Wiedźmin 3: Dziki Gon

[PiotrekP 1 790]

Okrąg z Yrden często używałem bo trzymał upiory trochę na dystans. Drugi to taki punkt na ziemi z czymś w rodzaju "pioruna" rażącego wrogów. Nie pamiętam nazw, dawno już nie grałem. 

[Paolo1986 752]

Zwiedzam sobie Velen, zaliczam pytajniki i różne poboczne misje.

Np. biłem się na pięści z kilkoma gośćmi

Spoiler

Nie mieli szans, hehe

Polubiłem też granie w gwinta, gram z każdym napotkanym chętnym

Spoiler

Bekę mam z opisów niektórych kart: "Biedna, pierdolona piechota" czy "Niespodzianka, skurwysyny" przy manekinie

Niektórzy mają dobre karty i ciężko ich pokonać

Spoiler

Np. Yoannę, rzekomo uczennicę Kowala w Kasztelu Wrońce. 

No i zabrałem się za misje od

Spoiler

Keiry, popłynąłem sobie na wyspę Kłomnica i oglądałem projekcje z duchami. Przyszło mi też walczyć z upiorem zakochanej dziewczyny

Muszę przyznać, że mimo, iż to poboczne questy, są nie mniej wciągające, jak te główne

[oFi 2 467]

Pamiętaj by tą czarną wredną Yennefer spuścić w kiblu i wybrać Triss, bo ja osobiście nienawidzę tej jędzy. Traktuje Geralcika jak zabawkę i ma ten wredny wyniosły ton wypowiedzi nt. czegokolwiek.

No i zakończenie z Triss jest jakieś takie cieplejsze na serduszku 

 

#teamTriss

[Paolo1986 752]

No cóż, w prologu Yen zrobiła na mnie niemałe wrażenie

Do Triss jeszcze nie dotarłem, więc przyjdzie czas na wybory

[Faka 3 992]

Zawsze możesz z dwiema się pobawić, ale będzie zawsze coś na koniec xd 

[Paolo1986 752]

@oFispecjalnie dla Ciebie, skoro nie trawisz Yen

Spoiler

 

[kudlaty88 489]

Ja też wróciłem jakiś czas temu do wieska ty razem na Switchu. Mimo że to trzecie czy czwarte przejście nadal bawię się rewelacyjnie. Tylko zastanawia mnie jak wy gracie że tak szybko przechodzicie. Jestem w połowie krwi i wina, dużo szybkiej podróży robilem, większość  questow z podstawki zrobiłem, w dlckach lecę main quest tylko, mapy prawie nie ruszone tyle co po drodze oczyscilem a na liczniku 95h. 

A przy okazji polecam build na zamrażajacy ard z arcymistrzowskim rynsztunkiem gryfa, matko boska jaki op kozak z gerwazego się robi,mozna przechodzić grę bez broni xd. 

[Figaro 8 222]

8 minut temu, kudlaty88 napisał(a):

Tylko zastanawia mnie jak wy gracie że tak szybko przechodzicie.

 

Ludzie na tym forum kończą Persony i Methaphory w tydzień, więc... czysty grind na konsoli, bez życia społeczenego.

[Wredny 9 556]

@Paolo1986, śmiem twierdzić, że poboczna zawartość w W3 ogólnie jest lepsza niż wątek główny.

A questline Barona zdecydowanie najlepszy 

 

[KrYcHu_89 2 292]

5 minut temu, Wredny napisał(a):

@Paolo1986, śmiem twierdzić, że poboczna zawartość w W3 ogólnie jest lepsza niż wątek główny.

A questline Barona zdecydowanie najlepszy 

 

*questline Barona to wątek główny

Godzinę temu, Paolo1986 napisał(a):

No cóż, w prologu Yen zrobiła na mnie niemałe wrażenie

Do Triss jeszcze nie dotarłem, więc przyjdzie czas na wybory

Jak coś to możesz ruchać wszystko (Panie z DLC też), tylko Triss i Yen warto wybrać jedną, jak Ci zależy na lore xD. 

31 minut temu, kudlaty88 napisał(a):

Ja też wróciłem jakiś czas temu do wieska ty razem na Switchu. Mimo że to trzecie czy czwarte przejście nadal bawię się rewelacyjnie. Tylko zastanawia mnie jak wy gracie że tak szybko przechodzicie. Jestem w połowie krwi i wina, dużo szybkiej podróży robilem, większość  questow z podstawki zrobiłem, w dlckach lecę main quest tylko, mapy prawie nie ruszone tyle co po drodze oczyscilem a na liczniku 95h. 

A przy okazji polecam build na zamrażajacy ard z arcymistrzowskim rynsztunkiem gryfa, matko boska jaki op kozak z gerwazego się robi,mozna przechodzić grę bez broni xd. 

Ja polecam ten nowy set z wersji next gen, zapomniany i build na eliksiry. Najwyższy poziom trudności wchodzi leciutko, a walki są dosyć długie, więcej machania mieczem, ale i żywotności. 

[Paolo1986 752]

45 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

 

Jak coś to możesz ruchać wszystko (Panie z DLC też), tylko Triss i Yen warto wybrać jedną, jak Ci zależy na lore xD. 

Jak już spotkam Triss, to zdecyduję, jak postępować w tej kwestii

[oFi 2 467]

Cytat

W przeszłości była garbuską, jej wygląd został jednak magicznie poprawiony przez Tissaię de Vries, po tym, jak Yenna podcięła sobie żyły.

 

Może i z zewnątrz ładna ta Yen, ale wewnątrz dalej garbus.

[PiotrekP 1 790]

Tylko Triss. dżenyfer niech sobie siądzie na łbie tego dziwnego konia co go przy swoim łóżku trzyma.

Grając pierwszy raz, zaczęło mi szybko tam brakować opcji "Zamknij się!" W rozmowie z nią. 

[Zwyrodnialec 1 716]

2 godziny temu, Paolo1986 napisał(a):

Zwiedzam sobie Velen, zaliczam pytajniki i różne poboczne misje.

Np. biłem się na pięści z kilkoma gośćmi

  Ukryj zawartość

Nie mieli szans, hehe

Polubiłem też granie w gwinta, gram z każdym napotkanym chętnym

  Ukryj zawartość

Bekę mam z opisów niektórych kart: "Biedna, pierdolona piechota" czy "Niespodzianka, skurwysyny" przy manekinie

Niektórzy mają dobre karty i ciężko ich pokonać

  Ukryj zawartość

Np. Yoannę, rzekomo uczennicę Kowala w Kasztelu Wrońce. 

No i zabrałem się za misje od

  Ukryj zawartość

Keiry, popłynąłem sobie na wyspę Kłomnica i oglądałem projekcje z duchami. Przyszło mi też walczyć z upiorem zakochanej dziewczyny

Muszę przyznać, że mimo, iż to poboczne questy, są nie mniej wciągające, jak te główne

 

Odnośnie gwinta i Yoanny, to wystarczy karta silny mróz, która niweluje siły w pierwszym rzędzie. Bo na tym etapie gry rzeczywiście można mieć za słabą talię.  

[Paolo1986 752]

10 minut temu, Zwyrodnialec napisał(a):

 

Odnośnie gwinta i Yoanny, to wystarczy karta silny mróz, która niweluje siły w pierwszym rzędzie. Bo na tym etapie gry rzeczywiście można mieć za słabą talię.  

Właśnie w ten sposób udało mi się z nią wygrać. 1 turę spasowałem, jak powywalała te swoje potwory, które "mnożyły się". W 2 też to próbowała, ale rzuciłem jej silny mróz i spasowała, dzięki czemu wygrałem. Za to w 3 rundzie zabrakło jej już kart 

Nie próbowałem za to na razie powracać do tego Nilfgardczyka w Wyzimie.

Edytowane 28 października przez Paolo1986

[oFi 2 467]

20 minut temu, PiotrekP napisał(a):

Tylko Triss. dżenyfer niech sobie siądzie na łbie tego dziwnego konia co go przy swoim łóżku trzyma.

Grając pierwszy raz, zaczęło mi szybko tam brakować opcji "Zamknij się!" W rozmowie z nią. 

 

Jak dla mnie to może na butelce sobie nawet siedzieć 

[Zwyrodnialec 1 716]

A pamiętacie jak na jakimś balu Triss chichotała najebana? Zbyt upośledzona dla wiedźmina. 

[oFi 2 467]

Ale chleb mu upiekła na koniec, a z Yen to jedynie czym Geralt by sie najadł to wstydem gdy to babsko otwiera gębę przy ludziach.

[PiotrekP 1 790]

Lepiej co jakiś czas zachichotać po pijaku, niż być narcystyczną suczą 24/7. Gra to gra, po to są wybory a ludzie dalej robią dramy bo ktoś nie wybrał dżenyfer. Jeszcze jakiegoś moda co Geralt z nią ślub bierze wydalili. 

[mario10 520]

Wszystko tej grze wybaczę jak choćby średnio drewniana walkę, ale fabularnie nie wiem czy jest lepsza gierka. Poza questami typu wynieś, przynieść, pozamiataj jest cała masa świetnych pobocznych zadań, romansów, a już o dodatkach nie wspomnę, które są po prostu fenomenalne

 

Powinna być taka opcja w głowie "resetuj" żeby niektóre gry można było przejść jeszcze raz

 

Edytowane 28 października przez mario10

[PiotrekP 1 790]

To fakt. Niektóre questy za drugim razem już takiego efektu nie mają. Sam bym z takiej opcji przy Wiedźminie skorzystał. 

[oFi 2 467]

Ja już zapomniałem o co chodzilo w krew i wino. To będzie wspaniały powrót 

[mario10 520]

Oba dodatki są bardzo dobre, ale chyba Serce z Kamienia dałbym nieco wyżej.

[Bzduras 12 532]

Serca z Kamienia absolutny top contentu w tej grze i nawet nie zapraszam do dyskusji, bo w ogóle nie ma nad czym. Quest Iris

[oFi 2 467]

Serce z kamienia? Te szajbusy z cdp zrobili dodatek lepszy od podstawki co się w gejmingu wcześniej praktycznie nie zdarzało