Opublikowano 23 listopada 20159 l Dzięki wielkie. Wieczorem sprawdzę. Rozumiem, że przez nieszczęsną Keirę nie mogę również dokończyć Barona?
Opublikowano 23 listopada 20159 l Dzięki wielkie. Wieczorem sprawdzę. Rozumiem, że przez nieszczęsną Keirę nie mogę również dokończyć Barona? dokladnie tak
Opublikowano 23 listopada 20159 l Znalazłem Keirę w jaskini i mam kolejny problem. Mam podążać za wojownikami Dzikiego Gonu, ale kręce się w kółko po tej jaskini i za cholere nie wiem gdzie oni są.
Opublikowano 23 listopada 20159 l sprawdz sobie na jutubie gdzie iśc ;p poza tym, tam zbyt duzo opcji nie ma, wystarczy isc przed siebie, jaskinia jest do bólu liniowa, nie wiem, gdzie mogles się tam zgubic.
Opublikowano 23 listopada 20159 l Co się dzieje z obecnymi graczami? Widzą jaskinię w której pozornie można się zgubić(bo ma kilka małych odnóg) i od razu się zacinają mimo tego, że gra i tak pokazuje im gdzie mniej więcej mają iść, a nawet jeżeli brak jest znacznika to zazwyczaj Geralt głośno myśli naprowadzając na rozwiązanie. Edytowane 23 listopada 20159 l przez Hum
Opublikowano 24 listopada 20159 l Aż strach pomyśleć co by było jakby musieli przejść takiego Domma, Wolfenstaina nie wspomijajac o Quake czy Blood z czasów 486 czy pentium 100 hehehe
Opublikowano 24 listopada 20159 l Dobra, doszedłem do tego. Panowie, to nie jest tak, że ja jestem ciemny tylko tak jak pisałem wróciłem do gry kiedy to ostatnio grałem w czerwcu i kompletnie zapomniałem, w którym miejscu jestm w jaskini. Okazało się, że błędnie założyłem iż jestem przy wyjściu i nie mogę znaleźć korytarza po czym okazało się, że krąże cały czas przy wejściu. Musiałem po prostu przejść całą jaskinię a dodatkowo myliło mnie wrażenie, że ja już tu byłem. I faktycznie byłem tylko tylko prawdopodobnie musiałem spierdzielić przed walką z bosem, żeby się dozbroić. Tak to wyglądało. Sam sobie zgotowałem taką niecodzienną sytuację.
Opublikowano 24 listopada 20159 l W sumie ja jak spieprzyłem przed bossem w Dark Souls rok temu to do tej pory się dozbrajam.
Opublikowano 24 listopada 20159 l wycraftowałem miecze żmii, kupiłem tamerycki set z DLC i wbiłem 4 level, może teraz jakoś to będzie szło w velen bo nawet po zmianie poziomu na przedostatni ginąłem jak szmata i nie dałem rady zrobić zlecenia wiedzminskiego z daje się na sugerowany level 7(kolczastke stworki w lesie lały mnie na 2 hity)
Opublikowano 24 listopada 20159 l Widzę że nie tylko ja dostaję ostro po du.pie na wyższych poziomach trudności. W velen nie jestem w stanie wykonać zadań i zleceń, mam za niski poziom a walka z większą grupą przeciwników kończy sie zgonem. W białym sadzie wszystko zrobione co tylko można, mam 4 poziom. Gram na krew pot i łzy.
Opublikowano 24 listopada 20159 l to wezcie zainwestujcie w quen i generalnie korzystajcie z znaków oraz odwarów i olejów na miecze
Opublikowano 24 listopada 20159 l Lub popchnijcie trochę samą główną fabułę do przodu, szybki i w miarę łatwy exp, w odróżnieniu od niektórych zleceń, które na niskim lvlu mogą dać popalić.
Opublikowano 24 listopada 20159 l no początek velen na death march moze sprawiać problemy, jak się nie opanuje myków. ale tak jak mówi hum, ruszcie z fabułą, zróbice te kilka questów np nilfgardzki lacznik, polowanie na czarownice i krwawy baron i wpadna wam te 2-3 poziomy. no i zainwestujcie w pamięć mięśniową, to jest podstawowy skill, do tego rytm dobowy zeby wam się to zycie regenerowalo granie w tą grę na poziomi nizszym niz droga ku zagładzie to grzech ;p głównie przez to, ze gra jest tylko na początku trudna, potem to jest spacer i na takim normalu w polowie gry chodzimy sobie i bijemy wszystko jak leci Edytowane 24 listopada 20159 l przez Andżej
Opublikowano 24 listopada 20159 l Jak już pisałem, teraz lecę na poziomie "Droga ku zagładzie" i chcę jak najszybciej skończyć fabułę. Obecnie jestem na 13-tym levelu, mam udać się na Skellige, gra sugeruje 16-ty poziom. Mam pytanie - nie ma większych problemów z ukończeniem gry na tym poziomie trudności lecąc sam wątek główny i mając "niedolevelowanie"? Bo szczerze mówiąc nie chcę już robić questów pod expa - wszystko wymaksowałem przy pierwszym przejściu. Na razie daję radę, choć mój ekwipunek szału nie robi. Czasami ginę, ale jak za bardzo szarżuję
Opublikowano 24 listopada 20159 l A czy przy "Drodze na zagładzie" rekrutacja jak największej liczby sojuszników do Kaer Mohren przed walką z Eredinem i spółką jest konieczna? Są oni jakimś znacznym ułatwieniem?
Opublikowano 25 listopada 20159 l Widzę że nie tylko ja dostaję ostro po du.pie na wyższych poziomach trudności. W velen nie jestem w stanie wykonać zadań i zleceń, mam za niski poziom a walka z większą grupą przeciwników kończy sie zgonem. W białym sadzie wszystko zrobione co tylko można, mam 4 poziom. Gram na krew pot i łzy. Hmmm. Nie wiem co jest z Wami nie tak, moze za szybko gracie ? Gram 1 raz w Wiedzmina (nie grałem 1 i 2), gram pomału delektuje się, chłone wszystkie teksty w grze wszystkie miejscówki i na Drodze ku Zagładzie w owym Valen zginąłem chyba 1 raz i to przez nierozwagę. Gdy widze że przy zadaniu lub przeciwniku jest czerwona czacha wycofuj się z walki i wracam gdy będę silniejszy. Korzystam z ostrzenia broni, znaków olejów, odwarów i eliksirów
Opublikowano 25 listopada 20159 l gra jest tak zprojektowana jak staroszkolne rpgi, że nie ma pedalskiego skalowania leveli i nie wszędzie mozesz odrazu cisnąć, wpi,erdul czeka w wielu miejsach i dlatego trzeba troche questów pocisnąć bo za przeciwników dostajesz jakieś smieszne ilosci xpa co jest troche głupie bo czesto zamiast rąbać typiarzów lepiej uciekać
Opublikowano 25 listopada 20159 l w przeciwnym razie janusze by przyfarmili na utopcach i walka z jakimkolwiek bossem nie mialaby sensu (chociaż i tak są łatwi ;p)
Opublikowano 25 listopada 20159 l gra jest tak zprojektowana jak staroszkolne rpgi, że nie ma pedalskiego skalowania leveli i nie wszędzie mozesz odrazu cisnąć, wpi,erdul czeka w wielu miejsach i dlatego trzeba troche questów pocisnąć bo za przeciwników dostajesz jakieś smieszne ilosci xpa co jest troche głupie bo czesto zamiast rąbać typiarzów lepiej uciekać Dokładnie, z kolei po przejściu gry te stworki w Velen są na hita. Ogólnie to Biały Sad można bez problemu wyczyścić na początku (ale nie trzeba, bo da się później wrócić), a potem warto porobić fabułę jeśli questy są pod level. Nie ma się co spinać i napalać na wydarcie utopcom parę poziomów wyżej jakiś śmieci z każdej skrzynki, bo pewnie i tak nie będzie się wam chciało po przejściu gry robić tych znaczników. Na całą grę namęczyłem się tylko z pierwszym potworem i potem raz nie mogłem ubić wilkołaka w queście pobocznym, to olałem i wróciłem później. Poza tym ginąłem tylko jak popełniłem jakieś błędy, ale poza długim wczytywanie nie był to szczególny problem. A no i w grze trafiłem na chyba 2 questy poboczne, gdzie trzeba było chronić jakiś randomów przed potworami i oczywiście przy walce na spokojnie oni ginęli, więc też zostawiałem te questy na później kiedy byłem już w stanie pojechać potworki olewając uniki.
Opublikowano 26 listopada 20159 l Takie coś nagrałem... Moje odczucie jest zgoła odmienne. Samouczki pauzujące grę stosowane są od kiedy tylko pamiętam, a gram od końca lat osiemdziesiątych Może i czasem przeszkadzają w grach typowo zręcznościowych, ale w rpg ? Skoro tak Ci przeszkadza "ściana tekstu" w Wiedźminie to jakim sposobem chcesz przeczytać mnóstwo dokumentów, które są największym smaczkiem tej produkcji ? Też je zamykasz z automatu jak "pop-upy" ? Według mnie to bardziej złe przyzwyczajenie gracza, który dąży jedynie do zwiększenia intensywności zamiast delektować się na spokojnie. Tytuł goni tytuł i żeby to wszystko ograć, trzeba szybko napier...lać. Tak prawdę mówiąc to tutoriale zastosowane w Wiedźminie są krótkie, bardzo krótkie. Ważna rzecz, trudno porównywać rozbudowane RPG z mnóstwem opcji do Mario, Portalu albo FPP, TPP. W ogóle nie powinno się porównywać... W Wiedźminie i tak większość informacji wpada to stosownej zakładki i tam możesz sobie o tym szeroko poczytać. Na ekran dostajesz tylko najistotniejsze rzeczy. Kwestią, która bardziej mnie dziś denerwuje i zdecydowanie zmniejsza zadowolenie jest poziom trudności. Siadam sobie przed Amigą 500, odpalam Pong i oczom nie wierzę. Jak wymagające były kiedyś gry... cudo. Może na tym warto się skupić Edytowane 27 listopada 20159 l przez giger_andrus
Opublikowano 27 listopada 20159 l Troche odbiegne od tematu.Wersje na Xone trzyma poziom PS4 czy jednak sa jakies widoczne roznice?Kojarze,ze na poczatku chyba lepiej smigalo na Xboxie,ostatnio cos sie wyrownalo za sprawa pacza na PS4,a jak to wyglada na dzien dzisiejszy?Z gory dzieki za odp.
Opublikowano 27 listopada 20159 l Świetna wiadomość! Otrzymaliśmy pięć nagród w plebiscycie Global Game Awards 2015 w następujących kategoriach: Gra Roku Najlepszy Deweloper (CD PROJEKT RED) Najlepsza Fabuła Najlepszy Otwarty Świat Najlepsza Muzyka Bardzo dziękujemy za Wasze głosy i za nieustające wsparcie!
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.