Skocz do zawartości

The Witness


Andrew21

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krótko i zwięźle - dokładnie dostałem tego czego oczekiwałem. Genialna gra. Genialne łamigłówki. Jeżeli ktoś oczekuje Cholera wie czego, to nawet za 20 zł nie spodoba mu się

  • Plusik 3
Opublikowano

no te recenzje zablokowały mi przycisk kup teraz :D Już miałem wcisnąć bo zebrałem 12 euro z kart i pierdół steamowych ale coś mnie podkusiło aby zejść na dół .... Nie za taką cenę wolałem sobie black mese kupić :) Witness prędzej czy później przejdę ale jak tyle niepochlebnych opinii przeczytałem to ta gra nie jest warta tych 85 zł (tyle JA musiałbym zapłacić) poczekam na przecenę.

Oja oja, nie ograsz na premierę?! ;)

Opublikowano

Spoko obecni nie szukam logicznych wyzwań:) Witnes kupię jak znacznie stanieje albo cebula edition.

Obecnie na tapecie 2 mistrzostwa w FH2 i zastanawiam się mocno nad pozostałymi częściami nowego King Quest bo EP1 bardzo mi podszedł.

 

Lipa napisz coś więcej w wolnej chwili.

Opublikowano
It's hard to talk about numbers without breaking NDAs, but The Witness is on track to sell more in a week than Braid sold in its first year, and Braid was a hit indie game! (I'll let you know if this officially happens!) Which is not to be too money-oriented, it's just great that we'll be able to make the next game at a comparable budget level (maybe bigger, we'll see!)

 

 

Blow via Twitter

 

 

shieeeet

Opublikowano

Naprawdę gratuluję ludziom, którzy splatynują grę bez jakiejkolwiek podpowiedzi. W dalszych etapach ciężko wpaść o co autorowi chodzi w danym zadaniu.. Może rozwiązanie jest gdzieś na wyspie, ale dwa dni i ruszyć się dalej nie mogę..

Opublikowano

Gra zarobiła już ponad 5mln dolarów, koszty produkcji jeszcze się nie zwróciły, ale są blisko tego celu i bardzo dobrze, bo to świetny tytuł. W czasach gier, które same się przechodzą, a co trzeci tytuł to fps, Witness jest czymś naprawdę wyjątkowym. Wczoraj odpaliłem o 23, skończyłem o 3, w tym czasie udało mi się uruchomić dwa lasery i rozwiązać trochę zagadek pobocznych, nie związanych z fabułą. Jeżeli ktoś waha się z zakupem, to niech poczeka na obniżkę, jeżeli tylko lubicie logiczne gry, to będziecie bawić się świetnie. Po rozwiązaniu co trudniejszych zagadek satysfakcja taka sama jak po ubiciu ciężkiego bossa w Soulsach. Niektóre zagadki są tak świetnie pomyślane, że nisko ukłon dla developera. Czasami tylko trudno załapać o co chodzi twórcom, niektóre zagadki są nieco naciągane, ale jest to mały procent, chyba jedyny minus tej gry. Kawał świetnej roboty, wprawdzie jestem gdzieś w połowie gry, ale tak wysokie oceny w ogóle mnie nie dziwią, ta gra w pełni na to zasługuję.

 

PS. Witness świetnie sprawdza się, gdy gramy z drugą osobą, bo co dwie głowa, to nie jedna i wspólne rozwiązywanie łamigłówek sprawia jeszcze większą frajdę.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
  • 4 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Nie skończyłem nigdy The Witness. Gra jest naprawdę trudna. Zaje'biście fascynująca, ale z tych samych powodów bywa męcząca dla takiego tępaka, jak ja. Często działa jak test IQ, i nie wiem, czy określić to pozytywną cechą. Odkrywanie, jak poukrywane są rozwiązania kolejnych zagadek jest super uczuciem. Ale kiedy nagle łazisz po całej wyspie i zdajesz sobie sprawę, że masz 20 miejsc, gdzie COŚ można zrobić, ale nie masz pojęcia, co, i kurde nic w grze ci nie pomoże jak debilowi, mnie dobiło. Talos Prin(nene)le przynajmniej miał więcej narracji, gdzie nie trzeba nic umieć, tylko trzeba umieć czytać. Talos od bodajże roku mi wisi do skończenia.

 

W sumie w pewnym sensie arcydzieło, imponujące swoją bezkompromisowością. Nie używa słów i wymaga zupełnie innego podejścia do wszystkiego, żeby, że tak powiem, "zczaić", zarówno zagadki, jak i przekaz całej gry. W dobie skreślania gier po pierwszym zwiastunie i przechodzenia gier na YouTube'ie, jest to wręcz piękne, bo grania w tę grę, myślenia o niej, nie da się skopiować. Odkrywasz zupełnie nowe partie swojego mózgu, związane z estetyką, obrazem, logiką, patrzeniem na świat itp. Tak że niemal arcydzieło. Ale dla casuala - też czasami męczące.

 

 

 

Ciekawostka: Jonathan Blow niedawno uznał, że jedną z najlepszych gier, jakie powstały, jest pecetowy indyk Stephen's Sausage Roll. W którym nie przeszedłem ani jednej zagadki. Dosłownie. Zaciąłem się zanim cokolwiek zrobiłem.

Edytowane przez ogqozo
  • 6 miesięcy temu...
Gość suteq
Opublikowano

Ja się bawiłem bardzo dobrze. Jak lubisz zagadki i chciałbyś sobie pogłówkować to bierz. 

Opublikowano

100% warto, jeżeli lubisz zagadki. :)

 

Tym niemniej, nie jest to gra, która podnosi ciśnienie. Osobiście przegryzałem sobie Witness bardziej standardowymi tytułami. Poza tym, przerwa rozgrywce akurat tutaj bywa wskazana. Nie warto sięgać do poradników - lepiej zrobić sobie 2-3 dni przerwy i wrócić do gry ze świeżą głową.

Opublikowano

Bardzo warto. Ja kupilem na premiere, ale gra mnie odrzucila. Teraz wracam do niej razem z dziewczyna i gra jest niesamowita. Co chwile nowa mechanika, niektore zagadki to mindfucki, piekne kolory... za 60 zl nie ma sie nawet co zastanawiac.

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...