SandBox to dla mnie piaskownica a jedyna znana mi piaskownica to Uncharted 3, Prince of Persia i Journey?

Ogólnie jest to głupia nazwa i nie wiem czemu ona pojawiła się w słownictwie graczy.

Zdecydowanie lepiej pasuje Open World Game w skrócie OWG i tego powinno uzywać się np. przy GTA.

Tyle dodam od siebie...

Edytowane 5 sierpnia 201311 l przez eX4cT_PL

jak pojdziesz w Liberty City na plac zabaw i zaczniesz strzelac w ziemie to pojawia sie sprite'y dziur na w piaskownicy. czyli tunele wczesniej wspomniane przez znawcow sandboxow. wiec sie zgadza. half life 3 potwierdzony.

 

a tak na powaznie, jakie to ma (pipi)a znaczenie? czy nazwa jakiegos rodzaju gier jest dla was aspektem adekwatnym do piasku w pochwie?

Edytowane 5 sierpnia 201311 l przez Najtmer

No ma, bo mówić że GTA to najlepszy sandbox to podobny poziom merytoryczny jakby stwierdzić, że to najlepsza wyścigówka, bo ma więcej bananów niż Just Dance. Są faktyczne sandboxy i są filmowe gry w których idzie się po szynach, i jest coś pomiędzy jak GTA, typowa gra akcji.

 

 

Od biedy można by uznać, że żadne słowa nie mają znaczenia, ale wtedy trzeba uznać, iż zdanie typu "chleb makuruty byb raba kik" też jest równowartościowym głosem w dyskusji, to byłoby naprawdę nowatorskie podejście. Słowa mają znaczenie... forum się z nich składa. Słowo sandbox też.

Edytowane 5 sierpnia 201311 l przez ogqozo

Mnie się wydawało, że Sandbox to bardziej tryb niż jakiekolwiek określenie gatunku. W raptem sporadycznych przypadkach można sprowadzić całą grę do tego poziomu, np. Minecraft, Terraria, Garry's Mod, Starforge czy też... Universe Sandbox. Tu nie chodzi o to jak duży jest świat i co można w nim robić, lecz o dostępne graczowi narzędzia i możliwości. Piaskownica odnosi się nie do tego, że możesz sobie samochodzikiem jeździć po dużym mieście, albo zabijać smoki na koniku na wyspie fantasy, ale że z "niczego" można stworzyć "coś". Kreatywność to słowo klucz, a barierą powinna być nasza pomysłowość i wyobraźnia. Tym sposobem gry z otwartym światem (open-world) są powszechnie, aczkolwiek mylnie określane mianem sandboxa. Ja bym sandboxem okreslił raczej tryb, tudzież jakąś szczególną opcję albo edytor. GTA, Skyrimy czy o zgrozo jakieś Assasins Creed to w żadnym wypadku nie sandboxy. Gdyby iść tym tokiem rozumowania, to faktycznie co drugą grę by można było określić tym mianem, właśnie ze względu na podany wcześniej przykład "bo możesz skręcić w lewo, ale równie dobrze możesz skręcić w prawo!". Niestety, nie tak to działa. Duży świat i możliwości wyboru nie czynią z gry sandboxa.

 

EDIT:

Albo jeszcze inaczej - spierając się co jest a co nie jest sandboxem zadajcie sobie proste pytanie: "co jestem w stanie zrobić w danej grze co trwale wpłynie na świat lub jego wizerunek, a nie skończy się najwyżej resetem kilku NPC/pojazdów/koników?"

To tak w kontekście wyczynów z GTA - jak ma się latanie helikopterem na najwyższe budynki do perspektywy np. własnoręcznego stworzenia, a następnie zniszczenia takiego budynku? No właśnie...

Edytowane 5 sierpnia 201311 l przez Suavek

no a na moje, to sandbox to okreslenie gier, w ktorych gracz moze czerpac ogromny fun z chodzenia po swiecie i korzystanie z dostepnych atrakcji jakie oferuje, nie skupiajac sie pry tym na fabule czy side questach. w gta np bylo to samo jezdzenie samochodem, ktore dawalo spora frajde. ludzie robili wyskoki, drifty itd, choc ta gra wcale na tym nie polega. jest shooterkiem a mimo to po prze4jsciu fabuly i ograniu wszystkich misji ludzie nie odpalaja innej gry lub new game, tylko zwiedzaja sobie miasto, jezdza, robia glupoty itd. to jest dzisiejsza definicja sandboxu. po co sie bulwersowac ze tak bardzo odlegla od minecrafta?skoro tam oprocz budowania nic sie nie dzieje. gracz nie zyskuje zadnych mozliwosci poza stawianiem klocka. jak zbuduje sobie dom, to sobie moze po nim co najwyzej godzine pochodzic, potem sie to znudzi bo to zbyt ograniczona i w gruncie rzeczy monotonna rozgrywka

No właśnie nie, bo na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że Quake to sandbox, bo ludzie zamiast grać jak należy to potrafili bawić się rocket jumpami, przechodzić całość bez zabijania czegokolwiek, bawić się w speedruny i ogólnie wymyślać rozmaite, acz nietypowe sposoby zabawy w danych lokacjach. Starcraft to też sandbox, bo mogę sobie budynki postawić za każdym razem na inne sposoby. Street Fighter to sandbox, bo mogę trollować przeciwnika i wygrać rudnę samymi shoryukenami jeśli się postaram. Ba, nawet Metal Gear Solid to sandbox.

 

O to się właśnie rozchodzi. Nie chodzi o to co jesteś w stanie zrobić w danym świecie mając do dyspozycji jakieś zabawki. Idea sandboxu to właśnie kretowanie, tworzenie czy też wpływanie na ten świat. Coś jak moce boskie w rękach gracza. Skoro już przy Minecrafcie jako przykładzie jesteśmy, to gracz nie jest tam ograniczony. Eksplorując świat(y) jest w stanie zdobyć surowce i stworzyć przeróżne kreacje, które pozostaną tam dopóki sam nie zdecyduje się ich wyburzyć lub usunąć. Nawet nie chodzi o to co może z tymi kreacjami robić jako wirtualny ludzik, bo to już pozostaje w mechanice gry, ale sęk w tym, że to właśnie ten proces tworzenia i wpływania na otoczenie to właśnie omawiana "piaskownica", a nie, że w obrębie danej lokacji jakiejś gry można wpaść na kilka głupot i tym samym sztucznie wydłużyć żywotność tytułu. Bo tu wracamy do przykładów wyżej - tok rozumowania, w którym byle przykład odstępstwa od normy ktoś może sobie uznać za sandbox, jakkolwiek absurdalna sytuacja by to nie była.

 

Najbliższy gatunkowi Sandbox na konsole jest LBP albo zapowiedziany na XBone Project Spark, który w rzeczy samej zapowiada się na godnego reprezentanta tego określenia.

 

PS. Macie kurcze sandboxa...

http://youtu.be/uwCEBEAKh6o

Sandbox z definicji to gra, w której na graczu są położone jak najmniejsze ograniczenia.  To, że w GTA nie można z klocków LEGO zrobić penisa, nie oznacza, że gra nie jest sandboxem. Gra sandboxowa, przynajmniej z definicji, polega na tym, że gracz w KAŻDEJ chwili może sobie pójść gdzie mu się podoba, może wybrać misję, która mu się podoba, postrzelać sobie z broni, która mu się podoba czy pochodzić po chodniku, który mu się podoba. Jest minimum ograniczeń, pod względem wyboru rozgrywki gra nie jest liniowa (oprócz, rzecz jasna, struktury misji). NIEKTÓRE gry są bardziej otwarte, niektóre mniej lecz wszystkie gry, które spełniają te kryteria zaliczają się do jednego gatunku. 

 

Jak widzicie, "sandbox" oznacza tyle co "gra z otwartym światem, gdzie można robić pare rzeczy ale i tak idziemy po szynach". Ale mówi się na takie gry sandbox. Dlaczego? Bo wygodniej.

Mylisz się. Suavek wyżej napisał, co jest sanboksem a co nie, a Ty zupełnie ignorujesz tego posta i wracasz do punktu wyjścia. Bo GTA to sanbox, bo mogę pojechać nie na misję ale rozjeżdżać dziwki! Nie, to nie jest sandbox. A odpowiedzi na post rinzena to już w ogóle są żałosne, bo on również od razu wszystko wyjaśnił, ale jak widać w niezbyt prosty dla przeciętnego kąsolomaniaka sposób. Ja powoli się przestaję dziwić, że gry robią się coraz prostsze.

 

"W GTA nie ma piasku a więc to nie sandbox"

"W Uncharted jest piasek, super sandbox kurtyzano!"

zaiste beka w chui

 

Nosz do ciężkiej cholery. Piaskownica. Co robiliście w piaskownicy w dzieciństwie? Budowaliście babki z piasku, zamki i miasta. Robiliście coś z niczego. Nie chodzi o to, że później jeździliście samochodzikiem po tym mieście, ale o sam fakt stworzenia miasta z bezładnego bezkresu surowca w tym obiekcie jakim jest piaskownica. Minecraft, Terraria czy LittleBigPlanet to właśnie dobre przykłady sandboksów. Mając do dyspozycji jakieś surowce, jak bloczki czy kształty geometryczne i kilka mechanik jak silniki czy redstone można zbudować coś z niczego.

 

Na dobrą sprawę Call of Duty to też sandbox wg. definicji Homera. Strzelam z czego chce do kogo chce, kryję się za jakim rogiem chce i nawet chodzę w takim tempie, w jakim mi się podoba. Pełna swoboda.

Edytowane 6 sierpnia 201311 l przez raven_raven

o_O

 

Wychodzi ze Forza to tez sandbox bo mozna jechac pod prad 

Edytowane 6 sierpnia 201311 l przez hav3n

Mało tego, możesz jechać jakim samochodem chcesz, z dowolnymi podzespołami i w dowolnym kolorze. I jeszcze uczestniczyć w dowolnym wyścigu!

A gdzie Garry's Mod? Ponoć to Wasz król sandboxów obok Minecrafta? Jakoś nikt go do tej pory nie wymienił.

 

Zadam kluczowe pytanie: skąd Wy wzieliście tą swoją definicje sandboxa i dlaczego w branży przez wszystkich jest ona inaczej używana? Do tej pory sandbox to była gra z otwartym światem, do tej pory gta było sandboxem, co się zmieniło? Minecraft? No dajcie spokój, beka to jest z Wami.

 

Dlaczego GTA nie może być choć w małym stopniu sandboxem? Niektóre dzieci w piaskownicy po prostu tarzają się w tym piasku a nie budują jakieś (pipi) miasta. (wyczuwam, że ktoś to zacytuje i że to będzie pocisk w moją stronę)

 

Sandbox wg tej definicji ma mieć otwarty świat i pełną swobodę ruchu. Cholera, prawie każde MMORPG na rynku też jest sandboxem, więc nie wiem co Wy tu wymyślacie.

 

Rzeczywiście, przez tyle lat jakoś każdy zgadzał się z takim tokiem spraw, ale nie, ktoś musiał wpaść na pomysł, że "NIE (pipi), TAK NIE JEST I MUSIMY SIĘ POSPRZECZAĆ W CW NA TEN TEMAT". Czy to jest jakiś preludium do tego, że PC stoi wyżej od wszystkich platform, bo ma najwięcej "prawdziwych" sandboxów? Beka i tyle.

A Mario to nie sanbox bo nie nie mozna isc w lewo   Ale te gry poszly do przodu...

CW to jedyny temat w internetowej czasoprzestrzeni gdzie GTA to nie sandbox a granie na PC jest lepsze od konsol.

Całe życie w kłamstwie...

Nie zapomnij ze Last of Us to Uncharted z podmienionymi texturami a Microsoft mial za(pipi)isty pomysl na DRM ale zostal zniszczony przez biedakow co chodza z konsola na grzyby 

za wiki:

Termin otwarty świat może być czasem używany zamiennie z piaskownicą. Jednakże termin "otwarty świat" opisuje tylko samo środowisko gry, nawiązując do braku sztucznych barier w świecie gry (jak np. niewidzialne ściany czy ekrany ładowania kolejnych poziomów).

Termin piaskownica (z ang. sandbox) odnosi się w terminologii oprogramowania komputerowego do środowiska testowego, dotyczącego mechaniki gry. Twórcy gry konstruują ją w taki sposób, aby gracz rozgrywał grę w sposób twórczy, sam tworzył swoją historię, a coraz częściej też i fizycznie sam tworzył świat, w którym gra. W rozgrywce takiej nie istnieje pojęcie "właściwej drogi" ukończenia gry, ce(pipi)ą się one brakiem powtarzalności, a co za tym idzie dużą różnorodnością w rozgrywce

 

ALE W ODNIESIENIU DO GIER !!!

 

 

twórcy gier opartych na piaskownicy, są zmuszeni ograniczyć jednak w niektórych miejscach taką rozgrywkę. Gra może stać się w jakimś punkcie liniowa, co może być podyktowane ograniczeniami projektowania, poziomem trudności lub też samą fabułą gry. W zależności od gier gracz posiada również większą lub mniejszą "wolność" poruszania się po świecie. Ponieważ gracz może wykonywać czynności, które projektant gry nie przewidział, fabuła i logika gry jest tworzona w taki sposób, aby nie ograniczać możliwości poznawania świata przez gracza.

Piaskownicami są gry MMO, czyli gry będące z założenia rozrywką dla większej liczby graczy, w których można testować grę na więcej sposobów niż np. w grach wieloosobowych. Miarą określania gry jako piaskownicy i miarą testowania gry, jest tutaj jedna z form rozgrywki PvP. Jeśli gracze podczas potyczki między sobą, mają możliwość zastosowania np. gankowania, gra taka może otworzyć drogę do większej liczby możliwych wyników. Sytuacja ta, jest tym samym formą eksperymentowania na grze, stwarzając za każdym razem nowe możliwości rozegrania danej potyczki. Gankowanie tutaj pozwala wyjść poza normy standardowej rozgrywki PvP, którą są np. potyczki graczy będących na zbliżonym poziomie doświadczenia^[7].

Cechy, jakimi kieruje się przy określaniu, czy dana gra jest piaskownicą, można oprzeć na 4 filarach^[2]:

• dowolna eksploracja świata
• nieliniowa rozgrywka
• interakcja ze środowiskiem, w tym edycja elementów świata gry
• podejmowanie decyzji i ich konsekwencje, w tym nierzadko nieświadomy wpływ własnych decyzji na efekty rozgrywki innych graczy

Gra posiadająca wszystkie te cechy w sobie, może być prędzej określona jako gra sandboksowa. W wielu przypadkach poszczególne gry nie posiadają któregoś z tych filarów, są też takie, którym wystarczy tylko jeden z nich, aby twórca lub recenzent opisał ją jako piaskownica

 

 

Z tego samego źródła

 

edit. Czyli wychodzi na to, że pctowcy mają rację co do terminologii, ale ta na tyle spowszedniała, że mianem sandboxa zaczęto nazywać praktycznie każdą gierkę z otwartym światem (tzn. dużą mapą i sporymi możliwościami eksploracyjnymi, ale nie zupełnie dowolnymi- np. nie wejdziemy do każdego budynku itp.). Przyznaję, że nie znałem do tej pory FAKTYCZNEGO znaczenia tego terminu i gdybym nie użył google'a to też bym się śmiał z tego, że "LBP jest sandboxem". Trzeba jednak oddać sprawiedliwość również branży, która rozszerzyła zakres dla tego pojęcia i obecnie sandbox to również GTA itp. Inna sprawa, że rinzen nie miał racji, kiedy opierając się na słownikowej terminologii nazwał JC2 sandboxem, ale GTA już nie.

 

PODSUMOWANIE: WSZYSCY MAJĄ RACJĘ I WRÓĆMY DO LIST GIER WSZECH CZASÓW!

Edytowane 6 sierpnia 201311 l przez Gość

LBP to sandbox... Chryste.

za wiki:

 

 

 

Grand Theft Auto (seria)

 

Gatunek

Akcja, sandbox

za wiki:

Termin otwarty świat może być czasem używany zamiennie z piaskownicą. Jednakże termin "otwarty świat" opisuje tylko samo środowisko gry, nawiązując do braku sztucznych barier w świecie gry (jak np. niewidzialne ściany czy ekrany ładowania kolejnych poziomów).

Termin piaskownica (z ang. sandbox) odnosi się w terminologii oprogramowania komputerowego do środowiska testowego, dotyczącego mechaniki gry. Twórcy gry konstruują ją w taki sposób, aby gracz rozgrywał grę w sposób twórczy, sam tworzył swoją historię, a coraz częściej też i fizycznie sam tworzył świat, w którym gra. W rozgrywce takiej nie istnieje pojęcie "właściwej drogi" ukończenia gry, ce(pipi)ą się one brakiem powtarzalności, a co za tym idzie dużą różnorodnością w rozgrywce

 

W tym temacie wszyscy zyjemy w alternatywnej rzeczywistosci wiec wiki tutaj nie dziala 

W takim razie Minecraft nie jest sandboxem, bo nie ma w nim historii.   No chyba że fabuła koncentruje się na budowaniu penisów z klocków.

 

Wychodzi na to, że to nie jest GOTG, nie dla psa kiełbasa.   PC-botów zaślepił blask Minecrafta i pieprzą głupoty, smutne.

A gdzie Garry's Mod? Ponoć to Wasz król sandboxów obok Minecrafta? Jakoś nikt go do tej pory nie wymienił.

wracaj na ps3 site. Może tam nie czytając poprzednich postów w temacie czymś zabłyśniesz...

 

Garry's Mod jest wymieniony 4 posty nad twoim...

A gdzie Garry's Mod? Ponoć to Wasz król sandboxów obok Minecrafta?

 

Myślałem o Garry's Mod, ale zaraz by było:

 

a co to jest?

PC nikogo

mody nikogo

beka z pecetowców że muszą jakieś mody instalować

 

 

CW to jedyny temat w internetowej czasoprzestrzeni gdzie GTA to nie sandbox a granie na PC jest lepsze od konsol.

Całe życie w kłamstwie...

 

Jeśli cały Internet dla Ciebie to fpe, ppe i pewnie ps3site to mam złe wieści.

Edytowane 6 sierpnia 201311 l przez raven_raven

To podaj strony z ktorych bierzesz takie rewelacje, chetnie poczytam kto jeszcze mysli ze LBP to sandbox 

 

Odrazu mowie ze onet i gry.wp sie nie liczy 

Edytowane 6 sierpnia 201311 l przez hav3n

 

A gdzie Garry's Mod? Ponoć to Wasz król sandboxów obok Minecrafta? Jakoś nikt go do tej pory nie wymienił.

wracaj na ps3 site. Może tam nie czytając poprzednich postów w temacie czymś zabłyśniesz...

 

Garry's Mod jest wymieniony 4 posty nad twoim...

 

 

Zwykłe przeoczenie, które w żadnym stopniu nie zmienia faktu, że GTA JEST sandboxem. Sorry, chciałeś mnie strollować, nie wyszło.

 

@raven

 

Mody to akurat jedyny powód, dla którego gram w niektóre gry, typu Skyrim czy Fallout NV na PC (no, plus exy typu RTS'y czy Stalker). Pamiętam jaka była frajda jak można było instalować mody na pierwszym Xboxie i większość aut w SA nie działała.  

 

A gdzie Garry's Mod? Ponoć to Wasz król sandboxów obok Minecrafta?

 

Myślałem o Garry's Mod, ale zaraz by było:

 

a co to jest?

PC nikogo

mody nikogo

beka z pecetowców że muszą jakieś mody instalować

 

 

CW to jedyny temat w internetowej czasoprzestrzeni gdzie GTA to nie sandbox a granie na PC jest lepsze od konsol.

Całe życie w kłamstwie...

 

Jeśli cały Internet dla Ciebie to fpe, ppe i pewnie ps3site to mam złe wieści.

 

 

Są jeszcze podobno strony z dziecięcą pedofilią, zoofilią i strony o graniu na PC ale mama mówiła żebym na nie nie wchodził

 

 

ppe i pewnie ps3site to mam złe wieści.

 

Te portale to trzeba z przymrużeniem oka traktować bo żeby brać je za źródło newsów na co dzień to z lekka beka.