Skocz do zawartości

Super Mario 3D World + Bowser’s Fury


Oldboy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fakt jest taki, że ludzie próbujący zrobić Champion's Road zazwyczaj po prostu wyłączają grę jak spadają, bo restart całej gry to najszybsza metoda, by podejść do tego levelu znowu z kostiumem tanuki. Druga najszybsza metoda to iść znowu do levelu 3-1 i tam wziąć kostiumy, wyjść, i znowu zacząć Champion's Road... Nadal szybsze niż liczenie na "można wylosować". Bez kostiumu niby bardziej tru podejście, ale jak będziesz tak blisko i padniesz w ostatniej sekcji to szlag cię trafi. Super. Ludzie i tak to robią, bo nikt normalny tego levelu nie przechodzi bez wielokrotnego powtarzania, a to wymaga tylko dodatkowego niepotrzebnego wysiłku i nic więcej, i powtarzania, i powtarzania, no "trudność hardcore" jak dla naszych elitarnych fanów Soulsów. Dla mnie to nie jest dobry design.

 

Na szczęście w Mario 3D World jest tego typu wad dużo mniej niż w poprzednich czysto 2D Marianach, tyle dobrego.

 

To że level sam w sobie jest długi i bez checkpointów, to rozumiem, jako że to dodatek dla fanów chcących ciągle więcej i taka wisienka na torcie i ma takim epickim przedsięwzięciem być. Ale np. to jak działają te kostiumy to jednak niepotrzebna irytacja, i ona została właśnie w Bowser's Fury idealnie zrozumiana i naprawiona. Trochę szkoda, że z kolei Bowser's Fury nie ma żadnych trudności, nawet na miarę tych kilku poważniejszych sekcji z Odyssey, które były w ramach "post-game".

 

 

 

 

Ogólnie jeśli ktoś nie grał w tę grę na Wii U bo olał Wii U, to ten pakiet musi być w granicach najlepszych gier, jakie wyszły przez ostatnie 10 lat, zresztą tak czy siak Bowser's Fury mogłoby samodzielnie dostać jakieś 282 nagrody GOTY. Pół na pół, jako przypomnienie 3D World oraz krótkie ale nowe Bowser's Fury, gra jest zdecydowanie warta pełnej ceny. O dziwo. Niby zestaw stara gra + demo nie jest wart kupna, ale szczerze to i tak to jest lepsze niż wszystko inne co wychodzi w sklepach. Aż mam wątpliwości czy sprzedawać, może potrzymam rok, łudząc się ciągle, że kiedyś jeszcze włączę i skończę Champion's Road.

Opublikowano

Champion's Road w rimejku to jest parodia względem oryginału na WiiU. Zwiększony movement speed + szybkość wspinania na switchu czyni ten level możliwy do przejścia nawet dla takich tuzów gamingu jak ty czy zdrowy.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • beka z typa 1
  • Minusik 2
Opublikowano

No w tych dodatkowych światach w 3D World się spociłem. Poszło ponad 100 żyć. 

Jedyny wałek jaki zrobiłem, to w jednym z 1 światów nabiłem max życia. Tym się nie przejmowałem.

Brakuje mi kilka stempli, ale wyczytałem że musiałbym przejść grę każdą postacią. Szkoda mi czasu na to. 

Opublikowano
W dniu 8.03.2021 o 19:53, zdrowywariat napisał:

Czyli, jeśli uda mi się przejść to tak naprawdę nie przejdę? :obama:

Jeśli przejdziesz na Switchu to tak jakbyś przeszedł na easy.

 

Wersja na Switcha jest łatwiejsza niż oryginał na WiiU. Prócz od razu odczuwalnego szybszego poruszania się (i skakania dalej) postaci (łatwiej jest omijać przeszkadzajki, łatwiej jest doganiać zdobycz, łatwiej jest doskakiwać do celu, same ograniczenia czasowe nie są już tak dużym wyzwaniem, itd.) jest mnóstwo innych zmian, które ułatwiają rozgrywkę. Koty wspinają się szybciej i wyżej, nurkują w powietrzu dalej. Miotanie kulami ognia (oraz innymi przedmiotami) jest szybsze, na dalszą odległość, i z wyższą częstotliwością. Zebrane gwiazdki i stemple zostają zaliczone mimo utraty życia przed ukończeniem planszy. Wchodzenie do rur można przyśpieszyć. Dłuższy skok jest powtarzany po odbiciu. Dodali możliwość wykonania obrotu w powietrzu. Takich niuansików jest naprawdę sporo. Nawet finałowy skok na maszt ułatwili - w oryginale gdy źle oszacowałeś odległość po prostu go przeskakiwałeś, w słyczowej wersji automatycznie teleportuje cię na sam czubek masztu. Na Switchu można teraz nie tyle bez problemu przejść tę grę, co przebiec.

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie taki bardzo smaczek, w porównaniu do poprzednich gier tutaj nie trzeba zrobić wiele, by ten ostatni level odkryć. Teraz to w ogóle poszło z marszu, nie robiłem niczego na siłę poza programem, ot szukanie RAZ znaczków i zielonych gwiazdek to sama frajda. No i jak już masz ten level odkryty, to trudno olać ten fakt, że stoi on ci przed oczami. Sporo osób do niego podejdzie.

 

Czy gra jest w trybie easy? Zależy w którym momencie. Większość wymienionych rzeczy nie ma nic wspólnego z tym, czy komuś będzie łatwiej czy trudniej przejść level Champion's Road. 

 

Szybsze tempo to fakt i NIEKTÓRE elementy na tym levelu i w całej grze są DUŻO łatwiejsze - do stopnia, że w ogóle przestają być znaczącym elementem gry. Np. pewne platformy wymagały trudnego skoku, idealnie np. longjumpa, a teraz wymaga bardzo normalnego. Natomiast część leveli i fragmentów w całej grze będzie dla wielu osób trudniejsza, bo to nie jest wyścigówka i to, że szybciej biegniesz i dalej skaczesz, nie zawsze bynajmiej ułatwia kontrolę nad postacią i niespadnięcie do dziury. Zwłaszcza gdy ktoś ogólnie gra szybko, nerwowo i bezmyślnie i ciągle na coś wpada, jak chyba większość casuali jak ja. Na bardziej niebezpiecznych planszach, granie Luigim czy Toadem w ogóle stało się jak tańczenie na lodzie - co nie jest bynajmniej złym efektem, ale nie określiłbym jako "łatwiejsze". Szybsze poruszanie nie zmieni wyczucia perspektywy i głębi, która tak często sprawia, że gra jest o tyle bardziej problematyczna, niż jakiekolwiek sekcje w Galaxy czy Odyssey. Najwięcej ułatwić z kolei mogą sobie ludzie, którzy i tak grają skillowo, i są w stanie znaleźć nowe nieoczywiste, "tutaj mogę sięgnąć od razu dzięki temu dłuższemu skokowi", "tutaj mogę się teraz wspiąć kotem, zamiast robić to tak jak powinienem" itd., i w ten sposób nie tylko trywializować, ale nawet omijać całe duże sekcje jakiegoś poziomu. Samo rzucanko (midair roll) na pewno można wykorzystać do speedrunowania wielu planszy, ale nie jest aż tak "easy" w pełni je wykorzystywać na ostatnim levelu gry, która nigdy wcześniej cię do ćwiczenia tego rzucanka nie zachęca. Większość osób i tak będzie grała tak jak "powinna", to nie tak że na Wii U ktokolwiek przechodził level Grumplump w ten sposób.

 

Ogólnie jeśli chodzi o barierę przejścia, to Champion's Road jest łatwiejszy, niż na Wii U. Chociaż to nadal męcząco długi level, w którym łatwo spaść w otchłań i zaczynać od początku; i szybsze poruszanie niewiele zmienia w tym, co trzeba zrobić, żeby do dziury nie spaść. W paru miejscach tak, jest wyraźnie więcej luzu; w innych nie bardzo. To jest w sumie jedyny jakoś trudny poziom w tej grze (poza może drugim "ostatecznym maratonem", i co jeszcze - moooże tym ze strzelaniem fireballami w mroku na obracających się platformach), więc to może dla niektórych wiele znaczyć, że jego fragmenty są łatwiejsze. Tuzy gamingu czy nie, masy ludzi ginęły na tym levelu setki razy, i dalej będzie ginąć. Ja sobie nie wyobrażam powtarzać czegoś w grze więcej niż może kilka razy, zwłaszcza jeśli mam jeszcze coś grindować.

I tak spędziłem z tą grą ponad 30 godzin, i naprawdę fajnie sobie pograć w coś 30 godzin i nie być znudzonym przez ani chwilę.

 

 

Niemniej cała gra, jako zbiór 100 fajowych leveli do przebiegnięcia, stała się dzięki tym podkręceniom ogólnie ciekawsza. Fakt, widać często, że po prostu te plansze nie były optymalizowane pod tę prędkość ruchu i ten zasięg movesetu. Rzeczy mają inny balans. Niektóre nie powinny być tak łatwe, inne nie tak szybkie. To jest trochę wada. W paru miejscach ciekawiej było coś zrobić "trudniej" i wolniej niż szybciej ale łatwiej (ale jak dla mnie nie ma tych miejsc tak wiele). Ale ogólnie gra stała się lepsza, żwawsza, wycięto nudę.

 

 

Jak dla mnie, Nintendo powinno od początku zrobić szybsze poruszanie, zrezygnować z tego rozpędzającego się biegu pod osobnym przyciskiem, i dostosować pod to plansze. Jestem za głupi na bieganie które się rozpędza i trzeba o nim myśleć osobno, wolę system z trójwymiarowych części. Weźmy pierwszy fragment Champion's Road, z tymi rytmicznymi czerwonymi-niebieskimi blokami - no praktycznie trzeba zacząć z biegu, tylko że nawet nie ma miejsca, więc większość osób będzie się rozpędzać biegając wkółko na samym początku na stabilnym gruncie, przed pierwszym blokiem. Bieganie wkoło na początku żeby się rozpędzić, no fun jak cholera. To już wolę ten "tryb easy" że mogę ten fragment wykonać bez używania sprintu.

Opublikowano

Bardzo dobry Marian, fajna ostatnia walka, jedna z lepszych w tej serii, no ale ten dodatek wprost genialny :o Fajnie gdyby seria szła w tym kierunku. Zmiany lepsze niż w Odyssey.

Opublikowano (edytowane)

Geniusz, żeby z jednej serii zrobić kilka serii, bo każde Mario jest inne i mamy już sequel Galaxy i sequel Super Mario 3D Land, czyli 3D World. W 3D Land czułem lekki niedosyt, za to w 3D World jest grania co nie miara. Ciekawe, czy wymyślą jeszcze co innego, czy pójdą w kolejną część, któregoś z Mario. Różne platformery wychodziły, ale Mario jest królem.

Edytowane przez zdrowywariat
Opublikowano

No ale bardziej szokuje mnie Bowser's Fury. Dawno nie miałem tak, że co chwila sobie powtarzam podczas gry: "Kurna, ale przyjemnie się w to gra".  To tylko dodatek, ale gdyby pomysł rozwinąć to mógłby być  spokojnie Marian nowej generacji.

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Jak pokochałem Bowsera.

Jak pokochałem Bowser Jr’a.


088E0AB9-4A7D-4B44-B65A-154EDCF70CB9.thumb.jpeg.7307b8153337dd72d5727083fb084b37.jpeg


Miałem dwie noce na zbadanie przyczyn furii Bowsera. Kolejna wspaniała gra, wystarczyło mi 5 godzin na zdobycie platyny, dla koneserów Mario to fraszka. Całość bezwzględnie urocza, młody Bowser z charakterem, każde stworzenie jest kotem, koncept burzliwych pojedynków z papą udany. Fajny wodny świat. Czy pomysł powinien zostać rozwinięty w przyszłości? Wg mnie nie. Gra nie tylko dla kociarzy.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W końcu zacząłem Bowser's Fury. 
Wcześniej jakoś mi nie było po drodze, bo 3D World mocno wymęczyłem na WiiU.

No ale w końcu uzupełnień kolekcję oraz żeby jurnior skończył sobie sm3dw, a ja własnej rzeczoną furię Bowsera.

Bozesz ty mój panie Jeremiaszku, ale to jest kozak. Mix Sunshine, Oddysey i SM3DW (czyli 2 z 3 najlepszych Marianów dla mnie). 
Tak dla mnie powinna wyglądać kolejna duża cześć Mariana tri di. No okey deko niech aliasing oraz rozdziałkę  podciągną pod duże TV i mi nic więcej nie potrzeba. 

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 14.04.2022 o 09:19, szurubur napisał:

czy da sie w to grac w dwie osoby na pojedynczych joyconach czy trzeba miec dwa pełne pady?

Da się i po 5h po pierwsze jest to IMO najlepsze Mario w historii a już napewno w top w 3, po drugie jedna z najlepszych gier do zabawy w coopie w jakie miałem okazje grać od dawna. 

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano
10 minutes ago, zdrowywariat said:

Zrobiłem Bowser’s Fury i to trudne, osławione Champion’s Road… @spritepogratulujesz? :)

Champion's Road przede mną. Lata temu byłem tam na WiiU, ale nie skończyłem, bo synek połamał mi płytę z grą, a na Switchu nie ruszona gra jeszcze. Ale niezły hardcore to jest więc gratuluję

  • Dzięki 1
Opublikowano
8 minut temu, Homelander napisał:

Champion's Road przede mną. Lata temu byłem tam na WiiU, ale nie skończyłem, bo synek połamał mi płytę z grą, a na Switchu nie ruszona gra jeszcze. Ale niezły hardcore to jest więc gratuluję

 

Tylko końcówka była zryta, ostatni moment, przebiegłem na fuksie, reszta do opanowania, no i ponoć teraz na Switchu jest łatwiej, więc rób drugie podejście, tylko pamiętaj, że teraz się nie liczy… zapytaj spritea :)

Opublikowano

3d world to dla mnie najgorszy Marian 3d w jakiego grałem (do pięt nie dorasta Odyssey czy obu Galaxy) ale dodatek Bowser Fury to przeeeesztos. Aż warto kupić tylko dla niego i chętnie bym na next genie przytulił pełnoprawnego Mariana w takiej formule

Opublikowano
53 minuty temu, Daffy napisał:

3d world to dla mnie najgorszy Marian 3d w jakiego grałem (do pięt nie dorasta Odyssey czy obu Galaxy) ale dodatek Bowser Fury to przeeeesztos. Aż warto kupić tylko dla niego i chętnie bym na next genie przytulił pełnoprawnego Mariana w takiej formule

 

Może dlatego, że to takie Mario 2D w 3D :), ja akurat się polubiłem z tą częścią bardzo, bo wolę więcej skakania, niż eksplorowania, wolę rasowe platformery, ale wiadomo SMG1 i 2 są the best.

Opublikowano

Jako 2d też sprawuje się nijako bo już nawet levele czy światy w Mario Maker 2 zrobione przez społeczność są lepsze, bardziej pomysłowe i oferują ciekawsze wyzwania platformówkowe niż tu.

 

No nie pykla mi ta część i już.

Opublikowano

Czy ja wiem, czy nie pykło? Kwestia gustu, dla niektórych to najlepsze Mario w parze z 3D Land na 3DSa. Fajnie, że eksperymentują, ciekawe czy coś szykują na premierę Mario Bros w kinach, które zapowiada się świetnie, już na trailerze się parę razy uśmiechnąłem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...