Skocz do zawartości

Wiedźmin 3: Dziki Gon


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 minut temu, oFi napisał(a):

Z tego co pamiętam on ma jakieś dość mocne karty więc lepiej przyjść z lepszym setem do niego późnej.

Właśnie zauważyłem. Sporo kart z dużą siłą, bohaterowie, którzy opierają się zjawiskom pogodowym, szpiedzy itp. Wrócę później;)

Opublikowano

Na deck nilfgardzki sprawdzi się zestaw kart Północy. Podobnie jak Nilfgard, Północ ma kilku swoich szpiegów. Przydadzą się też manekiny do podmiany obcych szpiegów. 

Dobrze radzą sobie też zestawy potworów czy Scoia'tael ale z większą ilością kart.

Zawsze możesz obniżyć poziom trudności gwinta w opcjach.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Na razie mogę grać tylko królestwem północy, bo tylko dla nich mam wymaganą ilość kart. Trochę kart zdobyłem wcześniej w białym sadzie. Ogólnie fajna ta minigierka, ale widać, że trzeba mieć mocne karty, aby wygrywać:) Czyli nie wszystko zależy od umiejętności grania.

Opublikowano

Mam jeszcze taką dość ciekawą obserwację. Mianowicie chodzi o poziomy przeciwników. Teraz w Velen większość spotykanych wrogów ma nieco wyższy poziom niż mój (albo nawet mają czerwone czaszki).

W Białym Sadzie zrobiłem chyba wszystko, co mogłem i wyjechałem mając poziom 4.

Już w Velen poszedłem trochę z fabułą i mam w tej chwili poziom 6

Spoiler

Zrobiłem m.in misje Polowanie na czarownice i Po Omacku z Keirą

Kolejne misje fabularne mają poziomy 6 i 7. Pozwiedzam sobie chyba trochę i spróbuję podlevelować Geralta. Zdaje się też, że za ubijanie przeciwników o niższym poziomie zdobywa się bardzo mało xp.

Oczywiście te obserwacje nie zmieniają faktu, że gra się świetnie:)

Opublikowano

Na luzie powinno Ci wpadać wszytko po bożemu tj. glowna linia fabularna plus czasem jakieś poboczne. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek się martwił o jakiś exp w tej grze.

Opublikowano

Powiem Ci, że jak wszedłem

Spoiler

Z Keirą do tej jaskini w misji Po Omacku, mając jeszcze 5 poziom, to parę razy zginąłem w starciu z upiorami. Zużyłem sporo zapasów do leczenia, więc nie było łatwo.

Ale i tak zamierzam zajrzeć w każdą mysią dziurę, więc pewnie podbiję swój poziom.

Jaki w ogóle można maksymalnie osiągnąć?

Opublikowano

Jak ogrywałem z rok temu na ps5 to grałem na krew,pot i łzy to początkowo dostawałem baty nawet od grupy utopców ale później już szło fajnie więc może być tak, że te początkowe etapy musisz pokonać, a później już pójdzie :)

Opublikowano
26 minut temu, Paolo1986 napisał(a):

Powiem Ci, że jak wszedłem

  Ukryj zawartość

Z Keirą do tej jaskini w misji Po Omacku, mając jeszcze 5 poziom, to parę razy zginąłem w starciu z upiorami. Zużyłem sporo zapasów do leczenia, więc nie było łatwo.

Ale i tak zamierzam zajrzeć w każdą mysią dziurę, więc pewnie podbiję swój poziom.

Jaki w ogóle można maksymalnie osiągnąć?

 

 Jak idziesz na najwyższym poziomie trudności to oczywiście że baty będziesz dostawał. Początek jest trudny, wilki oraz utopce to walą na dwa hity. Tak ma być :sapek:

 

Walka z gryfem jest wyzwaniem nawet bo kąsa mocno, a jedna jego parada z ogonem po prostu Cie zabija na hita. Nauka ruchow przeciwnika wymagana.

13 minut temu, Paolo1986 napisał(a):

Ja nie narzekam wcale na poziom wyzwania, wręcz przeciwnie:)Walczy się bardzo dynamicznie, mam takie same odczucia, jak przy czytaniu książek. 

  Ukryj zawartość

Ciekawi mnie, czy spotkam w grze Bonharta, od którego Geralt dostał ostry wpierdol, jak pamiętam:pawel:

 

 

Bonharta nie spotkasz ale jest parę smaczkow bez spoilerowych w wiedzminie, które możesz sobie doczytać:

 

https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Leo_Bonhart

Opublikowano

Najwyższy poziom trudności zostawię sobie na drugie przejście.

Pierwsze robię na "Miecz i opowieść", czyli taki normal. Muszę się jeszcze nauczyć odpowiedniego planowania. Przy ostatniej misji fabularnej np. dużo razy stosowałem kombinacje znaków Quen, Aksji i Yrden. No i zauważałem efekty:) Do tego oleje nakładane na miecze (swoją drogą dużo rodzajów jest) + eliksiry.

Wszystko jeszcze przede mną:)

Opublikowano

Znaki warto na full ulepszać. Ard i Igni świetnie się sprawdzają, bo większość jest podatna na ogień. Znak Aksji przydaje się na ciężkozbrojnych, a chyba niektóre upiory można ciąć tylko złapane w Yrden. Ale głowy nie dam.

Przynajmniej mi się tak dobrze grało. No i polecam zdolność na wydłużenie leczenia dzięki jedzeniu. 

  • Dzięki 1
Opublikowano

Ogólnie możesz iść w jedno drzewko. Najlatwiejsza jest szermierka, bo dopałki z drzewka są tak mocne, że geralt później jak robi tym ciosem z kołowrotkiem to praktycznie robi się samograj. Ze znakami trzeba już więcej unikow robić a najtrudniej się przechodzi gre z drzewkiem na alchemie, bo tam już trzeba przed każdą walką się przygotować eliksirami jak prawdziwy wiedźmin :tokar:

Opublikowano

No Aksji właśnie do tego najlepsze. Jak masz grupę wrogów to koksa ogłuszyć i przez chwilę nie przeszkadza. 

O tym żeby zbierać bronie i pancerze i odpowiednio sprzedawać chyba wiadomo. Za stworzenie kompletów rynsztunków wiedźmińskich płaci się gruby pieniądz. 

Opublikowano
16 minut temu, Figuś napisał(a):

w późniejszych etapach gry ekonomia jest zjebana i kasy ci nie braknie

No nie wiem, mi trochę brakło jak dawałem hajs temu arabskiemu alchemikowi na odbudowę warsztatu. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...