Skocz do zawartości

Tom Clancy's The Division


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Aaa... To dlatego... Już myślałem, że to coś u mnie... W sumie wczoraj jak niby poszedłem grać w The Division, to nie pograłem sobie zbytnio, bo były straszne lagi i wróciłem do ED. Być może to kwestia tego wewnątrzUBIsoftowego maintenance'u, który zapowiadali na poniedziałek.
Skoro problemy z PSN to jak chodzi The Division w takim razie??? Da się grać? Bo takie Destiny przy podobnych akcjach sypało się jak domek z kart.

Opublikowano

Ja zagrałem dwie misje z randomami i było spoko, ale na chwilę wylazłem z gry, bo chciałem sobie YT do kolacji odpalić i już lipa - nie chce się połączyć znowu...
(pipi)e Sony i ich upośledzony PSN - w epoce ściągania haraczu za abonament nie powinni już mieć wymówek odnośnie działania tego szajsu.

Opublikowano

Z tymi itemami w end game to przegięcie jest. Jeszcze w poniedziałek pisałem Wam, że biegam po tier 2 world, a wczoraj wieczorem wbiłem 276 item score i już T5. Myślałem, że zdecydowanie bardziej mozolna to będzie przeprawa. 

Opublikowano (edytowane)

Tylko pamiętaj Sobies że klasa w pewnym momencie nie ma już większego znaczenia. Jak chcesz to możesz sobie zrolować jakiś gó.wno set nawet na 286 a jak powrzucasz tajne na chybił trafił to i 290 a zostaniesz zmieciony przez kogoś kto ma np 275 ale wszystko zoptymalizowane, zrekalibrowane i poukładane z głową ; ]

A przeskok z T1 na T5 faktycznie jest błyskawiczny ale przegięciem to będzie zbieranie całego tajnego seta;] Oczywiście poza tymi z GE. Mam nastukane ponad 600h i wydropiłem dopiero 5 pełnych tajnych setów (na 15 xD). Oczywiście nie ma sensu zbierać wrzystkich ale np mimo tych kilkuset godzin  spędzonych głownie w DZ, do wymarzonego tajnego napastnika brakuje mi aż 2 itemow :(

Edytowane przez Ryo-San
  • Plusik 1
Opublikowano

Always online to rak, grasz solo ale lagi takie, że postacie znikają. Zdobywam te poziomy ale mając 20 trzech gości z 16, chwila zadumy i dętka.Poza tym dawno temu krytykowałem te spawny za plecami, niestety to zostało do dziś. Bardzo nieładnie. Tak ogólnie średnio mi idzie bo bronie i reszta takie kiepskie wpadają, że żal. Ile to trzeba się nastrzelać by wygrać misje to szkoda pisać.Chyba, że to celowe i zmusza mnie bym szukał ekipy...

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Mi tam nigdy nie laguje chyba że są problemu z PSNem (np jak teraz). Co do poziomu trudności to mi było ciężko na początku, ba cholernie ciężko ale pozniej jak już poznałem lepiej mechanikę gry i zacząłem korzystać z różnych umięjętności to było w sumie z górki. A same misje są tak skontruowane że oczywiście lepiej przechodzić je chociażby z jedną osobą z którą masz stałą komunikację głosową.

 

edit: bo mi się przypomniało to chu.jstwo o nazwie cronusMAX i temat lagów w Dywizji

@da$io

mogłeś trafić na osobę/ekipę która korzysta z cronusa. Oni celowo w pewnych moentach wrzucają sobie gigantycznego input laga, własnie po to żebyś nie był w stanie ich namierzyć. Ubi powinno za to rozdzawać bany na prawo i lewo ale oczywiście woli nie widzieć problemu

 

Edytowane przez Ryo-San
Opublikowano

Podobnie jak Ryo - ja również nie napotkałem jakichś lagujących przeciwników (czy to mobków, czy żywych), chyba że w przypadku problemów z PSN (ostatnio mnie wyebauo z gry, jak farmiłem skrzyneczkę w Resistance, nie powiem - wkoorv był).
Jeśli chodzi o trudność to wszystko robiłem sam i nie narzekałem. Oczywiście, że wiele razy padałem i zaczynałem od nowa/checkpointu, ale bardziej mnie to motywowało, niż wkurzało. Starałem się obrać inną taktykę i próbować, czy to zadziała. Niektóre misje powtarzałem wiele razy, ale nigdy nie uznałem, że gra mnie gnoi, by mnie zmusić do grania z ekipą. Po prostu wystarczyło levelować, zbierać lepszy sprzęt, wykonywać poboczne aktywności i w ten sposób szło szybko, sprawnie i systematycznie. Jak ktoś leci na pałę tylko z głównymi misjami to może mieć problem z niedoborem wszystkiego oprócz zgonów :D

Opublikowano

Jakby ktoś chciał zrobić akta "cud techniki" to jestem cały czas online. Trzeba przejść wszystkie misje z aktualnego globala używają tylko umiejętności ze skrzydła technicznego. Niestety z randomami niewykonalne a trzeba mieć pełny team czyli 4 osoby :/

Opublikowano (edytowane)

Event się kończy i niestety nie udało się wylosować tajnych rękawic taktyka. Inne elementy tajnego taktyka wiele razy. Zwykłe rękawice taktyka również. Połączenia jednak nie dało.

 

Ale by nie przynudzać: niespodziewanie wpadł set tajny firecrast i niespodziewanie okazało się, iż w walkach PVE - np. misje legendarne - daje mnóstwo frajdy. Raz, iż przy elektronice ok. 6000 wieżyczka daje ok. 10-11tys obrażeń. Dwa iż zasięg ma 18m. A trzy to możliwość podpalenia serią przeciwnika i doprowadzenia do jego ognistego wybuchu co przy LKM wielki alejandro zdarza się całkiem często :)

Edytowane przez friedrich
Opublikowano

Gdyby brakowało Ci nie rękawic a plecaka to w zasadzie nie byłoby powodu do płaczu bo podobno jesli chodzi o set taktyka to lepiej włożyć 5 tajnych i jeden złoty plecak z talenetm inwencja (przy pełnym pasku zdrowia wpada chyba max +15% do siły umiejętności). Podbno jest większe pi.erdolnięcie niż na 6sciu tajnych ; )

Opublikowano

...jeśli ma się te pełne zdrowie :)  Na razie mam 5tajnych plus zwykły taktyka i ok 9600 elektroniki. Mógłbym dobić do 9970 ale włożyłem mod pod broń palną by uruchomić perk na LKM. Nie wiem jednak czy nie zmniejszyć elektroniki do 9000 a górkę wsadzić w zdrowie. W DZ mnie już dwa razy rogale położyli po dłuższym pościgu waląc z odległości. Jednak ok. 330tys zdrowia potrafi być przymało nawet dla taktyka.

Opublikowano
2 godziny temu, friedrich napisał:

 W DZ mnie już dwa razy rogale położyli po dłuższym pościgu waląc z odległości.

Na takie akcje dobrze mieć antyskana pod ręką i spiep.rzać w ciasne uliczki albo do metra i liczyć że Cie nie wywęszą ; ]

Opublikowano

Słusznie. Gorzej, że zbieram techy w DZ w taktyku ofensywnym z działkiem i bombą kulką ew. przylepnym i działkiem więc gdy mnie rogale znienacka obskoczą to zostaje ucieczka i spowalnianie przeszkadzajkami.

 

Ogólnie w najnowszym patchu znerfili umiejętności taktyka w walce PvP (bomby, działko itp)? Dobrze kojarzę?

Opublikowano

Teraz, podobnie jak @Ryo-San, bawię się w Survival (musimy znów jakąś nockę w co-opie zarwać, bo akurat mam tydzień wolnego:)). Oczywiście ciągle gram PvE, wczoraj nawet dwukrotnie dotarłem do DZ, ale z ewakuacją nie wyszło. Dziś obejrzałem streama niejakiego Kreli88 (koleś dobry jest, gra PvP), no i mam nadzieję, że coś tam kojarzę z rozstawienia itemków - próbuję dzisiaj zrobić podjęcie i ubić Huntera :)

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Oj trzeba pocisnąc survivala; ]  Dzisiaj będe bankowo bo całe szczęscie jestem chory a Dywizja to najlepsze lekarstwo :D Tylko ja ostatnio gram praktycznie cały czas PVP. Mimo że jest trudniej to jednak jest łatwiej ; ) Głownie chodzi o to, że w PVP na starcie jest chyba 5 agentów a nie 25 jak w PVE czyli dużo łatwiej o zasoby. Do tego zawsze się znajdzie kilku idiotów którzy od razu lecą na miejsce katastrofy śmigla i albo zabijają się sami albo giną z ręki NPC tak więc w wielu przypadkach już po kilku minutach zostaje 2-3 agentów na całej mapie. Nie wiem czy matchmaking nie zmienia się w przypadku kiedy gramy w drużynie bo jak gram sam to póki co trafiałem tylko na pojedyńczych graczy. A mi teraz udaje się coraz częściej uciec z Zony a to głównie dzięki mapce survivalowych itemów. Po pierwsze wiem gdzie są apteki i postoje karetek więc mam z miejsca duża ilość szpryc, apteczek i tabletek, ale najważniejsze w tej mapce jest lokalizacja techów w DZ. Zawsze tam ginąłem bo miałem dylemat albo z pierwszwgo techa zrobić racę i biec na podjęcie (ale bez złotej broni i do tego w pojedynkę możemy Hunterowi co najwyżej zrobić loda) albo użyć go do zrobienia legendarnej broni, biegać po Zonie i szukać kolejnych techów, co oczywiście w 90% przypadków kończyło się albo zabiciem przez mobki albo śmiercią z wychłodzenia.

 

ae95d7a3e040a.png

Edytowane przez Ryo-San
  • Dzięki 1
Opublikowano

Uuu... ziom, dzięki za mapkę - już sobie kopię zrobiłem :)
Przed chwilą udało mi się z pełnym sukcesem ukończyć solo survival PvE. Skorzystałem z glitcha na nabijanie punktów (upuszczanie i podnoszenie Flare Guna, a najlepiej kilku na raz), bo zależało mi na randze Master do trofika. Po drodze zachowywałem się też jak prawdziwa szuja i korzystając z tego, że inni gracze byli wciągnięci w walkę z bossami na landmarkach, ja podnosiłem loot, dzięki czemu szybko zapełniłem plecak zasobnikami :D
Strefa podjęcia na DZ2, wezwanie heli i szybki strzał na drugą stronę ulicy, po linie na dach budynku, z którego snajpiłem Huntera - poszło dość sprawnie, prawie 50tyś punktów i trofeum :)
No i to moje pierwsze 6 rzeczy, które udało mi się wywieźć z DZ, więc jeszcze "tylko" 94 do kolejnego trofeum :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...