Skocz do zawartości

Console Wars 6: Kogo Bardziej Wyruchają

Featured Replies

Opublikowano

Czy Wy naprawdę sądzicie, że mogliby zostawić dobrych kilka milionów osób nagle bez ich gier? Valve by się osrało pod naporem procesów, jakie by mu wytoczono, a jeszcze siedemdziesiąte siódme pokolenie potomków Gabena spłacałoby te wszystkie odszkdowania

Gaben pierwszy milion zarobil pracując w Microsofcie więc szykuj się na to, że cię wydyma :P
  • Odpowiedzi 23,7 tys.
  • Wyświetleń 741,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Reklama kawałka plastiku #eksajt, heh.   EDYTA: Jaki ból 4 liter XD

  • Dobra, dość.   Dziś pojechałem do znajomka, który akurat niedawno kupił sobie mocarnego w miarę kompa. Może nie NASA ale przynajmniej moc zbliżona do next genów ( i5 3470 3.2GHz @ 3.6GHz, Radeon 785

Opublikowano

@pajgi

Czas jest pojeciem wzglednym. Dla mnie nie problem jechac kupic gre bo mieszkam w duzym miescie. Nawet zajmie mi to mniej czasu niz sciagniecie instalki z neta. Rozumiem jednak osoby na wsiach i w malych miasteczkach gdzie dostep do sklepow jest ograniczony. Tylko czy z kolei infrastruktura neta jest tam na tyle dobra zeby sobie te 10GB dociagnac w mniej niz tydzien.

 

Inna kwestia to cena. Jesli gra w MM kosztuje 150zl to czemu na stimie kosztuje tez 150zl? Gdzie te koszty transportu, opakowania, dystrybucji, posrednikow, ktore tak windowaly ceny w gore, a ktorych dystrybucja cyfrowa miala sie wyzbyc? O 240zl na psn juz nawet nie wspomne. To szczerze mowiac juz wole kupic sobie pudelko i za kazdym razem odczekac te 30min az mi sie gra zainstaluje niz czekac x minut az sie sciagnie i 30min az sie zainstaluje. No i jeszcze z psychologicznego punktu widzenia mam profit bo mozg mysli, ze pudelko i wkladka imitujaca instrukcje to wiecej niz sama tylko gra.

Opublikowano

Na steamie ściąganie i instalowanie wygląda podobnie jak na X360. Czyli po ściągnięciu grasz.

Fakt, cena nowych gier gatunku AAA jest nieraz wyższa (w przeliczeniu) niż na płytce. Z drugiej strony tytuły niszowe, które często na premierę są tańsze niż w sklepie. Pewnych gier nie kupisz w sklepie, zwłaszcza polskim. Pomijając kwestie zamieszkania na wsi, gierki w sklepie nieraz nie kupisz w czasie krótszym niż przed jego otwarciem ;). Jak wieczorem najdzie człowieka ochota na grę, to rano już ją ma i to przy dosyć wolnym łączu. Sama szybkość ściągania to też inna bajka niż na takim PSN i przy moim łączu ściągnięcie 10 GB (mam 30 w UPC) to jest godzina czasu

Edytowane przez Gość

Opublikowano

@Mazz

Jaki zegarek takie prowo. Winny sie tlumaczy :whistling: Napisz, ze kochasz Nintendo i machanie grucha to moze uwierze.

 

Nawet edytowałem posta po czasie by to dopisać, zastanawiając się kto się pierwszy dowali, myślałem że wywołam największego fana Ninny na forum który chyba darował sobie tu pisanie (Albert Wesker zdaje się?).

 

Wali mnie kondycja Nintendo, sami są sobie winni takiej sytuacji, nie żal mi ich w ogóle. Sorry że nie mam mokro na widok 20tej odsłony Mario i Zeldy.

Opublikowano

I tak szybko.

 

 

 

 

:sorcerer:

Opublikowano

Inna kwestia to cena. Jesli gra w MM kosztuje 150zl to czemu na stimie kosztuje tez 150zl?

poniewaz jestesmy bogatym krajem europy zachodniej.

Na wschód od nas ceny są dopasowane do zarobków i np taki TombRaider kosztuje 50 zl zamiast 150

Opublikowano

Co do tego szumu tylko o 30 fps, Kaz uspokaja wszystkich.

 

vo3r.jpg

Opublikowano

 

 Sama szybkość ściągania to też inna bajka niż na takim PSN i przy moim łączu ściągnięcie 10 GB (mam 30 w UPC) to jest godzina czasu

Łącze 25-30 Mbps.

d40c56f68859e65ec34d31ca8db1298e.png

 

ibdWIzXqnFdJY3.png

 

Chodzi o to, ze na PSN wszystko zawsze ściąga się z pełną szybkością? Na tym samym łączu ściągałem właśnie B3 z PSN i trwało to kilkanaście godzin non-stop

Opublikowano

60klatek/2sekundy = 30fps

 

Ktoś ma te zestawienie pokazujące w jakiej ilości kratek i w jakiej rozdzielczości działają wybrane tytuły na WiiU, PS4 i eksbołn?

Edytowane przez TopsyTurvy

Opublikowano

60klatek/2sekundy = 30fps

 

No shit :D. W tym wlasnie dowci p.

 

 

@Jura

 

Co do tego zestawienia to dziwne, ja na laczu 50mb/s nigdy nie sciagalem z psn wiecej niz 1.5mb/s. NIGDY.

Edytowane przez Bansai

Opublikowano

60klatek/2sekundy = 30fps

 

wow

Opublikowano

Zazdrościcie mi mojej żyłki detektywa.

Opublikowano

Może weźcie sobie neta zmieńcie.

Mi się TLOU ściągało jakieś 4h przy łączu 12mb czyli normalnie, a może nawet i szybciej. W końcu to 24gb. 

Opublikowano

 

Inna kwestia to cena. Jesli gra w MM kosztuje 150zl to czemu na stimie kosztuje tez 150zl?

poniewaz jestesmy bogatym krajem europy zachodniej.

Na wschód od nas ceny są dopasowane do zarobków i np taki TombRaider kosztuje 50 zl zamiast 150

 

Ale kogo obchodzą ceny poza promocją? Codziennie jest kilka zarąbistych deali, a bywają takie momenty, że strona goni stronę z wyprzedażami (tak było w czerwcu-lipcu: najpierw Amazon, potem GMG, potem SSS podczas którego Amazon znowu dawał promocje). Wystarczą dwa-trzy miesiące, i masz tyle gier AAA z różnych promocji, że nigdy tego nie ograsz.

Opublikowano

 

 

Jest pelna. Mi chodzilo o to, ze ty dostajesz jedynie plytke z instalacja gry bo tak naprawde, mimo, ze trzymasz fizyczny nosnik gra jest tobie jedynie licencjonowana, udostepniana czy jak to tam sobie gruby nazwall a pciarze lykneli ja tania szmata bo "omg stim so cool wyprzedaz gry po 1€ kupilem 20 zagralem w dwie".

 

 

"omg stim so cool kupiłem 20 gier zagrałem w 2"

tego nawet nie skomentuję

 

 

 

 

Ale kogo obchodzą ceny poza promocją? Codziennie jest kilka zarąbistych deali, a bywają takie momenty, że strona goni stronę z wyprzedażami (tak było w czerwcu-lipcu: najpierw Amazon, potem GMG, potem SSS podczas którego Amazon znowu dawał promocje). Wystarczą dwa-trzy miesiące, i masz tyle gier AAA z różnych promocji, że nigdy tego nie ograsz.

 

 

A jednak skomentowales. Dzieki.

Opublikowano

xDDD

Opublikowano

Może weźcie sobie neta zmieńcie.

Mi się TLOU ściągało jakieś 4h przy łączu 12mb czyli normalnie, a może nawet i szybciej. W końcu to 24gb. 

A co ma dostawca do tego, że ze steama ściągam szybciej niż z PSN? To nie jest odosobniony przypadek, ale powszechne zjawisko o czym nie jeden raz było tutaj wspominane w przypadku wojenek PSN-XBL

Opublikowano

 

 

 

Jest pelna. Mi chodzilo o to, ze ty dostajesz jedynie plytke z instalacja gry bo tak naprawde, mimo, ze trzymasz fizyczny nosnik gra jest tobie jedynie licencjonowana, udostepniana czy jak to tam sobie gruby nazwall a pciarze lykneli ja tania szmata bo "omg stim so cool wyprzedaz gry po 1€ kupilem 20 zagralem w dwie".

 

 

"omg stim so cool kupiłem 20 gier zagrałem w 2"

tego nawet nie skomentuję

 

 

 

 

Ale kogo obchodzą ceny poza promocją? Codziennie jest kilka zarąbistych deali, a bywają takie momenty, że strona goni stronę z wyprzedażami (tak było w czerwcu-lipcu: najpierw Amazon, potem GMG, potem SSS podczas którego Amazon znowu dawał promocje). Wystarczą dwa-trzy miesiące, i masz tyle gier AAA z różnych promocji, że nigdy tego nie ograsz.

 

 

A jednak skomentowales. Dzieki.

 

 

Boże, wiedziałem, że się do tego przyczepisz. To trzeba być genialnym, by narzekać, że jest za dużo gier w dobrych cenach. Chodziło mi o zobrazowanie skali, w jakich te promocje są. Po kilku tygodniach jesteś w stanie przebierać w różnych ofertach i wybrać coś dla siebie, nie ma czekania pół roku aż coś wpadnie. Dalej jednak nie pojmuję, jak ilość promocji może być ZA DUŻA. Czy ktoś Cię zmusza do kupowania każdej jednej gry na promocji? Wytłumacz mi, błagam Cię, w jaki sposób to jest problem.

 

Ale po ch,uj ja w ogóle klawiaturę sobie szczerbię? Wy wiecie swoje, ja swoje. Każdy wydaje na gierki ile chce i jak Was stać, proszę bardzo.

Edytowane przez raven_raven

Opublikowano

Nie no, to juz sa jakies jaja. Narzekac na Steama, bo daje za duzo promocji? To chyba powinna byc zaleta, co? W koncu dzieki temu grubasowi mozemy zagrac/kupic 20 gier zamiast 2.

Jestem pewny, ze gdyby Steam byl na konsole, od razu byloby mowione, jaki ten stim jest za(pipi)isty.

Ludzie, ogarnijcie sie, bo te Wasze "argumenty" sa zenujace.

Opublikowano

Juz drugiej i trzeciej osobie pisze, ze dyskusja nie toczy sie o to, ze sa fajne promocje tylko o to, ze trzeba sobie instalowac program, zeby z nich korzystac mimo, ze te same fajne promocje sa w pudlach, w tej samej cenie i nie wymagaja bycia zaleznym od laski jakiegos grubasa.

Opublikowano

Juz drugiej i trzeciej osobie pisze, ze dyskusja nie toczy sie o to, ze sa fajne promocje tylko o to, ze trzeba sobie instalowac program, zeby z nich korzystac mimo, ze te same fajne promocje sa w pudlach, w tej samej cenie i nie wymagaja bycia zaleznym od laski jakiegos grubasa.

A ja dalej nie rozumiem. Jaki jest problem w zainstalowaniu steama?

 

Poza tym, teraz wiekszosc gier do uruchomienia wymaga steama. Wiec nawet jak kupisz gre taniej w pudelku niz na Steamie (co jest raczej niemozliwe) to istnieje duze prawdopodobienstwo ze gra bedzie wymagala stima.

Edytowane przez Ludwes

Opublikowano

 

Juz drugiej i trzeciej osobie pisze, ze dyskusja nie toczy sie o to, ze sa fajne promocje tylko o to, ze trzeba sobie instalowac program, zeby z nich korzystac mimo, ze te same fajne promocje sa w pudlach, w tej samej cenie i nie wymagaja bycia zaleznym od laski jakiegos grubasa.

A ja dalej nie rozumiem. Jaki jest problem w zainstalowaniu steama?

 

Poza tym, teraz wiekszosc gier do uruchomienia wymaga steama. Wiec nawet jak kupisz gre taniej w pudelku niz na Steamie (co jest raczej niemozliwe) to istnieje duze prawdopodobienstwo ze gra bedzie wymagala stima.

 

 

I to jest wlasnie najwiekszy problem stima. A takze origina itp. programow.

Opublikowano

Ale co jest w tym złego? Steam daje mi przechowywanie save'ów w chmurze, overlay z chatem i przeglądarką, osiągnięcia, system antycheatowy, grupy dyskusyjne dla każdej gry, łatwe i wygodne robienie screenshotów w każdej grze + natychmiastowe dzielenie się nimi, system wymieniania się przedmiotami/kartami/zniżkami/grami z przyjaciółmi, automatyczne update'y do gier, wishlistę i przypomnienia o grach w promocji, cały tryb big picture, który jest UI dostosowanym w całości do obsługi padem i wygląda świetnie na TV, lista się ciągnie. Steam to jest platforma, podobnie jak PSN czy Xbox Live!. To nie jest DRM w stylu SecuROM, który tylko zawraca dupę, ale daje też tyle dobrego, że ja to łykam bez popity.

 

A narzekanie "Steam nie lubię, bo nie lubię" to coś w stylu "Xbox jest ch,ujowy, bo nie interesują mnie FPS-y, wyścigi, granie online, nie lubię krasnali ani wielkich badassów mielących luductów gnasherem na 1000 kawałków".

Opublikowano

steam daje osiągniecia. Ten argument powinien ostatecznie przekonac konsolowców. Gry nie są ważne. Ważne aby platynki sie zgadzały

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.