Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Skończyłem The Order. Szkoda mi nawet o tej grze pisać, i aż dziwię się że tyle o tej grze zostało było mówione po premierze.

Dawno nie grałem w nic tak nudnego i mdłego. Pal licho, długość, czarne pasy, niemożność przewijania filmów, słabą fabułę i denny gameplay. Nowa definicja samograja to własnie Order, bo nawet w Heavy Rain czy Walking Dead autorzy nas aż tak za rączkę nie trzymają.

 

Grafika wcale nie taka ładna jak piszą, owszem tekstury spoko, Ale ta szarość wszystko psuje, zrobili to na jedno kopyto i widać że bez polotu. Dziwne że to Ready at Dawn, bo na PSP ich gry były najlepsze.

 

To taka gra że jakbym miał ją ukończyć jeszcze raz, to bym chyba cały czas wymiotował. Na samą myśl robi mi się niedobrze.

  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Wyświetleń 264,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Sylvan Wielki
    Sylvan Wielki

    Garnitury kupujesz u Armaniego, a żałujesz dwadzieścia funtów za największą podnietę tej generacji. Chyba faktycznie coraz gorzej powodzi się rodakom w Wielkiej Brytanii. Pora wracać do rodzimego kraj

  • Chcialem sie przekonac do Ordera, wmawialem sobie po zakupie ze moze jednak mi sie spodoba, a moze bedzie dobrze, po ograniu sandboxow a la Dragon Age 3, Far Cry 4, GTA V czy Dying Light przyda mi sie

  • Takiego nawału januszostwa i tłumaczenia samemu sobie dlaczego wydałem 250zł na twór pokroju The Order 1886 to ja w życiu nie widziałem. I jeszcze te oceny 8.5/10, 8/10 xD To chyba jakaś specjalna ska

Opublikowano

wiem co czujesz - mi do platyny brakuje moze z 30minut bo wystarczy z youtube pozbierac brakujace znajdzki, a i tak nie potrafie tego goowna odpalic xD

Opublikowano

Na odtrutkę polecam Bloodborne. 

Opublikowano

Mimo, że gra nie jest AŻ tak zła jak o niej pisano, nie jest też AŻ tak dobra by chciało się grać w nią ponownie. Dobre replayability pomogło by tej grze niezmiernie. Szkoda, bo bohater dobry, i czas i miejsce....ahhh....

Opublikowano

wiem co czujesz - mi do platyny brakuje moze z 30minut bo wystarczy z youtube pozbierac brakujace znajdzki, a i tak nie potrafie tego goowna odpalic xD

 

To potrafiłeś na to goowno wywalić prawie 250 zeta?

Opublikowano

 

wiem co czujesz - mi do platyny brakuje moze z 30minut bo wystarczy z youtube pozbierac brakujace znajdzki, a i tak nie potrafie tego goowna odpalic xD

 

To potrafiłeś na to goowno wywalić prawie 250 zeta?

 

0zł mnie kosztowała

Opublikowano

A to zwracam honor. Mimo wszystko nie jest to taka padaka jak co niektórzy pisali. Teksty o rozgrywce jak u Quantic Dream są trochę na wyrost.

Opublikowano

kiedys pisalem - nie rozumiem zarzutow ze to kolejny heavy rain albo kopia geir od telltale, nawet przez chwile nie czulem, ze godzinami ogladam filmiki zamiast grac, jest sporo gier gdzie cutscenek jest wiecej,a nie sa tak hejtowane. szkoda, ze juz sam ten gameplay jest wg mnie fatalny, bezplciowy i nudny, do mnie chyba najgorszy ex aaa sony jaki pamietam (bylo pare gorszych ale nie tak reklamowanych i tl byly takie mniejsze, ciche premiery)

Opublikowano

Bo ta giera to jest taka wycieczka po muzeum. Przejść, pooglądać, pozwiedzać i wyjść. Jednorazowa wycieczka do Paryża.

Opublikowano

Ja jednak sie przekonalem i chyba kupie ta gierke, przejde szybko,wbije platyne i wymienie na cos innego

Opublikowano

Nemesis, tej gierki, mimo chęci, po prostu nie da się wybronić. Jej istnienie opiera się na fabule. A ta jest cienka jak d.upa węża, no i jest przepołowiona/urwana/niedokończona/ zakończona chamskim cliffhangerem. Czyli tutaj leży. No i jest jeszcze gameplay, czyli generyczny shooter TPP z surową mechaniką niczym w pierwszej fali gier po Gears of War, ze słabiutkim level-designem. Pamiętam, że premiera była w piątek. Dostałem grę po południu, a w sobote przed obiadkiem była już platyna i Allegro. Straciłem chyba na tym tylko 30 zł - i to najlepsze wspomnienie, jakie mam z The Order.

 

Ready at Dawn przed premierą 1886 było dla mnie gwarancją jakości, po tym czymś jako poważne studio jest dla mnie skończone.

Opublikowano

jeszcze jakby to byl fajny cliffhanger w stylu niektorych seriali czy gier kojimy - tu sie po prostu gra urywa, jakbys w jakims randomowym filmie w randomowym momencie po prostu wylaczyl tv

Opublikowano

Grunt pod sequel, w wielu grach tak się urywa, nie spotkałeś się z tym nigdy wcześniej?

Opublikowano

przyklad az tak chamskiego bezplciowego urwania?

Opublikowano

Jak "aż tak" chamskiego? Bez przesady, pod koniec gry pewne wątki zostały odkryte i zakończone ( w sumie były kończone przez trzy ostatnie rozdziały) a sama końcówka (jakieś 2 min) prowokuje do sequela.

 

Ps. Ja nie odebrałem w taki sposób chamski, owszem to, że gra mogłaby być dłuższa to ok.

Edytowane przez Wesker

Opublikowano

Jak "aż tak" chamskiego? Bez przesady, pod koniec gry pewne wątki zostały odkryte i zakończone

 

Skąd liczba mnoga? W grze jest na dobrą sprawę jeden istotny wątek, a finał zamyka co najwyżej jego odnogę. W ogóle scenariusz to niezła papka, rozwój charakterologiczny postaci, z wyjątkiem pobieżnego w przypadku Galahada, nie istnieje w ogóle. Scena na prolog również została wybrana fatalnie, bo po niej wiadomo, jakie tąpnięcie nastąpi. I czekasz, czekasz... aż w końcu nadchodzi, tyle że zamiast zawiązać akcję "na nowo", to godzinę później się "kończy".

 

 

Grunt pod sequel

 

Dziękuję za taki grunt, skoro na fundamenty wysypali sam piach. Skoro taki był zamysł, to wolałbym, żeby nazywało się to tak - The Order: The Pre-Sequel, cena: 18,86 zł

 

Nie boli mnie cienkie strzelanie ani przeciętny czas gry, tylko fakt, że gra opiera się na fabule, a fabuła to lipa. Dlatego produkcje Quantic Dream to grafomański syf, a gry Telltale Games są wyborne. Kto tego nie rozumie, niechaj i "gra w grafikę".

Opublikowano

Hype był niewspółmierny do tego jak prezentuje się finałowy produkt. Przeszedłem półtora miesiąca temu i w zasadzie nic już z tej gry nie pamiętam. Grafika ładna, ale przesadnie "rozmazana", ktoś na wcześniejszych stronach pisał zresztą jak nazywał się ten efekt, z którym przegięli. O ile lubię też liniowe gry to w przypadku The Order trochę ich poniosło. Myślałem, że nadrobią ilością "znajdziek", audiologi, coś do poczytania, jakieś elementy nad którymi będzie można się zawiesić chwilę, ale na próżno tego szukać (coś tam bodajże było, ale nawet nie pamiętam co tam się zbierało, bo zebrałem tego jakoś sztuk dwie). Bronie dupy nie urywają, w działaniu podobne do siebie, a sama gra jest krótka. Dla mnie to taki średniak z minusem. Po The Order w konsoli wylądował ultra tasiemiec, czyli AC: Unity i bawiłem się znacznie lepiej i z 15 razy dłużej - do tego musiałem zdzielić sam siebie po pysku, bo nie mogłem uwierzyć ile jednocześnie npc'ów jest na ekranie (odp. setki).

Opublikowano

odnośnie tego zakończenia - będą jakieś DLC, czy już robią następna ?

YETI, mamy repleyability xD

Opublikowano

Tryb foto w tej grze to równie dobry pomysł jak montowanie w trumnach słuchawek telefonicznych na wypadek nagłego ożycia. Żadnemu truposzowi jeszcze nie pomogło, ale na papierze brzmi całkiem rozsądnie :dog:

Opublikowano

zamiast dac w latce mozliwosc sprawdzenia po chapterach ile sie przegapilo/zebralo znajdziek to ci wpie.rdalaja photo mode - gra film zrobila sie jeszcze bardziej filmowa - brawo 

Opublikowano

Przeciez to jest ten sam poziom zenady co chwalenie sie uciekajacymi rybkami w cod ghosts.

Opublikowano

Agonia The Order trwa :D - w UK od wczoraj mozna nowke dorwac za polowe ceny. Do wakacji bedzie pewnie ok £15 a na swieta super prezent w plusie ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.