Skocz do zawartości

The Order:1886


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bezkitu ale dubbing w tej grze to dramat. Non stop ci sami ludzie, wszystkie (pipi)a postacie w grach 7 i 8gen mowia glosami 10typow a kolko <dramat>

Opublikowano

 

 

 

Cała dyskusja w tym temacie (żeby było to w pełni jasne) zaczęła się i skończyła na kwestii wpływu głosowania portfelem na dalszy rozwój branży AAA. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabrania nikomu kupować np. używek takich gier. Tyle.

Zaczyna się. Głosowanie portfelem, mówieinie komu co kupować a nawet zabraniaine. Jeszcze tylko nie wdzę słowa janusz. Bansai, Colin doceniajcie za takie brednie poza CW.

Boże dlaczego kiedyś kupiłem orygniał Fear Effect z pierwszej ręki, przez to zepsułem branżę i nastąpił zalew takich gierek...

Opublikowano

Ty weź mnie nie denerwuj, bo Fear Effect był super i jakoś nie widzę większej ilości takich tytułów na rynku - za mało kupiłeś :P

 

A wracając do The Order 1886 to ja mam na tyle szczęścia (w nieszczęściu), że nie posiadam jeszcze PS4, więc nie mam dylematu odnośnie kupna tegoż tworu.

Ba! Nawet jakbym posiadał, to pewnie bym nie kupił - na pewno nie teraz, nie za tą cenę.

Nie dlatego, że ktoś, gdzieś The Order zrugał - po prostu mam awersję do gier, które zbyt często i na zbyt długo wyrywają mi pada z dłoni i każą oglądać filmiki - pamiętam, jak w tym aspekcie zawiodło mnie Uncharted 3.

Oczywiście przyznaję rację ludziom, piszącym że "dla takich gier również jest miejsce na rynku", ale ja nie należę do ich grupy docelowej i potrafię się do tego przyznać. Nie zmienia to jednak faktu, że po wyrobieniu sobie jako takiej opinii na temat tego kontrowersyjnego tytułu, wiem czego się po nim spodziewać i z odpowiednim nastawieniem chętnie kiedyś go obadam (oczywiście za dużo niższą cenę) - tutaj otrzymałem wystarczająco dużo ostrzeżeń, więc o zawodzie nie może być mowy (w przeciwieństwie do U3, gdyż po genialnym U2 miałem prawo spodziewać się więcej).

Opublikowano

Ty weź mnie nie denerwuj, bo Fear Effect był super i jakoś nie widzę większej ilości takich tytułów na rynku - za mało kupiłeś :P

(...)

Nie dlatego, że ktoś, gdzieś The Order zrugał - po prostu mam awersję do gier, które zbyt często i na zbyt długo wyrywają mi pada z dłoni i każą oglądać filmiki - pamiętam, jak w tym aspekcie zawiodło mnie Uncharted 3

To nie wiem jak moglo Ci się FE podobać. Tam mamy z 5-6 h czas rozgrywki i z 50% filmików :)

Opublikowano

Zaczyna się. Głosowanie portfelem, mówieinie komu co kupować a nawet zabraniaine. Jeszcze tylko nie wdzę słowa janusz. Bansai, Colin doceniajcie za takie brednie poza CW.

Boże dlaczego kiedyś kupiłem orygniał Fear Effect z pierwszej ręki, przez to zepsułem branżę i nastąpił zalew takich gierek...

 

Skończyło.

Wszystko już zostało n.t. temat powiedziane, ale niektórzy do końca nie zrozumieli że nikt tu nie krytykował niczyjego gustu. 

 

Ps Nie obrażaj FE. Stosunek poziom jego czasu i jakości jego gameplayu obok TO nawet nie stał.   

Opublikowano (edytowane)

To chyba mówisz o innym FE gra ma prawie identyczny czas gry, także prawie zerową replaybility oraz co chwilę digitilizowany filmik. Bardzo podobne gry do tego tu i tu mega kozacki klimat i postacie

 

@edyta: Ps oczywiście dokładnie Order ograłeś, że porownujesz go do FE?

Edytowane przez balon
Opublikowano (edytowane)

To nie wiem jak moglo Ci się FE podobać. Tam mamy z 5-6 h czas rozgrywki i z 50% filmików :)

 

Balon zdajesz sobie sprawę że stawiasz znak równości między kampanią, gdzie jak sam piszesz czas realnego gameplayu wynosił ok. 6h, kiedy tyle samo wystarczy na przejscie całej kampanii TO, gdzie ekscytujące trzymanie lewej gałki w górę, qte, które robi za walkę z bossami i nie skipowalne filmiki zabierają połowę tego czasu?    

 

Zresztą tu nawet nie chodzi o czas realnego gamepalyu, a o jego jakość. Kojarzysz jak wyglądały jego puzzle nad którymi serio trzeba było czasem trochę dłużej pomyśleć? Poczucie że twórcy szanują cię jako gracza i  nie traktują niczym opóźnionego w rozwoju ćwierć debila, któremu wszystko trzeba podpowiadać i domyślnie dawać auto celowanie? Poważnie obejrzyj tę recenzję Angry Joe, nawet jeśli nie zgadzasz się z jego opinią.  :usmiech::lapka: 

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

Dobra skończ już mi z tymi bzdetami, jakimś Angry Joami, kuva jak grałem na PSX czy PS2 jakoś nie słuchałem takich zje.bów (chodzi o tych yotuberów i innych gamoni), a cieszyłem się z gierek i nie zamierzam tego zmieniać. No dobra ale ty nie zmieniaj tematu tylko odpowiedz na moje pytanie bo widzę, że porównujesz proporcje gameplayu Ordera do Fear Effect a w tego pierwszego nawet nie grałeś (w FE pewno też).

 

@edyta: Ps oczywiście dokładnie Order ograłeś, że porownujesz go do FE?

Edyta:

Taki pro tip własny gust i zadowolenie z danej gry > opinie Angry Gamoni i choćby nie wiem co, nic mi nie zmienie takiego postrzegania. Od zawsze tak wyrabiałem sobie opinię na temat danej gry. Mogła mieć recki na 6 ale jak mnie intrygowała to brałem i sprawdzałem. Co znamienne często mi się podobała, a jak bym kiedyś np sluchał takich Angry zje.bów to bym na bank nie zagrał w Pitfala 3d albo Croca bo miały słabe recki i takie se oceny, a giereczki bardzo mi podeszły.

Edytowane przez balon
  • Plusik 3
Opublikowano

 

 

(pipi)a jak grałem na PSX czy PS2 jakoś nie słuchałem takich z.(pipi)ów (chodzi o tych yotuberów i innych gamoni), a cieszyłem się z gierek i nie zamierzam tego zmieniać. 

 

lol skąd ta agresja? facet szczegół po szczególe pokazał zachowanie AI npc i przeciwników w walce. czyli naocznie pokazał to samo co pisali tutaj m.in. Ping, Velius i Bansai. Nie grałem w pierwszą część FE. Operuje tym co sam napisałeś; jego czysty gameplay trwał dwa razy dłużej niż cała kampania TO wraz filmikami i qte, bez zbednego lizania ścian, chodzenia za postaciami i bezcelowego podnoszenia i oglądania fantów. Podkreślę jeszcze raz: sam napisałeś że czysty gamepaly FE1 trwał tyle co niesławny walktrough Ordera opublikowany przed premierą w sieci. Nie był to żaden speed run, chyba że za taki uznamy powtarzanie sekwencji parę razy pod rząd.   

 

Grałem za to w dwójkę o podtytule Retro Helix i jest to jedna z moich ulubionych gier akcji na psxa. Jego pierwsze ukończenie zajęło mi ponad 13h, Sama gra posiadała przy tym 2 zakończenia. Gameplay stanowił tam dobre 8-9h i to bez bzdur pokroju oglądania nic nie znaczących młotków i fotografii. 

Opublikowano

Ping >>>>>> Angry Gamoń

 

Zagraj w Ordera i potem porównuj go do innych gier, na tym kończe dyskusję z Tobą w tym temacie.

 

p.s. Pierwsza część czyli Fear Effect to maks 7 h grania więc bardzo podobnie jak Order , jak byś niedoczytał to przypominam że pisałem o Order 1886 i Fear Effect a niech o Retro Helix i Order 1904.

Opublikowano

Jedna i druga to dobre, gram obecnie w Order'a i nie kapuje co ludzie mają do tego tytułu?

 

Kiedyś każdy filmik czy wstawka były jako tako nagrodą dla gracza, a dziś to się ludziom już w dupach poprzewracało od tego "dobrobytu"

Opublikowano

Nie, teraz jest moda na to jakie to gry kiedyś były wspaniałe, teraz są znawcami tematu, najlepszego gustometru, jeśli coś jest ciulate to grają na YT i chwalą się swoją obszerną wiedzą retrohardkorgracza. No kórwa żałosne. 

 

Osobiście nie miałem jeszcze okazji zagrać, wiem czego się spodziewać ale nie będę wpadał o każdego tematu z grą która mi nie siadła (po zagraniu na YT ofkoz) i siał ferment żeby być na topie forumka bo przecież ranga PREMIUM zobowiązuje.  :dafuq:

Kiedyś, to właśnie można było wymienić swoje przeżycia względem gierek, teraz to lecą fekalia we wszystkich i na wszystko.  :problem:

  • Plusik 1
Opublikowano

O jezu, przestancie sie klucic i sobie dogryzac. Jak wyjdzie MGS5 to zrozumiecie dlaczego jedne gry to pozycje na 4/10 a inne na 9/10.

Opublikowano

Wczoraj pograłem godzinkę i jak dla mnie padaka. Może połowę tego czasu faktycznie grałem (a i połowa tej połowy to trzymanie gałki do przodu), reszta to okrutnie nudne cutscenki. Gameplay całkowicie bez polotu. No ale pewnie się rozkręca skoro tutaj same 8ki i 9ki wystawiacie.

Gość yaczes
Opublikowano

No wlasnie, zeby to QTE chociaz bylo fajnie zrobione, ale nawet taki element w samograju zyebali.

Masakra.

Opublikowano

ogolnie ta gra jest bez polotu i rozmachu - powoli ja koncze i caly czas odnosze wrazenie ze ta gra jest dramatycznie kameralna, pewnie to wina engine'u ktory funduje genialnie sliczne ale hermetyczne przestrzenie nie mogace dostarczyc nawet w cutscencie czy skrypcie takich akcji jakie serwowal chociazby silnik napedzajacy uncharted2 czy szczegolnie uncharted3

Opublikowano

A jak byscie widzieli The Order na tle takiego Heavenly Sword? Szczerze to HS przeszedlem raz (bo nie bylo po co drugi) ale zapamietalem jako dosyc krotka gre z ciekawym swiatem (bossowie) i obledna mimika twarzy. Czy nie podobnie jest z TO?

Opublikowano

mimo wszystko dosc podobne wg mnie choc imo heavenly sword>order nawet pomimo tego, ze hs mnie niezbiernie wkurzal swoim lagiem i spadkami fps

Opublikowano

Mi się tam ten Order całkiem podoba. Gadki, że gra w stylu Heavy Rain i non stop qte można wsadzić między bajki. Przerywników trochę jest ale gejmpleju też jest sporo. Setting i oprawa to najwyższy poziom jaki możemy teraz oglądać w grach.

Opublikowano

Ci którzy twierdzą, że filmiki są długie chyba w żaden MGS nie grali :P

Nawet nie wiem czy te % wyliczenia stosunku gameplay'u do filimków w MGS4 nie były jeszcze gorsze (szczególnie ta słynna, godzinna scena).

Opublikowano

ani mi nie mow - walki z lycanami to chyba najwieksza zenada tej gry , tak epicko mogli je przedstawic a ci dali dwa tragiczne typy starc z nimi kopiowane przez cala gre

 

zaluje ze lepsze studio nie robilo tej gry, potencjal no mega hiper zmarnowany, mam nadzieje, ze krytyka ich dotknela i przy ewentualnej kontynuacji juz bede wiedziec co i jak bo ich pewnosc siebie i przekonanie ze wiedza co robic pomimo hejtow i zwracania uwagi przez graczy juz od pierwszej prezentacji (gdzie juz wtedy kazdy hejtowal ten przerywany gameplay) byl bardzo nie fajny

Opublikowano

Ci którzy twierdzą, że filmiki są długie chyba w żaden MGS nie grali :P

Nawet nie wiem czy te % wyliczenia stosunku gameplay'u do filimków w MGS4 nie były jeszcze gorsze (szczególnie ta słynna, godzinna scena).

 

No ale MGSy (prócz tego że nie zmuszały cię do ich oglądania) zawsze broniły się dobrym replayability w postaci całej masy bonusowego stuffu i sekretów (np. infinite ammo, czy kombinezon stealth), oraz brakiem prowadzenia za rączkę podczas pokonywania lokacji i walk z bossami, wymagającymi samodzielnego poznania taktyki, miast klikania pojedynczych klawiszy pojawiających się na ekranie. W jedynce miałeś pakiet misji treningowych, w dwójce ich zwielokrotnioną liczbę, w trójce time attack z bossami, a od czasów ulepszonej trójki przede wszystkim oryginalny online. Każdą z nich ukończyłem min. 4 razy (1 i 3 dobre 10). To kompletnie nie ta liga. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...