Skocz do zawartości

Video shows o grach


Rekomendowane odpowiedzi

Spoko, po prostu dużo lepiej by wyglądało tradycyjne pokazanie fragmentu gameplay'u z komentarzem, będącym ciągłością całej recenzji, a nie jakimiś wyrywkami ze "spontanicznymi" reakcjami i mordami grającego w rogu. Po prostu cała idea patrzenia, jak ktoś gra do mnie nie trafia, a tutaj stało się to ważnym elementem całości. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Brandon Johnes ostatnio twittowal, ze wraca do audio booth wiec jak jestes jego fanem to poszperaj, moze tworzy teraz cos nowego na innym sajcie.

 

 

A jak przy GT jestesmy to moze ktos pamieta nieodzalowany ich podcast (potem videocast) Invisible Walls? Powadzil go Shane Satterfield, ktory po odejsciu (dobrowolnym, nie z powodu przejecia) zalozyl swoj wlasny portal SIFTD Games. Prowadzi tam min. podobny "show" Game Face (wespol z jednym gosciem, Mattem). I o ile strona jest platna i nie mozna objerzec sobie zadnych materialow archiwalnych, tak Game Face jest do obejrzenia na zywo, na twitchu w piatki o 22:00 czasu pl. Polecam bo dyskusja w dwie osoby wypada korzystniej niz w wiecej ludzi, kolesie gadaja z sensem, czasami zdradzaja zakulisowe info z branzy z czasow jak pracowali w duzych portalach i Matt (ktory zastapil po raptem paru odcinkach Marcusa Beera, tego przez ktorego Fish sie obrazil na branze) ma o wiele lepsza i szersza wiedze niz Walijczyk. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość ragus

no i kocham te logikę batmana nie zabijamy, a tu (pipi) rakiety z batwinga czy winda na łeb xddd

 

 

Świetny przykład ludonarrative dissonance, o którym wspominałem już w kontekście nowego fallouta czy tomb raidera. Oczywiście to tylko bijatyka, no ale jednak. Narracja mocno szczypie się z gameplayem.

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

 

dysonans ludonarracyjny 

o teraz dobrze 

 

nie wiem czemu, ale też strasznie ładnie brzmi, tak poważnie i w ogóle wow

 

 

To jedna z najważniejszych roli języka IMO, tworzymy znaki wyrazowe z finezyjnymi zakresami znaczeniowymi (jak te przed nawiasem) i dzięki temu utwierdzamy się w fałszywym przekonaniu, że jako ludzie mamy jakąś naturalną, uniwersalną czy przedwieczną wartość. Kreowanie takich wyrażeń to nic innego niż próżność (jeśli bylibyśmy samokrytyczni) albo rezultat rozpaczy wynikający z niemożliwości znalezenia prawdziwie uniwersalnej podstawy epistemologicznej. Jakiekolwiek takie działanie nie jest, przynosi ogromną przyjemność i dlatego leci plusik dla Cukiereczka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...