Gość mate5 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Ten film musi mieć swój temat. Ci, którym nie podobał się Drive mogą wypier,dalać w podskokach bo ich zdanie i tak nikogo nie obchodzi. trailer i muzyka z niego http://www.youtube.com/watch?v=bNgaYvsSkww <3 Cytuj
ghost1500 4 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Czekam z ch,ujem w (pipi)e Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Opublikowano 7 kwietnia 2013 Bardzo fajna muzyka w trailerze, a film jeszcze bardziej przestylizowany od Drive. Czekam. Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 @up żeby tylko nie był zbyt przestylizowany. Ale i tak się jaram Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 na nic nie czekam tak jak na to. tego nie da się spier.dolić! Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 (edytowane) Byłoby przepysznie, gdyby film w pewnym miejscu mrugnął okiem do widza, sugerując delikatnie, że OGF jest kontynuacją Drive. MÓZG ROZPAĆKANY. Popatrzcie. Kierowca w Drive nawet nie był nazwany. Nie mogąc pogodzić się z utratą ukochanej i bojąc się ponownego spotkania, Kierowca wyrusza w podróż ku autodestrukcji. Sądząc wyłącznie po zwiastunie, Gosling znów będzie Alfaübermenschem, zapewne małomównym. Film znów będzie maksymalnie dopieszczony pod względem stylistyki, co byłoby naturalne dla kontynuacji Drive (choć Refn znany jest z nadawania swoim filmom tak wyjątkowych tonów). Edytowane 9 kwietnia 2013 przez Wojtq Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 10 kwietnia 2013 Opublikowano 10 kwietnia 2013 Jest przecież kontynuacja książkowego Drive, która nazywa się bodaj Driver. xD Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 10 kwietnia 2013 Opublikowano 10 kwietnia 2013 (edytowane) Byłoby przepysznie, gdyby film w pewnym miejscu mrugnął okiem do widza, sugerując delikatnie, że OGF jest kontynuacją Drive. MÓZG ROZPAĆKANY. Popatrzcie. Kierowca w Drive nawet nie był nazwany. Nie mogąc pogodzić się z utratą ukochanej i bojąc się ponownego spotkania, Kierowca wyrusza w podróż ku autodestrukcji. Sądząc wyłącznie po zwiastunie, Gosling znów będzie Alfaübermenschem, zapewne małomównym. Film znów będzie maksymalnie dopieszczony pod względem stylistyki, co byłoby naturalne dla kontynuacji Drive (choć Refn znany jest z nadawania swoim filmom tak wyjątkowych tonów). Juliena miał grać najpierw Luke Evans więc... nie wiem. Może rzeczywiście gdy zatrudniono Goslinga to Refn zmienił koncept. Edytowane 10 kwietnia 2013 przez mate5 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 10 kwietnia 2013 Opublikowano 10 kwietnia 2013 Jest przecież kontynuacja książkowego Drive, która nazywa się bodaj Driver. xD Zdaję sobie z tego sprawę. Póki co nikt nie jest zainteresowany ekranizowaniem tej książki. Nie mówię o dosłowności, ale smaczku, który sprawiłby, że fanom Drive opadłyby szczęki. Przykładowo: bohater otwiera szafę, a tam wisi charakterystyczna kurtka ze skorpionem. Tylko tyle, i aż tyle. Cytuj
Timmy 1 799 Opublikowano 18 kwietnia 2013 Opublikowano 18 kwietnia 2013 nowy zwiastun http://www.youtube.com/watch?v=HEFCN4qaYt4 3 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 ku.rwa mać normalnie nigdy się nie doczekam !!1 jeszcze 2 tygodnie do premiery.... Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 W Cannes go zjechali, ale co oni wiedzą. Główna nagroda poszła do filmu o ciotach tylko dlatego że modny temat obecnie we Francji. Zastanawiam się tylko czy Gosling rozwinie trochę swoje dialogi czy raczej będzie znów cichym bohaterem. Cytuj
Gość Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 nie rozwinie http://www.contactmusic.com/in-pictures/ryan-gosling-only-god-forgives_3680996 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 ja tma nie oglądam trailerów, nie czytam recenzji ,nawet zaraz ten temat oleje, po prostu dla mnie to must-watch i tyle. <psychofan> Cytuj
michal 558 Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 drive było meeeeega średnie. Nie wiem jak ktoś z gustem mógłby coś takiego oglądać ze świeczką w oczach. Plastycznie ok, ale fabularnie poziom M jak miłość. Ogólnie Gossling to dla mnie żaden talent bo i jaką on rolą się wyróżnił (oprócz Fanatyka może). Pierdnięcie Erica Bany w Chopperze ma większe wartości artystyczne niż smętne monologi, że czas spędzony z kaszalotem uważa za najpiękniejszy w swoim życiu. Jeeeeez jakie to słabe :x 1 5 Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 28 maja 2013 Opublikowano 28 maja 2013 drive było meeeeega średnie. Nie wiem jak ktoś z gustem mógłby coś takiego oglądać ze świeczką w oczach. Plastycznie ok, ale fabularnie poziom M jak miłość. Ogólnie Gossling to dla mnie żaden talent bo i jaką on rolą się wyróżnił (oprócz Fanatyka może). Pierdnięcie Erica Bany w Chopperze ma większe wartości artystyczne niż smętne monologi, że czas spędzony z kaszalotem uważa za najpiękniejszy w swoim życiu. Jeeeeez jakie to słabe :x No nie mów że w Fanatyku nie był za(pipi)isty ? jak i cały film mega (pipi)a do tej pory trzymam na dvd 1 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 29 maja 2013 Opublikowano 29 maja 2013 Pamiętajcie, że _M_ to uber krytyk kinematograficzny, nieznany syn świętej pamięci Krzysztofa Kieślowskiego. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 maja 2013 Opublikowano 29 maja 2013 (edytowane) drive było meeeeega średnie. Nie wiem jak ktoś z gustem mógłby coś takiego oglądać ze świeczką w oczach. Plastycznie ok, ale fabularnie poziom M jak miłość. Ogólnie Gossling to dla mnie żaden talent bo i jaką on rolą się wyróżnił (oprócz Fanatyka może). Pierdnięcie Erica Bany w Chopperze ma większe wartości artystyczne niż smętne monologi, że czas spędzony z kaszalotem uważa za najpiękniejszy w swoim życiu. Jeeeeez jakie to słabe :x Każdy film Refna to prosta historia, którą można streścić w dwóch zdaniach, ale jednocześnie (prawie) każdy jego film jest wyśmienity wizualnie. Uwielbiam Refna ale mam nadzieję że po only god forgives zrobi coś w swoim starym stylu. Edytowane 29 maja 2013 przez mate5 Cytuj
janol 433 Opublikowano 31 maja 2013 Opublikowano 31 maja 2013 Bronson najlepszym filmem w historii i choćby tylko za to Refn ma bezgraniczny kredyt zaufania. Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 16 czerwca 2013 Opublikowano 16 czerwca 2013 Byłem w kinie (swoją drogą, w weekend wieczorem pustki) i niestety trochę żałuję. Nie da się uniknąć porównań do Drive, także powiem tyle, że OGF raczej nie ma do niego podjazdu. Ja wiem, że drugie dno, artyzm itd., no ale mnie zwyczajnie film zawiódł, jest momentami rozwleczony, historia przedstawiona wyrywkowo, rola Goslinga jest mało rozbudowana, w zasadzie to najwięcej pokazał ten policjant, zresztą największy kozak w filmie. Plus za muzykę, zdjęcia i egzotyczny klimat. No i film ma parę mocnych scen przemocy. Tak jak wspomniałem, dużo poniżej oczekiwań, aczkolwiek warto sprawdzić, bo wywołuje raczej skrajne emocje. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 23 czerwca 2013 Opublikowano 23 czerwca 2013 Dobry film, ale jeden z gorszych Refna. Pansringarm jako zhumanizowany starotestamentowy bóg sprawdził się naprawdę nieźle. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 czerwca 2013 Opublikowano 29 czerwca 2013 Tylko ja i kotlet widzieliśmy ten film? Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 29 czerwca 2013 Opublikowano 29 czerwca 2013 Idę we wtorek, zanim zdejmą. ;/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.