Skocz do zawartości

inFamous: Second Son


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wowzers! nie spodziewałem się aż takiej rozpierduchy, Second Son wymiata pod tym względem stare Infamousy ;) ciężko też się skupić na graniu bo takiej grafiki dawno nie było, nextgen pełną gębą, ta 1080p żyletka na dużym TV rozwala na łopatki po prostu

 

co do samej gry to zabawa zaczyna się po otrzymaniu Orbital Drop powersa, wcześniej jest sucho ;) no i podoba mi się że podnieśli poziom trudności, nie można (przynajmniej na początku) wlecieć na glide w zbiorowisko i wybić wszystko z melee, soldiery złapią cię w crossfire i 3sek i dead - tego nie było w starych Infamous, tutaj trzeba trochę powalczyć z nimi bo przyjmują całkiem sporą liczbę hitów zanim padną, nie można w to grać jak w stare Infamousy, chwilami zapominałem że nie mam mocy Cole'a typu grenade albo wave do zrzucania)

 

gra jest megamiodna i jestem pewien że będę ją platynował dla czystej przyjemności, robienie rzeźni wciąga jak cholera ;)

 

Delsin też jest pro wch :yes: jestem oczarowany, a myślałem że będzie "niezły kolejny Infamous", jest znacznie lepiej

 

@ Square - celowanie masz normalne jak podniesiesz rękę z L2, nie ma tylko przełączania ręki na lewo/prawo

Edytowane przez nero2082
  • Plusik 2
Opublikowano

Jutro mam odbiór w euro, mam nadzieje ze bedę sie dobrze długo bawił....gram aktualnie w bf4 i mam 300h wiec trochę sie boje długości rozgrywki bo jestem przez fb trochę rozpieszczony.

Opublikowano

Pograłem trochę w nowego inFamous i jestem nim zachwycony. Nie zwracam uwagi na jakieś bzdury w postaci statycznych krzaczków, czy elementów, na które podczas rozgrywki nie zwraca się w ogóle uwagi. Gra wygląda obłędnie i w (pipi)e mam, że nie ma efektu przejścia przez kałużę - o matko, straszne, serio... :/

 

Sam Delsin jest dla mnie za(pipi)istą postacią i pojęcia nie mam, dlaczego Gamespot się przy(pipi)ał, że jest irytujący. Za(pipi)isty ziomek jak dla mnie, pewny swego, całkiem normalny i co najważniejsze, nie jest uber kozakiem - przynajmniej nie odczuwam, żeby takiego zgrywał. Po tych dwóch godzinach jestem grą absolutnie oczarowany, bo gra mi się fantastycznie (ale mogę być nieobiektywny, bo grałem dawno temu w pierwszego inFamous i to też przelotem, bo nie u siebie). Generalnie nie żałuję ani złotówki, fabularnie gra mnie cholernie wkręca (ale wyłączajcie koniecznie polski dubbing, bo to jakaś porażka). Moce Delsina i ich wykorzystanie ryje beret, a szczególnie "Skok z orbity" - rany, kocham to! I zniszczenia, które ten atak wywołuje. REWELACJA!

 

Jestem zachwycony ogniem i nie mogę się doczekać, co będzie dalej. Dzień i zachód słońca są piękne, twarze to majstersztyk, a efekt deszczu jest oszałamiający. Gameplay jest mega płynny i do tej pory nie zauważyłem żadnych spadków animacji (albo nie zwracam uwagi, bo w żadnym wypadku nie ma tu spadków, które wpływałyby na rozgrywkę). Wykorzystanie słuchawek pierwsza klasa. Dźwięk jest fajnie dostosowany (wraz z premierą doszedł specjalny profil dla tej gry), wykorzystano potencjał dźwięku przestrzennego, odczucia są mega za(pipi)iste. Na tę chwilę jestem zachwycony i zobaczę, co będzie dalej, ale narzekanie, że krzaczki nie ruszają się na wietrze to już trochę kpina :/

 

Widać, że gra chodzi w 1080p, co chwila mam opad szczęki. Dostałem dokładnie to, czego oczekiwałem, czyli gry z fajnym bohaterem (który ma za(pipi)iste moce), otwartego świata, za(pipi)istej grafiki, przyjemności z zabawy i wątku fabularnego, który nie będzie odpychać. Dostałem nawet więcej (+ za(pipi)istą czapkę :))

 

Ale też zgodzę się, że pudełko na płytę z edycji specjalnej to kpina - po stokroć bardziej wolałbym już normalny, niebieski box, a nie takie coś. Ani tego postawić, ani nic... :/

  • Plusik 2
Opublikowano

Najwidoczniej sa i wciaz tacy ktorzy maja klapki na oczach i widza to co chca widziec :) O gustach sie nie dyskutuje wiec jesli Ciebie zadowala to co dostales, to zachowaj swoje "o matko, straszne, serio... " dla siebie. Otoczenie w tej grze jest obrazem pieknym... ale tylko obrazem. 0 interakcji daje po oczach od 1 minuty ://

Opublikowano

Jest fajnie ładnie ale sa szybko. Gre dostałem o 15 a już mam wymaxowane 2 moce i jestem na drugiej wyspie mając pierwsza zrobiona na 100%. Nad grafika nie bede sie spuszczal bo każdy wie jaka jest. Fabuła dużo lepsza niz w starych InFamousach a dodatkowe postaci wcale nie w(pipi)iaja tak jak otyly Elvis. Pomimo wad to i tak najlepsza gra na Next geny i ma syndrom jeszcze jednej misji tyle ze moze byc to spowodowane totalnym brakiem alternatywy dla userow takiej dobrej konsoli od takiej dobrej korporacji.

 

Grafika 9+

Udzwiekowienie 10

Gameplay 8

 

Ocena koncowa 8+

Opublikowano

Najwidoczniej sa i wciaz tacy ktorzy maja klapki na oczach i widza to co chca widziec :) O gustach sie nie dyskutuje wiec jesli Ciebie zadowala to co dostales, to zachowaj swoje "o matko, straszne, serio... " dla siebie. Otoczenie w tej grze jest obrazem pieknym... ale tylko obrazem. 0 interakcji daje po oczach od 1 minuty ://

 

 

Prawda jest taka, że nie ma gier idealnych, każdy może przyczepic się do czegoś. Ale jest taka fajna zasada, że to każdy z nas idywidualnie gra w to co mu się podoba nie patrząc na innych. Ja już dawno przestałem zwraca uwagę na oceny i uwagi:) najlepszą i najbardziej sugestywną oceną jest nasza własna:)

Opublikowano

@ Square - celowanie masz normalne jak podniesiesz rękę z L2, nie ma tylko przełączania ręki na lewo/prawo

O dzięki za info, w tym momencie przestałem się martwić (szkoda braku tego przełączania) :) Nie widziałem tego na żadnym filmiku przed premierą. Powiedz jeszcze czy da się wyłączyć ten celownik ;)

Opublikowano

Pograłem trochę w nowego inFamous i jestem nim zachwycony. Nie zwracam uwagi na jakieś bzdury w postaci statycznych krzaczków, czy elementów, na które podczas rozgrywki nie zwraca się w ogóle uwagi. Gra wygląda obłędnie i w (pipi)e mam, że nie ma efektu przejścia przez kałużę - o matko, straszne, serio... :/

 

Sam Delsin jest dla mnie za(pipi)istą postacią i pojęcia nie mam, dlaczego Gamespot się (pipi)ał, że jest irytujący. Za(pipi)isty ziomek jak dla mnie, pewny swego, całkiem normalny i co najważniejsze, nie jest uber kozakiem - przynajmniej nie odczuwam, żeby takiego zgrywał. Po tych dwóch godzinach jestem grą absolutnie oczarowany, bo gra mi się fantastycznie (ale mogę być nieobiektywny, bo grałem dawno temu w pierwszego inFamous i to też przelotem, bo nie u siebie). Generalnie nie żałuję ani złotówki, fabularnie gra mnie cholernie wkręca (ale wyłączajcie koniecznie polski dubbing, bo to jakaś porażka). Moce Delsina i ich wykorzystanie ryje beret, a szczególnie "Skok z orbity" - rany, kocham to! I zniszczenia, które ten atak wywołuje. REWELACJA!

 

Jestem zachwycony ogniem i nie mogę się doczekać, co będzie dalej. Dzień i zachód słońca są piękne, twarze to majstersztyk, a efekt deszczu jest oszałamiający. Gameplay jest mega płynny i do tej pory nie zauważyłem żadnych spadków animacji (albo nie zwracam uwagi, bo w żadnym wypadku nie ma tu spadków, które wpływałyby na rozgrywkę). Wykorzystanie słuchawek pierwsza klasa. Dźwięk jest fajnie dostosowany (wraz z premierą doszedł specjalny profil dla tej gry), wykorzystano potencjał dźwięku przestrzennego, odczucia są mega za(pipi)iste. Na tę chwilę jestem zachwycony i zobaczę, co będzie dalej, ale narzekanie, że krzaczki nie ruszają się na wietrze to już trochę kpina :/

 

Widać, że gra chodzi w 1080p, co chwila mam opad szczęki. Dostałem dokładnie to, czego oczekiwałem, czyli gry z fajnym bohaterem (który ma za(pipi)iste moce), otwartego świata, za(pipi)istej grafiki, przyjemności z zabawy i wątku fabularnego, który nie będzie odpychać. Dostałem nawet więcej (+ za(pipi)istą czapkę :))

 

Ale też zgodzę się, że pudełko na płytę z edycji specjalnej to kpina - po stokroć bardziej wolałbym już normalny, niebieski box, a nie takie coś. Ani tego postawić, ani nic... :/

I po co ten lekceważący ton? Tobie się podoba i dla Ciebie to jest olimp gier video, spoko, masz prawo. Ale nie zabieraj innym możliwości wymagania czegoś więcej ok? W grach właśnie takie dopracowanie szczegółów robi różnice, przynajmniej dla mnie. Szanuję Twoją opinie, a Ty sznuj opinie innych bo każdy ma prawo do swojej.

  • Plusik 1
Opublikowano

 

@ Square - celowanie masz normalne jak podniesiesz rękę z L2, nie ma tylko przełączania ręki na lewo/prawo

O dzięki za info, w tym momencie przestałem się martwić (szkoda braku tego przełączania) :) Nie widziałem tego na żadnym filmiku przed premierą. Powiedz jeszcze czy da się wyłączyć ten celownik ;)

 

Panowie, ja jeszcze był bym wdzięczny jak by mi któś napisał czy można zamienić r1 r2 i l1 l2?? Nie znoszę tego strzelania spustami!!!! 

  • Plusik 1
Opublikowano

Najwidoczniej sa i wciaz tacy ktorzy maja klapki na oczach i widza to co chca widziec :) O gustach sie nie dyskutuje wiec jesli Ciebie zadowala to co dostales, to zachowaj swoje "o matko, straszne, serio... " dla siebie. Otoczenie w tej grze jest obrazem pieknym... ale tylko obrazem. 0 interakcji daje po oczach od 1 minuty ://

Kto tu ma klapki na oczach? Gra mi sie podoba, Tobie chyba nie bardzo. Ja nie zwracam uwagi, ze otoczenie jest tylko obrazem, bo tak nie uważam, ale jak Tobie przeszkadza, ze nie mozesz zniszczyć drzewa, czy ze krzak nie porusza sie na wietrze, to nie wiem czy grasz w gry po to by gapić sie na krzaki czy grasz dla zabawy. Ja oceniam grę głownie przez pryzmat tego, jak fajnie mi sie gra i czy gra dostarcza fun.

 

I po co ten lekceważący ton? Tobie się podoba i dla Ciebie to jest olimp gier video, spoko, masz prawo. Ale nie zabieraj innym możliwości wymagania czegoś więcej ok? W grach właśnie takie dopracowanie szczegółów robi różnice, przynajmniej dla mnie. Szanuję Twoją opinie, a Ty sznuj opinie innych bo każdy ma prawo do swojej.

Nie chciałem tego napisać w lekceważącym tonie. To absolutnie nie jest żaden olimp gier video, każdy docenia w grach cos innego. Jak ktoś zamiast grać, woli patrzeć na rozpryskujace sie kałuże czy falujące krzaczki na wietrze - spoko. To juz nie jest moja sprawa ;) takie rzeczy są fajne i zawsze przyjemnie zobaczyć wiele detali czy szczegółów, ale trzeba tez pójść na jakiś kompromis. Minęły cztery miesiące od premiery konsoli i wyszła za(pipi)ista graficznie gra, ktora pokazuje jej moc (w jakimś stopniu). Kolejne bedą lepsze - mam jeszcze trochę mniejsze wymagania niż od gier za 2-3 lata, bo system dalej jest rozpracowywany, sterowniki dostosowywane, a gry i silniki usprawniane ;)

  • Plusik 1
Opublikowano

Skończyłem grę wczoraj. Piszę dopiero teraz bo chciałem to na spokojnie przemyśleć, gdyż mój odbiór gry zmienił się trochę po opublikowaniu moich pierwszych wrażeń. Generalnie jestem zadowolony, nie nudziłem się ani przez chwilę, fabularnie faktycznie jest lepiej niż w poprzednich częściach i Delsin>Cole. Jednak gra idealna nie jest, razi brak jakiś ciekawych scenariuszy walki, praktycznie każda misja wygląda tak samo, ludki wylatują na Ciebie z każdej strony i strzelają ile wlezie. Fun trzeba znajdywać sobie samemu poprzez ciekawe wykorzystanie mocy. Misje poboczne to porażka, ale w sumie tak samo było w poprzednich częściach. Robię je generalnie tylko żeby grę zmaksować. 

 

No brzmi to w sumie jakby mi się gra nie podobała, ale wręcz przeciwnie. Jak już pisałem grało mi się świetnie i w końcówce się naprawdę wkręciłem w tą historię. Nie jest to jednak mesjasz gier video, mimo że gra wygląda obłędnie i bardzo next-genowo to mechaniki już takie next-genowe nie są. A walki z Bossami już lepsze były w Castlevanii: LOS2. No i chociaż na kałuże się w trakcie walki nie zawraca uwagi to jednak trochę to mimo wszystko razi. 

Opublikowano (edytowane)

Po pierwszych 2 godzinach gry jest moc! Jeśli ktoś tak jak ja platynował poprzednie części to tutaj nie ma co nawet się zastanawiać, bo to stary dobry infejmus, jeno w nowych, next-genowych szatach i z next-genowymi patentami. Póki co mam dym, ale śmiga się genialnie, po mieście można przemieszczać się błyskawicznie i efektownie kratkami wentylacyjnymi, podlecieć kawałek w powietrzu, wystrzelić do przodu, a następnie wbić w kolejną kratkę. Podobnie w walce z wrogami jest bardzo efektownie i jeśli ktoś ma fajną wyobraźnię do zabawy to może sobie tutaj naprawdę z wielką przyjemnością poczynać i bawić się. Cole wydaje mi się jakiś sztywniejszy, zarówno jako postać, jak i ruchowo. Tutaj jest abrdziej intensywnie i na luzie, a ruchy można łączyć w, jak już wspomniałem, widowiskowe i cieszące japę swoją efektywnością sposób. Graficznie żyleta, ani jednego ząbka, aż strach co będzie dalej gdy dojdą kolejne wizualnie niszczące rzeczy (neon!). Fabułka póki co ściągnięta żywcem z poprzednich części - jest tutejszy Kessler, tutejszy Zeeke, tutejszy humor i żarty oraz ogólnie bardzo znajomy klimat. Zobaczymy co będzie dalej, narazie cool, warto było wyskoczyć z kasy.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Jak wyżej....co z tym paper trail?

 

Co do gry.....pograłem 1h i jest pięknie....nawet moja dziewczyna która ma w D.... gry jest zachwycona i siedziała jak przed filmem i słuchała i tez niestety ciagle pytała :P grafika przepiękna, jak narazie dla mnie 9/10. Zobaczymy co bedzie pózniej.

Edytowane przez Styku
Opublikowano (edytowane)

O (pipi)a neon wymiata i pieści moje gałki oczne <3

 

A tu mały easter egg:

 

2ec0q48.jpg

Edytowane przez Gość

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...