Skocz do zawartości

Marvel Cinematic Universe


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Na całe szczęście w zanadrzu jest jeszcze jeden bardzo zdolny aktor, który sądzę, że na luzaczku dałby radę pociągnąć tę rolę. Zwłaszcza w przypadku obrania bardziej progresywnego kierunku

 

Spoiler

spacer.png

 

Opublikowano

 

 

empty-2c4aa66e5ad9026a469eaf3dca27abb3e7c7f3f7baeb7fa68b6d64e8223d9edc.gif594x371_sls1va.jpg

 

Logo "Blade", filmu z MCU, powinno lada moment ,,wygasnąć"... Ależ kompromitacja Marvel Studios - w zarządzie Disney'a to już chyba sraczki dostają z powodu bólu czterech liter, co do decyzji, ,,co z tym Blade'em robić". Main Gott! 

 

Produkcja Blade’a ma po prostu prze*****e. I to grubo. Cały proces tworzenia od podstaw tego tytułu na potrzeby MCU to jakby nie patrzeć... okres 6-7 lat? Czyli listopad 2025 jako okres premiery ,,Blade'a" odpada. Mahershala Ali powinien z angażu w ten koszmarek realizacyjny Marvel Studios zrezygnować. Jak dobrze pójdzie to film skończy na streamingu za rok, bo ktoś w końcu weźmie się za to po taniości, żeby tylko mieć to z głowy, co mogłoby się skończyć tak jak to wypadło z produkcją i jej odbiorem "Madame Web". 

 

16 godzin temu, Josh napisał(a):

No, ale w Disneju chyba dalej nie zdecydowali czy główne skrzypce ma grać silny facet czy stado jeszcze silniejszych bab (bo wiadomo, że z tytułu wcale nie wynika kto jest głównym bohaterem), kto ma to w ogóle nakręcić i jakie stężenie przekazu powinno się znaleźć w filmie. Chylę czoło przed tymi mistrzami. Plus taki, że jak to w końcu wyjdzie w 2028, to może do tego czasu ogarną ten chlew u siebie, przypomną sobie dla kogo takie filmy w ogóle powstają i zrobią to tak jak należy.

 

W ,,Disney", korpomachinie dojącej fanów jak jakiś opętaniec, to liczy się tylko dobro, wolo i prawo ,,Akcjonariuszy". Czyli zysk ponad wszystko, a towar, który się tworzy - ważne że by był i się sprzedawał. Ależ tam bałagan jest! :( 

Opublikowano

Ali niech spierdala z tego, szkoda spoko aktora na obecną kondycję Disney-Marvel. Imo prędzej James Gunn go ściągnie do Warnera/DC niż Myszka Miki dowiezie tego Blade'a.

Opublikowano
4 godziny temu, Josh napisał(a):

Na całe szczęście w zanadrzu jest jeszcze jeden bardzo zdolny aktor, który sądzę, że na luzaczku dałby radę pociągnąć tę rolę. Zwłaszcza w przypadku obrania bardziej progresywnego kierunku

 

  Ukryj zawartość

spacer.png

 

 

Obejrzałeś chociaż 1 odcinek?

Akurat Doktorem to on jest bardzo dobrym. W kurwę lepszym, niż była nim Jodie Whittaker.

Ale na Blade'a to mi on za nic nie pasuje.

Opublikowano
14 minut temu, Masorz napisał(a):

 

Obejrzałeś chociaż 1 odcinek?

Akurat Doktorem to on jest bardzo dobrym. W kurwę lepszym, niż była nim Jodie Whittaker.

Ale na Blade'a to mi on za nic nie pasuje.

Obejrzałem razem z Critical Drinkerem. Doktor całujący się z jakimś typkiem, paradujący w spódnicy oraz walczący z transem jako głównym antagonistą to niekoniecznie moje klimaty. Widziałem z nim też dwa sezony Sex Education i naprawdę ciężko mi stwierdzić czy on w ogóle gra jakieś postacie czy sam siebie. Anyway, po trzech latach na siłowni i jakieś ostrej terapii sterydowej może mógłby zagrać chociaż w parodii Blade'a. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Cuda, pi******e cuda! Ha! ,,Fan edit" dla tego rodzaju filmu, a nawet i serialu, który zobaczę w kinsch czy na jakimś streamingu zawsze, kurnia nawet i zaraz! Miks montażowy, który moze i trąci myszką technicznie, no ale... u fanów wywołuje najróżniejsze reakcje: od niedowierzania aż po śmiech i mega zachwyt. Taa, u mnie to jak najbardziej pozytywne emocje przy tym filmiku się udzieliły! Ej, no bo WoW! Chciałem kiedyś filmu ,,Marvel vs DC", no to dostałem przynajmniej wizję od jakiegoś fana odnośnie tego rodzaju pomysłu, całkiem rozsądną, z ciekawym podziałem ról herosów i tego głównego Villaina, i ich wagi w fabule filmiku. Mam ten zamiennik mega crossoveru, który mógłby zarobić pierdyliardy dolarów na całym świecie w Box Office. I na razie tą ,,fanfikową edycję" zaakceptuję! LoooooL. Najs, jak najbardziej naaaajs. :banderas:

 

 

Opublikowano

Rozumiem że te wszystkie wygibasy i przecinanie pojazdów na pół, lądowanie na kolana z podmuchem to bez serum, tylko tarcza i zbroja ze skrzydłami?

to nieźle trzeba nagiąć wyobraźnię, bo takich bzdur jeszcze w marvelu nie było.

Opublikowano (edytowane)

Typ jest przede wszystkim nijaki, maksymalnie drugoplanowiec i w tej roli w Zimowym żołnierzu się dobrze sprawił.
Ciekawe czy będzie flop.

Edytowane przez Badus
  • Plusik 1
Opublikowano

Już chyba to kiedyś pisałem, ale Anthony Mackie to zabójca marek. Udupił Falcon & Winter Soldier i Altered Carbon, no raczej mocne w swoim czasie tytuły. Świetnie nadaje się na przydupasa na 5 minut, więcej nie udźwignie. Na tą chwilę Thunderbolts* z podróbką Kapitana Ameryki i innymi odpadami z MCU wygląda lepiej. Ford, który od lat gra jakby chciał już umrzeć, tu nie pomoże. 

Opublikowano
12 godzin temu, Rtooj napisał(a):

Rozumiem że te wszystkie wygibasy i przecinanie pojazdów na pół, lądowanie na kolana z podmuchem to bez serum, tylko tarcza i zbroja ze skrzydłami?

to nieźle trzeba nagiąć wyobraźnię, bo takich bzdur jeszcze w marvelu nie było.

Pewnie dostanie zbroję z wibrabium czy innego adamantium, tak to wytłumaczą

Opublikowano
29 minut temu, mcp napisał(a):

Pewnie dostanie zbroję z wibrabium czy innego adamantium, tak to wytłumaczą

 

On tu chyba ma co najmniej 3 kamienie Thanosa.

Opublikowano
11 godzin temu, Square napisał(a):

Oni tam chyba z 4 razy dokrętki robili.

 

Gdzieś trzeba było wcisnąć sceny z grubymi lesbijkami w różowych włosach. 

Opublikowano

 

 

,,Marvel Suicide Squad"? No a czemu by nie? Kilka minut niby nowego ,,mięska" z materiału nakręconego do ,,Thunderbolts*" wskazuje na to, że nie będzie to jakoś mega oszałamiające pod względem fabuły widowisko, ani coś, co szerzej zainteresuje zwykłą widownię, pragnącą tylko i aż popcorniakowej rozrywki. Przy tej produkcji Marvel Studios, gawiedzi musi mieć bekę i się po prostu dobrze bawić, a nie toczyć po jej seansie dysputy między geekami właśnie o to ,,jak bardzo całe Thunderbolts wpłynęło na wydarzenia Multiversum MCU; czy ten film jest w jakiś sposób istotny dla tego Świata" etc. Ble, ble, ble. Nawet jeśli to będzie zapychacz filmowych Faz MCU, to przynajmniej coś mega nietuzinkowego i dynamicznego będzie się tu działo. Przynajmniej wizualnie ten tytuł wygląda na to, iż zaprezentuje się o wiele lepiej niż nowy ,,Captain America". ,,Thunderbolts*" jest atrakcyjnie nakręcony, ma taki zimny, niby neutralny guilty pleasure styl widoczny w warstwie obrazu.

 

To chyba będzie ten przykład filmu MCU, w którym będziemy kibicować bohaterom, tym wyrzutkom, pozytywnie szajbniętym postaciom z Marvela, i za każdym razem, gdy będziemy widzieć ich w akcji morda sam będzie się śmiać od ucha do ucha. Naaaajs! Nieoczekiwanie pozytywna reakcja z mojej strony. I nieoczekiwanie przyznam: strasznie czekam na ten film! :banderas:

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja oglądałem wczoraj i mam zupełnie inne odczucia. Czułem się jak wtedy gdy oglądałem te wszystkie buddy-movies z lat 80 i 90 - 48 godzin, Tango i Cash, Zabójcza Broń i tak dalej. Dwie godziny totalnie zajebistej i odmóżdżającej zabawy. Film, który absolutnie nie ma żadnych ambicji żeby cokolwiek przekazać, przemycić, uświadamiać. Nie, ma dawać czysty fun, ma wbijać szpile, ma bawić. I z tego zadania wywiązuje się w 100%. Zero kombinowania. Tego oczekiwałem i to dostałem. Były chwilowe zamulacze, ale ogólnie świetne, rozrywkowe kino z zajebistymi momentami

  • This 1
Opublikowano

ogolnie odpuscilem marvela po endgame, tzn cos tam widzialem, ale albo jednym okiem (thor....) albo mi sie po prostu nie podobalo (strange), albo nie wytrzymalem do konca (eeee cala reszta?)

 

ten deadpool i wolverine niby fajny buddy movie, jackman zajebisty, deadpool no to jak zwykle 100 zartow, okolo 40 smiesznych okolo 20 totalnie z dupy, ale ok.

 

natomiast cala historia, te multiwersa itd to juz tym rzygam. totalnie nudna nieciekawa. no, ale nie powiem, ze sie bawilem zle. calkiem czas zlecial.

Opublikowano

Multiversium to najbardziej spierdolony i leniwy pomysł na jaki można było wpaść. Ktoś zginął? No to co, mamy innych 500000 kopii z innych światów. Coś się zadziało? Bez znaczenia, w innym świecie się nie zadziało. Albo zadziało się bardziej. Absolutnie jest bezsensowne i bezcelowe śledzenie tego jako całości, bo każdą decyzję można zmienić, odkręcić. A wyjaśnienie banalne: nanomaszyny. Znaczy multiversium. Do End Game ta historia układała się w jakąś całość. Dla mnie teraz to są po prostu oderwane od siebie filmy bez jakiegoś większego znaczenia. Nie wiem co zamierzają z tym zrobić dalej.

Opublikowano

D&W bawiłem się na seansie super, ale tak jak teraz myślę to raptem kilka scen pamiętam, a fabuły za chuja bym nie streścił. Buddy movie na odmóżdżenie I fanserwis wciskany prosto do gardła z połykiem. Czy to źle? Nie, ale doszukiwać się tu czegoś więcej to nie ten adres. 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...