Skocz do zawartości

Kanye West - Yeezus


Gość ragus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jara mnie surowość tej płyty. Wszystko jest takie zimne i ostre. Send It Up to narazie mój faworyt.

 

jaki bit w "blood on the leaves" !

 

 

Mocny kawałek. W sumie to nawet audio tune w nim "robi".

Edytowane przez ragus
Opublikowano (edytowane)

Jara mnie surowość tej płyty. Wszystko jest takie zimne i ostre. Send It Up to narazie mój faworyt.

 

jaki bit w "blood on the leaves" !

 

 

Mocny kawałek. W sumie to nawet audio tune w nim "robi".

 

surowosc na propsie.

u mnie caly dzien na blacie. jaranko !

 
Edytowane przez Banny
Opublikowano (edytowane)

New Slaves mnie zmiazdzylo

 

IMO bit z Hold My Liquor idealnie by pasowal do jakiegos filmu, slucham teraz tego i mam przed oczami sceny z Drive. Mistrzostwo 

Edytowane przez Qvstra
Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj odsłuch flac na lepszych głośnikach - liczę na zupełnie nowe doznania :)

 

 

... ale w sumie to nie wiem. na razie to brzmi niby tak jak to miało brzmieć: głośno ( Death Grips taught you well), obscenicznie, mizoginistycznie, arogancko, barbarzyńsko innowacyjnie, wulgarny, (pipi), seks, no safe words, strugi spermy ściekające z ust twojej panny ( Kanye królu, zrobiłeś to, WIADOMO), pierwszy klip to pewnie będzie jakaś tłusta ostatnia wieczerza w środku Afryki na oczach głodnych dzieci i Ye się właśnie w(pipi)ił z taką oburzająco słabą, kakofoniczną liryką. no, ja nie wiem...

:sweat:

 

Edit:

 

Ok jestem już po wielu odsłuchach, więc czas na opinię. Pod względem produkcji ten album to majstersztyk, ale pytanie brzmi: ile w tym wkładu Kanye, a ile Rubina? Pomimo tego jeżeli chodzi o bity i całą warstwę producencką jestem pod ogromnym wrażeniem i wierzę, że narodził się nowym podgatunek rapu.

 

Zupełnie inną kwestią są teksty, które są po prostu słabe. Jedynie "Blood on the leaves" broni się pod tym względem. Pozostałe utwory to moim zdaniem żarty ze strony Kanye, pewnego rodzaju prowokacja. Usiadł sobie i napisał teksty na kolanie dając prztyczka w nos ludziom spodziewającym się nie wiadomo czego. Wierzę, że to prostactwo jest zamierzone bo Kanye pokazywał już wielokrotnie, że jak się zepnie to potrafi pisać. Dostanie wiele hate'ów, ale pewnie ma to w nosie.

 

Podsumowując oceniam tę płytę na mocne 4+/6. Nie będzie hitem na miarę MBDTF, ale czy to ważne? Jest bardzo dobrym albumem, a może raczej prowokację ze strony Westa. Ciekawe co pokaże nam na następnej płycie bo jej wydanie to oczywistość.

 

Ps. Dla ciekawskich link do zestawienia z recenzjami:

http://www.kanyetothe.com/forum/index.php?topic=475472.0

Edytowane przez szaden
Opublikowano

Yeezusa stawiam na 3 miejscu, za College Dropout i MBDTF. Mam wrażenie, że West miał ochotę na kolejne 808s, tylko tym razem wyszła z tego dobra płyta. Na pewno uważam, że jest lepsza od pozostałych 2 płyt ze "szkolnej" trylogii.

 

Aha, wersja na iTunes ma mieć podobno 4 dodatkowe utwory!

Opublikowano

 

Aha, wersja na iTunes ma mieć podobno 4 dodatkowe utwory!

 

 

Kłamali :(.

 

Ale są delikatne zmiany no i jakość ogólnie lepsza.

Opublikowano (edytowane)

Podejrzewam, że względem wersji, która wyciekła kilka dni temu.

 

z KTT:

 

 

 

Black Skinhead - louder screaming, first line has Kanye's vocals removed
I Am a God - "Y'all better quit playing with god" -cut out background noise
New Slaves - Outro remastered (Ye's bit especially clearer)
Hold My Liquor - lossless master on iTunes
I'm In It - Slightly changed volume of samples like at 0:37 seconds and 0:44 second

 

9,5 na Pitchforku 

Edytowane przez ragus
Opublikowano (edytowane)

Ok.

 

 

Płytka w zasadzie jest bardzo dobra, może i wybitna, choć ewidentnie nie na okoliczności, w których słucham: słuchaweczki w słoneczny, pogodny dzień. Nie, to płyta do mordowania ludzi młotkiem w Miami albo Los Angeles, nocą, przy neonach; do hałaśliwej, powalonej impry, przepełnionej dragami i seksem.

 

Hm, czyli generalnie nie jest to rodzaj muzyki, którą słucham. Ale w sumie zwykłego hip-hopu też nie słucham. Szkoda, że teksty są tym razem słabsze, nie ma tylu momentów godnych zaklaśnięcia co na poprzednich płytach. Rick jarał się, że Kanye potrafił na chwilę przed wylotem do Mediolanu nagrać mu masę zwrotek w dwie godziny i nazwał to "40 punktami w ostatniej kwarcie", ale jednak często widać brak pomysłów na rymy.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Opublikowano

Jest klasa wiadomo, choc denerwuje mnie juz West, bo sie zaczyna uwazac za niewiadomo kogo, jakby z plyty na plyte tracil pokory. I nie mysle tak po przesluchaniu I Am A God czy New Slaves, ale nawet w wywiadzie co za&(*&yebal : 

 

http://www.hotnewhiphop.com/news.6171.html (pytanie o Watch Throne) 

 

No i podobno Cole wcale sie gorzej nie sprzedaje, a wczesniej wszyscy gadali, ze Kanye go zmiazdzy, wlacznie z Mac Millerem (no wlasnie).

  • 2 tygodnie później...
Gość Rozi
Opublikowano

Właśnie kozacki. Bardzo wykręcony i dziwny, ale ja lubię takie.

Opublikowano

Wykręcony to on może jest, ale mimo to na poziomie liceum. Spodziewałem się czegoś ciekawszego i lepiej zrealizowanego. Black Skinhead aż się prosi o video, na którym Kanye pierze na ulicach białych, a dostaliśmy gniot. Pewnie zaraz Rozi zacznie pisać, że to takie założenie artystyczne, bo przecież cała płytka jest artystycznym performancem Westa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...