tematów. Są oczywiście szmatławce ale są też ciekawe periodyki. Czemu gry które wyrosły na potężny rynek nie mogą doczekać się takich czasopism ? O co to chodzi? Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu rynek nabywców jest nadal zbyt słaby - filmy ogląda więcej osób niż gra w gry. Ale czy tak jest naprawdę też nie wiem. (chyba byłbym świetnym growym felietonistą) Czasopisma o filmach są bardziej ogarnięte, bo odbiorcy są bardziej ogarnięci. Pewne grono czytelników odchodzi (z wiekiem, gry przestają się podobać), nowe grono jest mniejsze (zanik czytania, internet w każdym urządzeniu elektronicznym). Stąd czasopisma robią co mogą by się utrzymać. Nie dziwi mnie to chociaż nie do końca mi się to podoba. Ale to raczej narzekanie w stylu "czemu świat jest taki a nie inny?". A co do filmu - odbiorcy, którzy są zainteresowani na tyle filmami by kupować dla nich czasopismo będą je raczej kupować przez długi, długi czas, stąd dość stabilna pozycja. czyli wychodzi na to, że to wina nasza - konsumentów Ale to jest olbrzymi przemysl. O hentai pan slyszal? masz 100% racji, przecież ja się z tym zgadzam. to jest ogromny bardzo dochodowy przemysł. ale czy to jest jakiś unikalny wniosek ? Edytowane 4 stycznia 2013 przez waldusthecyc Cytuj
dawdi17 57 Opublikowano 4 stycznia 2013 Opublikowano 4 stycznia 2013 W ogóle to jest jakiś fenomen słuchajcie. Tak już mówiąc ogólnie. Popatrzcie na taką gałąź rozrywki jak film. Już jakiś czas temu gry dorównały mu w kwestii budżetów (zarówno produkcyjnych jak i marketingowych - ale jaka to jest skala to nie wiem bo nie śledzę tego tak bardzo), a mimo to gazety o filmach są jakieś takie nie wiem - bardziej ogarnięte? Nie trzeba tam pisać za(pipi)ongo aby się utrzymać na rynku, nie wałkują w końcu tych samych tematów. Są oczywiście szmatławce ale są też ciekawe periodyki. Czemu gry które wyrosły na potężny rynek nie mogą doczekać się takich czasopism ? O co to chodzi? Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu rynek nabywców jest nadal zbyt słaby - filmy ogląda więcej osób niż gra w gry. Ale czy tak jest naprawdę też nie wiem. (chyba byłbym świetnym growym felietonistą) Czasopisma o filmach są bardziej ogarnięte, bo odbiorcy są bardziej ogarnięci. Pewne grono czytelników odchodzi (z wiekiem, gry przestają się podobać), nowe grono jest mniejsze (zanik czytania, internet w każdym urządzeniu elektronicznym). Stąd czasopisma robią co mogą by się utrzymać. Nie dziwi mnie to chociaż nie do końca mi się to podoba. Ale to raczej narzekanie w stylu "czemu świat jest taki a nie inny?". A co do filmu - odbiorcy, którzy są zainteresowani na tyle filmami by kupować dla nich czasopismo będą je raczej kupować przez długi, długi czas, stąd dość stabilna pozycja. czyli wychodzi na to, że to wina nasza - konsumentów Chcąc nie chcąc wszystko jest winą i jednocześnie zasługą konsumentów. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.