Sibian 154 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 Jak w temacie. Dokładniej chodzi mi o to, w których grach z gatunku jrpg ( platforma dowolna ) przeciwników widać a zainicjowanie walki odbywa się np. wbiegając w nich. Jak wiemy duża ( jak nie większość ) część produkcji z gatunku posiada starcia które uaktywniają się losowo a do tego czasu oponentów nie widać. Chrono Trigger póki co przychodzi mi jedynie na myśl z tych "nielosowych", podrzućcie więcej tytułów ; d PS : Nie wymieniać pozycji w której "widoczni rywale" pojawiają się okazjonalnie. Cytuj
Dajzner 990 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 (edytowane) Z tych, w które grałem i na 100% pamiętam: FF XII, Persona 3 i 4, Breath of Fire V, Tales of Symphonia,Tales of The World, Dark Cloud 1 i 2, Valkyrie Profile 1 i 2, Star Ocean 3, Lunar: Silver Star Harmony, Ys... Edytowane 19 maja 2013 przez Dajzner 1 Cytuj
20inchDT 3 362 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 (edytowane) Xenosaga, The world ends with you Edytowane 19 maja 2013 przez 20inchDT 1 Cytuj
Strife 228 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 Tales of Vesperia, Tales of Graces f, FFXIII, FFXIII-2, Crimson Gem Saga, Star ocean 1,2,3,4, Brave Story, Magna Carta 2. Cytuj
Suavek 4 813 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 Radiant Historia, Last Remnant. Cytuj
Shen 9 689 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 legend of mana, threads of fate i chyba alundra 2 Cytuj
Sibian 154 Opublikowano 19 maja 2013 Autor Opublikowano 19 maja 2013 (edytowane) Legend of Mana tak średnio ponieważ po każdorazowym przejściu "obrazek" do przodu czy wstecz musimy i tak ciągle walczyć. Potyczka za każdym takim wejściem jest uruchamiana automatycznie i nie możemy jej ominąć czy uciec. Czasem frustrujące bardziej niż w "klasycznym" rozwiązaniu, ale fakt, stworki już tam czekają a nie wyskakują "znikąd". Gdy ukończę FFIX z "klasycznym" rozwiązaniem co do startu walk ( notabene, kapitalna produkcja, dawno temu ukończyłem jedynie 2 pierwsze CD ; d ), chyba sobie strzelę , Star Ocean: The Second Story ; d Edytowane 19 maja 2013 przez Sebastian Ś. Cytuj
CheeseOfTheDay 47 Opublikowano 19 maja 2013 Opublikowano 19 maja 2013 Ale w drugim SO były w pełni losowe walki. Cytuj
Sibian 154 Opublikowano 20 maja 2013 Autor Opublikowano 20 maja 2013 (edytowane) Jakie rozwiązanie preferujecie ? A może jest to dla was obojętne ? Osobiście wolę "widocznych" rywali z możliwością uniknięcia potyczki ale jednocześnie moje ulubione gry z gatunku posiadają w pełni losowe starcia ( FFVI, FFVII, FFIX, DQVII ) ; d Edytowane 20 maja 2013 przez Sebastian Ś. Cytuj
Shen 9 689 Opublikowano 20 maja 2013 Opublikowano 20 maja 2013 Wszystko mi jedno jesli gra jest dobra i ilosc starc nie jest przegieta. 1 Cytuj
RoL 578 Opublikowano 20 maja 2013 Opublikowano 20 maja 2013 Zalezy od gry. W Dragon Questach nie przeszkadzaja mi losowe starcia, bo walki trwaja zwykle bardzo krotko. W starszych Finalach bylo to bardzo irytujace, bo walki potrafily trwac pare minut, a przeciwnicy atakowali co kilka krokow. Cytuj
Strife 228 Opublikowano 20 maja 2013 Opublikowano 20 maja 2013 Mi najbardziej odpowiadają walki z Tales'ów, widoczni przeciwnicy i maksymalna kontrola nad postacią. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.