Radzę po prostu włączyć grę i grać. Trzeba być chyba małpą z niedowładem aby tej gry nieogarnąć. Wszystko masz na mapie, masz zmysł Wiedźmina i tonę samouczkòw.

i dziwota, że gry (albo podludzie) zeszły do takiego a nie innego poziomu. Naciskaj knefle na padzie, raptem kilka sztuk i czytaj. Ku%wa po polsku nawet pisze. 

Nie gram! Szukam porad. Zanim w ogole zagram minie troche czasu(W1,W2), do tego czasu chce juz znac mechanike gry.

Tak btw. to mbank uznal bez problemu te mokazje na wiedzmina 3, dostalem kilka dni temu zwrot 10% zarowno za kolekcjonerke na pc jak i wersje na xbone, wyszlo 515zl za taki kompet, zyc nie umierac

A nie lepiej w takim razie "przejść" W3 na YouTube?

Alternatywna forma znaku Yrden boże cóż za piękna rzecz polecam wypróbować każdemu.

a mi sie podoba alternatywna tarcza, ulepszona do 3 lvlu nie zjada staminy w czasie suchego uruchomienia, tylko konkretne zablokowane ciosy zjadają stamine. w dodatku zablokowane obrażenia leczą wiedźmina, super sprawa, od dawna nic nie musiałem jeść bo sie podleczam tarczą

Spiąłem poslady i przeszedłem grę. Grałem na trzecim poziomie trudnosci. Żałuję bo od 1/3 gry nie miałem już żadnych problemów z przeciwnikami. Wspaniała epicka przygoda. Niestety przez kilka problemów nie mogę się zdecydować czy wolę W3 czy BB. To co mnie najbardziej wkurzyło:

- wersja Ps4 to jakies nieporozumienie. Framerate, doczytywanie tekstur. Czasem brakowało całych budynków, czasem podbiegając do jakiejs osoby przez 10 sekund zamiast twarzy widziałem tylko jej zęby i gałki oczne.

- system walki. Drewno. Zupełnie go nie czuję. Nie ma żadnego hit stuna, czasem nawet nie wiadomo czy trafilismy czy nie (nie widać i nie słychać jak podczas walki z cappo di tutti cappi). Widać to jedynie po białych cyferkach wyciekających z przeciwnika. Cios, odskok, Quen itd.

- walka na pięsci. Małe ringi, często znajdujemy się w takim miejscu, że nie widzimy przeciwnika. Poza tym walka sprowadza się do trzymania sredniego dystansu i kontrowania mocnych ciosów naszego przeciwnika trzema szybkimi.

- strzelanie z kuszy pod wodą. Chyba nie muszę wyjasniać. Przynajmniej w takim miejscu powinnismy mieć pełną swobodę celowania a nie tylko pod wybranym kątem.

- movement, kontrola nad Geraltem. O (pipi)...Czy to nurkując, czy biegnąc, nie mówiąc już o tej nieszczęsnej jeździe konnej...Dawno mnie tak nic nie zirytowało. Najlepiej jak Geralt najpierw się rozpędza, potem chcemy go zatrzymać i robi zamach do tyłu jakby się chciał ponownie rozpędzić. Często ciężko jest wycelować w dany tunelik.

- te (pipi)ONE KAGANKI, SWIECZKI, OGNISKA i inne (pipi)stwa, które zapalamy akurat wtedy kiedy chcemy cos zlootować. Czy te knoty muszą się znajdować w każdym miejscu w tej grze? Przy każdej paczce, każdej beczce i wiadrze?

- misje Ciri. Dobrze, że przynajmniej były krótkie.

Dla mnie takie 8/10. Gdybym grał na PC byłoby 9.

 

edit: Gdyby kogos to interesowało to skończyłem na 34 levelu.

Edytowane 6 czerwca 20159 l przez ornit

raczej poradnik dla upośledzonych

 

Ale jedna podpowiedź jest dobra- gdzie kupić juki.

 

 

 

 

edit: Gdyby kogos to interesowało to skończyłem na 34 levelu.

 

O Jezu, a za 35lvl jest złote trofeum

Po zakończeniu gry można kontynuować eksplorację.

Spiąłem poslady i przeszedłem grę. Grałem na trzecim poziomie trudnosci. Żałuję bo od 1/3 gry nie miałem już żadnych problemów z przeciwnikami. Wspaniała epicka przygoda. Niestety przez kilka problemów nie mogę się zdecydować czy wolę W3 czy BB. To co mnie najbardziej wkurzyło:

- wersja Ps4 to jakies nieporozumienie. Framerate, doczytywanie tekstur. Czasem brakowało całych budynków, czasem podbiegając do jakiejs osoby przez 10 sekund zamiast twarzy widziałem tylko jej zęby i gałki oczne.

 

Niestety, ale to faktycznie dość mocno dokucza - szczególnie w Novigradzie, a tam przecież spędzamy z 12-15 godzin

Skończyłem, gra trafia do mojej osobistej topki gier. Zaczynam od nowa, czas zasmakować gwinta i tym razem wybrać inna kobiete

Grałem na trzecim poziomie trudnosci. Żałuję bo od 1/3 gry nie miałem już żadnych problemów z przeciwnikami.

Wychodzi na to, że jak ktoś nie jest niedzielnym graczem, to tylko najwyższy. Sam mam 15 poziom postaci. Ginęło się tu i ówdzie, ale nie miałem ochoty obniżać trudności. Na tej najwyższej przynajmniej trzeba się postarać i każda wygrana potyczka daje pewną satysfakcję.

Spiąłem poslady i przeszedłem grę. Grałem na trzecim poziomie trudnosci. Żałuję bo od 1/3 gry nie miałem już żadnych problemów z przeciwnikami. Wspaniała epicka przygoda. Niestety przez kilka problemów nie mogę się zdecydować czy wolę W3 czy BB. To co mnie najbardziej wkurzyło:

- wersja Ps4 to jakies nieporozumienie. Framerate, doczytywanie tekstur. Czasem brakowało całych budynków, czasem podbiegając do jakiejs osoby przez 10 sekund zamiast twarzy widziałem tylko jej zęby i gałki oczne.

- system walki. Drewno. Zupełnie go nie czuję. Nie ma żadnego hit stuna, czasem nawet nie wiadomo czy trafilismy czy nie (nie widać i nie słychać jak podczas walki z cappo di tutti cappi). Widać to jedynie po białych cyferkach wyciekających z przeciwnika. Cios, odskok, Quen itd.

- walka na pięsci. Małe ringi, często znajdujemy się w takim miejscu, że nie widzimy przeciwnika. Poza tym walka sprowadza się do trzymania sredniego dystansu i kontrowania mocnych ciosów naszego przeciwnika trzema szybkimi.

- strzelanie z kuszy pod wodą. Chyba nie muszę wyjasniać. Przynajmniej w takim miejscu powinnismy mieć pełną swobodę celowania a nie tylko pod wybranym kątem.

- movement, kontrola nad Geraltem. O (pipi)...Czy to nurkując, czy biegnąc, nie mówiąc już o tej nieszczęsnej jeździe konnej...Dawno mnie tak nic nie zirytowało. Najlepiej jak Geralt najpierw się rozpędza, potem chcemy go zatrzymać i robi zamach do tyłu jakby się chciał ponownie rozpędzić. Często ciężko jest wycelować w dany tunelik.

- te (pipi)ONE KAGANKI, SWIECZKI, OGNISKA i inne (pipi)stwa, które zapalamy akurat wtedy kiedy chcemy cos zlootować. Czy te knoty muszą się znajdować w każdym miejscu w tej grze? Przy każdej paczce, każdej beczce i wiadrze?

- misje Ciri. Dobrze, że przynajmniej były krótkie.

Dla mnie takie 8/10. Gdybym grał na PC byłoby 9.

 

edit: Gdyby kogos to interesowało to skończyłem na 34 levelu.

Twoja opinia jest 100 razy lepsza niż większość recenzji (oceny w PE to jakiś żart). Jak można było dać 10 grze która ma spore problemy "techniczne". Zresztą "zagranica" nie lepsza. 

Edytowane 6 czerwca 20159 l przez Popa

Uwielbiam polski dubbing w tej grze. Im dłużej gram, tym bardziej czuję się jak w ulubionym serialu, w którym postacie są wyraźne, charakterne itp. Tutaj mam wrażenie, że aktorzy perfekcyjnie wczuli się w rolę, m.in.

 

- Baron -> rewelacyjny Jędrula z Rodziny Zastępczej lol

- Dijkstra -> dialogi z Geraltem przepełnione szyderą, po prostu majstersztyk

 

No nie wiem, mam wrażenie, że każdy głos tutaj pasuje do roli (przynajmniej męski, bo baby zawsze trochę bardziej sztucznością i pompą zachodzą xd). Może kiedyś przejdę drugi raz po angielsku, ale z tego co słyszałem, tam wiedźmin charczy jak Bale w Batmanie.

Yennefer i Ciri mają spoko głosy, gorzej Triss

Yennefer i Ciri mają spoko głosy, gorzej Triss

Yennefer miała najlepszy głos w audiobooku (słuchowisko), ta się nawet do niej jakościowo nie zbliża.

Edytowane 6 czerwca 20159 l przez Starh

Jak można było dać 10 grze która ma spore problemy "techniczne". Zresztą "zagranica" nie lepsza.

Ja dałem 10, mimo problemów technicznych. Przy grze bawiłem się tak dobrze, że te spadki animacji czy długie loadingi nie były w stanie mi tego zepsuć.

Podzielam opinie guarnicy. Gre przeszedlem wczoraj I pomimo kilku, a moze nawet kilkudziesieciu rys Wiedzmin 3 to caly czas diament naszej gejmingowej branzy Mysle ze Redzi juz teraz popsuli mi kazda inna gre RPG az do czasow Cyberpunk 2077

 

 

No ale jeszcze bedzie DLC

Na te sporadyczne błędy można przymknąć oko z czasem będą pewnie eliminowane, zresztą już to widać.Zgadzam się z tym toporym systemem walki nad tym powinni jeszcze popracować.Brakuje przysłowiowego "(pipi)nięcia" bo już nawet w takim Fable machanie mieczykiem było bardziej intuicyjne i efektowne.Ale z czasem pojawia się chęć wykorzystywania niesprawdzonych metod czy też technik wykorzystywania znaków, bloków w rozgrywce i to jest fajne.W sumie to jest RPG z krwi i kości z wielką ilością statystyk wpływających na różnorodny system rozgrywki z detalami które mają znaczący wpływ na nasz postęp.Gra RPG z wielgachnym światem z rozbudowaną mechaniką questów a nie, płytkim korytarzykiem, od punktu A do punktu B z misjami pobocznymi polegającymi na nudnym zbieractwu. I to jest własnie w niej piękne.

Yennefer i Ciri mają spoko głosy, gorzej Triss

Przestań, triss jest piękna w każdym calu,ruda ekstraklasa, kochałbym. przede wszystkim, bije od niej szczerością i prawdziwym uczuciem co mnie od razu w niej ujęło. Dlatego cwaniare Yennefer odesłałem z kwitkiem, bo mnie ta melepeta swoim zadufaniem i podwójną twarzą wpieniała już od dawien dawna.

Uwaga, kolejne piękno gry wiedźmin 3:

w romansie, zasugerowalismy sie wyborem, takim samym, jaki bysmy podjeli w prawdziwym zyciu

 

Edytowane 7 czerwca 20159 l przez Andżej

Ale triss ma głos fiony z shreka i mi się z nią kojarzy 

Taka moja opinia- na przyjęciu przy fontannie, mimika twarzy Triss niszczyła to, co robił jej głos. 

 

Chłonę Wieśka na spokojnie, zdobyłem komplet rynsztunku Gryfa na II poziomie. Skellige bije Velen na głowę- klimatem. Bo w tym drugim widoczki bardziej swojskie.

 

Nie wiem czemu, ale w statystykach, mój czas gry z 1 dnia i około 23h nagle się wyzerował (na patchu 1.03) i zaczął mi nabijać od nowa. I teraz wynosi 14 godzin.

 

Parę razy nie doczytała mi się tekstura jakiejś pobocznej postaci, ale innych grzechów (czasów loadingów i ikon na mapie chyba nie naprawią) nie uświadczyłem. 

Robię jakąś misję poboczną ("Dzikość serca") w Velen, w której muszę zabić wilkołaka i mam problem bo mu energia rośnie po moich szlagach i nidyrydy go zabić, mam coś założone, albo co? Szukałem jego słabych stron w bestiariuszu, ale go tam nie ma.

Podpal go albo uzyj bomby co blokuje leczenie