aux 3 784 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 (edytowane) Trzecia część lubianej serii o gościu z mocami. Tym razem głównym bohaterem nie będzie Cole McGrath. Zamiast tego gra opowie historię dwudziestoczteroletniego mężczyzny imieniem Delsin Rowe. Jego spokojnemu życiu kres kładzie wypadek autobusowy. Podczas ratowania pasażerów przed płomieniami Rowe odkrywa, że posiada moc kontrolowania pełnego żaru dymu oraz przeobrażania się w niego. Akcja gry rozpocznie się siedem lat po wydarzeniach, w których brał udział Cole McGrath. Świat uległ dramatycznym zmianom. Chcąc uniknąć powtórki katastrof z miast Empire City i New Maras, rząd amerykański powołał agencję DUP (Departament of Unified Protection), której zadaniem jest ściganie bioterrorystów, za których uznawani są wszyscy ludzie z nadnaturalnymi mocami. Delsin Rowe szybko ląduje więc na celowniku tej organizacji... Kampania ma być w dużym stopniu nieliniowa i przebieg jej fabuły ukształtują nasze decyzje. Opowieść, choć osadzona w fikcyjnej wersjirzeczywistości, odnosić się będzie do problemów naszego świata, w tym zwłaszcza ograniczania swobód obywatelskich w imię zapewnieniaspołeczeństwu bezpieczeństwa. Większość akcji inFamous: Second Son toczyć się będzie w Seattle. Autorzy obiecują, że moc PlayStation 4 pozwoli na osiągnięcie poziomudetali miasta i mieszkających w nim postaci, który powali nas na kolana. Wypuszczony zwiastun został wygenerowany na nowym silniku graficznym, opracowanym przez zespół Sucker Punch specjalnie z myślą o następnej generacji konsoli firmy Sony. Edytowane 22 lutego 2013 przez aux 1 Cytuj
YETI 10 984 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 Szkoda, że pokazali tak niewiele, trzeba czekać pewnie do E3. Jeżeli wyjdzie w dniu premiery, to biorę razem z KZ. Cytuj
Piwo_HD 5 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 Wielka niewiadoma ta gra jak na dzień dzisiejszy .Oby do E3 Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 niewiadoma? szczerze mowiąc wydaje mi sie że całkiem nieźle można przewidzieć co to bedzie - sandbox - wiekszy i lepszy swiat niz dotychczas - więcej różnorodnych bohaterów do kontroli (lub możliwość diametralnej zmiany zdolności) - rozgrywka podobna do tej co poprzednie jednak z róznymi mniejszymi i większymi dodatkami jeśli te przwidywania sie nie spełnią to sie mocno zdziwie Cytuj
KillMiki 2 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 Z jednej strony cieszę się, że wychodzi nowy iF, a z drugiej.. Jedynka to było cudo :3 a po wielkich moich oczekiwaniach co do drugiej części trochę średnio wyszło. Owszem taki gameplay jak najbardziej mi podchodzi, ale fabuła i czas gry sprawił, że trochę się rozczarowałem. 1 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 Klimat jak w 'Roku 1984'. Może być bardzo ciekawie. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 niewiadoma? szczerze mowiąc wydaje mi sie że całkiem nieźle można przewidzieć co to bedzie - sandbox - wiekszy i lepszy swiat niz dotychczas - więcej różnorodnych bohaterów do kontroli (lub możliwość diametralnej zmiany zdolności) - rozgrywka podobna do tej co poprzednie jednak z róznymi mniejszymi i większymi dodatkami jeśli te przwidywania sie nie spełnią to sie mocno zdziwie Ja mysle ze gra w najgorszym wypadku bedzie wygladac jak Watvh Dogs, czyli oblednie. Dodajac do tego super moce... Tylko fabularnie nie wierze w sukces, ale moge sie mylic. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 ja swoim poprzednim postem nie mialem zamiaru uwłaczać grze, napewno bedzie ładnie wygladac i bedzie miała ciekawą rozgrywkę jedynie chciałem zbić tekst że to "zagadka" ponieważ uwazam że wiadomo czego mozemy sie spodziewać, czyli infamous na sterydach + prawdopodobnie wieksza różnorodnośc mocy (za sprawą wielu postaci lub customizacji jednej postaci) Cytuj
estel 806 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 Strasznie sie jaram, bo inFamous to jedna z moich ulubionych serii i esencja konsolowej rozgrywki - sandbox, supermoce, do tego teraz dystopijny swiat. Mega sie zapowiada i mam nadzieje na gameplay na E3. Ogien! Cytuj
Piwo_HD 5 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 (edytowane) A to teraz wszystkie gry będziemy oceniać tylko po grafice?...... Edytowane 22 lutego 2013 przez Piwo_HD Cytuj
Figaro 8 206 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 A to teraz wszystkie gry będziemy oceniać tylko po grafice?...... Nie dziw się, że grafika to ważny temat przy początku generacji Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 22 lutego 2013 Opublikowano 22 lutego 2013 (edytowane) a gdzie ty widzisz żeby tu mówiono tylko o grafice ? figaro - grafika to ważny temat zawsze ze wszystkich gier zapowiedzianych na ps4 tym jaram się najbardziej, bo dwoma poprzednikami jarałem się bardzo. tylko geneza nowego bohatera wypada słabo przy tym, w jakich okolicznościach otrzymał swoje moce cole. nie chciał bym teraz wesołego bolka rzucającego żarcikami w kierunku oprawców. dramaturgia w infamousach była mocnym punktem fabuły,czego kulminację otrzymaliśmy w złym zakończeniu dwójki. Edytowane 22 lutego 2013 przez Kazub Cytuj
Haro 78 Opublikowano 23 lutego 2013 Opublikowano 23 lutego 2013 Zupełnie pomijając kwestię oprawy (będą next-geny to i grafika będzie na odpowiednim poziomie) nie ma na chwilę obecną nic czym ta gra mogłaby mnie do siebie przekonać. Wiele osób zachwycało się nad poprzednimi częściami, a mnie klimat odpychał. Rozgrywka była tak obrzydliwie smutna i monotonna, że czułem się jakbym grał za karę. Wspinanie po budynkach w zestawieniu z Assassinami to lekki śmiech na sali. Jedyne co mnie interesuje to moc ognia. Pomysł na grę jest kapitalny, bo historia gościa posiadającego supermoc i ścieżka dobry/zły to szczyt moich marzeń. Niestety nie w obecnej formie. Niemniej będę mieć na tę część oko. Cytuj
adi 189 Opublikowano 23 lutego 2013 Opublikowano 23 lutego 2013 A to teraz wszystkie gry będziemy oceniać tylko po grafice?...... Uwielbiam takie posty. A co niby mozna ocenic po takim pokazie?Fabułę, grywalność?No chyba,ze już grałeś, więc podziel sie informacjami 3 Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 23 lutego 2013 Opublikowano 23 lutego 2013 inFamous ma to czego takiemu Assassin's Creed brakuje - ciągła dynamika. Ja wiem, że tam są inne realia, inny tryb i wiele innych rzeczy, ale właśnie IF sprawia, że się nie nudzę przed konsolą. Takie powinny być wszystkie sandboxy. Biegniesz gdzieś na złamanie karku, wskakujesz na wieżowce, spadasz z nich, nie wiesz kto do ciebie strzela, wszystko wokół wybucha, z wrzaskiem i strachem giną wszędzie Bogu ducha winni przechodnie, docierasz do celu, musisz rozwalić milion kolesi oraz jednego uber wielkiego madafakę. Ufff, tak powinny wyglądać piaskownice. Właśnie pierwszy inFamous mnie przekonał do tego rodzaju gier, choć do dziś nie tykam GTA. Wolę surrealizm z Cole'm, Mercerem i Hellerem niż łażenie gangsterem i bicie kijem baseball'owym babuni sprzedającej jajka. Ja już wiem, że trzecia odsłona przygód mutantów spełni moje oczekiwania bo tak jak świetnie bawiłem się z jedynką, tak bawiłem się z dwójką. Będzie rozpi#dziel, będzie fajnie. 2 Cytuj
Haro 78 Opublikowano 23 lutego 2013 Opublikowano 23 lutego 2013 Wszystko to kwestia gustu. Mi tego typu klimaty nie odpowiadają. Miasto było dla mnie zupełnie bez polotu, wspinaczka wyglądała mało realistycznie. Rozwałka i chaos są OK, ale kontrolowane. Ja przez cały czas miałem poczucie znużenia. Nie przemawia do mnie forma, w jakiej zostało to podane w iF. Do tego to tragiczne spolszczenie. Owszem, fajnie było biegać madafaką i rzucać autami w powietrze. Wolałbym chyba, żeby akcja osadzona była we współczesności. Niemniej tak jak wspomniałem, to wyłącznie kwestia gustu. Jeśli chociaż część z wymienionych przeze mnie rzeczy zostanie w SS zmieniona, to nawet dla takiego marudy jak ja pozycja może okazać się mega-miodna. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 23 lutego 2013 Opublikowano 23 lutego 2013 inFamous ma to czego takiemu Assassin's Creed brakuje - ciągła dynamika. Ja wiem, że tam są inne realia, inny tryb i wiele innych rzeczy, ale właśnie IF sprawia, że się nie nudzę przed konsolą. Takie powinny być wszystkie sandboxy. Biegniesz gdzieś na złamanie karku, wskakujesz na wieżowce, spadasz z nich, nie wiesz kto do ciebie strzela, wszystko wokół wybucha, z wrzaskiem i strachem giną wszędzie Bogu ducha winni przechodnie, docierasz do celu, musisz rozwalić milion kolesi oraz jednego uber wielkiego madafakę. Ufff, tak powinny wyglądać piaskownice. Właśnie pierwszy inFamous mnie przekonał do tego rodzaju gier, choć do dziś nie tykam GTA. Wolę surrealizm z Cole'm, Mercerem i Hellerem niż łażenie gangsterem i bicie kijem baseball'owym babuni sprzedającej jajka. Ja już wiem, że trzecia odsłona przygód mutantów spełni moje oczekiwania bo tak jak świetnie bawiłem się z jedynką, tak bawiłem się z dwójką. Będzie rozpi#dziel, będzie fajnie. A ja jestem chlopcem z piaskownicy. Kocham GTA, RDR i przy inFamousach sie doskonale bawie. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 (edytowane) Jedynka była bardzo udaną grą. Klimatyczna, pełna ciekawych rozwiązań, a co najwazniejsze - "świeża". Dwójka z pozoru miała być lepsza w każdym aspekcie, jednakże plejda mega słabych postaci, cieniutka jak dópa węża fabuła oraz oklepany już gameplay doprowadziły do tego, że w pewnym momencie miałem najzwyczajniej w świecie dość skakania po cyfrowych gzymsach. Nie wiem, co mogłaby mi zaoferować cześć trzecia, abym spojrzał na nią przychylniejszym okiem. Kolejny asekuracyjny sequel (podobne zdanie mam nt nowego Killzone'a). Tym mnie nowa generacja nie kupi. Pass. Edytowane 24 lutego 2013 przez stoodio 2 Cytuj
zagul 326 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 Jedyne co było beznadziejne w jedynce to polska wersja. Dużo osób uważa, że dwójka była gorsza. Jedynka była bardziej klimatyczna w dwójce zmiana wyglądu Cole'a mi się bynajmniej nie podobała, fabuła taka jaka była, nie porwała mnie. Za mało nowych rzeczy było w dwójce. Trójka zapowiada się "ładnie", zobaczymy co wyjdzie. Ciekawi mnie czy nowy bohater ma coś wspólnego z Colem. Cytuj
Masorz 13 196 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 Wychodzi na to, że dobre zakończenie w dwójce jest tym 'właściwym'. Czyli Cole'a w tej grze już nie zobaczymy ponieważ się poświęcił razem z japonką, zapomniałem jej imienia Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 A to nie było tak, że wybierając dobre zakończenie zabijało się Cole'a i resztę wszystkich "mutantów"?? Więc raczej sequel z nowymi superbohaterami po takim zakończeniu nie miałby rację bytu, przynajmniej fabularnie. I ciekawi mnie o co chodzi z tym podtytułem, bo brzmi on trochę jak z jakiejś brazylijskiej telenoweli - czy to jest jakaś przenośnia/metafora czy mamy to rozumieć dosłownie czy jak?? A co do samej gry to ja tam biorę na 100% - przy trylogii Sly bawiłem się przednio, z dwoma inFamous'ami również świetnie, więc nie wiem czemu niby SuckerPunch miałoby mnie zawieść przy swojej pierwszej grze na PS4. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 (edytowane) Nic dziwnego - agentka Kuo to zwykły manekin, do tego w polskiej wersji miała rozdwojenie jaźni i gadała dwoma różnymi głosami xd Co do twojej teorii - niekoniecznie... Być może jest to kontynuacja bad karma ending - ludzkość schroniła się w enklawie przed mutantami, którzy sieja pożogę, jeden z nich być może postawił się Cole'owi i jest wrogiem publicznym dla każdej ze stron konfliktu? Równie dobrze mogli pójść w całkowicie inną stronę, wszak ciężko sprowadzić dwa zupełnie skrajne zakończenia do wspólnego mianownika. Edytowane 24 lutego 2013 przez stoodio Cytuj
Square 8 568 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 Co do podtytułu gry to pewnie będą różne nawiązania do Cole'a/Kesslera. Tutaj macie o organizacji First Sons. Cytuj
Masorz 13 196 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 Pamiętam jak po necie krążyły teorie, że Kessler to tak naprawdę Cole z przyszłości, ale kto wie czy pociągną ten wątek dalej. Chociaż może dobrze by było. Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 24 lutego 2013 Opublikowano 24 lutego 2013 Pamiętam jak po necie krążyły teorie, że Kessler to tak naprawdę Cole z przyszłości, ale kto wie czy pociągną ten wątek dalej. Chociaż może dobrze by było. Ale przecież Kessler to był Cole z przyszłości, to było w samej grze wyjaśnione xD Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.