Gość suteq Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 (edytowane) Dobra suteq ile ci balon zaplacil? Nie chcesz wiedzieć. Nie no serio, nie mam żadnego problemu z komendami. Ba, Trico czasem sam wykonuje rzeczy, które powinien zrobić bez wydawania komend jak np. podsadzenie mnie gdzieś, przeskok gdzieś. Tylko ja nie napierdalam poleceniami tylko daję jedno polecenie, czekam cierpliwie kilkanaście sekund, jeśli nic nie robi to klikam jeszcze raz ale zazwyczaj wykonuje za pierwszym razem. Czasami po prostu źle kamerą nakieruję i Trico nie wie o co chodzi. Edytowane 13 stycznia 2017 przez suteq Cytuj
Gość ragus Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 Zaczynam dzisiaj przygodę. Paznokcie obcięte, herbata zrobiona. Mam nadzieję, że będę się bawił fantastycznie. Cytuj
YETI 10 988 Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 (edytowane) Jak widać, niektórych powrót do czasów PS2 przerósł. Nie będę kłamał, zdarzyło mi się podczas całej gry rzucić dwa, trzy razy (pipi) z powodu Trico. Ogólnie tak jak pisze suteq, jakiś większych problemów nie miałem, ale nie dziwi mnie też, że niektórzy płaczą z tego powodu. Czasami nie musiałem nic wskazywać, wystarczyło że wskoczyłem na grzbiet i Trico już sam skakał gdzie trzeba. Innym razem stawiał opór lub skakał tam gdzie nie chciałem, zapewne z mojej winy (np, źle ustawiona kamera) i zapewne po części z winy twórców. Osobiście nie narzekam z tego powodu, chodź uważam, że jak na obecne czasy, developer mógł obrać inną drogę, wrzucić więcej skryptów, mniej poleceń, aby fanom Assassina nie przegrzewały się styki w główce. Co mozna napisać o samej grze? Piękna przygoda opowiadająca o narodzinach wielkiej przyjaźni. Właśnie takie gry stawiam najwyżej w moim prywatnym rankingu, chwytające za serce, o których ciężko będzie zapomnieć. Last Guardian oczywiście ma swoje problemy, kamera, fps, dla 90% graczy wychowanych na poprzedniej generacji, słabą grafikę, ale to są mankamenty, które dojrzały gracz puści w niepamięć, a zapamięta to co przeżył przed napisami końcowymi. Jedna z tych gier, którą się przeżywa, moje prywatne goty poprzedniego roku, i zaraz po BB najlepsza gra na PS4. Jestem ciekawy czym zajmie się teraz Ueda, oby to był kolejna gra i oby była tytułem multiplatformowym, niech jak najwięcej graczy zakosztuje sztuki od mistrza. Co do zakończenia moment w których chłopiec jest trzymany na rękach, a my mamy wcisnąć R1 aby wywołać Trico, mocno mnie to złapało za serducho. Scena po napisach końcowych bardzo fajna, brakowało tam jeszcze jednej pary oczu. Nie wiem co by się działo, gdyby Ueda postanowił uśmiercić tą dwójkę np. w zawalającej się wiezy Edytowane 13 stycznia 2017 przez YETI 1 Cytuj
artex 28 Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 gra jest dla starych wyjadaczy , gdzie nie świeci się pół mapy co zrobić dalej , gimbusy nie mogą przejść bo nie wiedzą co dalej i gdzie , dla mnie odskocznia od strzelania i zabijania , ueda musiał mieć jakieś zwierze w domu , mam kota i dosłownie jest to samo z trico , polecam , w grach trzeba było kiedyś myśleć a nie za rączkę , może dla tego gra nie sprzedała się tak dobrze przez pokolenie graczy youtebe. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 Nic się nie świeci bo nie ma po co. Gra jest jednak bardzo liniowa i do celu prowadzi tylko jedna ścieżka więc ciężko się w ogóle w tej grze zaciąć. Może później będzie coś bardziej wymagającego, ale na razie to wróciłem do miejsca z filarem i wszystko przechodziłem z marszu. Kto grał ten wie o co mi chodzi. Cytuj
Ins 5 757 Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 No właśnie nie wiem za bardzo o co im chodzi z tym, że gra kogoś przerosła, albo jest dla starych wyjadaczy xD Tak jak pisze suteq, gra jest liniowa, prosta i banalna, nie da się tutaj zaciąć lub błądzić. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 Właśnie mi się to w tej grze podobało, że jest liniowa. Dzięki temu dobrze nakreślona progresja. Nie wiem czy gra jest prosta i banalna, ale po zaznajomieniu się z mechaniką oraz konstrukcją łamigłówek gra nie powinna stwarzać większych problemów. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 jesli gra jest liniowa, ale zawiera bardzo subtelne podpowiedzi co do kierunku i puzzli (lub nie ma ich wcale) to jest to najlepszy game design korytarzyka Cytuj
Gość ragus Opublikowano 13 stycznia 2017 Opublikowano 13 stycznia 2017 Praca kamery, opóźnienia w rejestrowaniu komend i 2 tryby poruszania się chłopakiem, czyli skradanie na palcach i bieg na 1000m to jest jakiś kryminał. Klawiszologia rozumiem będzie mi przypominana przez całą grę? Trochę psuje mi to immersję. Cytuj
Wredny 9 550 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 Chciałbym mieć tak bezproblemowe przejście tutaj niektórzy piszą, pewnie gra by bardziej zyskała w moich oczach. Może jakiś patch poprawił te błędy ? Żaden patch, choć może jakaś łatka kilka rzeczy usprawniła do dzisiaj, ja jednak grałem w dniu premiery (i dawno mnie nic tak nie trzymało przy PS4 - przez kilka dni tylko TLG) i na nic nie narzekałem. Oczywiście kamera to momentami tragedia, ale cała reszta to jakieś pierdoły, zupełnie nic nie znaczące w obliczu geniuszu całości. A jeśli chodzi o Trico to oprócz sekcji z nurkowaniem (gdzie faktycznie lekko się zirytowałem), przez całą grę miałem tak samo: Nie no serio, nie mam żadnego problemu z komendami. Ba, Trico czasem sam wykonuje rzeczy, które powinien zrobić bez wydawania komend jak np. podsadzenie mnie gdzieś, przeskok gdzieś. Tylko ja nie napierdalam poleceniami tylko daję jedno polecenie, czekam cierpliwie kilkanaście sekund, jeśli nic nie robi to klikam jeszcze raz ale zazwyczaj wykonuje za pierwszym razem. Czasami po prostu źle kamerą nakieruję i Trico nie wie o co chodzi. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 Praca kamery, opóźnienia w rejestrowaniu komend i 2 tryby poruszania się chłopakiem, czyli skradanie na palcach i bieg na 1000m to jest jakiś kryminał. Klawiszologia rozumiem będzie mi przypominana przez całą grę? Trochę psuje mi to immersję. ostatni pacz troche naprawia kamerę, choć ja tam nie widziałem większej różnicy. sporo pomga tez lockowanie sie jednym klawiszem (l1?) na trico Cytuj
Gość suteq Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 (edytowane) Wczoraj miałem sekcję z nurkowaniem i faktycznie za pierwszym razem było trochę kłopotu, ale już za drugim razem wykonał to bez problemu. Jak uciekałem przed tą drugą bestią to w pewnym momencie kamera ustawia się z tyłu w wąskim przejściu. Myślałem, że to ustawienie kamery to jest jakiś nieśmieszny żart. A sterowanie klatką to jakaś patologia. Wtedy Trico też nie zawsze chciał mi pomóc, ale jakoś poszło. Sterowanie chłopcem, tak jak pisze ragus, kryminał. Potrafi potknąć się o byle co, a przeżywa upadki z 10 metrów. Seems legit. Edytowane 14 stycznia 2017 przez suteq Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 No właśnie nie wiem za bardzo o co im chodzi z tym, że gra kogoś przerosła, albo jest dla starych wyjadaczy xD Tak jak pisze suteq, gra jest liniowa, prosta i banalna, nie da się tutaj zaciąć lub błądzić. Bez kitu beka w chu.j z typow. Przeciez to samograj. Zawsze jest tylko jedna opcja popchniecia gry dalej, w dodatku na malutkim obszarze mapy. Jeszcze te pisanie jakby zorientowanie sie ze w lokacji trzeba zanurkowac albo to ze trzeba wejsc na wozek i trico musi nas katapultowac bylo jakas zaje,bista zagadka logiczna jak ta z pianinem w pierwszym sh ktorego oczywiscie gimbusy nie kojarza. XD Czaicie , stoi wozek, nie ma gdzie isc , jedynie widac otwor DOKLADNIE nad wozkem, gdy wchodzimy na niego on pod naszym ciezarem reaguje. NIESAMOWITE KOMBINOWANIE, SZUKANIE W OPISACH, MOZG PRZEGRZANY NO JAK TO ROZGRYSC XD To juz laczenie stykow w watchdogs 2 bylo bardziej wymagajace dla mozgu. 1 Cytuj
Wredny 9 550 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 Nie no tu akurat ma rację, bo TLG jest liniowy, a wszystkie zagadki są... logiczne - niby taka oczywistość, ale dzięki temu nie ma za bardzo jak się zaciąć, bo nie ma jakichś residentowych absurdów z wciskaniem rubinów w otwory czy kluczyków z herbem czegośtam... Inna sprawa, że trzeba mieć w głowie to, czego gra zdążyła nas nauczyć, a także to, że jest z nami Trico, którego też na różne sposoby można "wykorzystać" - czasem wcale nie próbujemy czegoś wykonać, bo dzisiejsze gry przyzwyczaiły nas do tego, że wszystko nam podpowiadają, a jeśli czegoś nie podpowiada, to znaczy, że nie można tego wykonać. A tutaj zonk - próbujemy czegoś, co wydaje się najbardziej logiczne w danej sytuacji i DZIAŁA! Między innymi za to kocham tę grę - obudziła we mnie uśpionego gracza sprzed dziesięciu lat - tego bardziej kreatywnego i kumatego, co oczywiście też ma swoje wady, bo jak człowiek później wraca do tych wymuskanych produkcji, które nie mają problemów z kamerą, sterowaniem, to zaczyna doskwierać brak jakiejś głębi i klimatu. Choć z drugiej strony wiele dobrych, nietuzinkowych tytułów tak ma - przez pierwsze Dark Souls przez kilka miesięcy nie mogłem wręcz patrzeć na inne gry, a i Wiesiek ostatnio sporo tytułów mi obrzydził :) 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 To ja już serio wolę jak gierka dyskretnie podrzuca mi podpowiedzi, lub nie robi tego wcale, w zamian serwując proste jak drut "puzzle", niż sili się na wyszukane guwno, które i tak z automatu załatwia gadajaca do siebie (a tak naprawdę do gracza) postać, notatnik ze ściągawką w bonusie (szczególnie irytujacy w pierwszych dwóch anczartetach), czy tryb detektywa Lary, oznaczający praktycznie wszystkie interaktywne elementy, nawet najbardziej supa hurr durr ŁAMIGŁÓWKI. Choćby za to szanuję bardziej eksplorację, w praktycznie pozbawionych zagadek gierkach Miyazakiego, od takiego udawanego łechtania resztek intelektu gracza. Na nic lepszego, w 99 procentach dzisiejszych, większych tytułów i tak zresztą nie ma co liczyć. 2 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 To co szczególnie w tej grze mi się szczególnie spodobało to ta podniosła muzyka w trakcie walk kiedy to Trico w szale niszczy zbroje. Później skacze jak szalony i konieczne jest pogłaskanie go by się uspokoił. Piękna gra dla wrażliwych ludzi. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 No właśnie nie wiem za bardzo o co im chodzi z tym, że gra kogoś przerosła, albo jest dla starych wyjadaczy xD Tak jak pisze suteq, gra jest liniowa, prosta i banalna, nie da się tutaj zaciąć lub błądzić. To juz laczenie stykow w watchdogs 2 bylo bardziej wymagajace dla mozgu. taka prosta a nie ukonczyles, a blantman sie ratowal opisami Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 A to nie ukonczylem bo byla zbyt trudna czy dlatego ze byla niedopracowanym irytujacym govnem na ktore szkoda mi bylo zycia? Delikatna roznica. 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 No właśnie nie wiem za bardzo o co im chodzi z tym, że gra kogoś przerosła, albo jest dla starych wyjadaczy xD Tak jak pisze suteq, gra jest liniowa, prosta i banalna, nie da się tutaj zaciąć lub błądzić. To juz laczenie stykow w watchdogs 2 bylo bardziej wymagajace dla mozgu. taka prosta a nie ukonczyles, a blantman sie ratowal opisami Użyłem opisów 2 razy gdy gra ewidentnie mi się rozkraczyła. kiedy trico ma przebić sufit i kiedy miał za łańcuch pociągnąć Sama gra jest prosta jak budowa cepa. W obu przypadkach wiedziałem co Trico MA zrobić ale po prostu tego nie robił. Dlatego sprawdziłem w walkthough czy przypadkiem nie ma innego rozwiązania. Jedyny moment w który przeszedłem samemu sobie utrudniając bo czegoś nie skumałem znacie. No ale gdybym korzystał z poradnika tak jak tu mi zarzucasz to myślisz że bym zrobił to tak samo ? A i nie mam nic do gier "powrotów" do ps2 jeżeli są ciekawe i nie irytują. Teraz gram w yakuze 5 i nie mogę się oderwać taki to dobry szpil, mimo tego że technicznie to ps2 (to jak questy są przedstawiane, kamera, poruszanie się i kilka innych aspektów). W Yakuzie nic mnie nie irytuje poza misjami w taksówce ale na szczęście mogę to olać (gram na padzie ps4 i coś z czułością tiggerów jest nie tak) . Zgadzam się z jednym może zimny ze mnie drań i dlatego nie zakochałem się w trico. Dla mnie to żaden mesjasz a jedynie poprawna gierka. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 Nie tlumacz sie niewrazliwy draniu Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 (edytowane) Ehh blanti blanti blanti... weź ty te plejstejsion sprzedaj, cw wyżarło ci mózg. Podsumujmy, przed premierą biegałeś po forum z gadaniem, że to dla ciebie tylko indyk wydmuszka, ze kupisz jak stanieje do stówy. W końcu kupiłeś, przyznałeś że to poprawna gra, czyli zapewne taka jakiej się spodziewałeś, a teraz biegasz po forum i gdzie tylko się da narzekasz jak bardzo się zawiodłeś. Edytowane 15 stycznia 2017 przez Yakubu 1 Cytuj
agst 131 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 (edytowane) o sutek nadrabiasz, to dobrze, bo ja drugie przejście odpuszczam do wymiany na prosiaka, or something. obczaj tę, metodę balona i powiedz, czy nadal miałeś ochotę wy(pipi)ć temu zwierzakowi liścia na odmulenie: Jak chcecie żeby Trico nurkował to naciśnijcie na jego grzbiecie L1+ O. Jest to kombinacja do wykonania przez Trico danej akcji (np szarpnięcie wagonik, pokręcrnie kołem czy nurkowanie). L1 + /\ to skoko/wspięcie się na filar; L1+ X to siad; L1+[] to szarża. ciekaw jestem czy też będziesz miał dalej takie przygody jak łaskawe czekanie na podniesienie kraty x minut, bo przypadkiem wcisnąłeś rzekomo złą komendę Od momentu jak mogę wydawać Trico komendy, to stosuję te kombinacje i nie mam praktycznie żadnych kłopotów. Trico robi to co mu zasygnalizuje i idzie to dość płynnie, a aktualnie jestem po tym jak inna bestia uderzyła Trico i spadliśmy z dość dużej wysokości . Oczywiście, czasami trzeba trochę poczekać to fakt, ale to nie jest jakiś bardzo długi czas i zupełnie mi to nie przeszkadza. Gra mi się naprawdę świetne. Trico jest niesamowity i rzeczywiście czuć jak przywiązał się do chłopca. Jak komuś podobało się ICO to tutaj będzie się czuł jak ryba w wodzie. Edytowane 15 stycznia 2017 przez agst Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Wojtq 795 Opublikowano 18 stycznia 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 18 stycznia 2017 Skończyłem wczoraj tę GRĘ i nadal jestem wstrząśnięty, jak wspaniała to była przygoda. Na każdym kroku byłem oczarowany kunsztem z jakim został wykreowany ten majestatyczny świat, z jaką precyzją i pomyślunkiem zaprojektowano kolejno pokonywane poziomy. I ten Trico, prawie jak żywy. Jego wykonanie i zachowania stale podtrzymywały mnie w iluzji, że mam do czynienia z prawdziwym stworem. Jeśli celem Uedy było stworzenie mocnej, emocjonalnej więzi między graczem i bestią, to w moim przypadku udało mu się to z naddatkiem. W czasie, kiedy musiałem go opuścić, często łapałem się na tym, że odwracałem się do niego, szukałem go czy tylko tupałem nogą, żeby przysiadł i poczekał. A już końcówka to była dla mnie istna emocjonalna masakra.Jest to jedna z tych gier, w których cutscenki (tak pięknie wplecione w rozgrywkę!) były dla mnie przeżyciem, a nie sprowadzały się do biernego oglądania obrazu. I brak mi słów, jak ta gra jest mistrzowsko zaprojektowana i wyreżyserowana: nigdy nie czułem zagubienia, ani też nie miałem wrażenia, że gra mnie oszukuje. Wszystko w niej jest takie cholera, nie wiem, naturalne.Co mnie tym bardziej cieszy, to brak jakichkolwiek znajdziek. Jedyną rzeczą, którą "zbieramy" są beczki, a i te pojawiają się w kilku wytyczonych momentach i spełniają swoją własną rolę. Chciałbym, aby więcej gier skupiało się właśnie na tym co ważne i nie rozpraszało gracza szukaniem jakiś nieistotnych pierdół. Styl rozgrywki porównałbym do wychwalanego przeze mnie Portala, który najpierw uczy gracza prostych reguł gry, by później skoncentrować go na rozwiązywaniu za jego pomocą kolejnych łamigłówek. Tak samo jest w tym przypadku: mamy Trico, kilka komend, wiemy jak reaguje w danych okolicznościach (co zawsze widzimy sami, w trakcie właściwej gry, nie szkoleniowej scenki i czy coś. To ważne!), więc później wiemy dokładnie co mamy robić, aby przejść dalej. O to mi chodziło, gdy pisałem, że gra nie oszukuje. Wiemy dokładnie co mamy robić. Gdy Trico obrywa włóczniami to wiemy co z nimi zrobić, bo w pierwszej jaskini nam pokazano (nie wspominając o tym, że sami musimy dokonać oględzin stwora po walce, żadne wskaźniki nie poinformują nas o jego ranach). Gdy ścigają nas zbroje, w pierwszej chwili szukamy Trico i znajdujemy bezpieczeństwo na jego grzbiecie. To jest niesamowite, jak dobrze przemyślano ten prosty mechanizm i jak pięknie wprowadzono go w życie.Krótko mówiąc: brać i grać. Najlepiej kupić nówkę, żeby wynagrodzić trud włożony w produkcję tego dzieła. Warto było czekać te 7 lat. Piękna gra.PS. Grałem na zwykłej PS4 i po ściągnięciu patcha 1.03 było całkiem spoko. W bardziej otwartych terenach, wypełnionych jasno oświetloną trawą gra rzeczywiście spowalniała, ale przez większość rozgrywki nie miałem na co narzekać. Kamera czasem się gubi, ale to też mi nie wadziło. A sterowanie chłopkiem mnie się podobało, co może też być spowodowane jego unikalną animacją. Nie dajcie się zwieźć narzekającym! 15 Cytuj
xbor 54 Opublikowano 21 stycznia 2017 Opublikowano 21 stycznia 2017 Kurde, ależ to była świetna przygoda. Ta gra to piękna historia, pokazuje że można zrobić grę w której nie trzeba epatować przemocą w każdej scenie a która jednocześnie nie będzie infantylna i będzie miała wciągająca historię. Co do kwestii technicznych, to nie miałem prawie żadnych problemów, jasne kamera czasem się gubiła w ciasnych korytarzach ale nigdy przez to nie miałem kłopotów z posunięciem fabuły, jedyny raz kiedy Trico nie kumał co ma zrobić, to moment w którym Trico powinien nas wyrzucić w powietrze kiedy stoimy na równoważni na arenie. , trwało kilka minut zanim zrozumiał co ma zrobić, ale poza tym żadnych problemów technicznych czy z rozumowaniem Trico, z tym że grałem od razu z patchem i na ps4 pro. Z początku opowieść średnio mnie wciągnęła z czasem jednak miałem coraz większą ochotę poznać zakończenie. Cutscenka w której są pokazane wydarzenia poprzedzające samą grą wywoła u mnie opad szczęki Ostatnie godziny gry są zdecydowanie najlepsze, gra naprawdę spowodowała kilka razy mocniejsze bicie serca i to nie ze strachu jak w jakimś survival horror a z empatii, czyli wywołała coś czego nie przypominam sobie żeby sprawiła ostatnio a może i kiedykolwiek jakakolwiek gra. Sceny w których Trico pierwszy raz "leci" bądź jest maltretowany przez inne bestie powodują najzwyczajniejsze w świecie wzruszenie się. Byłem sceptycznie nastawiony do tego tytułu, nie sądziłem że autentycznie wzruszę się przy grze, a jednak. Polecam zagrać, jak dla mnie obowiązkowa gra do zaliczenia przez każdego posiadacza ps4, 5 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.