U mnie Tales from the Borderlands aktualnie, ogolnie to jakos od czerwca tylko Borderlands w roznych konfiguracjach w oczekiwaniu na goty czyli Borderlands 3.

Wróciłem po kilku  ładnych latach do Alan Wake, wiadomo, że gra ma już swoje lata ale klimat dalej zacny

 

Przymierzam się do Detroit Become Human

Kiedy AW wyszedł na Pleja?

Faktycznie mój błąd nie ten temat

Wczoraj zacząłem Killzone Shadow Fail. Niestety, straciłem już nadzieję, że gra pojawi się w Plusie, więc uruchomiłem ją z posiadanej przeze mnie kopii pudełkowej. Na sam początek rzuca się naprawdę porządna oprawa graficzna, która na PRO ma odblokowany mnożnik klatek przez co nie razi po oczach początkiem generacji.

 

Za to od samego początku razi niesamowicie durna fabuła. "Aha, sorry że rozyebaliśmy Wam planetę, bo byliście zagrożeniem. Teraz oddamy Wam połowę swojej, co złego mogłoby się stać po tym ludobójstwie?". Cóż, nie wiążę większych nadziei z tym tytułem, ale kto wie?

Edytowane 3 września 20195 l przez Paolo de Vesir

Mi początek się nie podobał, ta cała ucieczka ze starym, potem było spoko i świetnie się grało, ale koncówka to jakaś masakra plus zakończenie.

Jako że za tydzień o tej porze będę nawalał w Borderlands 3, to w celach przygotowawczych odpaliłem wczoraj Tales from the Borderlands dla przypomnienia fabuły, a następnie ponownie ogram Fight for Sanctuary dla wyłapania wszystkich smaczków.

A tak to standardowo codziennie śmigam w Crash Team Racing, które zapewne będzie też w obiegu po premierze BL3. Na ten tydzień mam w planach jeszcze przysiąść do Titanfall 2 aby porobić brakujące trofea, ale może być ciężko wbić wszystkie. W międzyczasie jakieś meczyki w Rocket League dla przyjemności.

Ostatnio mam kryzys. Szukam przyjemnej strzelanki do terrorystów w terenach miejskich, ale nie CoD. Generalnie spróbowałem Wildlands i gra trochę drętwa i chaotyczna plus ubi template na wzór far cry, a ten mi się mega przejadł.

 

Szukam też fantasy slashera tpp, spróbowałem Styx, klimat fajny ale skradanka. Nienawidzę skradanek, bo nie umiem w nie grać i jedynie klasyczne MGSy znoszę.

 

Obecnie jadę z Dead Cells, ale jeden run potrafi zabrać dużo czasu. Oprócz tego dalej Onrush, Apex Legends i Wild Guns Reloaded

U mnie: Wreckfest, MK11, CTR i od dziś NBA 2k20.

Obecnie Batman: Arkham Knight. Pomimo tego, że ukończyłem go już szmat czasu temu na XONE to i tak bawię się doskonale.

Też teraz zacząłem, na początku jakoś mnie zniechęcił ale jak trochę pograłem to zaczynam się znów wciągać.

Plague Tale Innocence - kapitalna gra, a zwłaszcza odwzorowanie klimatu średniowiecza.

Muszę spróbować na razie leci Batman i im dłużej gram tym mocniej mnie wciąga.

W końcu drugi raz się za Wiedźmina Dziki Gon wziąłem. Poszła Nowa Gra Plus, z Geraltem chamem i chciwym, co za darmo nawet muchy nie zabije. 

Sky Force Reloaded, no wspaniały tytuł, który jest dopakowaną wersją Anniversary, kilka samolotów różniących się parametrami, długie farmienie na upgredy. Same poziomy powtarzam kilkadziesiąt razy i mało, świetnie wydane 20 zł.

Dostałem w prezencie od koleżanki z pracy (pozdro Alex!) grę na ps4 pt. Senran Kagura. Tytuł niesamowicie stulejarski, mangowe panienki z wielkimi lśniącymi biustami, żarciki o majtkach, macaniu itp. Takiego natłoku szczucia kreskówkowym cycem to dawno nie widziałem. Gra zupełnie nie w moim stylu choć anime lubię i szanuję. No ale że na prezent od fajnej bądź co bądź koleżanki nie wolno narzekać, więc zapoznaję się z gameplayem, który nie jest wcale taki zły, kombosy specjale, szlachtowanie setek mobów naraz, pomysłowi bossowie, przemiany w stylu SailorMoon, ot takie tam japońskie standardy.

Poza pykaniem SK kończę B3, jak wbiję cebulę to od razu zasiadam do Tlou remastered, które cierpliwie czeka na dysku.

Od kilku dni na tapecie wpadł Sekiro Shadow Die Twice i się gra po prostu miodnie, ale i nerowowo

Dzięki wczorajszym urodzinom wjechał God of War i RE2 Remake, czyli dwie gierki z mojej listy must have. Większośc już pewnie grała, ale i tak musze napisać jak ten GoW rozpier.dala graficznie  RE też niczego sobie, miałem tylko wrzucić w czytnik, żeby aktualizacje ściągnąć, to zamiast 5min przy konsoli spędziłem prawie godzinę.

The Surge - bo kiedyś w Plusie dali. Takie se to jest. Średniak najwyżej. Fabułę w ogóle olałem, bo nie wciągnęło mnie to na tyle, żeby te logi przesłuchiwać. Całość polega na zaliczaniu kolejnych, dużych plansz. Ginie się łatwo i wydaje się, że te wszystkie apgrejdy zbroi to tylko o dupę potłuc. Jakbym wiedział, że takie to będzie, to bym odpuścił.

Wyszła i część druga, ponoć lepsza, ale już na starcie pożarta została przez Code Vein.

Pewnie skończę, może splatynuje, ale DLC raczej na pewno odpuszczę, podobnie jak część drugą:(

Edytowane 3 maja 20204 l przez Ken Marinaris

Jadę kilka sztosów na raz :)

 

Tales from the Borderlands - faktycznie najlepsze Borderlands. Historia jest rewelacyjna, pełna dobrego humoru i ciekawych postaci. Nie dziwią mnie te wysokie oceny.

 

GTA San Andreas - klasyk który nigdy mi się nie znudzi. Wersja PS4 jest całkiem niezła, brakuje tylko kilku dobrych utworów.

 

The Outer Worlds - z początku nie urywa, ale z czasem wciąga na maxa.

Obecnie na tapecie mam 5 gier i dawno tak nie było, aby aż tytle tytułów było rozgrzebanych. 

 

Jestem na finiszu MudRunnera. Do wbicia zostało kilka pucharków za wyzwania i jedno za ukończenie poziomu bez zmiany dodatków w pojazdach, więc myślę, że w tygodniu może się uda skończyć. Jakby nie patrzeć pod koniec kwietnia wychodzi kontynuacja, więc trzeba się szybko uporać i zgłodnieć do tego czasu. 

 

Zbliżam się też do końca MotoGP 18. Jadę właśnie odstani sezon w kategorii MotoGP i zostało mi ze 13 wyścigów, więc może uporam się do połowy marca. 

 

Z tytułów rozgrzebach to Fary Cry 4, w którym jestem gdzieś może w 1/3 gry, więc jeszcze sporo do zrobienia. Podobnie z House Flipper, ale tutaj myślę, że jak się przysiądzie na dłużej to gra może pęknąć, a wraz z nią platynka w okolicach 2-3 tygodniu (z czasem, którym dysponuję). 

 

Na koniec gra bez końca, czyli Farming Simulator 19. Do platyny zostało trochę do zrobienia i głównie czas tutaj odgrywa największą rolę. Ale zanim ukaże się kontynuacja to powinienem się z nią uporać. 

Chwile mam na giercowanie to odpaliłem " Shadow of the Collosus ".

Doszedłem do pierwszego olbrzyma i sie zakochałem.   Świetnie odpicowali tego remaka. Nie mogę w to uwierzyć, ze to gra z PS2. Klimacik robi wrażenie, a fizyka świetnie oddaje realizm. Nie jest łatwo. Cos czuje, ze zarwę nockę. Jestem pod wrażeniem. Czuć tutaj włożone serce i pasje  

 

Szkoda, ze mojego MediEvilka tak nie odpicowali 

Edytowane 16 marca 20205 l przez MEVEK

Gra, o której słyszało 5% z was a 1% może grało. Kupiłem, bo tania była i tak sobie pykam z dala od nowych Residentów i innych hitów. Aeternoblade II to sequel wydanego wcześniej tylko w wersji cyfrowej tytułu z 2015 r. Świat 2.5D, czasem walki z bossami są w 3D. Steruje się dziewoją i dwoma  tak na oko 17-letnimi rycerzami, którzy to mają ogromne zasługi dla swego kraju:)

Ulepszamy relikwie, zbieramy tonę sprzętu i co najwazniejsze bawimy się z czasem. Każdy bohater ma inne umiejętności, które przydadzą mu sie w wędrówce przez zamczyska, pola, łąki.

Budżetowa produkcja, którą PS3 pociagnęłaby bez problemu.

Na razie zacząłem, zobaczę jak to się to dalej ułoży. Jeśli będzie wystaczająco dobra, splatynuję albo chociaż spróbuję. O tym jednak będzie można przeczytać dziale Trofea.

Edytowane 3 maja 20204 l przez Ken Marinaris

Ja ostatnio zakupiłem sobie za 21 zł Sleeping Dogs D. E. I muszę przyznać, że pozycja jest mega dobra. Dziwię się, że nigdy o tej grze nie słyszałem a tu taka niespodzianka. Bardzo przypomina mi to True Crime z ps2 jeśli się nie mylę z tytułem. Masa zawartości, przyjemny gameplay i całkiem dobra fabuła. Jeśli ktoś jeszcze tego nie ogrywał, to polecam bardzo. Jest tak dobrze, że ostatni pucharek mi został do platyny, większość wpada sama. 

Szkoda, że jazda samochodami i motorami mocno wieje sandałem, przez co odpuściłem granie. Nie wiem, może kiedyś wrócę.