Seria Tales of

[Velius 5 698]

No pewnie jest dobra, ale Tales to jednak przygoda.

[blantman 5 780]

Przygoda ok ale czy fabuła daje radę bo graces mnie odrzuciło właśnie bohaterami i fabułą. Dla mnie ci w vesperi oczywiście patrząc na to przez pryzmat japońskich gier byli bardzo ok . Nawet główny bohater nie irytował jak to często w jrpg bywa

[Velius 5 698]

Mi sie fabula i postacie w Graces F podobaly bardzo, poza Abyss i Eternia jedna z ulubionych czesci, wiec nie pomoge w takim razie, mamy odmienne gusta.

Edytowane 24 Października 2015 przez Velius

[kypq 718]

No nie przesadzajmy, Zestiria została  znerfiona dla zachodnich graczy - nawet poziom trudności zmniejszyli przy wdaniu anglojęzycznym i teraz grając na Hard  czuję się jakbym grał na Easy w wersji japońskiej.

Idealny Tales dla pokolenia  Until Dawn i The Order.

[Strife 228]

Ja uważam Gracesa za najlepszego Talesa jak dla mnie, za to Vesperia jest najładniejszym Talesem, Zestiria ma fabułę jak na razie dobrą do miejsca do którego dotarłem, ale mysle że Ci nie podejdzie ze względu na postacie, skoro narzekałeś na te z Gracesa.

[dunpeal 10]

No nie przesadzajmy, Zestiria została  znerfiona dla zachodnich graczy - nawet poziom trudności zmniejszyli przy wdaniu anglojęzycznym i teraz grając na Hard  czuję się jakbym grał na Easy w wersji japońskiej.

Idealny Tales dla pokolenia  Until Dawn i The Order.

Daleko Zestirii do ubu tych gier. 

[wet_willy 2 163]

Zestiria jest takim typowym japonskim infantylnym rpg z oldschoolowym feelingiem. Dialogi sa zabawne ale infantylne, postacie to oczywiscie dzieci ( ale i tak bardzo lubie Edne ), historia jest zgadnijcie infantylna i ogolnie wiekszosc jej watkow juz gdzies widziales, tyle ze kola od nowa ktos nie wynajdzie. Co zdecydowanie trzyma przy tej grze to wlasnie to powiew psx-owego old schoolu i jak mamy spora tolerancje do japonszczyzny to jest to na prawde zabwana gierka z BARDZO dobrym Eng voice actingiem ( japonski to w ogole BUG ale nie zawsze chce mi sie czytac ). Nie najlepszym ale wciaz bardzo dobrym systemem walki z Talesow. dla mnie takie 7+/10 obiektywnie patrzac ale bawie sie jak przy 9/10.

[blantman 5 780]

A zamówiłem jutro dojdzie i na spokojnie po przejściu halo 5 sobie pogram. Disgaea mnie troszkę przeraziła złożonością. Chciałem prostego jrpg na grę z doskoku. Zobaczymy ostatni tales jaki przeszedłem to vesperia

[blantman 5 780]

Mam pytanie ten dlc co dostajemy za zarejestrowanie na stronie namco to lepiej zrobić przed grą czy on jest zawarty w grze?

[estel 806]

Wydaje mi się, że po grze jest czas na Alisha's Story.

[wet_willy 2 163]

Dobra ludzie help plx

 

 

 

 

- Zaliczylem Trialsy dla Ognia Wody i Ziemi gdzie do uja wafla jest ten dla Wiatru? Platalem sie wczoraj 2h po mapie ni (pipi)a nie wiem gdzie isc?

- Zaliczylem Challange indywidualne dla postaci Soraya Meebo Rose i tej ogniostej gdzie znajde challange dla Edny i Dezella?

- Kiedy dostane tego Zaveida?

- Co daje wymaksowanie Land Seraphinow, Sklepow i Innow?

 

 

 

 

Gra dalej jest swietna nawet kamera przestala mnie w(pipi)iac

[sakiu 83]

Mam pytanie ten dlc co dostajemy za zarejestrowanie na stronie namco to lepiej zrobić przed grą czy on jest zawarty w grze?

DLC odpalasz z menu, to czy to zrobisz przed czy po to jedna cholera, sam bym grał po przejściu.

[sakiu 83]

Tales of Zestiria, och Tales of Zestiria....

 

Przeszedłem właśnie grę... w skrócie, jest to najgorszy Tales of w jaki grałem od dawna, gorszy chyba jest Dawn of New World czy jak to tam szło, to z Wii. Miałem kurde chcicę na RPG i dałem się zrobić, następnym razem jednak posłucham Japończyków, ale

 

Dlaczego tak uważam, hmm?

 

Jest kilka elementów, mniejszych i większych, które się na ocenę składają...

- Klucze do skrzynek, o rzesz ty ja nie mogę, od początku gry wystawiają marchewkę "o zobacz jaka skrzynia, ale nie masz do niej klucza", jeszcze brąz i srebro można przeżyć, ale ostatni klucz i to kiedy się go dostaje, pfff, bez jaj Namco, jakoś nie chce mi się biegać po tych PUSTYCH ruinach, które były projektowane przez 12 latka w tę i wew tę.

- EXP jaki się z walk dostaje wymaga nieziemskiego grindu jak chcemy grać na wyższych poziomach trudności w pierwszym przejściu.

- System walki jest bardzo słaby, walka sprowadza się w sumie to ustawienia sobie podstawowych artów i trzymania przycisku, żeby przechodzić w wyższe poziomy, całą grę na hard tak można przejść.

- System broni jak dla mnie jest za bardzo zagmatwany z tymi wszystkimi unionami i innymi skillami na każdej broni, fuzjami, na papierze jest to ciekawe, ale w praktyce, znowu wymaga grindu jak chcemy mieć coś fajnego, do tego interfejs jest na to nie przygotowany, ciągłe przełączanie się między sklepem a ekwipunkiem arghhh, w 2015 roku nie chce mi się robić notatek na kartkach jakbym grał w grę w papierowego rpg.

- Alisha LOL, nie będę się rozpisywać co tu zrobili.

- Tak przy końcówce, fabuła i co się dzieje w grze to jakiś chaos.

- Zakończenie... nie no kurde, Square jak robi zakończenie to leci godzinę a tu, chwila moment i nagrywamy "clear save"

- Share zablokowane, niby z powodów licencyjnych, a w arenach odblokowane, niech przestaną głupio gadać, zablokowali, żeby ludzie nie pokazywali jak...

- Działa kamera, takiego koncertu dawno nie widziałem, najgłupsze jest to, że i tak po walce jest ekran końcowy walki i trzeba czekać, aż przejdzie na mapę świata, bezsens z tym, że wywalili "małe areny" gdzie się walczyło.

- Baba musi odejść

 

Nie wiem, z dobrych rzeczy przychodzi mi tylko to, że animacja jest dobra w walkach, grafika lepsza jak na PS3, muzyka lepsza jak w innych Tales of no i jest dużo ekstra bossów, sama w sobie gra dla kogoś, kto w Tales of dużo nie grał, nie jest zła, kamerę i niektóre rzeczy da się przeżyć, jakoś... ale dla kogoś kto grał w prawie wszystkie Tales of, kupuje je po kilka razy, kolekcjonerki, normalne, figurki, to ta część jest najgorszą od dawna. Pod każdym względem gorzej jak było.

 

Dodam jeszcze, że dałem za grę 249zł a dostałem wersję PS3, bo Share nie działa i to Namco zataiło, Berserii nie ma szans, żebym kupił w premierę, no chyba, że z Japonii dojdzie info, że gra jest GOTY czy coś, strasznie mnie Namco wkurzyło.

Edytowane 12 Listopada 2015 przez sakiu

[Dahaka 1 851]

Ludzie drodzy, którzy ograli Tales of Graces F

Jak ta gierka stoi z poziomem trudności? Zaczynać od razu na najwyższym? Umiarkowany grind mi nie straszny jakby co.

Edytowane 11 Lutego 2016 przez Dahaka

[Qjon 276]

Najwyższy dostępny od początku to Hard (poniżej niego masz 3 poziomy trudności), żeby odblokować 2 wyższe musisz ukończyć po ileś tam walk na poprzednim poziomie (czyli najpierw na Hardzie). Difficulty możesz zmieniać w praktycznie dowolnym momencie między walkami, więc możesz sobie zacząć na tym Hardzie (czy poziom niżej - Moderate) i gdy uznasz że 2EZ to zwiększasz kiedy chcesz.

[estel 806]

Ja gralem na hardzie, ale pozniej bez inwestowania w strasznie zagmatwany system dualize jest ciezko. Pod koniec gry latalem z najlepsza bronia z podstawki zdobyta z ukrytego questa, a jak wbilem na koncowe moby z Future Arc to walki trwaly nawet do 10 min. Dlatego porzucilem grind i arene ;(

[blantman 5 780]

Tales of zestiria... moja przygoda zaczęła się w październiku i była nieudana. Inne gry mnie odciagneły plus miałem na tapecie chrono tiggera na 3ds. Ostatnio w przypływie glodu jrpg wróciłem do backlogu. Wessało mnie wczoraj na kilka godzin. Pierwsze wrażenie może być kiepskie bo nie jest to najlepsza czy najładniejsza gra z serii. Jak za drugim razem bez większych oczekiwań podszedłem do gierki to spodobała się. Fabuła kiepska ale skity i postacie niektóre fajne. Zabieg z panią A mi tam nie przeszkadza na razie. System walki mi pasuje bo mało skaplikowany a po xenoblade x tego mi było trzeba. Sam świat biedny i ubogi dlatego lecę głównym wątkiem. Na razie mi się nie znudził dam znać jak skończę lub zrezygnuje.

 

Na razie takie 6,5 /10

[Dahaka 1 851]

Ja gralem na hardzie, ale pozniej bez inwestowania w strasznie zagmatwany system dualize jest ciezko. Pod koniec gry latalem z najlepsza bronia z podstawki zdobyta z ukrytego questa, a jak wbilem na koncowe moby z Future Arc to walki trwaly nawet do 10 min. Dlatego porzucilem grind i arene ;(

Oj xD ja już planowałem przerzucić się na evil jak go tylko odblokuje, ale jak hard już oferuje takie przeżycia, to chyba na nim pozostane

[blantman 5 780]

Skończyłem zestirie i.... 42h na liczniku 40 bardzo fajnych oraz 2 w(pipi)iajace:). Ostatni boss ja (pipi)ie nienawidzę takich walk. Z 15 razy podchodziłem i nie dlatego że brak mi skilla tylko dlatego że walka zależała ode mnie i od moich komputerowych towarzyszy. Tylko fuks w końcu mnie uratował.

 

Gra sama w sobie spoko. Oczywiście i 80 h można by w niej spędzić czy zrobić dlc i post game ale mnie satysfakcjonuje zobaczenie napisów końcowych i sceny po nich.

 

Grę mogę polecić fanom jrpg i japonszczyzny. Fabuła to sztampa ale miło się ją śledzi. Zakończenie mnie ustatysfakcjonowało. Duży świat i dużo do roboty.

 

Na plus szybkie loadingi i płynność działania. Na minus grafa z ps2:)

[Strife 228]

Dziś splatynowałem Zestirię, ale uważam ją za jednego ze słabszych Talesów, oby Berseria trzymała wyższy poziom( raczej będzie kalką kalki ), bo tej serii przydałby się powiew świeżości i oprawna adekwatna do generacji.

[blantman 5 780]

podziwiam mi by się platynować tego nie chciało Ile razy kończyłeś grę ? Jak ostatni boss w drugiej fazie walki na najwyższym ? Męczyłeś się ?

[Strife 228]

Dwa razy przeszedłem grę, lv 169 po pokonaniu Zombie Dragona 1min 45s na Hexen Island ostatni boss padł w 7min 23s (norminy, żarcie plus zrobienie sobie dobrych broni cholernie ułatwia sprawę) po za tym miałem wszystkich Lord Landsów na maksymalnym poziomie.

[blantman 5 780]

Ja (pipi)ie ile godzin w grze miałeś na koniec? I czemu tak dużo jak gra ci się średnio podobała

Edytowane 27 Lutego 2016 przez blantman

[Strife 228]

Pierwsze przejście 91h( lubie lizać ściany i wszędzie węszyć plus mieć przykoksowane postacie), a drugie z Grade Shopem 8h, czyli ok 100h zajęła mi platyna.

 

Po pierwsze to jedyny Tales na ps4, a jestem fanem serii.

 

Po drugie po ograniu trylogii Lightning na ps3 to mi rzygać się chciało po tym co zrobili z finalem, teraz Type 0 zmazuje skazę na tej serii.

 

Po 3 nie kupię Nintendo dla 3 gier mimo że są genialne, zrobiłem tak z 360 i to był największy błąd jeśli chodzi o zakup konsoli.

[Hela 1 962]

https://www.youtube.com/watch?v=8EKKW2g1gP0&feature=youtu.be