Skocz do zawartości

Awaryjność PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

A czy jest możliwość, że np fizycznie się wyjście hdmi po prostu zdupcyło? Co dziwne by było, bo nic nadzwyczajnego nie zrobiłem. I tym bardziej dziwne, że tego samego dnia 2 godziny wcześniej jej używałem, było gicior, elegancko wyłączyłem i tyle. No cóż, szukam po znajomych kabla i walczę.

 

edit:

Kurwa, jak dziwnie zabrzmiało, szukam po znajomych kabla... :P

Mi tak padło wyjście HDMI. Grałem na konsoli, przepiąłem kabel z konsoli do lapka, żeby film obejrzeć, następnego dnia podłączyłem PS3 i nie działało. Jak dzwoniłem po wrocku po serwisach, to praktycznie wszędzie mówili, że to jedna z częściej spotykanych usterek.

 

Ile wyniosła Cię naprawa? O ile nie miałeś już gwarancji.

 

 

LOL.

 

Poczytałem w necie itd, nic mądrego bardzo nie znalazłem w sumie i tak mi przyszedł do głowy, stary sprawdzony patent, dmuchnąłem w wejście hdmi porządnie i taaadaaaa, nagle wszystko działa :P Dziwna sprawa, ale działa :) Dzięki wszystkim za pomoc :)

 

 

EDIT 2:

Przygód Skotnika Serwisanta ciąg dalszy. W skrócie, po tym jak napisałem, że działa, działało 15 min i przestało. Wieczorem chciałem lapka podłączyć pod TV i tym razem już nawet to nie prażyło. No i tym sposobem, wszelkie podejrzenia padły na kabel. Kupiłem nowy, wygląda, że wszystko działa :P Mam nadzieję, że nie będzie dalszej części tej historii i skończy się na "i grali długo i szczęśliwie".

Edytowane przez Skotnik
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie jestem pewien czy to odpowiedni dział na moje pytanie, ale lepszego chyba nie ma.

Parę dni temu moja PS3 FAT 60GB (ta z emulacją PS2) po raz kolejny dała ciała. Ze 3,5 miesiąca temu naprawiany był YLOD, teraz zaś konsola nie chce się włączyć (mruga się czerwona dioda, wcześniej system wyłączał się w trakcie odtwarzania filmów).

Kolejna naprawa nie ma raczej sensu, rozglądałem się zatem za innymi modelami konsolki.

Moje pytanie brzmi:

Jaki jest najpewniejszy/najmniej awaryjny model PS3? Z tego, co czytałem na necie, to model SLIM (nie super SLIM) o dysku powyżej 80GB.

Czy ktoś mógłby napisać o (nie)awaryjnośći danego modelu z własnego doświadczenia?

Pozdrawiam.

PS: Czy w razie czego możliwe jest przegranie danych ze starej konsoli na nową? Czy moje save'y są "w chmurze" (logowałem się do PSN, ale niczego nie zgrywałem)?

Opublikowano

Byćmoże to nieodpowiednie miejsce ale mam dziwny problem a mianowicie chodzi o internet w moim PS3.. Po 2 miesiącach przerwy znów podłączyłem sobie neta do konsoli, IP,połączenie internetowe i z PSN wszystko działa tylko do pewnego momentu. Mianowicie nie mogę wejść do ps Store. Sklep się wczytuje do momentu gdy powinny pojawić się oferty gier,dema itd a pojawia się tylko samo tło z dolnym paskiem i nic się nie da zrobić,nawet wyjść "kółkiem". Gdy biorę zakończ konsola się restartuje. Myślałem,że chodzi tylko o PSstore ale nie. Wchodzę normalnie w google, potem w jakąś stronkę i to samo. wczytuje się,wczytuję i zawiesza i znów reset. A przecież połączenie internetowe jest i aktualizacja też pobrana więc o co chodzi???

Opublikowano

Może spróbuj usunąć sklep (trójkąt na sklepie) i pobrać jego aktualizację jeszcze raz?

Opublikowano

Witam, jest problem. Wczoraj po zakończeniu grania i wyłączeniu konsoli tak jak pan Bóg przykazał, ta trzykrotnie zapikała po czym się wyłączyła. Dziś po włączeniu wyskoczył komunikat - czego się spodziewałem - że system został nieprawidłowo zamknięty (chociaż nie wiem jak skoro konsola została wyłączona z menu ps) i odbuduje bazę danych. Wszystko przebiega ok, konsola się po tym resetuje i można śmigać po xmb, oglądać zdjęcia, filmy z dysku, dane z pen drive'a, filmy na dvd, korzystać z przeglądarki. Natomiast przy próbie uruchomienia jakiejkolwiek gry czy to z dysku czy płyty, a także youtube czy ps store, wskakuje czarny ekran i konsola "zawisa". Jedyne co można zrobić to wypiąć zasilanie bo na nic nie reaguje. Po ponownym włączeniu, oczywiście wyskakuje komunikat, że nastąpi odzyskanie danych i tak "wkoło Macieju". Próbowałem 3 opcji z recovery menu czyli odzyskiwania plików, ale nic to nie dało i dalej to samo. Wychodzi na to, że powinienem spróbować opcji numer 4 czyli Rebuild Database, no chyba, że proponujecie inne rozwiązanie. Chciałem tylko zapytać czy przy odbudowie bazy danych sejwy itp. nie zostaną usunięte? Jeśli chodzi o konsolę to wcześniej się tak nie zachowywała i bez problemu wszystko się uruchamiało, pomijając to, że raz czy dwa podczas ponad trzech lat, zdarzyło jej się zwiesić po czym odzyskiwała dane i wszystko było ok. Z góry dzięki za porady.

Opublikowano

Nie stracisz żadnych danych podczas tej operacji. Znikną jedynie wiadomości, playlisty i nazwy folderów na poszczególnych mediach. No i całość niby trwa kilka minut, a nie kilka godzin jak to jest w komunikacie.

Opublikowano

 teraz zaś konsola nie chce się włączyć (mruga się czerwona dioda,)

 

właśnie o co to chodzi? Szukałem w google ale wersji jest tyle, że głowa mała. konsola w czasie grania wyłazyła się i mruga czerwona dioda. Obecnie robię twardy reset (przycisk z tyłu), ale to nic nie daje - naciskam aby włączyć konsokę, ta startuje i zaraz potem si wyłącza i znów świeci czerwona lampka. Wyłączanie wygląda tak, że ma zielona dioda zmienia się na ułamek sekundy w żółtą i potem w czerwoną i koniec i tak w kółko.

 

szkoda mi kupować nowy model na pół roku przed next genem zwłaszcza, że gram okazjonalnie. forumku co robić?

Opublikowano

Miałem identycznie z 2 konsolą. Wyłączyłem i sobie poszedłem. Po powrocie włączam i taki sam objaw występował jaki Ty masz. YOLD.

U mnie luty na płycie puściły i odkleił się RSX. Stąd ten błąd.

Opublikowano

Miałem identycznie z 2 konsolą. Wyłączyłem i sobie poszedłem. Po powrocie włączam i taki sam objaw występował jaki Ty masz. YOLD.

U mnie luty na płycie puściły i odkleił się RSX. Stąd ten błąd.

 

toś mnie pocieszył. samodzielnie do zrobienia czy serwis?

Opublikowano

Ja wysłałem do serwisu, naprawiłem, zrobiłem backup i na aukcję dałem. Zależało mi po prostu na danych z HDD a jak masz OFW to inaczej nie zgrasz danych jeśli jej nie naprawisz.

 

W tym temacie pisało parę osób że sami naprawili (piekarnik czy opalarka czy jak tam się to nazywa), zgrali dane ale z reguły konsole naprawiane po pewnym czasie i tak padają (2 tygodnie do kilku miechów).

Opublikowano

Niejasno napisałeś :P Myślałem, że Ci się wyłączyła przed chwilą i nie chce ruszyć.

 

Jak najbardziej do samodzielnej naprawy. Serwis Cię skasuje, a zrobi to samo co Ty.

Opublikowano

ale czekajcie, @Square zrobiłeś literówkę i to jest jest własnie ten YLOD czy też YOLD? Bo wiecie ja to nie wiem tak trzeba trochę za rączkę. Jak powiecie co i jak to sobie ogarnę w necie.

 

Z góry dzięki za pomoc

Opublikowano (edytowane)

Dobra Panowie wczoraj naprawiałem YLODa i konsola działa, mam jednak kilka uwag, gdyż osobiście wydaje mi się, że pochodzi max tydzień więcej (chyba, że mnie zaskoczy). 

 

Całość zajęła mi 3 godzinki łącznie z 40 minutowym czekaniem na wychłodzenie płyty głównej. Nie miałem do dyspozycji zgrzewarki więc użyłem suszarki fryzjerskiej żony - ma pier.dolnięcie, więc uznałem, że się nada. Pastę użyłem taką jaką miałem pod ręką - na szczęście dla dość wysokich temperatur. Jednak....

 

... moje "ale" budzi jakość wykonania połączeń na płycie głównej. Tzn. sama płyta główna mojego egzemplarza jest wykonana całkiem w porządku - ścieżki proste, ładnie zalane, otwory symetryczne, centralne, więc uznaję, że jest ok. Ale luty to już zupełnie inna sprawa. Przede wszystkim szalenie oszczędne, dodatkowo wydają się z marnego materiału. Owszem, podgrzewanie ich może coś dać, jednak w mojej ocenie zimnych lutów jest tam sporo. Niestety w domu mam miernik marki Castorama, więc mogę sobie co najwyżej popikać czy kabel jest cały a nie pomierzyć opory na płycie (dopiero to sprawdzę w robocie) ale mimo wszystko nawet na oko wygląda to licho. Wyciągnąłem procesory i wydają się mieć nie pełne łączenia (te luty kulkowe - jak rozbieraliście to wiecie o co chodzi). Również w domu mam lutownicę taką ręczną z dość małą temperaturą, tutaj przydałaby się taka stacja lutownicza z pier.dolnięciem - takiej niestety nie mam.

 

Pasty nałożyłem naprawdę sporo, jest bezcynkowa więc jak mi się porozłazi na luty to nie umrę, a może odbierze ciepło z większej powierzchni. Poza tym mega trudne to nie jest, bardziej mnie boli ta jakość wykonania, która wskazuje na to, że tylko lekko przedłużyłem agonię mojej czarnuli. 

 

bonus - mój piękny CELL po polerce :D

 

 

522716_10200317387411667_1800966763_n.jp

 

Edytowane przez waldusthecyc
Opublikowano

A ja mam pytanie jak wygląda awaryjność względem dłuższego grania? Szukałem w googlach ale co strona to inne mądrości ktora wersja konsoli jest awaryjna a która nie. Mam PS3 SS, i moje pytanie to czy mogę bez strachu robić na nim tak jak robię np na X360 czyli czasami wieczorem jak siądę i partyjka mnie wciągnie to potrafię siedzieć bez przerwy i przez 3-4 godziny. Czy grozi konsoli np Ylod czy przegrzanie jak tyle się jedzie bez wyłączenia ? Pozdrawiam

Opublikowano

A ja mam pytanie jak wygląda awaryjność względem dłuższego grania? Szukałem w googlach ale co strona to inne mądrości ktora wersja konsoli jest awaryjna a która nie. Mam PS3 SS, i moje pytanie to czy mogę bez strachu robić na nim tak jak robię np na X360 czyli czasami wieczorem jak siądę i partyjka mnie wciągnie to potrafię siedzieć bez przerwy i przez 3-4 godziny. Czy grozi konsoli np Ylod czy przegrzanie jak tyle się jedzie bez wyłączenia ? Pozdrawiam

 

moja konsola ma dobrych kilka lat, męczona w grach online po 4-6 godzin non stop (BF3) i długo działała ok. Nie wiem czy ktokolwiek potwierdzi Ci jednoznacznie taką zależność, zwłaszcza, że narzekacze często trzymają swoje czarnule w szafkach pod tv szykując im saunę. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Nie ma zasady, konsola może Ci paść po miesiącu odpalając ją raz w tygodniu, a może działać bezawaryjnie 5 lat gdy korzystałeś z niej po kilka godzin dziennie. Graj i się nie przejmuj :) Daj jej tylko miejsce do oddychania.

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No to moja PS3 tez padla. YLOD.

 

W serwisie reballing bedzie mnie kosztowal ~200 zl. Niektore daja nawet 6 miesiecy gwarancji na usluge.

 

Pytanie: czy jest w tym sens? Wiem ze to ratowanie trupa, a chcialbym pograc jeszcze chociaz przez pare miesiecy. Taki reballing to dorazne remedium czy solidne rozwiazanie problemu na dluzej?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...