Wiedźmin 3: Dziki Gon

[oFi 2 467]

Platynke wbilem jakiś czas temu w podstawce zremasterowanej do ps5. Od waszego gadania nabieram pokusy na zrobienie serca z kamienia na 100% teraz 

[PiotrekP 1 790]

Sprzedawałem znalezione rzeczy. Kasa wydana na zestawy wiedźmińskie to pewnie też z 50k by było. W pewnym momencie to brak hajsów u kupców był problemem, bo im brakowało żeby kupować odemnie łupy. Dlatego potem załadowany pod korek pozbywałem się tego w Tusą. 

[mario10 520]

Znaki rozwijałem głównie Igni i Aksji żeby móc manipulować w rozmowach albo jakiś noobów co się do walki garneli zniechęca bo szkoda było tępić miecza

 

Gra jest sztosem fabularny i nie tylko główny wątek ale poboczne są świetne. Walka trochę drewniana ale jak się przyzwyczai to jest spoko. A jeszcze Cię czekają cudne dodatki

[Paolo1986 752]

Fabularnie topka, przypomina mi się, jak czytałem książki. Te wstawki przy loadingach są bardzo klimatyczne

[PiotrekP 1 790]

No i czeka cię do wysłuchania jeden z najlepszych dialogów w grach, między pewnym szewcem a dwoma ogrami 

[oFi 2 467]

Do tego Sapek zapowiedzial premierę nowej książkowej części wiedźmina!

[mario10 520]

Z tej gry ciężko wszystko zapamiętać bo tam jest tyle fajnych smaczków. Aż kusi kolejny raz przejść, ale to sporo godzin trzeba

Teraz, oFi napisał(a):

Do tego Sapek zapowiedzial premierę nowej książkowej części wiedźmina!

Trochę się tego boję żeby nie zepsuł tego wszystkiego co do tej pory napisał bo śmierdzi mi tu skokiem na kasę, ale trzymak kciuki i czekam

[Paolo1986 752]

No to pochwalcie się, ile czasu spędziliście w tej grze?150 wystarczy na jedno przejście?

[PiotrekP 1 790]

150h to chyba z wyczyszczeniem Skellige. Jak ci się łódka na środku wody rozdupcy i musisz wpław do lądu płynąć. 

[mario10 520]

Jak ogrywałem na ps5 to coś koło 90 godzin, ale bez lizania ścian. Myślę, że jak ktoś chce skompletować rynsztunki i wszystko zrobić to 150 godzin lekko

[Paolo1986 752]

No ja zamierzam zajrzeć wszędzie, jak to zazwyczaj robię

[mario10 520]

No to nabijesz tam sporo godzin bo jest co robić w Wiedźminku

[LukeSpidey 929]

Ja zaglądam w każdy kąt i nie korzystam z szybkiej podróży. Ukończenie podstawki z zadaniami pobocznymi, rynsztunkiem, zleceniami bez jednej misji pobocznej z turniejem Gwinta zajęło mi 134 godz. Teraz jestem na finiszu pierwszego dodatku i licznik wskazuje 155 godzin. 

Edytowane 25 października przez LukeSpidey

[Paolo1986 752]

6 minut temu, mario10 napisał(a):

No to nabijesz tam sporo godzin bo jest co robić w Wiedźminku

Najwięcej do tej pory godzin, po około 150, miałem w Skyrimie (ze wszystkimi dodatkami) oraz w Asssasynach Odyssey i Valhalli (z dodatkami). Wszystkie scalakowałem. To trofeum z Wieśka 3 też musi być moje

[PiotrekP 1 790]

To w Wieśku na jednym podejściu się (chyba?) nie skończy, żeby wbić calaka. 

[oFi 2 467]

11 minut temu, PiotrekP napisał(a):

To w Wieśku na jednym podejściu się (chyba?) nie skończy, żeby wbić calaka. 

 

Da się tylko trzeba robić wybory fabularne z poradnikiem.

[Paolo1986 752]

Zdaje się, że trzeba zrobić przejście na najwyższym poziomie trudności do

Także będzie na pewno powtórna przygoda

[DarkStar 85]

Zapisywałem sobie przybliżone czasy, mogą być zaniżone. Podstawka 128h, Serca z kamienia 15h i Krew i Wino 40h. Łącznie jak widać nawet ze 180h. Ale ja "nie umiem" grać, bo w grach np. często poruszam się tempem chodzonym zamiast biegać i oglądam okolicę, czytam każdą notatkę i list jakie znajduję, nie skipuję dialogów i ogólnie gram nieoptymalnie. Początek grałem na normalu, potem przełączyłem na Krew, pot i łzy i tak już do końca gry. Mój Geralt specjalizował się w szkole Kota (Wilka z DLC miałem zbugowanego ), szybkich atakach (piruety i takie tam, jak w książkach) i alchemii (zawsze jakieś eliksiry w użyciu, też jak w książkach).

 

Myślę sobie, żeby kiedyś wrócić do tej poprawionej wersji z RTX i chciałbym inny build zrobić, ale nie wiem co, bo taki Niedźwiedź paker nijak mi nie pasuje do książkowego pierwowzoru.

[PiotrekP 1 790]

Przeczytanie tych książek, listów, notatek i wpisów do glosariusza to pewnie zajęłoby dłużej niż kampania niejednego CoDa. 

 

Grając pierwszy raz na premierę olewałem to, byle tylko ciągnąć fabułę i zadanka. Chciałem nadrobić przy drugim podejściu- a gdzie tam.

[Farmer 3 272]

Akurat w Wieśku wszelkie notatki, książki, grymuary nieczyste czyta się wyśmienicie. Topka to oczywiście notatki zbójców i grasantów z SzK i KiW. 

12 godzin temu, Butt napisał(a):

No nie wiem, mi trochę brakło jak dawałem hajs temu arabskiemu alchemikowi na odbudowę warsztatu. 

Bo ten chujek to chyba ofirczykiem ćwierć krwi jest. Więcej tam domieszki żydowskiej z cygańską. Zresztą ulepszenia do wersji arcymistrzowskiej w KiW też już nie należą do najtańszych skoro trzeba kupować wzbogacony dwimeryt bo już nie dropią elementy do wytwarzania jak kiedyś. Podstawowy składnik, kwas, leci tylko z archesporów [kiedyś dało się też wyciskać z skolopendromorfów].

[Butt 3 429]

Zgadza się, zapomniałem już o koszcie ulepszenia sprzętu do arcymistrzowskiego. Przy tym, ceny wyremontowanie Corvo Bianco wydają się śmiesznie niskie.

[PiotrekP 1 790]

Większość tej sumy stanowią składniki, które można chyba tylko kupić.

Na PC  mod fast travel everywhere (do znaku) zaoszczędził kupę czasu przy czyszczeniu Skellige. Załadowany ile się da, travel z łódki do zamku i sprzedajemy fanty.

[Farmer 3 272]

Wszystkie składniki da się znaleźć/zrobić tylko z niektórymi jest większy kłopot niż z innymi. Podstawowym elementem do setów arcymistrzowskich są wzbogacona skóra i blacha/szaba wzbogaconego dwimerytu. Skóra jeszcze ok bo potrzeba do jej wykonania tylko dwie sztuki zwykłej skóry. Problem leży w blachach. By je zrobić trzeba dwie sztuki sztab, a żeby je zrobić trzeba cztery rudy wzbogaconego dwimerytu. Żeby zrobić sztukę rudy trzeba rudę zwykłego dwimerytu, orichalcum i ekstrakt kwasu [zwykły kwas się nie nadaje]. Ten ostatni składnik najciężej zdobyć bo leci tylko z archesporów, a famienie ich to męka. 

Same składniki są drogie w kupnie, a wytwarzanie choć tańsze też do tanich nie należy jeżeli zsumujemy koszty zestawu.

Jeden zestaw wiedźmiński to jeszcze nic. Kredyt na wysoki procent u Vivaldiego zaczyna się gdy chcemy zrobić wszystkie by sprawdzić inne sety bądź postawić w Corvo.

[PiotrekP 1 790]

Ja dopiero na NG+ kilka setów sobie w Corvo postawiłem. W sumie szkoda że nigdy nie dodali transmogu. Biegałbym w widocznym pancerzu z napadu na bank (taka czarna kurtka) albo tej podstawowej z serialu. Te ciężkie pancerze nigdy mi do Wieśka nie pasowały.

[Zwyrodnialec 1 716]

W dniu 25.10.2024 o 09:37, PiotrekP napisał(a):

Znaki warto na full ulepszać. Ard i Igni świetnie się sprawdzają, bo większość jest podatna na ogień. Znak Aksji przydaje się na ciężkozbrojnych, a chyba niektóre upiory można ciąć tylko złapane w Yrden. Ale głowy nie dam.

Przynajmniej mi się tak dobrze grało. No i polecam zdolność na wydłużenie leczenia dzięki jedzeniu. 

 

Na upiory najlepsza była jedną z petard. Rzucasz i tniesz, a yrden zawsze ma ograniczone pole działania. To był chyba księżycowy pył.