Faranell 272 Opublikowano 15 lutego 2010 Opublikowano 15 lutego 2010 Proszę nie straszyć posiadaczy ps3 60gb ;p moja z dnia 1 do dzisiaj jeszcze chodzi i nie zanosi się aby mi miała zrobić zonka .... oby lol ;p U mnie tez nic nie wskazywalo na YLOD'a, nigdy zadnych problemow, zwiech itp. A tu nagle, łup i zolte swiatelko;) Cytuj
PEsEq 8 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 Możliwe że laser szwankuje,ja trafiłem wyjątkowo złośliwa sztuke,a zeby było śmieszniej to rozwaliła mi sie dziś pompa paliwa w wozie,także złośliwość rzeczy martwych. Dokładnie. mi palnęły chyba uszczelniacze, bierze olej i silnik równo nie działa, a niedawno robiłem właśnie to:/ Jade reklamować Złośliwość rzeczy martwych zgadzam się w 100% Cytuj
rydziu87 5 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 (edytowane) hahaha, a wiecie że ja pod koniec roku też miałem problemy z autem? Potargało mi panewki, praktycznie brak ciśnienia oleju na biegu jałowym - wiadomo jak sprawa się skończyła... Widocznie osoby które mają problemy z konsolą, będą miały bądź też miały już problemy z samochodem Edytowane 16 lutego 2010 przez rydziu87 Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 (edytowane) To i ja się dopiszę 2 stycznia YLOD w PS3 a jakos pod koniec stycznia padła mi pompa paliwa w samochodzie E: (pipi) mać! Jestem pewien, że zbliża sie kolejny YLOD... Ledwno 2 tygodnie po naprawie i dzisiaj konsola sama się wyłączyła po czym migała czerwona dioda. Eh.. Edytowane 16 lutego 2010 przez Emet Cytuj
zagul 326 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 No więc tak: Wczoraj wieczorem konsola zaliczyła zwiechę podczas grania w cod'a MW2, po ponownym uruchomieniu konsola nie widziała płyt. Dziś rano było wszystko ok. Około 15 znowu była zwiecha i teraz o 17 znów i ciągle ten sam problem, nie widzi płyty dopiero jak wyłącze od sieci na jakiś czas. Dzieje się to zawsze gdy zginę któryś raz w COD6. Czego to jest przyczyna ? Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 Proszę nie straszyć posiadaczy ps3 60gb ;p moja z dnia 1 do dzisiaj jeszcze chodzi i nie zanosi się aby mi miała zrobić zonka .... oby lol ;p U mnie tez nic nie wskazywalo na YLOD'a, nigdy zadnych problemow, zwiech itp. A tu nagle, łup i zolte swiatelko;) Cóż jak padnie to padnie, choć mam nadzieję że nie ;p aż tak jej mocno nie eksploatuje. Ale jeśli miała by mi paść to wolę zapłacić za naprawę niż kupić nowego slima lol! Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 (edytowane) No i padło PS3 znowu. YLOD 9 dni po powrocie z serwisu. ŻAL (pipi) ponad 300zł (łącznie z wysyłkami) za tydzień grania. Edytowane 17 lutego 2010 przez Emet Cytuj
Stinkmeaner 12 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 (edytowane) No więc tak: Wczoraj wieczorem konsola zaliczyła zwiechę podczas grania w cod'a MW2, po ponownym uruchomieniu konsola nie widziała płyt. Dziś rano było wszystko ok. Około 15 znowu była zwiecha i teraz o 17 znów i ciągle ten sam problem, nie widzi płyty dopiero jak wyłącze od sieci na jakiś czas. Dzieje się to zawsze gdy zginę któryś raz w COD6. Czego to jest przyczyna ? Ciekawe... Miałem podobny problem (tyle, że zdarzyło się to tylko raz i konsola nie miała problemu z odczytaniem płyty) - ginąc któryś raz z kolei przy tym samym checkpointcie zniknął mi obraz (dokładnie w momencie w którym gra powinna się załadować) , konsoli nie mogłem zresetować/wyłączyć , pozostało jedynie wyciągnąć wtyczkę z gniazda (slim 120 GB). Co ciekawe, konsola reagowała na przycisk Eject i plyte mogłem wyjąć bez problemu (co też zrobiłem, przed odłączeniem konsoli). Jedynie reset nie dzialał. Wcześniej też nie miałem z nią problemów, co prawda zwiesiła się 2-3 razy z bliżej nieokreślonych przyczyn, ale nigdy tek żebym nie mógł jej wyłączyć przyciskiem. Możliwe żeby przyczyną była sama gra (źle wytłoczona?), a nie konsola? [EDIT]Ofcoz mówimy tu o MW2. Edytowane 17 lutego 2010 przez Stinkmeaner Cytuj
Gość szpic Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 No i padło PS3 znowu. YLOD 9 dni po powrocie z serwisu. ŻAL (pipi) ponad 300zł (łącznie z wysyłkami) za tydzień grania. moze zdradzisz co to za serwis? bedzie wiadomo kogo unikac? Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 to nie musiala byc wina serwisu.. ot zlośliwość rzeczy martwych. Cytuj
Faranell 272 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 No i padło PS3 znowu. YLOD 9 dni po powrocie z serwisu. ŻAL (pipi) ponad 300zł (łącznie z wysyłkami) za tydzień grania. moze zdradzisz co to za serwis? bedzie wiadomo kogo unikac? Serwis serwisem,myslisz ze Ci naprawi i konsola pochodzi lata? Pochodzi tydzien,dwa albo pol roku,zalezy jak lezy. Dlatego jestem zdania,ze nie ma sensu bawic sie w naprawe YLODA tylko zakupic nowa konsole... Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 Powinni dać nowe,używane-sprawne części jak się od kogoś bierze 300 zeta. Cytuj
Faranell 272 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 Powinni dać nowe,używane-sprawne części jak się od kogoś bierze 300 zeta. No ale jakie nowe? Calej plyty glownej Ci nie wymienia przeciez. Moga dac jakies podzespoly, poprawic luty i inne badziewia,no ale jesli cos tam jest nie tak to wczesniej czy pozniej dalej spowoduje to YLODA. Albo sprobowac naprawic domowymi sposobami, do PIEKARNIKA!;D Cytuj
rydziu87 5 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 (edytowane) Powinni dać nowe,używane-sprawne części jak się od kogoś bierze 300 zeta. No ale jakie nowe? Calej plyty glownej Ci nie wymienia przeciez. Moga dac jakies podzespoly, poprawic luty i inne badziewia,no ale jesli cos tam jest nie tak to wczesniej czy pozniej dalej spowoduje to YLODA. Albo sprobowac naprawic domowymi sposobami, do PIEKARNIKA!;D Zgadza się, mam możliwość naprawienia swojej 40gb po YLOD za darmo (tylko pokrycie kosztów przesyłki) ale z góry zostałem uświadomiony że konsola może działać rok a może nawet przestać działać po 2 dniach. Ostatnia konsola która została naprawiona metodą z YT przez tą osobę działała 3 miesiące. Wynik w miarę dobry, jednakże postanowiłem że nie będę narażał się na żadne koszta i kupię nowe PS3 z 250GB dyskiem. Źle zacytowałem ale to szczegół Edytowane 17 lutego 2010 przez rydziu87 Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 17 lutego 2010 Opublikowano 17 lutego 2010 Ja mam w statusie w pramie że naprawa bezpłatna i że czekają na decyzje klienta(pewnie sklepu),bo podejrzewam że nei chcą jej 3 raz naprawiać a beda chcieli wymienić na inny model lub nową. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 No i padło PS3 znowu. YLOD 9 dni po powrocie z serwisu. ŻAL (pipi) ponad 300zł (łącznie z wysyłkami) za tydzień grania. moze zdradzisz co to za serwis? bedzie wiadomo kogo unikac? Nie ma skutecznej naprawy YLOD, to zwykła ruletka. Tak samo z wymianą BD w serwisie. W serwisie Sony nie potrafią konsol z YLOD naprawić, a co dopiero w prywatnych serwisach. Jak komuś pada na YLOD czy BD to nie ma co się bawić w naprawy, trzeba sprzedać konsolę na złom dołożyć to co by się dało za naprawę i jeszcze ze 400zł i kupić Slim'a. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 Tyle że Slimy też zaczynają padać. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 Tyle że Slimy też zaczynają padać. To kup X360 Ale jak kupisz Slima i to np. w Empiku to masz dwa lata spokoju. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 Moge kupić w electro i nawet dodatkowe 3 lata złapać gwary,ale nie o to chodzi. Cytuj
Gość bigdaddy Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 No i padło PS3 znowu. YLOD 9 dni po powrocie z serwisu. ŻAL (pipi) ponad 300zł (łącznie z wysyłkami) za tydzień grania. moze zdradzisz co to za serwis? bedzie wiadomo kogo unikac? Nie ma skutecznej naprawy YLOD, to zwykła ruletka. Tak samo z wymianą BD w serwisie. W serwisie Sony nie potrafią konsol z YLOD naprawić, a co dopiero w prywatnych serwisach. Jak komuś pada na YLOD czy BD to nie ma co się bawić w naprawy, trzeba sprzedać konsolę na złom dołożyć to co by się dało za naprawę i jeszcze ze 400zł i kupić Slim'a. no dokładnie, nie ma czegoś takiego jak skuteczna naprawa YLODa/RODa. Te prawie wszystkie serwisy to rozgrzewają tylko płytę główną maszynką do rozgrzewania farby w ten sposób: i nie ma zasady, może ci działać 2dni, 1mc albo pół roku. Jedyna skuteczna naprawa YLODa to tylko wymiana płyty głównej na nową co jest prawie nie osiągalne w serwisach... Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 Moge kupić w electro i nawet dodatkowe 3 lata złapać gwary,ale nie o to chodzi. No to kup X360 i masz 3 lata gwary gratis Nic nie zrobisz, nie ma sprzętu doskonałego, jak chcesz grać musisz kupić to co jest. Można by pewnie zrobić konsolę gdzie padaka dotyczyłaby 1% na przestrzeni 10 lat, ale nie kosztowałaby 300$ Jak się koszty tnie to i po jakości się leci. Cytuj
adi 189 Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 Moge kupić w electro i nawet dodatkowe 3 lata złapać gwary,ale nie o to chodzi. No to kup X360 i masz 3 lata gwary gratis Nic nie zrobisz, nie ma sprzętu doskonałego, jak chcesz grać musisz kupić to co jest. Można by pewnie zrobić konsolę gdzie padaka dotyczyłaby 1% na przestrzeni 10 lat, ale nie kosztowałaby 300$ Jak się koszty tnie to i po jakości się leci. PSP, konsole Ninny i pierwszy Xbox sa praktycznie nie do zdarcia Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 PS2 swego czasu też był tak delikatny i nowoczesny jak PS3,ale nie było tylu padak.Dzisiaj dopadł mnie dramat czeskiego kolaża,nie dość że naprawa za tą pompe paliwa z bakiem to jakieś 600 zeta,to jeszcze zadzwonili że jednak tylko 3 miechy gwarancji miałem na naprawe i że podstawowe koszta to 149 zeta,a od których w ogóle zaczynają się jej przyglądać,pewnie skończy się na 300 Naprawiam ją(jak naprawa do 149) lub wystawiam ją na częsci na allegro.(pipi) Sony,PS3 padła po 7 miechach a z związku z tym wiadomo było że coś nie tak z tym modelem,a jednak dalej jechali na przeczekanie.Teraz ani nowej konsoli ani gier nie sprzedadzą. Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 18 lutego 2010 Opublikowano 18 lutego 2010 PS2 swego czasu też był tak delikatny i nowoczesny jak PS3,ale nie było tylu padak.Dzisiaj dopadł mnie dramat czeskiego kolaża,nie dość że naprawa za tą pompe paliwa z bakiem to jakieś 600 zeta,to jeszcze zadzwonili że jednak tylko 3 miechy gwarancji miałem na naprawe i że podstawowe koszta to 149 zeta,a od których w ogóle zaczynają się jej przyglądać,pewnie skończy się na 300 Naprawiam ją(jak naprawa do 149) lub wystawiam ją na częsci na allegro.(pipi) Sony,PS3 padła po 7 miechach a z związku z tym wiadomo było że coś nie tak z tym modelem,a jednak dalej jechali na przeczekanie.Teraz ani nowej konsoli ani gier nie sprzedadzą. to juz nie pamiętacie tego placzu jak lasery padały i trzeba bylo placic 350zl z wymiana[ps2 fat]? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.