Skocz do zawartości

Marvel Cinematic Universe


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

20 minut temu, Masorz napisał:

Można nawet zrobić nacechowany politycznie i kulturowo film o Cornej Panterze, który byłby dobry a nie manianą jaką odwalił Marvel.

Ja się zastanawiam co był takiego złego w tej Czarnej Panterze bo tak zupełnie na serio, dla mnie to jest taki sam poziom filmów Marvela jak każdy inny film z MCU (z wyjątkami w tendencji zwyżkowej jak GOTG 2 czy Thor Ragnarok) i serio strasznie się dziwie, ze ten film zgarnia jakiś opier.dol a zupełnie przeciętne ale w ten sam sposób zrobione Infinity War nikt już nie linczuje. Co takiego złego zrobił Marvel przy BP?

Odnośnik do komentarza
40 minut temu, milan napisał:

No ale własnie beka że marvel wydaje takie "sniadanie" przed endgame, a DC poci się nad wielkimi hitami a i tak wypada  o wiele gorzej.

 

Endgame będzie zayebiste.

 

Ktoś tu rżał że co z Marvel za bohater, tylko lata i  strzela z łapy.

Widocznie na scenie niszczenia statków kosmicznych piąchą wyszedł  do kibelka.

Widać że to jedna z potężniejszych postaci uniwersum

 

To że rączką powaliła statek widziałem, ale było to tak płytkie, że tajoj. Laska, która czerpie moc z rozbitej baterii, a jej jedynym treningiem jest walka z ziomkiem, który jej sprawia ciągle łomot :reggie:

 

Każdy inny bohater trenował, albo doskonalił swoje umiejętności, albo mierzył się ze swoimi słabościami, a Marvelowa zatańczyła raz do "I'm just a girl" i pstryk, jest uber-potężnym niewiadomoczym, któremu nic nie zagraża. Nigga plz. 

Odnośnik do komentarza

Mi tam brak białasów nie przeszkadzał w ogóle, ale film był charakterystyczny, mi np. te klimaty afrykanskie, nosorożce nie przypadły do gustu, mimo  ze uwielbiam postać CP i akcent aktora.

1 minutę temu, Rudiok napisał:

Każdy inny bohater trenował, albo doskonalił swoje umiejętności, albo mierzył się ze swoimi słabościami

No, ant-man np. xD

albo  Spider-man, albo hulk. Mocno trenowali.

 

Te porównywanie mocy przypomina mi jak miałem 10 lat to grzałem się na stronki  w transfomersach z parametrami robotów, ten podniesie 10 ton,  ten podniesie 2 tony, ten ma pancerz grubosci 10 cm,  ten potrafi wysoko skakać. No strasznie głupie jak chce się wnikać w te sprawy.

Myślę że powinieneś Rudiok szukać głębokości gdzie indziej, nie znajdziesz jej w destrukcji statku piąstkami, nieważne ile by autor trenował.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, milan napisał:

Mi tam brak białasów nie przeszkadzał w ogóle, ale film był charakterystyczny, mi np. te klimaty afrykanskie, nosorożce nie przypadły do gustu, mimo  ze uwielbiam postać CP i akcent aktora.

No ok, ale to jest tylko element background danego filmu, komuś może nie podobać się mitologia nordycka albo złoci kosmici w GOTG co nie zmienia faktu, że film utrzymywał raczej stały poziom tych ok Marveli, czy to Ultron czy Infinity War, pierwszy GOTG w szkolnej skali 3/5. Nie było dla mnie tam nic co jakoś wylatywało po za skale, zarówno na BP i IW chciało mi się spać i w życiu bym ich nie chciał oglądać drugi raz, ale nie miałem takiego podejscia, że jedno obsmaruje gów,nem a drugie jest ok więc slowa złego nie powiem. 

 

Mam wrażenie, że na forum BP obrywa się bo żadna biała osoba w tym filmie nie miała znaczenia a Serkies był bad guyem przez chwile i jest takie lmao, bitch plz niggaz krulowie swiata cooooo, sjw zniszczyli moje komiksy. 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, milan napisał:

No ja chyba pisałem że film średni, ale nigdy nie hejtowałem. Ale klimaty  afrykanskie były jednak permanentne, więc mogło ustawić odbiór filmu.

Ok, ja bardziej pije do masorza, który pisze o katastrofie i próbuje sie doszukać w tym filmie czegoś czego może ja nie widziałem? Mówienie o katastrofie to kojarzy mi się z Batmanem i Robinem czy innym Suicide Squadem a jeśli chodzi pewien pułap to Marvel przyzywczaił swoich fanów, że raczej już nie schodzi poniżej jeśli chodzi o storytelling, efekty, montaż po prostu bezpieczny film w uniwersum i taki własnie dla mnie był zarówno BP jak i IW. 

Odnośnik do komentarza

 

@_Be_

Nie żebym przez sekundę pomyślał, że zmienić czyjąś opinię w internecie jest fizycznie możliwe, rozumiem przysypiać na IW, ale żeby pisać" że to "standardowe marvelowe 6/10", to tak trochę nie teges.

 

To nadal jedyna adaptacja w historii, w której nie dość, że przewija się rekordowa liczba postaci, to naprawdę mało który robi za statystę. Finałem Disney też pokazał jaja, wpędzając w rozpacz casual dzieciarnię.

 

No i obok Killomongera z CP i Sępa z Homecoming, Thanos to w sumie całkiem racjonalnie myślący typ, którego można zrozumieć, a nie hurr durr, zróbmy złe odbicie protagonisty, aby ten mógł błyszczeć, jak w każdym filmie MCU since 2008.

Odnośnik do komentarza

Bluber-No tak w sumie, ten film zbiera cięgi za to, że jednym się podoba (z różnych powodów), a drugim nie, ale denerwuje ich, że tym pierwszym podoba się z różnych powodów. 

Dla mnie to było bardzo jarmarczne doświadczenie, którego pierwszej połowy nie przeżyłem. W domu spróbowałem drugiej części i jakoś przebolałem naprawdę nędzną otoczkę, bo faktycznie coś tam próbują powiedzieć (Spike Lee ze złotych czasów to nie jest,  może nawet dobrze, bo kto wie jak by to było odebrane), ale nadal nijakie przeżycie filmowe. Z zasady nie lubię amerykańskich filmów, które starają się przedstawiać jak to jest gdzieś tam, tzn. udają autentyzm, wychodzi autyzm. Wiadomo, że panter miał w jakimś stopniu pokazać Afrykę. Tak Wankanda to bajeczka, ale próbuje się ją budować na prawdziwych elementach. Np. mówienie w Xhosa którego nie rozumieją prawdziwi użytkownicy Xhosa, z drugiej strony jakiś wymyślony akcent, żeby brzmiało, że Afryka, nawalenie dosłownie każdego wizualnego motywu, który kojarzymy z tym kontynentem. Widząc festyn dla turystów, a w tle niby poważny temat następuje u mnie dysonans poznawczy. Nie umiem się odciąć od takiego patrzenia na filmy.

Ogólnie masz rację, czarny panter nie jest złym filmem, zwłaszcza jak na kino o superach, zwłaszcza porównując do niektórych wybryków od dc. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, pajgi napisał:

Jako fan komiksów dobrze wiesz, że superbohaterowie zawsze byli wykorzystywani jako narzędzie do przekazywania różnych treści, które autorzy chcieli przekazać w danym czasie. Wielu powstało tylko i wyłącznie w tym celu. Dzisiaj nagle mają być apolityczni bo... no właśnie dlaczego?

Trudno jest tworzyć jakieś uniwersalne, nie atakujące postaw, światopoglądów itp. historyjki, które jednocześnie mają być o czymś więcej niż to kto mocniej kopie. 

Tak, są takie filmy w których źli są źli i zabiją bo lubią, a dobrzy zabijają złych bo... lubią. Zazwyczaj w tle zły zabił temu dobremu brata/siostrę/rodziców, więc wiemy, że to w imię sprawiedliwości. Pytanie, po co robić film o czarnym panterze, który nie jest o czarnym panterze? 

Dlatego wyżej napisałem, że problem nie leży bezpośrednio w samych filmach. Oczywiście masz sporo racji, wiele postaci powstało tylko i wyłącznie by coś przekazać lub coś uzyskać.

Na Czarnej Panterze bawiłem się dobrze choć zrobienie z dobrej postaci jakim był Klaw przepustki do Wakandy i to w taki sposób troszkę boli. Co się tyczy panny Danvers to nie wiem jaki jest film, zobaczę to się wypowiem. Podejrzewam, że to typowy średni origin, który powstał tylko po to by widzowie zaznajomili się z postacią przed End Game. Przy Spajderze było inaczej bo jednak w Civil War był poboczną postacią, a w End Game Captain Marvel odegra ważniejsza rolę. 

Pisałem też kiedyś, że komiksy to kopalnia dobrych opowieści, a wśród nich są takie gdzie historia skupia się na bohaterze, a nie na tym co dookoła.

 

Odnośnik do komentarza

Byłem, widziałem. Chciałbym zobaczyć jak mejm przewiduje tę fabułę.

W dniu 4.12.2018 o 09:39, Mejm napisał:

Trailer oczywiscie pokazal juz wszystko, od tego kim byla, co sie stalo ze sie stala i kim potrafi byc. Obejrzy sie jaj kokoszka przyniesie do kurnika.

xdddd

 

Co do filmu to takie 6,5/10, poprawny pod każdym względem, nic znacząco na minus, nic na plus. Brie nie taka zła jak ją malują. Jak ludziom podoba się gra Safula w Ślepnąć od świateł to tutaj powinni być zachwyceni. Ciekaw jestem jak ją przedstawią w Endgame, bo pie,rdolnięcie ma, powinna Thanosa sama pokonać, ale pewnie jakoś ją znerfią, tak samo jak Scarlet Witch. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...