KJL 102 Opublikowano 25 lutego Opublikowano 25 lutego (edytowane) W platformówkach jestem nieobeznany, ale zaciekawiła mnie ta gra. Crashowi w wersji z tej odnowionej trylogii dałem radę, Odyssey było dla mnie za łatwę. To jak z nią jest, jest do przejścia ? Pytam się o normalny tryb, nie funky, który słyszałem, że jest bardzo łatwy. Właśnie bym pograł w coś podobnego do Crasha, bo on był po prostu świetny, ale nie mogę znaleźć nic podobnego. Edytowane 25 lutego przez KJL Cytuj
Homelander 2 223 Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego DKCR to mechanicznie platformówka 2D, z Crashem dużo wspólnego nie ma. No chyba, że z tymi bonusowymi planszami w Crashu. W każdym razie gra jest super, jest wymagająca i jeżeli lubisz platformery 2D to nie ma szans żebyś się zawiódł. Ale bardziej do Crasha podobny jest Mario 3D World. Początkowe plansze są proste, ale potem robi się ciekawie, zwłaszcza jak chcesz wszystko zebrać 1 Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego DK jest jak najbardziej crashopodobne. Perspektywa inna, ale zasady takie same: korytarze pełne platformowania wśród pułapek. Cytuj
Homelander 2 223 Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego 1 hour ago, Nyu said: DK jest jak najbardziej crashopodobne. Perspektywa inna, ale zasady takie same: korytarze pełne platformowania wśród pułapek. Opisałeś właśnie absolutnie każdą platformówkę jaka kiedykolwiek wyszła. 1 Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego 11 godzin temu, KJL napisał: W platformówkach jestem nieobeznany, ale zaciekawiła mnie ta gra. Crashowi w wersji z tej odnowionej trylogii dałem radę, Odyssey było dla mnie za łatwę. To jak z nią jest, jest do przejścia ? Pytam się o normalny tryb, nie funky, który słyszałem, że jest bardzo łatwy. Właśnie bym pograł w coś podobnego do Crasha, bo on był po prostu świetny, ale nie mogę znaleźć nic podobnego. Nie grałem w Crasha, więc nie mam porównania, ale pomimo tego, że zrobiłem 100% w poprzednim Donkey Kongu, to tutaj, żeby wyciągnąć maksa, nadal musiałem się trochę w niektórych miejscach napocić. Oczywiście jak komuś nie zależy na odblokowaniu wszystkich leveli, to będzie miał dużo łatwiej, ale wciąż będzie musiał sobie poradzić z bossami z ostatnich światów, którzy są naprawdę trudni. Ogólnie jest dość wymagająco, ale warto - to znakomita gra. 1 Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego 3 godziny temu, Homelander napisał: Opisałeś właśnie absolutnie każdą platformówkę jaka kiedykolwiek wyszła. Nie. Po prostu nie. Platformówki dzielą się na wiele podgatunków takich jak np. collectathony czy metroidvanie. Takie gry jak Crash, Meat Boy czy Donkey Kong dzielą się na krótkie levele z zagęszczeniem pułapek. Zupełnie przeciwieństwo collectathonow z dużymi mapami i zagadkami środowiskowymi, za których kryje się zbieractwo. Dlatego w jednym rzędzie masz DK i Crasha, w innym Mario Odyssey i Yooka Laylee. DK i Crasha łączy podobny pacing i poziom trudności. Cytuj
KJL 102 Opublikowano 27 lutego Opublikowano 27 lutego Jeżeli poziom trudności jest podobny do Crasha, to nie powinno być źle. Crash był do przejścia, chociaż, miałem spore problemy. Pamiętam, że początkowo te etapy z mostami linowymi z jedynki wydawały mi się nie do pokonania. Ale jakoś się udało. Dziekuję za pomoc, grę sprawdzę, jak tyle osób mówi, że jest tego warta. Cytuj
KamilM 135 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca O co chodzi z tymi levelami np 1-k? To są jakieś specjalne levele? Leciałem jak przecinak do ten pory. Wszystkie literki, wszystkie puzzle a teraz tutaj się trochę męczę, jeszcze żadnego checkponita po drodze Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca To są świątynie, w teorii najtrudniejsze poziomy. Jak zdobędziesz wszystkie kongi we wszystkich levelach danego świata, to odblokujesz taki trudny poziom, który nie ma checkpointa. Jeśli przejdziesz wszystkie levele ze wszystkimi literkami, to czeka cię niespodzianka. Pierwsza świątynia to jeszcze nic, zobaczysz później. Cytuj
Jeez_PS 870 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Wszystkie świątynie sa spaniałe, zazdro kto gra po raz pierwszy 1 Cytuj
KamilM 135 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Dzięki pany. Nie była taka trudna ta świątynia. Kilka prób aby nauczyć się levelu i poszło. Pierwszy szef poległ za pierwszym podejściem i teraz lecę drugi świat. Tony miodu wylewają się z tej gry. O wiele lepiej mi się w to gra niż New Super Mario Bros U Deluxe. Cytuj
Ken Adams 283 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Świątynie to moje ulubione plansze w gierce bez zwątpienia. Bopopolis to cudowna farma żyć i pieniążków. Dziwne, że można nie ukończyć poziomu a baloniki oraz monety wolno zabrać do domu. Wracałem tam zawsze gdy czegoś mi brakowało. Platform problems to esencja gier platformowych 90+ precyzyjnych skoków na drodze do mety. Straciłem na to wyzwanie cały dzień tzn. no około 5h. Moja ulubiona #1 plansza. Co dziwne w ogóle się w świątyniach nie denerwowałem. A na trollowanie autorów w regularnych planszach klnąłem zawzięcie mam nadzieje, że nie spełnilo się nic z tego co życzyłem komuś Cytuj
KamilM 135 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca 2-K Ale to było dobre, te świątynie to najlepsze etapy w grze. Zero frustracji, tylko powtarzanie aby nauczyć się wszystkich przeszkód na pamięć. A potem ogromna satysfakcja jak się już przejdzie. Cała gra mogłaby się składać tylko z takich rund i bym nie narzekał 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.