@KOMARZYSKO Gramy kiedyś Survivala? Bo widzę, że też nie masz trofka za podjęcie 100 przedmiotów 

Chętnie ale w surwie jestem cinki jak Ty w soulsach

Sam jesteś cienki w Soulsach, "oszukisto" 

O nie [emoji26]

Jak będziecie lecieć to dajcie znać. To Wam pokaże nooby jak się leci speedruna w Przetrwaniu Ogólnie to jestem prawie cały czas niewidoczny więc się nie sugerujcie że jestem offline. Po prostu jestem tak zaj.ebisty że każdy wysyła mi zaproszenia a moje towarzystwo w Dywizji jest tylko dla wybranych

Edytowane 14 czerwca 20186 l przez Ryo-San

Właśnie... ebać Komara 
Będę jak te nooby w Dark Souls i chyba się podłączę, bylebyś mnie tylko przeciągnął przez Survival 

Co za pizdusie :tfuu:

Reszta shieldów. Dla doświadczonych wyjadaczy to większość wbije się w zasadzie sama z automatu. Cała reszta to banał przez duże B. No ale przynajmniej już wiem żeby nie niszczyć gó.wno egzotycznych broni i wyposażenia. Jak widać w styczniu się przydadzą : )

Edytowane 15 czerwca 20186 l przez Ryo-San

@Ryo-San, nie wytrzymię... Właśnie padłem po 1h23m... Miałem WSZYSTKO! Dosłownie od chooya surowców, świetne ciuszki, żarcie... wlazłem do DZ i od razu poleciałem po antivirale, po drodze wplątałem się w większą zadymę i mnie zayebali... Nie dam rady grać w to samemu więcej - jak będziesz online, to chętnie przyjmę pomoc wyjadacza

Jak jesteś na strefie i nie masz na sobie jeszcze złotych gratów to szerokim łukiem trzeba omijać punkty z bossami. Wystarczy że zaczniesz się strzelać z czerwonymi mobami usłyszą to złoci i w zasadzie jest już pozamiatane. Ja często ginalem przy stacji benzynowej na DZ2. Bo czasami wpadałem na 3 czerwonych z kijami (na fioletowej czy niebieskiej broni do odstrzału w kilka sekund) ale jak zaczynali mnie rushowac i drzeć ryja to wpadała złota ekipa ze stacji i game over. Przy złotych nawet postawienie wieżyczki nic nie da (na innych idealnie zatrzymuje pościg) bo ja rozwalą w sekundę. Dopiero jak się nauczyłem patrolu tych czerwonych mobów przy stacji na pamięć to już nigdy taka sytuacja się nie przytrafiła : )  to jakby co dawaj znać i lecimy

Wczoraj z Wrednym na Przetrwaniu na podjęciu było mniej więcej tak jak na tej grafice. Tylko zamiast 90 sekund to stuknęło nam chyba z 15 min xD

Widzę że zaopiekowales się naszym jankiem ;p

Fakju Moskito 
Było gorąco fest - siedmiu Hunterów, bo się towarzystwo zbiegło ze swoimi pasożytami, do tego ja padłem, Ryo padł, przyleciał random z apteczką... działo się.

Takie akcje na podjęciu są najlepsze, adrenalinka +100 %

A przy okazji, dziś wieczorem po 22 przydałby się jeden na misje legendarne.

22 minuty temu, KOMARZYSKO napisał:

A przy okazji, dziś wieczorem po 22 przydałby się jeden na misje legendarne.

Co chcecie lecieć? Wczoraj w nocy jeszcze polecialem z ekipą zgromadzenie ogólne na legendzie. 2xTaktyk, Odzysk i Firecrest. Była ku&$a taka rzeź że nie mam pytań. Mam taktyka skręconego na 10k elektroniki - 1.5mln ze stika (bez stackowania) plus po100k z ładunku kasetowego i miałem wrażenie że nic im nie zabieram LOL. 4 bossów plus łowca a później jeszcze śmigło które miało chyba ze 20mln HP. W nagrodę dostałem Ninja Bike który od razu poszedł na przemiał xD  Ogólnie to te nowe Legendy (Mieszkanie Ahmresta, Grand Central, Zgromadzenie Ogólne i Szpital polowy w Madison) są dużo trudniejsze niż te 3 pierwsze. W zasadzie to powinien być poziom wyżej niż legenda. Nie wiem hardcore czy coś w tym stylu.

Edytowane 16 czerwca 20186 l przez Ryo-San

Ryjek jaka misja to do ustalenia. Ja mam pelny odzysk i taktyka, snejk rowniez wiec leczenie jest zapewnione.

No to spoko loko. Ja mogę lecieć wszystko z wyjątkiem Zgromadzenia. Zbieram teraz wszystkie bronie egzotyczne do tego shielda styczniowego. Oczywiście już wszystkie miałem ale 75% z nich zmielilłem bo tylko do tego się nadają. Także każdy czerwony zasobniczek elektekryczek się przyda : ) Ja może polecę na moim prototypowym Wartowniku pod PVE. Jak go doszlifuje to 3-4mln w banie z MDRa powinno wchodzić

Edytowane 16 czerwca 20186 l przez Ryo-San

 Właśnie udało mi się zrobić skuteczne podjęcie w Survivalu, po prawie dwugodzinnej próbie (1:49). Ależ były emocje do samego końca, bo straciłem fhooy czasu na szukanie Techów w DZ, żeby zrobić złote bronie. Standardowo - DZ2, linka na dach i snajpa - tym razem Hunter padł bez problemów.
W każdym razie wsiadając do helikoptera miałem 3 minuty życia - tak się elegancko wirus rozwinął

No no Agencie widzę że "chomik" coraz bliżej : ) Survival to mistrzostwo świata i tak ja Ci wczoraj mówiłem nie wyobrażam sobie tego dodatku w klimatach TD2, no po prostu nie wyobrażam

Edytowane 16 czerwca 20186 l przez Ryo-San

Nie płacz przedwcześnie - bądźmy dobrej myśli
Właśnie zaliczyłem moje drugie z rzędu udane podejście dzisiejszego dnia - tym razem półtorej godziny, z wirusem znów na styk (5 minut), no i nawet nie musiałem ubijać Huntera - akurat jak wbiegałem na lądowisko to jakiś inny gracz wystrzelił flarę, więc czym prędzej uciekłem na przeciwległy dach i obserwowałem sytuację - uporał się z Hunterem (i chyba także z moim, bo helikopter normalnie wylądował), a ja się elegancko podłączyłem do odlotu

Ty pasożycie survivalowy! xD To trzecie zrób poniżej minuty. Dostaniesz wyrożnionko "w mgnieniu oka". Adrenalinka x2

Edytowane 16 czerwca 20186 l przez Ryo-San

Tylko nie "pasożycie"
Się dziś rozbrykałem i zaliczyłem trzecią sesję z rzędu - znów półtorej godziny, bez większych problemów, a ostatnie 5 minut zabawy z radości uwieczniłem nawet na filmiku.
Licznik wskazuje 31/100, więc jeszcze "tylko" 69  przedmiotów 
 

 

19 godzin temu, Wredny napisał:

Licznik wskazuje 31/100, więc jeszcze "tylko" 69  przedmiotów 

 

 

No to już za "chwileczkę" już za "momencik" Zoba jaką ładną naszyweczke dostaniesz : ) Nooby będą Ci salutować w terminalu xD

Edytowane 17 czerwca 20186 l przez Ryo-San

Nie tak szybko niestety...
Dziś dwa nieudane podejścia, obdwa po około 1:30h (czyli taki standard w sumie).
Pierwsze to niestety żona i jej "nie obchodzi mnie, że grasz - obiad jest, wyłącz to" 
A byłem już w DZ, szukałem Techów na snajpę... Ech...

A przed chwilą byłem już na lądowisku, czmychnąłem na dach, czekam i z przerażeniem patrzę, jak po budynku naprzeciwko skacze... trzech Hunterów...
Nie było kiedy głowy wychylić - ubiłem jednego, ale nie dałem rady pozostałej dwójce...
W każdym razie widzę u siebie progres, bo na 5 ostatnich podejść, praktycznie zawsze docieram do lądowiska, mam złote M44, pełen plecak i tylko kwestia szczęścia w starciu z Hunterem zostaje. Nie taki Survival straszny, jak go malują

EDIT:
OK, jedno dzisiejsze podejście udane - tym razem krótsze (1:13) i bez większych spięć, choć raz było gorąco, gdy jakiś inny gracz rozjuszył żółtą bandę ze stacji benzynowej
Stan licznika na dziś 43/100. Jak się z tym uporam, to później śmigam na Underground, bo tu praktycznie wcale nie znam zabawy
No i muszę przyznać, że strasznie uzależnia ten Survival - mimo wszystko będzie mi tego brakowało

Edytowane 17 czerwca 20186 l przez Wredny

Odpaliłem wczoraj pierwszy raz grę po patchu i stwierdziłem iż zapoluję na bossów na nabrzeżu. No i dwa zonki:

 

1. Przelazłem nabrzeża wzdłuż i wszerz i nie natrafiłem na żadnego (szukałem w miejscach gdzie zazwyczaj siedzieli).

2. Napotkałem w rogu NW lokacji sytuację gdy idąc na wschód wyskakiwali przeciwnicy - ja się lekko cofam i wykańczam ich stado - ruszam dalej po czym znów się respawnują - rozwalam - respawnują - rozwalam - i tak wiele razy (ziemia była pełna złotego wyposażenia) po czym w końcu odpuściłem i wylogowałem się z gry. Coś pozmieniali czy bug?