The Last Guardian

[milan 7 022]

Spadki są, ale gdyby  słuchać tylko narzekaczy to można by odnieśc wrażenie że gra jesty niegrywalna, a to nieprawda.

Tyle, pomijam że wszelkie pretensje do twórcy  są uzasadnione, ale jak  zawsze znajdą się jednostki które lecą po  skrajności, i innych będą prosić o nie pisanie w temacie.

 

Wredny  chyba nikomu nie pisze by wyszedł z tematu.

[Gość _Be_]

Piszę swoje osobiste odczucia dla mnie gra jest niegrywalna. Tak jak 18 fpsów na bagnach w wiedzminie było niegrywalne bo to jest po prostu skandal, żeby w takim stanie wypuszczać gry świadomie i brać za to cięzkie pieniadze.

[blantman 5 780]

i dawać wysokie noty ...

[YETI 10 962]

W dniu 31.01.2018 o 08:29, kufir napisał:

Fajne to ?

Bardzo fajne i bardzo wyjątkowe. W świecie gier na jedno kopyto, TLG jest tytułem unikatowym i oryginalnym, to są najmocniejsze punkty tej gry. Produkcje Uedy maja to do siebie, że łapią i targają naszymi emocjami, dla tego pamięta się o nich przez lata. Zawdzięczać to trzeba historii, oraz kupce poligonów, które nazwano Trico. Wlożono mnóstwo pracy w tego wirtualnego zwierzaka, w jego zachowanie, humory, emocje, ruchy. Zaczynamy od "ty mały nieposluszny gnoju", gdzie z godziny na godzinę nasza więź z tym wirtualnym zwierzaki, jakby to dziwnie niezabrzmialo, nabiera realnych kształtów. Kulminacyjnym momenten jest końcówka przygody, gdzie ludzie reagują zapewne tak, jak Ueda to sobie ułożył w głowie (kto ukończył grę niech sprawdzi jak gracze reaguje na zakończenie) . To jest właśnie największa moc jego gier. Oczywiście niektórzy zagrają, powiedzą fajne lub nie, inni przeżyją tą przygodę. 

 

Oczywiście TLG  ma swoje bolączki, np. spadające klatki na zwykłej PS4, ale czy to pierwsza gra z takimi problemami na konsoli? Oczywiście że nie, ale za to jedna z niewielu, która po skończeni zajmuje wyjątkowe miejsce w pamięci gracza, a to znacznie więcej niż wiele innych gier działających w płynnych 60fps.

 

Polecam, jeszcze jak. 

[milan 7 022]

5 minut temu, YETI napisał:

Oczywiście TLG  ma swoje bolączki, np. spadające klatki na zwykłej PS4

 

- częsta nuda, dopadająca nawet fana serii,

- problemy  ze sterowaniem  stworem,

- kamerka czasami  wariuje.

 

 

 

[YETI 10 962]

Nuda mnie nie spotkała, ale z dwoma pozostałymi zarzutami zgadzam się.

[mersi 804]

też jak grałem to miałem kilka razy jakieś spadki w niektórych miejscach na zwykłej ps4, ale żeby wyskakiwać od razu że gra jest niegrywalna XD trzeba być przewrażliwionym na tym punkcie frikiem żeby zamiast po prostu grać, to ma się z tyłu głowy w ilu klatkach ta gra chodzi i czeka tylko na jakieś chrupnięcie, nigga plis

[milan 7 022]

Pomijając jak to dziwne jest,  to chciałem pogratulować wzroku, te stwierdzenia "18 klatek" , "22 klatki", są niesamowite, przypomina mi się grupa cyborgów z lat 90 gdy  liczyli klatki  ciosów w tekken 3 i  ludzie sie zastanawiali jak to się odbywa. Ponownie zastanawiam się, jak się to odbywa, ze widzi sie 18,  a nie 19.

[Gość _Be_]

20 minut temu, milan napisał:

Pomijając jak to dziwne jest,  to chciałem pogratulować wzroku, te stwierdzenia "18 klatek" , "22 klatki", są niesamowite, przypomina mi się grupa cyborgów z lat 90 gdy  liczyli klatki  ciosów w tekken 3 i  ludzie sie zastanawiali jak to się odbywa. Ponownie zastanawiam się, jak się to odbywa, ze widzi sie 18,  a nie 19.

dobra wiadomo, że nie rozpoznam różnicy 4 klatek bez przesady ale jednak zjazd z 30 na coś poniżej jest bardzo widoczny dla oczu i ogólnego komfortu grania bo inputy wtedy wchodzą z opóznieniem, zresztą lata grania na PC to jednak przyzwyczajasz się do tego, że coś chodzi w określonym frameratecie (jak gra była zbyt wymagająca to lock na 30 i elo) 

 

Nie czerpie przyjemność z grania w buble techniczne sorry. 

[grzybiarz 10 291]

24 minuty temu, milan napisał:

Pomijając jak to dziwne jest,  to chciałem pogratulować wzroku, te stwierdzenia "18 klatek" , "22 klatki", są niesamowite, przypomina mi się grupa cyborgów z lat 90 gdy  liczyli klatki  ciosów w tekken 3 i  ludzie sie zastanawiali jak to się odbywa. Ponownie zastanawiam się, jak się to odbywa, ze widzi sie 18,  a nie 19.

Jak się gra na Steamie z włączonym licznikiem fpsów, to się po prostu widzi takie rzeczy
Może 18-19 nie ma jakiejś różnicy, ale jak z 30 klatek spada do 20 to jest widoczne.

[milan 7 022]

Pamiętam że skończyłem pare gier w życiu  które mocno  klatkowały i  żałowałbym gdybym je porzucił.

Nightmare Creatures 2 [']

[Gość _Be_]

GTA SA chodziło pewnie w jakiś ~20fpsach i też grałem, ale jednak teraz wymagam więcej. 

[Schranz1985 675]

Oo to ja sie dolacze, rowniez ogralem(ba zplatynowalem) evil within na ps3 i gralo sie przekozacko!
Pewnie na ps3 chodzilo marnie, ale ja nadal po latach wspominam ja swietnie i nie pamietam o zadnych dropach a o tym jakim pieknym doswiadczeniem bylo akumu.
Tak samo mam z TLG, pamietam tylko to co dobre bo te dropy w zaden sposob nie byly w stanie zepsuc mi tej wspanialej unikalnej przygody.

Ogladalem sobie wczoraj znow analize digital foundry z tlg i gra nadal po paczach dropi do 24 fps itd.
Teoretycznie sa to spore spadki, pewnie w wielu grach gdzie liczy sie timing i precyzja bardzo by doskwieraly ale w tego typu grze spokojnie mozna to przebolec.
Ja wychodze z zalozenia ze jak gra jest kozacka, wciaga klimatem fabula czy systemem walki(dark souls to nie dropil?)
to gram z wywieszonym jezorem az do napisow koncowych i yebie mnie ze klatki nieraz spadaly.


Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[Wredny 9 460]

8 godzin temu, _Be_ napisał:

tak to jest upośledzenie jak nie widzisz, że gra chodzi ~25fpsach

 

Ale ja nigdzie nie napisałem, że tego nie widzę, ja po prostu napisałem, że w tym akurat tytule nie jest to jakieś wybitnie uciążliwe. I tak - mam tolerancję na tego typu bolączki, bo od zawsze gram na konsolach, więc jeśli miałbym z takiego powodu dyskwalifikować jakieś gierki to pewnie w 70% zayebistych tytułów bym nie zagrał. Nie mam w oczach miernika z DF i spadki framerate'u przeszkadzają mi dopiero wtedy, gdy gra staje się przez to niegrywalna, jak np w Skyrim przed patchem, jak w Fallout 3 po tym, gdy save przekroczy 10MB, czy np w Dark Souls, gdy biegamy po Blighttown - tu dopiero można operować tak ekstremalnymi określeniami, jak "niegrywalny gniot". W przypadku The Last Guardian to zwyczajne nadużycie i celowe operowanie ekstremalnym określeniem, by pokazać, "jaki to ja jestem cool, stanowczy, wymagający i ogólnie Ą Ę". Zresztą na forumku jest masa takich osób, które nie potrafią ważyć słów, rzucają na lewo i prawo określeniami typu "goovno obes.rane", bo myślą, że dzięki temu wyjdą na chooy wie jakich koneserów branży...

[Gość Rozi]

Nie mogę w tę grę grać, bez kitu. Jest przeraźliwie nudna, ten (pipi)iec Trico jest głupi, sterowanie szmacianą lalką jest jeszcze bardziej głupie, a gra od strony technicznej to jest jakiś żart; spadek klatek powoduje ból oczu i głowy. Dobrze, że wydałem na tę grę tylko 50 złotych, więc  Może kiedyś zmęczę.

[grzybiarz 10 291]

Zmęcz, czasem zaskakuje mimo tych wad.

[Kabson 5]

W dniu 5.02.2018 o 18:32, Rozi napisał:

Nie mogę w tę grę grać, bez kitu. Jest przeraźliwie nudna, ten (pipi)iec Trico jest głupi, sterowanie szmacianą lalką jest jeszcze bardziej głupie, a gra od strony technicznej to jest jakiś żart; spadek klatek powoduje ból oczu i głowy. Dobrze, że wydałem na tę grę tylko 50 złotych, więc  Może kiedyś zmęczę.

Ja wydałem 10x więcej i nie żałuję ;-)

Trico po załapaniu mechaniki gry staje się bardziej oswojony, wydawanie mu 10 komend na raz sprawia, że AI głupieje, przerabiałem to podczas speedruna'a ;]

Generalnie cały TLG nadaje się na dni w których siadła nasza zręczność i nie chce się myśleć (czyt. granie na kacu)

[Faka 3 982]

Sterowanie tym dzieciakiem jest takie 'ciężkie' czy to mój tv ma jakiegoś laga? Aż się musze psychicznie nastawić na tę responsywność bohatera, trochę śmieszne ma te ruchy, byle jak po prostu.

[Whisker 1 396]

Musisz się przyzwyczaić bo tak po prostu jest, zresztą w większości gier spod tego znaku. Resposywność jest czasem tak irytująca, ile się nawkurzałem jak spadłem w przepaść albo zwyczajnie nie mogłem chwycić zwierzaka za futro

[Wredny 9 460]

Ta jego bezwładność jest zayebista właśnie - przypomina mi czasy ręcznie animowanych klasyków typu Prince of Persia, Another World czy Flashback... Ech, dzisiejsza młodzież...

[Faka 3 982]

Qwa stara yebała tego trico, nie rozumiem tych ocen gry, ten zwierz to największy debil świata, ja yebie, tak mnie irytuje, że mam ochotę czasami walić padem w TV. Ten pedał mnie wkurza cały czas w pomieszczeniu z wodą, gdzie nie mogę stąd wyjść, bo fjut z łaski swojej ogonem zarzucić nie chce. Normalnie bym olał tę grę no ale kawał drogi z tym bydlakiem jestem to niech skończę już to w męczarniach (framerate kuleje i bije po oczach aż po giewont).

Edytowane 27 maja 2018 przez Faka

[ukanio 3]

Z tego co wiem, jego nieposłuszeństwo ma na celu odzwierciedlić naturalne zachowanie zwierząt...niestety jak widać z irytacją człowieka nikt się nie liczył tworząc ten tytuł.

[Figuś 21 141]

Gra wyłącznie dla treserów  

[Berion 207]

W dniu 28.05.2018 o 08:45, ukanio napisał:

Z tego co wiem, jego nieposłuszeństwo ma na celu odzwierciedlić naturalne zachowanie zwierząt...niestety jak widać z irytacją człowieka nikt się nie liczył tworząc ten tytuł.

 

Zawsze można tak wytłumaczyć niedoróbkę techniczną... Ja wczoraj myślałem, że oszaleję ze złości (zrobił ktoś ten speed run? nic tak nie wk*a jak lecący czas, którego wcale tak wiele nie ma i futrzane ścierwo, które stoi i patrzy się jak sroka w gnat, albo idzie gdzieś w diabły zamiast np. wskoczyć wyżej). Nie raz odpalałem YouTuba z solucją bo myślałem, że jestem za głupi - i zawsze, zawsze k*a okazywało się że dobrze sobie wszystko wymyśliłem tylko Trico ma w dupie moje komendy i kalumnie.

 

Dałbym mocną 9/10, ale za ten cyrk z fizyką i framerate 6 to jest maksimum (a większość graczy i tak znudzi już po godzinie).

 

- - -

 

BTW: Taki mroczny bug trafiłem:

 

 

 

[Wredny 9 460]

17 godzin temu, Berion napisał:

 

zrobił ktoś ten speed run?

 

Ja zrobiłem - nawet platynkę machnąłem - moja wyjątkowa, bo setna