Dragon Crown to z tego co dotychczas widziałem,to świetna gra. W dodatku można sobie popykać w 2-3graczy co już jest ogromnym plusem. Dla mnie to taki współczesny Golden Axe i jak tylko fundusze pozwolą to kupuję swoją sztukę bo mało takich gier do popykania w co-op na kanapie.

A że nie tak popularna w masowych mediach growych to cóż, nie strzelają do kosmitów/arabów/ruskich to i małe zainteresowanie, w dodatku jakieś śmieszne kolorowanki 2D zamiast super duper wypalającej gały grafiki 3D.

Premiera EU 11/10 co jest strasznie w(pipi)iajace w grach Atlusa ale mam nadzieje ze forumowa spolecznosc PS3 Master Race ( poza Mendrkiem ktory bedzie czekal do czasu az pojawi sie w Plusie ) gre kupi i bedziemy sobie razem farmic loot. Jedyna wada tej gry jest to ze jakis idiota postanowil sobie ze ta gra nie jest cross-buy o_O WTF?

no crysis 2 (jedyny w jakiego grałem), to najbardziej spyerdolone SI jakie widziałem w grach (tych na poziomie, nie mówie o szrotach). nie rozumiem, jak gra z takim budżetem, może serwować taką kiche. jakiś strajk beta testerów, nie wiem.....

przeciwnicy patrolują teren bez ładu i składu, a kiedy nas zobaczą, to strzelają bez ładu i składu. widzą nas z odległości kilometra przez dziurke od klucza i bezbłędnie trafiają. zabawna sytuacja jest, kiedy w jednym z poziomów, my jesteśmy bardzo wysoko na dachu, a oni na dole (nie wiedzą o nas). wystarczy wychylić czubek głowy i już cała ekipa do nas pruje (nawet odwróceni tyłem) . a przy włączonym camo nas nie ma, można robić fikołki i przewracać stoła i krzesła do woli. stealth tactic my ass. do tego dochodzi cały pakiet bugów i glitchy. blokowanie się ludków na elementach otoczenia to standard, ale towarzyszą temu też takie atrakcje jak kręcenie sie w kółko, czy freezy. rozstawienie kosmitów na mapach nie jest sensownie podyktowane level designem, a w pewnych miejscach respownują się z du,py (w jednym z końcowych poziomów jest miejsce, gdzie dosłownie materializują się na naszych oczach). sam level design, mimo, że rozbudowany w epoce korytarzy, jest daremny. wygląda na to, że współpraca game designera z level designerami w krajteku nie istnieje. bo co z tego, że moge sobie pójść na około, albo górą, skoro w ogóle nie ma takiej potrzeby, bo najprostsza i najkrótsza droga jest tuż pod nosem. sporo terenów jest też tylko po to, żeby można sobie było po nich polatać dla picu. swoboda często jest iluzoryczna. całą grę można przebieć w 3h w kamuflarzu na supersoldier (hard) olewając 70% contentu. 

No czyli dokładnie tak samo jak w 3.
Chociaż nie, w 3 jest jeszcze gorzej, bo dochodzi combo łuk + niewyłączający się cloak, które psuje grę jeszcze bardziej.
+ poziomy są jeszcze większe, kiedy droga do celu tak samo prosta.

Premiera EU 11/10 co jest strasznie w(pipi)iajace w grach Atlusa ale mam nadzieje ze forumowa spolecznosc PS3 Master Race ( poza Mendrkiem ktory bedzie czekal do czasu az pojawi sie w Plusie ) gre kupi i bedziemy sobie razem farmic loot. Jedyna wada tej gry

 

jest to ze jakis idiota postanowil sobie ze ta gra nie jest cross-buy o_O WTF?

 

zainteresowani proszę do tematu DC i może serio zakupimy na premierę? szkoda że dopiero w październiku... albo zakupić od kogoś sloty z wersji us, nie wiem, nie znam się na tym...  

 

 

aha, Crysis ssie paue. Oprócz jedynki. Ogólnie to okropna seria. Jest coś takiego odpychającego w grafice gier Cryteka...

Edytowane 1 września 201311 l przez Figaro

Tu masz rację, bo sam się w(pipi)iam jako ktoś w BF gra na myszce na PS3 . Zwłaszcza w samolotach jest to bardzo widoczne 

 

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD na myszce samolotem XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

przecież nawet wychylanie jeta w którąkolwiek strone czy skręcanie nim na myszce to katorga

 

btw co do kapiszonów to grałem w girsy 2 i strzelanie tam można porównać do strzelania z pistoletu na wode, nawet drygnięcia w górę celownika przy seriach które miały by "niby" wywołać efekt odrzutu są mizerne, z czym do ludzi

Edytowane 2 września 201311 l przez mersi

Gdyby w anczarted nie bylo oczoje.bnej grafy to kazdy by zlal ta serie ... Nie ma co gdybac. 

 

 

A znowu w TLOU kalafiory wyglądają tak realistyczne, że bania odlatuje, dlatego klapersy grają? Aha. No każdy ma prawo do swojego zdania, nawet jeśli się mija z rzeczywistością, także jak to mawia gimbaza, spoko.

 

Ile razy Wy macie zamiar się spuszczać nad tym jakie to ancharted ma sztuczne strzelanie, że jest beka z psbotów, bo nie mają gier i że crysisy to beznadziejne szutery? Beka. Już lepsza jest dyskusja o sandboksach albo jakakolwiek dyskusja, bo to co widzę to ma format "CRYSIS TO SZROT I HUI, NIE ZNASZ SIE BLACHMENIE".

Mi strzelanie w Uncharted nigdy nie przeszkadzało a grało się bardzo przyjemnie. Niektórzy trochę przeginają bo ja równie dobrze mogę napisać, że dawniej strzelanie w RE2 było spyerdolone czy tym bardziej w Silent Hill a tam oprócz tego liczył się klimat, design i zagadki. Tak samo jest z serią od Naughty Dog. Czy Wy wszystko musicie wrzucać od razu do jednego wora? Po za tym w Uncharted całkiem fajnie się strzela i nie w każdej grze trzeba od razu stawiać na stu-procentowy realizm.

 

Widzę, że dla niektórych jedyną grą, która ma w kwestii strzelania rację bytu są "Gearsy". To grajcie w nie (pipi)a całe życie. Idąc tym tokiem ja powinienem się zatrzymać na RE2, bo ta gra ma dla mnie najbardziej unikalny klimat i reszta choć dobra, jest gorsza i chvj. 

Edytowane 2 września 201311 l przez Nemesis

Nie no.. jak jakiś czas temu włączyłem pierwszą część Uncharted to faktytcznie strzelanie jest beznadziejne.. aż się dziwiłem jak kiedyś mi to nie przeszkadzało. W U2 jest lepiej chociaż też nie to.. ale czepianie się do tego elementu w U3, to takie samo trolowanie jak pisanie, że w GT5 są te same piski opon co w GT1.

W pierwszym Uncharted położono główny nacisk na wymianę ognia i wbiłem platynę a akcja pod kościołem w końcowych etapach ze snajperami wokół i falami wrogów była konkretna. Ja zapamiętałem to pozytywnie, nie wiem co byłoby gdybym to teraz odpalił ale nie mam takiej potrzeby. U mnie to zdało egzamin. 

Edytowane 2 września 201311 l przez Nemesis

Powiadam wam, za 15 dni wyjdsie gra ktora na nowo zdefiniuje pojecie funu w grach.

Beda i girsy i anczarted i gran turismo w jednej grze.

Oby tylko nie pobila nowego rekordu w plynnosci.....

Tak, za dwa tygodnie pojawi się gra, która będzie na ustach wszystkich. Na razie to jest pewne xD. Tak samo jak tradycyjnie wysoka jakość Rockstara.

mam coraz większą pewność, że dział Gta to sekta.

Powiadam wam, za 15 dni wyjdsie gra ktora na nowo zdefiniuje pojecie funu w grach.

Beda i girsy i anczarted i gran turismo w jednej grze.

Oby tylko nie pobila nowego rekordu w plynnosci.....

Trzeba patrzeć na plusy - będzie można analizować każdą klatę osobno. Różnice w grafice będą widoczne gołym okiem między platformami

 

 

Widzę, że dla niektórych jedyną grą, która ma w kwestii strzelania rację bytu są "Gearsy". To grajcie w nie (pipi)a całe życie. 

 

W Girsach jedyna dobrze zrobiona rzecz, która ma coś wspólnego ze strzelaniem to cover system. Mówie jak jest.

Powiadam wam, za 15 dni wyjdsie gra ktora na nowo zdefiniuje pojecie funu w grach.

Beda i girsy i anczarted i gran turismo w jednej grze.

Oby tylko nie pobila nowego rekordu w plynnosci.....

 

 

 

Nie znudzilo wam sie jeszcze porownywanie Girsow i Uncharted (lol o co i gdzie ja pytam XD) ? Przeciez te gry oprocz perspektywy trzeciej osoby nie maja ze soba nic wspolnego.

Edytowane 2 września 201311 l przez Bansai

 

Beda i girsy i anczarted i gran turismo w jednej grze.

Nie zapomnij o mmo, platformówkach,poin&click itd

 

Powiadam wam, za 15 dni wyjdsie gra ktora na nowo zdefiniuje pojecie funu w grach.

Beda i girsy i anczarted i gran turismo w jednej grze.

Oby tylko nie pobila nowego rekordu w plynnosci.....

 

 

 

Nie znudzilo wam sie jeszcze porownywanie Girsow i Uncharted (lol o co i gdzie ja pytam XD) ? Przeciez te gry oprocz perspektywy trzeciej osoby nie maja ze soba nic wspolnego.

 

 

Ponieważ Girsy to flagowa seria Xboxa, a Uncharted Ps3ójki. 

Mam nadzieje że trafi tez na konsole

http://www.youtube.com/watch?v=Ipi5l0wjEag

http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/2013/36/illumiroom-jednak-za-drogie

 

Miał być Milo, miał być IllumiRoom, nie będzie niczego. No, oprócz obsługi głosu w pięciu krajach. Microsoft po raz kolejny wycofuje się z pomysłów.

 

Pamiętacie IllumiRoom? Miał to być projektor powiększający obszar grania poza telewizor, a dzięki współpracy z Kinectem, doskonale wpasowujący się w wygląd otoczenia.

I co? No i możemy o tym zapomnieć, bo Microsoft stwierdził, że to za drogie, by w ogóle wypuszczać na rynek i całemu projektowi przyklejono naklejkę "wynalezione, ale nie do produkcji". Czyli coś, jak Milo z czasów, gdy Kinect nazywał się jeszcze Project Natal - obiecywano rozpoznawanie emocji, skanowanie dowolnych przedmiotów i... nic.

Cóż, szkoda, że nikt wcześniej nie pomyślał "hej, po co pokazywać, że mamy coś tak fajnego, jak i tak nikt nie wyda na to kilku tysięcy dolarów?".

Chociaż dla mnie to wielkie zaskoczenie nie jest. Już przy pierwszych zapowiedział byłem sceptyczny.

 

 

 

Tyle było roztaczania wizji, spustów, i różnych deklaracji. To "że to za drogie" to dla mnie i tak super wymówka, dla czegoś co może fajnie się prezentowało na filmiku, ale nieco niepraktyczne, chyba że w sali pałacowej jakiegoś arabskiego szejka.

 

Tu masz rację, bo sam się w(pipi)iam jako ktoś w BF gra na myszce na PS3 . Zwłaszcza w samolotach jest to bardzo widoczne 

 

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD na myszce samolotem XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

przecież nawet wychylanie jeta w którąkolwiek strone czy skręcanie nim na myszce to katorga

 

 

Kolejny ''znawca''grania na myszce. Koles gra na myszka+klawa(pc)

Edytowane 2 września 201311 l przez Zaqair

Mój sąsiad grał w Quake tylko myszką (bez klawiatury) i przeszedł grę wielokrotnie, także wszystko jest możliwe.

mam coraz większą pewność, że dział Gta to sekta.

 

a żebyś wiedział, sekta do której sam należę, jestem z tego dumny i której podłoże absolutnie i w całości rozumiem

 

gta > wszystko

 

zamykam.

 

Tyle było roztaczania wizji, spustów, i różnych deklaracji. To "że to za drogie" to dla mnie i tak super wymówka, dla czegoś co może fajnie się prezentowało na filmiku, ale nieco niepraktyczne, chyba że w sali pałacowej jakiegoś arabskiego szejka.

Sporo rzeczy firmy patentują, pokazują światu i czekają aż będzie to w zasięgu klienta. Tylko dziwne, że najarali tylu graczy na to, choć musieli wiedzieć o cenie tego wynalazku. Mogli nawet dać 500$ za taki wynalazek, ale byłoby przynajmniej :-/

 

 

Tyle było roztaczania wizji, spustów, i różnych deklaracji. To "że to za drogie" to dla mnie i tak super wymówka, dla czegoś co może fajnie się prezentowało na filmiku, ale nieco niepraktyczne, chyba że w sali pałacowej jakiegoś arabskiego szejka.

Sporo rzeczy firmy patentują, pokazują światu i czekają aż będzie to w zasięgu klienta. Tylko dziwne, że najarali tylu graczy na to, choć musieli wiedzieć o cenie tego wynalazku. Mogli nawet dać 500$ za taki wynalazek, ale byłoby przynajmniej :-/

 

Meh, Lepiej rozwinięty ambilight. Illumiroom w polskich warunkach mieszkaniowych kompletnie by się nie sprawdził.