Skocz do zawartości

Marvel Cinematic Universe


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

O kurde, ale to było fajne. Standardowe marvelowskie origin story dzięki tej nju ejdżowej otoczce i warstwie wizualnej ciekawszej niż wszystkie rozwałki, wybuchy i pościgi w pozostałyc filmach uniwersum razem wziętych, zyskuje zaskakująco sporo świeżości.

Cucumbernatchabach jest jak zwykle uroczy nawet jak rzuca jakimś sucharem. Niestety siedziałem na sali ze sporym gronem osób będących najwyraźniej targetem tej marvelowskiej karuzeli śmiechu, bo rechotom z żartów zabawnych tak na 12% nie było końca. Na szczęście nie przegięto pały, a kilka tekstów nawet się udało.

Do tego dobra jak zwykle Tilda w roli skrojonej na miarę. Nawet Mikkelsen jest w porządku jako najmniej słaby ze wszystkich kiepsko nakreślonych villainów MCU. Tylko mógłby nie biegać stylem matrixowym.

Jednak najważniejsze jest to, że film sprzedaje nam fabułę, której próby streszczenia brzmią jednocześnie banalnie i pretensjonalnie, a na pewno idiotycznie w taki sposób, że rozwój akcji śledzi się z autentycznym zaangażowaniem i satysfakcją.

 

Absolutny top MCU razem z Guardiansami i Civil War i po prostu dobry blockbuster, który broni się bez asekuracyjnego filtra "kino bohaterskie".

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 4,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Możliwość zapętlenia była wspomniana przy zabawie z jabłkiem. Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć jak to się stało, że zadziałało to tak na życzenie w momencie, kiedy akurat było potrzebne, ale najważniejsze, że motyw nie pojawił sie nagle z du/py bez żadnej wcześniejszej wzmianki. Myślę, że jest już w necie sporo nerdowskich analiz dla dociekliwych.

 

Ja bardziej zastanawiam się jak to się stało, że

Tilda (pipi)/nęła o trotuar, skoro cała akcja miała miejsce w lustrzanym wymiarze, w którym wydarzenia miały nie przekładać się na rzeczywistość

 

Odnośnik do komentarza

Ja bardziej zastanawiam się jak to się stało, że

Tilda (pipi)/nęła o trotuar, skoro cała akcja miała miejsce w lustrzanym wymiarze, w którym wydarzenia miały nie przekładać się na rzeczywistość

 

 

 

Nie przekładały się na 'nasz wymiar', a nie że można tam robić co się chce bez uważania na swój stan zdrowia

 

Odnośnik do komentarza

 

Ja bardziej zastanawiam się jak to się stało, że

Tilda (pipi)/nęła o trotuar, skoro cała akcja miała miejsce w lustrzanym wymiarze, w którym wydarzenia miały nie przekładać się na rzeczywistość

 

 

 

Nie przekładały się na 'nasz wymiar', a nie że można tam robić co się chce bez uważania na swój stan zdrowia

 

 

 

Mikkelsen stworzył portal, przez który Tilda wypadła do normalnego wymiaru.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Obejrzałem Dr Strange. Przez pierwszą połowę filmu było naprawdę super tylko wydaje mi się, że Strange mógł być większym (pipi)em. Druga połowa strasznie nudna. Siedziałem i co chwila ziewałem. Film trochę więcej niż sredni i na szczęscie nie tak głupi jak ostatni Kapitan czy druga częsć Avengers.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...