Skocz do zawartości

The Last Guardian


czarek250885

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 I potem taki posiadacz zwykłego PS4 idzie do sklepu, kupuje i nagle przeżywa szok bo gra nie działa tak jak opisywał to recenzent(boje się, że to zacznie być normą). Chociaż z drugiej strony kto nie czekał wcześniej na TLG to raczej nie ma tutaj czego szukać bo albo ta magia zaskakuje albo nie, tak jak z Soulsami. 

 

I dlatego właśnie pisałem o świadomych nabywcach, którzy TLG kupili z premedytacją, a nie z przypadku. Owszem, ich też pewnie zabolał framerate, czy kamera, ale chwilę później mieli to w doopie, grając w jedną z najwybitniejszych produkcji ostatnich lat.

I to nie jest żadna hipokryzja czy podwójne standardy (choć może to drugie trochę tak), po prostu dzisiejsze gry oprócz technikaliów nie mają zbyt wiele do zaoferowania, więc ocenia się je głównie przez pryzmat jakości tekstur i płynności animacji. The Last Guardian oferuje dużo więcej, więc tak naprawdę wali mnie ta rzekomo "strasznie skopana optymalizacja" - zauważyłem, odnotowałem, lekko się wzdrygnąłem może w dwóch czy trzech przypadkach (bo tylko tyle razy występuje to na zwykłej PS4) i wróciłem do wyśmienitej zabawy, za którą tak się stęskniłem.

 

I teksty typu "ale mamy 2016 rok i inne wymagania", a niby czemu? Ja od gier wymagam niezmiennie tego samego - funu, dziecięcej radochy i możliwości zapomnienia się w cudownie wykreowanym świecie - w bonusie dostałem również potężny ładunek emocjonalny, więc jak ja mam narzekać na rzeczy, które w obliczu tego wszystkiego zupełnie mi nie przeszkadzały?

  • Plusik 4
Opublikowano

Wczoraj ukończyłem, zabieram się za drugie przejście. Dla mnie 9/10 i bardzo mocny kandydat do gry roku. Wszystko już o tym tytule zostało powiedziane, więc nie będę powtarzał. Problemy techniczne są, ale nie przysłaniają geniuszu całości. Spokojnie można grać na zwykłym PS4 bez większych zgrzytów. Ci co mówią, że "grafika jak z PS3" nie widzieli jak ta gra wygląda albo sugerują się tylko filmikami lub zdjęciami, bo na nich ta gra nie wygląda zbyt dobrze. Na żywo to co innego: oświetlenie, fizyka, animacje - PS3 by się ZESRAŁA przy tej grze. Mówienie że "grafika jak z PS3" świadczy tylko o problemach umysłowych osoby która to powiedziała, albo o trollingu (w najlepszym wypadku). :lapka: W The Last Guardian TRZEBA zagrać, trzeba żeby mieć pojęcie o czym się pisze w przypadku tego tytułu. Hejt jak zwykle przysłania wszystko co w tej grze jest piękne i za co należy jej się wielki szacun. No i oczywiście wielki szacun dla Uedy. Podejrzewam że 95% obecnych deweloperów poległaby z kretesem robiąc The Last Guardian. No ale najpierw trzeba jeszcze mieć jaja żeby w ogóle go wydać. :reggie::lapka:

 

Dobra, ale bez przesady z tymi jajami, ok?

 

Ja na razie nie kupiłem, bo mam do ogrania Ico i SotC i do tego w tym miesiącu 250 zł mi zrobi różnicę, bo rozkraczyło mi się auto, które musiałem od razu naprawić i za 2 tygodnie święta, prezenty a do tego roz(pipi)iłem hajs w Anglii jak bylem z wizytą u brata.

 

Czuje się dotknięty Twoją opinią :P

Opublikowano

 

I teksty typu "ale mamy 2016 rok i inne wymagania", a niby czemu? Ja od gier wymagam niezmiennie tego samego - funu, dziecięcej radochy i możliwości zapomnienia się w cudownie wykreowanym świecie - w bonusie dostałem również potężny ładunek emocjonalny, więc jak ja mam narzekać na rzeczy, które w obliczu tego wszystkiego zupełnie mi nie przeszkadzały?

 

Z ust mi to wyjąłeś. Mamy 2016 rok, a to znaczy że liczą się dla większości przede wszystkim cyferki. Niektórzy to chyba zapomnieli co to znaczy dobra gra. :(

  • Plusik 2
Opublikowano

 

Podejrzewam że 95% obecnych deweloperów poległaby z kretesem robiąc The Last Guardian. No ale najpierw trzeba jeszcze mieć jaja żeby w ogóle go wydać. :reggie::lapka:

 

Dobra, ale bez przesady z tymi jajami, ok?

a nie? Ico i SotC wielkimi hitami nie były, sukcesem juz bylo ze dostali zielone swiatlo na kolejna gre, a to ze jej Sony nie skasowalo dawno temu przez niekonczacy sie developing, to tylko szacun dla nich.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

 

wpłacając na konto SONY naprawdę niemałą kwotę, w przypadku tej historii wręcz niesmaczną.

Rozwin mysl, bo nie rozumiem. To bardzo udany tytuł, oferujacy cos nowego, a nie odcinanie kuponow. Dla mnie wart swojej bardziej niz kolejne uncharted czy soulsy.

 

Tak jak pisałem, SONY sprzedawało PS3 m.in. tą grą. Od strony marketingowej trochę słaba sprawa, że sprzedajesz produkt obiecując płynące z tego tytułu korzyści, które później nie przekładają się na rzeczywistość. Dodatkowo kiedy już w końcu dostarczasz te korzyści, nawet jeżeli okazują się dobre, to nie powinieneś windować ceny do maksymalnego możliwego pułapu. Jeżeli czekasz na coś 8 lat dostając ostatecznie niedopracowany produkt, słabo opakowany (co w wypadku gier ma na pewno większe znaczenie niż np. w przypadku koszulki) i to w maksymalnie wysokiej cenie,, to moim zdaniem to jest niesmaczna zagrywka ze strony producenta. Są w tej branży przykłady ciut większego taktu względem konsumenta przy podobnych perypetiach. 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

@balon

Mam Cie za inteligentna osobe wiec nie rob z siebie Kobika ktory nie umie w czytanie ze zrozumieniem.

 

Wyraznie potem napisalem ze cala reszta w grze bardzo do mnie trafia i zapewne podczas gry bede sie swietnie bawil. Technikalia to ostatnia rzecz jaka mnie interesuje w grach inaczej bym w tym tygodniu nie skonczyl Deadly Premonition. A kazdy zaznajomiony z tym tytulem wie ze technicznie to gra siedzaca w erze ps2. Czy to przeszkodzilo aby sie swietnie bawic? Skad. Zapomnialem o tym po godzinie. Po prostu chcialem zwrocic uwage ze slabe dzialanie gry po tylu latach prac jest moim zdaniem niedopuszczalne zwlaszcza gdy Ueda mial pomoc najlepszych specjalistow. Tyle, moim zdaniem takie gry jak TLG tylko mnie trzymaja przy gamingu bo wiekszosc gier to obecnie kopiuj-wklej poprzednikow. Kupie specjalnie nowke aby wspomoc tworce ale mam nadzieje ze przy kolejnej produkcji nie popelni takich bledow. Pozdro. :lapka:

Edytowane przez suteq
Opublikowano

 

 

wpłacając na konto SONY naprawdę niemałą kwotę, w przypadku tej historii wręcz niesmaczną.

Rozwin mysl, bo nie rozumiem. To bardzo udany tytuł, oferujacy cos nowego, a nie odcinanie kuponow. Dla mnie wart swojej bardziej niz kolejne uncharted czy soulsy.

 

 Jeżeli czekasz na coś 8 lat i dostając ostatecznie niedopracowany produkt, słabo opakowany (co w wypadku gier ma na pewno większe znaczenie niż np. w przypadku koszulki) i to maksymalnie wysokiej cenie,, to moim zdaniem to jest niesmaczna zagrywka ze strony producenta.

Ja dostałem dopacowany produkt, ktory spełnil moje oczekiwania, tylko roznica jest taka ze ja go wlasnie koncze, a ty wrozysz z fusow. Wroc jak ograsz, bo tak jak wczesniej bylo juz napisane, najwiekszy problem z Last Guardian maja Ci, co nie grali.

Opublikowano

 

 

Podejrzewam że 95% obecnych deweloperów poległaby z kretesem robiąc The Last Guardian. No ale najpierw trzeba jeszcze mieć jaja żeby w ogóle go wydać. :reggie::lapka:

 

Dobra, ale bez przesady z tymi jajami, ok?

a nie? Ico i SotC wielkimi hitami nie były, sukcesem juz bylo ze dostali zielone swiatlo na kolejna gre, a to ze jej Sony nie skasowalo dawno temu przez niekonczacy sie developing, to tylko szacun dla nich.

 

 

Ech, mój błąd. Zwracam honor. Z rozpędu przeczytałem, że trzeba mieć jaja, żeby w ogóle grę kupić. :P

Opublikowano

@balon

Mam Cie za inteligentna osobe wiec nie rob z siebie Kobika ktory nie umie w czytanie ze zrozumieniem.

 

Wyraznie potem napisalem ze cala reszta w grze bardzo do mnie trafia i zapewne podczas gry bede sie swietnie bawil. Technikalia to ostatnia rzecz jaka mnie interesuje w grach inaczej bym w tym tygodniu nie skonczyl Deadly Premonition. A kazdy zaznajomiony z tym tytulem wie ze technicznie to gra siedzaca w erze ps2. Czy to przeszkodzilo aby sie swietnie bawic? Skad. Zapomnialem o tym po godzinie. Po prostu chcialem zwrocic uwage ze slabe dzialanie gry po tylu latach prac jest moim zdaniem niedopuszczalne zwlaszcza gdy Ueda mial pomoc najlepszych specjalistow. Tyle, moim zdaniem takie gry jak TLG tylko mnie trzymaja przy gamingu bo wiekszosc gier to obecnie kopiuj-wklej poprzednikow. Pozdro. :lapka:

a to przepraszam. W takim razie polecam szybciutko zagrać w TLG. Będzie Pan zadowolony. V

Opublikowano

Czemu każdy powtarza, że Sony sprzedawało PS3 tą grą? Ciężko nazwać wymuszoną zapowiedź i milczenie przy każdej możliwej okazji reklamowaniem, w dodatku to jest niszowa gra, bez dużego budżetu i ludzi stojących za nią.  Generalnie dla Sony od wycieku ta gra stanowiła tylko kłopot wizerunkowy :v

Opublikowano (edytowane)

Wszyscy którzy już grali proszeni są o nic-nie-pisanie do momentu, aż mi się plusiki zregenerują - rozdałem już wszystkie, sorry Sutek, bo chciałem jeszcze Twój ostatni komentarz opatrzyć łapką w górę...

 

Jeszcze jedno - oprócz samej gry strasznie podoba mi się jej okładka. Serio. Czytałem tu sporo hejtów, że jakaś czarna ramka, że po co to komu. Nawet sam przez chwilę dałem się przekonać... Ale jak kupiłem swój egzemplarz (i to jeszcze nie z polskiej dystrybucji, więc okładkę mam nieskalaną tym biało-czerwonym szajsem z info o napisach) to nie mogę się napatrzeć. Najładniejsza okładka na PS4 - wszystkie inne sprawiają wrażenie takiego rozlanego po całym pudełku arta, a tutaj, ta ramka... nie wiem, ale wygląda to świetnie i za cholerę nie chciałbym innej.

Edytowane przez Wredny
Opublikowano

 

 

 

wpłacając na konto SONY naprawdę niemałą kwotę, w przypadku tej historii wręcz niesmaczną.

Rozwin mysl, bo nie rozumiem. To bardzo udany tytuł, oferujacy cos nowego, a nie odcinanie kuponow. Dla mnie wart swojej bardziej niz kolejne uncharted czy soulsy.

 

 Jeżeli czekasz na coś 8 lat i dostając ostatecznie niedopracowany produkt, słabo opakowany (co w wypadku gier ma na pewno większe znaczenie niż np. w przypadku koszulki) i to maksymalnie wysokiej cenie,, to moim zdaniem to jest niesmaczna zagrywka ze strony producenta.

Ja dostałem dopacowany produkt, ktory spełnil moje oczekiwania, tylko roznica jest taka ze ja go wlasnie koncze, a ty wrozysz z fusow. Wroc jak ograsz, bo tak jak wczesniej bylo juz napisane, najwiekszy problem z Last Guardian maja Ci, co nie grali.

 

Nie oceniam gry, tzn. nie jest wartość merytoryczną, jak już coś to techniczną. Nawet jeżeli i w tym względzie byłoby super (a nie jest i to jest obiektywne stwierdzenie), to nie zmienia tego, że SONY powinno docenić cierpliwość graczy choćby ładnym wydaniem lub lepszą ceną, bo to kurde jest ich gra i mają sporo do powiedzenia jeżeli chodzi o jej dystybucję. W sumie tylko o to mi chodzi.

Opublikowano

Ja tam nie wiem, moze dziwny jestem, ale oceniam koncowy produkt, ktory dostał do mnie dostarczony, a nie to ile był w produkcji. Nie mam udziałów w Sony, średnio mnie to obchodzi.

Opublikowano (edytowane)

W mojej wypowiedzi  (do której się odniosłeś) nie chodziło o ocenę produktu, tylko o podejście do klienta przez wydawcę w tym konkretnym wypadku. 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Poczekam do świąt z tą grą, brat także chciał tą mityczną produkcję ograć. Widziałem początek i to jest jedna z tych gier których chyba nie ma co dzielić na sesje, ale przejść najwięcej jak się da w trakcie jednego posiedzenia. Klatki czasami spadają, ale oświetlenie i animacje są niesamowite. Do tego to intro i muzyka. Będzie grane po wigilii.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...