szczudel 146 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 7 godzin temu, Wredny napisał: No to u mnie zupełnie na odwrót, bo Shadow of the Colossuss to świetna gra, ale dla mnie własnie jest wydmuszką, jeśli chodzi o wywoływanie emocji. Przy The Last Guardian ryczałem jak bóbr. Właśnie skończyłem. Gameplay mnie potwornie wymęczył (podwodne momenty zmarnowały mi chyba godzinę) do tego stopnia, że już chyba nigdy nie zagram w nic Uedy, jeśli nawet coś zrobi. Zakończenie miało jeden ciekawy moment, ale liczba bugów w flow gry sprawiła, że nawet przez chwilę nie poczułem, że mam do czynienia z żywą istotą. I kiedy już mi się wydawało, że się chłopiec zaczyna lepiej rozumieć z Trico, dostawałem kubeł zimnej wody w twarz. Nie mogłem się zżyć z Trico pomimo, że czasem faktycznie patrzył na mnie jak żywy. Ani Ico, ani TLG nie porwały mnie emocjonalnie. Nie jest tak, że mnie SotC wzruszyl, jednak tam pętla uczenia-epickiej walki-satysfakcji z wygranej były dla mnie esencją porywającej gry wideo. Przy SotC czułem, że to ja mierze się z Colosami bo ogromną część pojedynku stanowiła analiza i przygotowanie strategii. TLG to historia do zamknięcia w niedługim opowiadaniu, jednak brakowalo mi jakiegoś ponadprzeciętnego pierwiastka. Wiem, że w założeniu miała nim być zacieśniająca się relacja chłopca i Trico, ale bugi mnie wytrącały z imersji (sterowanie chłopcem) jak i z uczuciowej sfery gry (SI Trico). Cytuj
Wredny 9 696 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 Nie miałem żadnych bugów i nie mam pojęcia, o co ludziom chodzi z tym sterowaniem - przeszedłem grę 3 razy, zaliczyłem nawet speedrun i okrasiłem całość platynką. Nic nie wytrącało mnie z immersji, może oprócz okazjonalnych mocniejszych dropów animacji, no i kamery w ciasnych pomieszczeniach. 1 1 Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 To samo. Ja to nawet jakiś dropów nie miałem bo na pro grałem. Super gierka. Dzięki takim szpilą jak TLG i różnorodności gatunkowej (że nadal są takie gierki), po prawie 30 latach grania nadal mi się nie znudziła ta zajawka. 1 Cytuj
SlimShady 3 434 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 Na PS4 doświadczenie jestem mocno popsute, nie wiem jak można ignorować zwiechy przy każdej efektownej scenie. W sumie żałuję, że nie poczekałem na pierwsze ogranie do PS5. Emocje w kolosach bardziej wynikają z epickich walk w czasie rzeczywistym plus muzyka niż z uniesień fabularnych, w TLG emocje biorą się z irytacji. No, ale zawsze można dorobić pi.ździe uszy i udawać, że zwierzątka bywają niesforne. 2 Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 Teraz, SlimShady napisał: Na PS4 doświadczenie jestem mocno popsute, nie wiem jak można ignorować zwiechy przy każdej efektownej scenie Na zywklaku PS4 naprawdę są takie akcje? Bo jak to czytam to wydaje mi się, że piszesz o innej grze ale ja na pro to ogrywałem. Cytuj
SlimShady 3 434 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 (edytowane) 7 minut temu, balon napisał: Na zywklaku PS4 naprawdę są takie akcje? Bo jak to czytam to wydaje mi się, że piszesz o innej grze ale ja na pro to ogrywałem. Skok ze skalnej półki/ Spoiler walący się most =slajd, a trochę tych skoków w grze było.Czasami jest słabo nawet bez żadnej akcji. Piszę to jako ktoś kto grał w Kolosy w sztywniutkich 15 fpsach na CRT, ale to nie znaczy, że nie powinny być zachowane jakieś standardy, tym bardziej widząc jak wyglądają i działają exy na PS4. Edytowane 21 maja 2019 przez SlimShady Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 (edytowane) 11 minut temu, balon napisał: Na zywklaku PS4 naprawdę są takie akcje? Bo jak to czytam to wydaje mi się, że piszesz o innej grze ale ja na pro to ogrywałem. Pro trzyma 30 fps, na zwykłym PS4 gra pływa wiecznie między 22-28 fps co w dodatku z sterowaniem powoduje, że masz ochote wydłubać sobie oczy. Edytowane 21 maja 2019 przez _Be_ Cytuj
szczudel 146 Opublikowano 21 maja 2019 Opublikowano 21 maja 2019 Mogę tylko potwierdzić, że na PS4 Pro gra nie chrupała ani przez moment - nawet w końcówce. Bugi o jakich piszę to np nieustawienie się Trico tam gdzie przez minutę/dwie się pokazuje i, w szczególności, etapy z nurkowaniem. Nie wiedzieć czemu Trico się albo cofał, albo strącał chłopca, a potem przez 15/20 minut nie potrafił sie ustawić. Trzeba było wejść do wody, zawołać, wleźć, pokazywać gdzie ma płynąc i liczyć, ze się z niewiadomych przyczyn nie cofnie. No i ta detekcja strefy w której chłopiec zwalniał przy krawędzi, na wszystkich kładkach. Trzeba było zrobić subtelną ścianę gdy jesteśmy w biegu a nie odpalać ten sam skrypt chwiania się na krawędzi nawet z pełnego biegu. Wiem, że ICO ma swoich oddanych fanów. Widze teraz że TLG też. Mnie jednak wyjątkowo nie podeszła ta gra. Nie ma tutaj dla mnie takiego magicznego momentu gdy kończył się filmik w SotC i zostawało się samym, uzbrojonym w łuk, miecz i konia przeciwko stworzeniu wielkości wieżowca. 1 Cytuj
Berion 207 Opublikowano 22 maja 2019 Opublikowano 22 maja 2019 (edytowane) Zacznijmy od tego, że we wszystkich tych trzech grach, fabuła jest szczątkowa, tak jak jakiekolwiek relacje pomiędzy bohaterami (rogaty-Yorda; poskramiacz kolosów-dziewoja/wieśniacy/Dormin; gnojek-kotopierz). Nie wiem o jakich emocjach piszesz, ale każda ta gra jest unikalna i każda ma specyficzny klimat, który buduje świetna ścieżka dźwiękowa i pozostałe zabiegi artystyczne, o których długo by pisać. Każda jest też niskobudżetowa, z niedorobioną fizyką. I każda z tych gier zapewnia unikalne doświadczenia. Mnie TLG wkurzył w zasadzie tylko nieposłuszeństwem kotopierza, a tam gdzie pojawia się frustracja, tam też spada imersja. Cytat Nie ma tutaj dla mnie takiego magicznego momentu gdy kończył się filmik w SotC i zostawało się samym, uzbrojonym w łuk, miecz i konia przeciwko stworzeniu wielkości wieżowca. Może dlatego, że to zupełnie inne gatunki gier. To tak jakby narzekać, że w Gran Turismo nie ma F-15. Edytowane 22 maja 2019 przez Berion 1 Cytuj
YETI 11 041 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Niby o nowej grze twórców TLG. 1 1 Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 A oni nie są przypadkiem już niezależnym studiem i mogą wydawać na co chcą ? Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 13 minut temu, Ma_niek napisał: A oni nie są przypadkiem już niezależnym studiem i mogą wydawać na co chcą ? Tak, Ueda jeszcze podczas prac nad TLG założył swoje, niezależne studio (GenDesign). Ale raczej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przy nowym projekcie dalej skorzystali z "pomocy" Sony. A jeśli następny ich projekt trafi jednak na więcej platform to tym lepiej, że więcej osób będzie miało do niego dostęp. Cytuj
Square 8 706 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Coś bardzo podobny ten opis do TLG w tych tweetach. Cytuj
Shen 9 681 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 2 godziny temu, MBeniek napisał: Tak, Ueda jeszcze podczas prac nad TLG założył swoje, niezależne studio (GenDesign). Ale raczej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przy nowym projekcie dalej skorzystali z "pomocy" Sony. A jeśli następny ich projekt trafi jednak na więcej platform to tym lepiej, że więcej osób będzie miało do niego dostęp. Hitami sprzedazowymi poprzednie gry nie były, ale jednak maja swoich fanow i kojarza sie z marka PlayStation. Sony tez miało sporo cierpliwosci nie kasująć TLG po tylu latach no i zainwestowali w remake SotC. Moga chciec te gre dla siebie. Niezaleznie od platformy czekam i biore day1. 1 1 Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 30 minut temu, Square napisał: Coś bardzo podobny ten opis do TLG w tych tweetach. Ogólnie gry Uedy są do siebie podobne, mi to w żaden sposób nie przeszkadza. 14 minut temu, Shen napisał: Niezaleznie od platformy czekam i biore day1. Same TLG to dla mnie jeden z najlepszych exów na ps4 (nie miałem problemów z ujarzmieniem Trico). A co do remaku kolosów to wydaje mi się, że sony się na niego zdecydowało, żeby w miarę tanim kosztem odbić sobie właśnie nie najlepszą sprzedaż tlg. 1 Cytuj
Square 8 706 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 3 minuty temu, MBeniek napisał: Ogólnie gry Uedy są do siebie podobne, mi to w żaden sposób nie przeszkadza. No ale dodaj pierzastego towarzysza do tego opisu i masz TLG. Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 27 sierpnia 2019 Opublikowano 27 sierpnia 2019 No to można powiedzieć że Sony nie będzie wydawać nowej gry od fuedy. Idą w multiplatforme. Jak dla mnie kolejna duża strata dla Sony ponieważ ten pan robił kapitalne gry które kojarzyły się z ich konsolami. Cytuj
XM. 11 023 Opublikowano 27 sierpnia 2019 Opublikowano 27 sierpnia 2019 Dla mnie mocno przehajpowany twórca któremu chyba tylko że względu dobry gameplay i sam pomysł sotc wyszedł, przy ico i tlg szło usnąć. Tyle lat meczyl tego guardiana, że zdziwiłbym się jakby Sony chciało go trzymać na własność 2 Cytuj
Paolo de Vesir 9 220 Opublikowano 27 sierpnia 2019 Opublikowano 27 sierpnia 2019 Podbijam. ICO uchodzi za grę kultową (jak i SOTC), ale te dwie pomimo wspólnej platformy to "różnica generacji" jeśli chodzi o zlożoność gameplayu i wywoływanie emocji. Nie wiem jak z TLG tho, bo jeszcze nie grałem. 14 minut temu, Ma_niek napisał: Jak dla mnie kolejna duża strata dla Sony ponieważ ten pan robił kapitalne gry które kojarzyły się z ich konsolami. Dla Sony może i tak, ale dla samych graczy już koniecznie. Cytuj
Hal Emmerich 274 Opublikowano 9 listopada 2020 Opublikowano 9 listopada 2020 Niespaczowaną, dyskową wersję The Last Guardian możemy odpalić na PlayStation 5 i w ten sposób uzyskać 60 klatek na sekundę. Dla osób, które już grały, nie trzeba chyba dodawać jak zbawienny będzie tak wysoki, stabilny framerate dla tego tytułu. Mimo to, przydałaby się nadal oficjalna aktualizacja gry, która pozwoliłaby na usunięcie frame capa dla wszystkich pozostałych wersji gry - cyfrowych i całkowicie spaczowanych dyskowych. Dodanie takiej opcji nie powinno być trudne, jako że w pierwotnej wersji gry klatkaż był już odblokowany, co zmieniono po pierwszej aktualizacji. Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 9 listopada 2020 Opublikowano 9 listopada 2020 GOTY bo ta gra serio irytowała pod względem framerate'u. Cytuj
giger_andrus 3 144 Opublikowano 9 listopada 2020 Opublikowano 9 listopada 2020 @Wredny ile zyska gra oraz platyna przy 60 stałych klatkach ? Cytuj
Wredny 9 696 Opublikowano 9 listopada 2020 Opublikowano 9 listopada 2020 Nie do końca rozumiem pytanie, bo co ma do tego platyna, ale gra na pewno zyska, bo miała trochę denerwujących dropów. Jako że nie jest to tytuł stricte zręcznościowy to mi nie przeszkadzało to jakoś wybitnie, ale podczas starć z kamiennymi rycerzykami było to upierdliwe, nie powiem. Największą bolączką tego wyjątkowego tytułu jest jednak praca kamery w ciasnych pomieszczeniach, zwłaszcza gdy siedzimy na grzbiecie Trico - czasem gówno widać, albo zaglądamy w głąb futrzaka, zamiast ogarniać okolicę. Cytuj
giger_andrus 3 144 Opublikowano 9 listopada 2020 Opublikowano 9 listopada 2020 Z tego co pamiętam to było tam trofeum za no death run albo speed run. Srogie spadki klatek zniechęciły mnie do tematu pucharków, stwierdziłem że kiedyś po prostu ogram TLG. Ale teraz sytuacja się zmieniła. Wracając do pytania, to czy 60fps według Ciebie sprawia, że platyna jest łatwiejsza ? Cytuj
Wredny 9 696 Opublikowano 14 listopada 2020 Opublikowano 14 listopada 2020 Na pewno nie utrudnia. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.