Skocz do zawartości

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Featured Replies

  • Odpowiedzi 12,1 tys.
  • Wyświetleń 957 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Pierwszy? Przepraszam, ale musze wam to zrobić.  Łatka sie sciąga, a w tle leci soundtrack. Za chwile kotary zasłaniam, a browar z sokiem malinowym nalany, drugi bo jednego już walnąłem z wrażen

  • Pogralem troche godzin i nie dam rady wiecej. Krotko mowiac,gra jest do bani i prze hype'owana cos w stylu Watch_Dogs(chociaz dobrze sie tam bawilem).   Gram na PC i podczas wiekszej rozroby gra gub

Opublikowano

Co jest z tymi ludźmi od porno. Łysy też jakieś gierki streamował.

Opublikowano

Mam nadzieje na Wiedzmina 4, gdzies w polowie nastepnej generacji. A jakze! Wczesniej moze jakis remake jedyneczki poprosze :P

Opublikowano

Panu czym się dokładnie różni NG+? Naszła mnie ochota po serialu na ogranie jeszcze raz Wieśka na najwyższym poziomie trudności. Miałem jednak ogromną przerwę i nie wiem czy odpalać od początku czy właśnie NG+? Nie chcę się męczyć 

Opublikowano

Jak nie chcesz się męczyć jedź z NG+. Geralt przechodzi wraz z całym sprzętem i doświadczeniem, przeciwnicy i loot się skalują, itd. Sam poziom trudności DkZ problemy sprawia właśnie dlatego, że Wiedźmin na starcie jest cienki jak patyk. Dopiero wraz ze zdobytymi skillami i sprzętem robi się Geralt Zawodowiec. Znając przeciwników i ich słabe strony DkZ nie sprawi ci problemów. Grałeś już w W3 więc szybko przypomnisz sobie co i jak.

Opublikowano

Warto tez dodać że karty z gwinta nie przechodzą na NG+. Cały loot przechodzi, ale w sumie traci on sens, bo byle broń ma wyższy poziom w trybie NG+. Przewagę masz w tym że drzewko mutacji przechodzi do nowego trybu i możesz je jeszcze bardziej rozwinąć. Przeszedłem drugi raz grę żeby sobie dobić kilka pucharków do platyny i zobaczyć inne zakończenie. Jak drugi raz przechodzić na najwyższym poziomie to nalepiej na NG+, ale sam tryb jest trochę rozczarowujący.

Edytowane przez Pauli87

Opublikowano

Nie cały 'lut'... Niektóre maski, okulary, chyba niektóre miecze, wszystko co zostawiłeś w Tusą na ścianach i stojakach też nie. Pewnie jest tego więcej.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Pytanko do tych co ograli Wiedźmina 3 czy na Skelige i dalej historia się jakoś fajniej rozkręca , gdyż po Velen i Krwawym Baronie strasznie mam wrażenie że siadła, i trochę mnie już nudzi ciągłe  bieganie i szukanie jakichś ciekawych pobocznych questów.

Opublikowano

Wiele nie pamiętam bo było to lata temu. Na skelige też były fajne momenty ale dla mnie to jest najsłabsza część gry plus beznadziejne znaczniki na mapach ale ciśnij bo później samo dobro cię czeka no i najlepsze DLCki w historii :banderas:

Opublikowano
29 minut temu, Ukukuki napisał:

Wiele nie pamiętam bo było to lata temu. Na skelige też były fajne momenty ale dla mnie to jest najsłabsza część gry plus beznadziejne znaczniki na mapach ale ciśnij bo później samo dobro cię czeka no i najlepsze DLCki w historii :banderas:

Dzięki bo już mnie myśli o sprzedaży nachodziły.

Opublikowano

No z pytajnikami na Skelige bym sobie dał spokój. Ja tą mapę czyściłem po graniu wszystkich wątków głównych z podstawki i DLC na końcu przed pytajnikami z innych obszarów bo wiedziałem ,że tam jest najgorzej. 

Opublikowano

Sprzedać wiedzmina i nie skonczyc to gorzej juz chyba tylko matke sprzedac. 

Opublikowano

No już dobrze  jadę z tematem dalej , właśnie poluję na giganta  na Skelige i znowu wrócił ten klimat z Velen :)

Widoczne nie służą mi większe miasta wymęczyły mnie te labirynty i miałem chwilową słabość . 

1 godzinę temu, Ukukuki napisał:

No z pytajnikami na Skelige bym sobie dał spokój.

Zdecydowanie dam sobie spokój strasznie ciężko mi się po wyspach poruszać .

Opublikowano

Ja przez pytajniki w ogóle nie mogę ruszyć gry. Chciałem drugi raz przejść, ale męczy mnie trochę to bieganie od jednego do drugiego :(

Opublikowano

Pytajniki na wyspach można porobić, ale te na wodzie omijać.

Opublikowano

Te Skellige prze(pipi)ane było xD zrobilem wszystkie pytajniki z kazdego dlcka i podstawki, a tam te na wodzie darowałem sobie, bo te nurkowanie w akompaniamencie (pipi)anych harpii mnie skutecznie zniechecilo

Opublikowano

Szkoda czasu na te kontrabandy. Większość z nich zawiera zbroje, postać szybko się przeciąża i po czasie nie pomaga nawet odwar z leszego czy biesa (dobrze pamiętam?)

Edytowane przez Nemesis

Opublikowano

Z Biesa, tak. Można też aktywować skill z ostatniego drzewka na zwiększenie limitu ale to tylko na plądrowanie. Ogólnie to pytajniki są ważne tylko ze względu na kasę jeżeli mamy chcicę na komplet mistrzowskich i arcymistrzowskich (dlc) rynsztunków, a te są drogie i wymagają sporo zasobów (w szczególności blachy bądź składniki ze wzbogaconego dwimerytu do ich produkcji). Ło ja cie, ile się towaru sprzedało/rozebrało żeby mieć zasoby i hajs na kozak, kurwa zbroję do postawienia w Korvo Bianco :obama:

Jeżeli mamy pytajniki i nienasyconą potrzebę grabieży lepiej pierdzielić przygodę i zabrać się tylko za znaki. Jak dobrze pamiętam to ciężar i tak nie ma znaczenia na/w wodzie. No i dobra kusza na utopce to mus na Skelige.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

polecam jednak trche tych kontraband na skellige zrobic i spieniezyc, bo arcymistrzowskie zbroje troche kosztuja, a fajnie sobie nimi ozdobic chaupe

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.