oFi 2 469 Opublikowano 28 maja 2019 Opublikowano 28 maja 2019 Chyba topka marvela imo. Szkoda tylko, że w endgame Spoiler nic nie robi. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Top z rozczarowań Marvela, to na pewno. Mimo wszystko film i tak dużo lepszy od Ciernej Pantery, tfu. 3 1 Cytuj
Shankor 1 621 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Cpt. Marvel lepsza od Czarnej Pantery? No chyba nie. Sceny akcji są o 345% lepsze. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Masorz się uparł na te CP bez żadnych sensownych arguementów. Nie przestaje bawić. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Podawałem te argumenty zaraz po premierze filmu, możesz sobie poszukać. Zresztą Pajgi też pięknie podsumował, zgadzam się w 100% z jego opinią. Zresztą Ty Bartek też miałeś z tym spory problem. Dopiero jak ze 3,4 razy Cię poprosiłem to coś tam od niechcenia szkrabnąłeś. Wszystko jest w tym temacie. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Jak pajgi to pewnie skupił się tylko na tym ze w filmie jest za dużo murzynów. Cytuj
Mejm 15 326 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Pajgi wyszedl z sali kinowej wiec jego zeznania moga byc niepelne. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Wyszedł tak, ale po jego pełniejsza opinia była po obejrzeniu całego filmu parę miesięcy później. Elo. Cytuj
Shankor 1 621 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Ja nie napisałem, że Pantera jest super filmem, bo nie jest. Ale wciąż dużo lepszym, niż Cpt. Wspaniała Silna Niezależna Kobieta. Cytuj
Rudiok 3 371 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Oba filmy ssą mosznę i taplają się na najniższym piętrze piramidy MCU. Gdyby nie konieczność wprowadzenia girl-power to Kapitanowa pewno w ogóle by nie powstała a Fury jest obecnie jedynym co z filmu pamiętam. Czorna Pątera nigga plz, broni się jedynie muzyką i widoczkami. Deal with it. 2 Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 jak ktos woli kobiety to woli captain marvel a jak ktos lubi murzynow to woli captain panther, proste Cytuj
Gość Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 6 godzin temu, milan napisał: Jak pajgi to pewnie skupił się tylko na tym ze w filmie jest za dużo murzynów. Raczej za mało, w obsadzie jednak było ze dwóch białych, (wszystko wskazuje na to) heteroseksualnych mężczyzn. Trochę brakowało mi azjatyckiej pary transpłciowej i zupełnie pominięto problemy rdzennych Amerykanów. Mogliby też dodać więcej konfetti. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 Przeczytałem streszczenie przed Endgame, chociaż i tak niepotrzebnie. Jeżeli chcesz, żeby w 2019 r. ktoś kradł twoją własność intelektualną w internecie, to musisz się bardziej postarać. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 maja 2019 Opublikowano 29 maja 2019 8 godzin temu, Rudiok napisał: Oba filmy ssą mosznę i taplają się na najniższym piętrze piramidy MCU. Gdyby nie konieczność wprowadzenia girl-power to Kapitanowa pewno w ogóle by nie powstała a Fury jest obecnie jedynym co z filmu pamiętam. Czorna Pątera nigga plz, broni się jedynie muzyką i widoczkami. Deal with it. Nie no, Captain Marvel jest całkiem niezłym filmem. Ot takim typowym Marvelowskim popcorniakiem, o którym się zwyczajnie zapomni nastepnego dnia ale ma kilka fajnych scen i smaczków. Natomiast Czarna Pantera jest kasztanem na równi z pierwszym i drugim Thorem. Kompletnie niepotrzebny film, to co było w Civil War całkowicie wystarczało jeśli chodzi o tę postać. Cytuj
Rudiok 3 371 Opublikowano 30 maja 2019 Opublikowano 30 maja 2019 6 godzin temu, suteq napisał: Nie no, Captain Marvel jest całkiem niezłym filmem. Ot takim typowym Marvelowskim popcorniakiem, o którym się zwyczajnie zapomni nastepnego dnia ale ma kilka fajnych scen i smaczków. Natomiast Czarna Pantera jest kasztanem na równi z pierwszym i drugim Thorem. Kompletnie niepotrzebny film, to co było w Civil War całkowicie wystarczało jeśli chodzi o tę postać. Uwielbiam te filmiki. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 30 maja 2019 Opublikowano 30 maja 2019 (edytowane) Młody Fury, kot i szef Skruli byli super. Bez nich CM faktycznie mogłoby być gównem z nizin, a tak poszło się kilka razy uśmiać. W sumie dzięki Furemu i jego chemii z Brie, nie raziła też sama Marvelowa. Bez niego, w EG była zwyczajnie (pipi)owa. Plus, przez to, że już w finale CM zrobili z niej taką op bijacz, która mogłaby nakopac samemu Supermanowi (xddd), nie dziwię się że w EG wywalili ją gdzieś w kosmos na prawie cały film. Tragedia, ale nic lepszego dla uratowania suspensu scenariusza się nie dało. Edytowane 30 maja 2019 przez nobody Cytuj
Mejm 15 326 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 Capitan Marvel - ok film ale ch.ujowa glowna aktorka. 1 Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 nie rozumiem hejtu na tą brie larson Cytuj
mcp 2 022 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 jakby przestała pie.przyć te feministyczne bzdety to jest całkiem całkiem Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 30 sekund wersji z chińskiej bajki - 30 razy więcej charakteru i tożsamości, niż w endgejmowej wersji i solowym filmie Cytuj
Mejm 15 326 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 Bezkitu ale ta profesor co jej bylo 3min na ekranie miala wiecej ekspresji na twarzy niz Larson przez caly film. Zupelnie nie kupuje tej postaci. Czy to miala byc powazna osoba? Smieszek? Bohaterka z moca na pokonanie Thanosa? Nie mam pojecia, niczego takiego w tym filmie nie bylo. 3 Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 5 czerwca 2019 Opublikowano 5 czerwca 2019 Obejrzałem Captain Marvel no i co tu dużo gadać, niższa półka MCU, momentami przypominająca "złote" czasy adaptacji komiksów z lat 2002-2005. Całość jest strasznie nijaka. Wydarzenia były mi w większości obojętne, brak napięcia, na dodatek wiele scen było dziwnie pociętych i sprawiało wrażenie przyspieszonego tempa. Największym minusem jest oczywiście główna bohaterka. Naburmuszona i niesympatyczna, bez osobowości i charyzmy, aktorsko drewno. Do śmieszkowania (abstrahując od poziomu humoru) Larson się ewidentnie nie nadaje, więc te próby typowo marvelowskiego rozluźnienia klimatu wypadają jak wciśnięte z innej bajki. O całym tle "girl power" i łopatologicznego pokazania, jak to biedna miała zawsze pod górkę z litości nie wspomnę. Z Nicka zrobili żałosny comic relief, co jest o tyle irytujące, że znamy tę postać z zupełnie innej strony i ta wizja jest oderwana od uniwersum, no ale wiadomo, laska musi być cool, a facet "goofy". Wizualnie chyba nic nie robi wrażenia. Jedyny plus do Mendelsohn i Law. Poza tym ujdzie jako niezobowiązujący seans do chipsów, całe szczęście filmu nie rozciągnęli ponad 2h. 2 Cytuj
Mejm 15 326 Opublikowano 5 czerwca 2019 Opublikowano 5 czerwca 2019 1 godzinę temu, kotlet_schabowy napisał: Do śmieszkowania (abstrahując od poziomu humoru) Larson się ewidentnie nie nadaje Polecam fragment o ferrari w odniesieniu do powyzszego. I tekst o nieprzestrzeganiu zasad bhp. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 czerwca 2019 Opublikowano 6 czerwca 2019 Smieszny filmik mejm jqk wspomina nazwisko podobne do rambo daje 5 sekund strzelajacego rambo. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.