Skocz do zawartości

Console Wars 6: Kogo Bardziej Wyruchają

Featured Replies

Opublikowano

To byłoby totalnie bez sensu, jeśli konsola podczas grania byłaby w stanie czytać dane na potrzeby rozgrywki i dodatkowo je jeszcze zrzucać na HDD, to po co w ogóle je zrzucać na HDD? Odczyt byłby wystarczająco szybki. Chodzi właśnie o to, by zrzucić wszystko przed grą na szybszy dysk twardy, bo laser po prostu nie wyrabia z odczytem danych z płyty.

  • Odpowiedzi 23,7 tys.
  • Wyświetleń 741,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Reklama kawałka plastiku #eksajt, heh.   EDYTA: Jaki ból 4 liter XD

  • Dobra, dość.   Dziś pojechałem do znajomka, który akurat niedawno kupił sobie mocarnego w miarę kompa. Może nie NASA ale przynajmniej moc zbliżona do next genów ( i5 3470 3.2GHz @ 3.6GHz, Radeon 785

Opublikowano

Odjobać się od PC-tów ladace. Chyba zamiast modernizować blache kupie obie nowe konsole gdy będą razem kosztować z max trzy kafle ; d 

Edytowane przez Sibian

Opublikowano

dobry post o pisi gejmingu i mniej wiecej tak brzmi zazwyczaj moja przygoda z pecetami

 

I've been primarily a pc gamer for about three years now, and while it was awesome in the beginning to be able to play games at 1080p/60 frames a second. My tolerance for the level of bullshit I have to put up with has about run its course. It's not the price of entry, the mouse and keyboard, or playing games at a desk; those issues have already been addressed and largely fixed. It's the constant pc tinkering and general clunkyness that keeps people from pc gaming.

Disabling a keyboard driver to get a game to work, editing ini files and replacing .dll files on a regular basis, certain settings like DX11 or physx breaking a game, windows updates interfering with your game in the middle of a session, limiting certain games to two cores so they don't crash every 10 minutes, poor optimization, games being broken at launch, shitty 3rd party drm, and a whole bunch of other crap that is still common place and shouldn't be tolerated.

I just now reached my breaking point after not being able to progress in Arkham City due to constant crashes during the Mr. Freeze fight. I tried just about every fix I can think of: disable rivatuner-nope, disable D3Doverider-nope, evga precision-nope, restore all default nvida values- nope, update and restore drivers-nope, disable DX11 and physx- nope, and the list goes on and on ad nauesum for about an hour before I just decided to say fuck it, I'm not putting up with this anymore. There goes my money and about 6+ hours worth of play time down the drain. The time I spend to play games shouldn't be taken up with me pulling my hair out just to get a game to function properly, or just work for that matter.

And don't think I'm just being ignorant to the share of issues that plague consoles as well, but at least the only example of a console game I can think of that just flat out refuses to work is Skyrim for the ps3. Spending time to "fix" pc games and deal with the bs is a regular thing for me These issues have really made it hard to decide whether or not I should upgrade, or go ahead with consoles for next gen and for-go the extra bells and whistles with pc gaming.

I truly hope Steam os addresses to fix these issues, otherwise pc gaming will always be a shadow to consoles in terms of public awareness and publisher recognition. I say this as a core pc gamer, and I'm sure I'll get plenty of people playing dumb and telling me how wrong I am, but until people start to really address this and voice concerns, pc gaming will never be something that's taken seriously.

Opublikowano

Strony medalu są dwie. Chcesz grać porządnie na PC to pewna wiedza zarówno w kwestii hardware jak i software zawsze będzie przydatna. Chcesz tylko po robocie przyjść do domu i pograć dwie godzinki w kolejnego "bestsellera", to lepiej siedź przy konsoli.

 

Nie chcę się wdawać w wojenki, ale choć dużo prawdy jest w tym całym użeraniu się z optymalizacją, czy innymi "dziwadłami" systemowymi, tak czytając różne komentarze w sieci często nie trudno stwierdzić, że wina stoi po stronie użytkownika, nie developera czy systemu.

 

To tak jak z narzekaniem na Windowsa - jaki to M$ zły, brzydki i niedobry, bo winda wiesza się komuś pięć razy dziennie, kiedy tak naprawdę użytkownik jest niekompetentny i nie skonfigurował czegoś jak należy, albo jest zbyt toporny aby pewne kwestie ogarnąć.

 

Ja tam tak naprawdę nie widzę jakiegoś zła wcielonego ani w konsolach, ani w blaszakach. Ciągle podkreślam, że i jedno i drugie jest dla ludzi, a wszystko zależy od oczekiwań. Jedyne co mnie nieustannie śmieszy, to ludzie, którzy uparcie boją się rozpocząć "przygodę" z PC, "bo za drogie", "bo za trudne", ale i tak będą wydawać dwa tysiaki na konsolę "nowej generacji" bez konkretnych gier, spierając się na forach który tasiemiec ma ładniejsza grafikę w oparciu o filmiku z youtube.

Opublikowano

 

Nie chcę się wdawać w wojenki, ale choć dużo prawdy jest w tym całym użeraniu się z optymalizacją, czy innymi "dziwadłami" systemowymi, tak czytając różne komentarze w sieci często nie trudno stwierdzić, że wina stoi po stronie użytkownika, nie developera czy systemu.

 

No najłatwiej zwalić na durnotę użytkownika i jego niewiedzę, co też gość w swoim szczerym i prawdziwym wywodzie wspomniał. Nagle odwraca się kota ogonem, stwierdzając że PC to platforma dla super pro-mędrców ogarniających każdy fragment kodu i wszelkie błędy optymalizacji załatwia w 3 sekundy i z wyprzedzeniem nim gra w ogóle zostanie wydana. 

To co mnie najbardziej irytuje w dyskusjach z pc-towcami, to ich oderwanie (być może celowe) od rzeczywistości - ich granie na PC jest czyste, płynne, pozbawione błędów i j*bania się z nimi. Niczym na konsoli, chciałoby się rzec... Ktoś niezorientowany potem kupi PC-ta, i napotka problemy z którymi będzie musiał się chrzanić tracąc swój cenny czas i ochotę na granie, tylko dlatego że taka jest specyfika otwartej hardware'owo i software'owo platformy. I gdy zirytowany tym wszystkim wykrzyczy swoje uwagi, to nazwią go noobem, gamoniem, trollem. Gorzej niż w jakimś zamkniętym, afrykańskim plemieniu.

Opublikowano

Przykro mi, że masz takie traumatyczne doświadczenia z piecykami :empathy2:

Opublikowano

To raczej dużo osób które wybrało świadomie konsole, miało takie doświadczenia. Ja też miałem PC-ta i głównymi powodami dla których zmieniłem na konsole:

- żeby więcej nie musieć się bawić z błędami, wywalaniem się gier, szukaniem rozwiązania. Gry mają zapewniać rozrywkę i kojarzyć się z nią. Babranie się z softem absolutnie nie jest dla mnie rajcujące, masochistą nie jestem :/

- żeby nie musieć mieć świadomości obecności oszustów (cheaterów), szczególnie w fps-ach. Na PC-cie musiała być świadomość - oni zawsze gdzieś tam są, kombinują, szukają dziur. I kiedyś się pojawiają. I psują dzień, tydzień, miesiąc, a przy starszych i zapomnianych nawet już przez devów grach stają się nieodłącznym folklorem (np. Vietcongi, czy Delta Force'y). 

- żeby nie musieć się obracać w środowisku snobów, ignorantów i narcyzów - których akurat wśród pc-towców jest bardzo wielu, o wiele więcej niż w środowisku nawet fanbojów danych konsol.

- żeby mieć dużo rzeczy pod ręką i bez zbędnego dobierania i instalowania - ale to było przed Steam, więc z tego co słyszałem teraz wiele rzeczy zostało ujednoliconych. Na konsolach to było praktycznie od początku, gdy konsole stały się online ;)

Opublikowano
famousmortimer: Xbox One OS and Xbox Live issues bouncing about as we approach launch #1

 

The short story is that Xbox Live and the OS, especially in functions that involve XBL, are a complete fucking mess. One source says we aren’t talking weeks until it works correctly but “months.” Things like parties dropping people when moving from one thing to another. Connectivity issues. Missed invites. Friend requests not working, etc.
 

 

“Let me get into some technical detail regarding it – on 360, the OS handles all of the party and chat functionality. All you do is hook up the XBL VOiP OS API into your game, and it does most of the work for you. With it results in is a shared experience across multiple entertainment. If you’re watching movies or playing games, you can do it together. However, this system is entirely different on Xbox One. So, lets say me, you, and Thuway have xbox one’s that are online. We are signed in our profiles. Sitting at the home screen, we are considered to be in a “Xbox Party” on the server. There are no more ‘party leaders’. With that said if any one of us decide to start a game, the party is shifted over to that game’s party system. Each game now has their custom written VOIP.” (Pete note: shoutout to thuway!)


I asked if could be fixed soon. He said that anything is possible and Microsoft is obviously working on it but he thinks it will be months, not weeks. Getting online launch games certified is taking so long that it’s pushing games after launch back.

 

 

 

Czyżby OS i online był tym razem lepszy na PS4? ;D Fiu fiu. Ojojoj. Hihihi. Ja tak skrycie kocham tę konsolę, bo dostarcza mi beki od, eee, kwietnia? Od momentu gdy powstał tweet tego Ortha, którego wyrzucili. Od tego się zaczęło.

 

 

“The system OS and network integration was written by a group of people who do not play games. They don’t understand why things were set up in the ways they were designed by J Allard back in ’05.”

 

<bezradny>

 

kolejne źródło:

 

10532328234_5e3146afd6_o.png

 

<tweetfag>

Edytowane przez Figaro

Opublikowano

mam nadzieje ze te wszystkie przecieki i ploty okaza sie prawdą, microsoft sie osmieszy, konsola sie nie sprzeda, ps4 bedzie rzadziło, xone padnie na zawał, rynek zacznie smierdziec monopolem, i przystapi do wyscigu nowa konsola ktora bedzie nowym playstation naszych czasów. Licze na samsunga.

Taki scenariusz jest fair wobec sony i microsoftu.

Opublikowano

Albo szybko uśmiercą xone tak jak pierwszego xboxa i wydadzą nowego. Możliwe, że będą też się bronić świetnymi exami.

W sumie fajnie byłoby zobaczyć nowego gracza na rynku (samsung), ale aż nie chce mi się wierzyć żeby to się udało. Musieliby wszystko od podstaw zrobić (os, online). Do tego nie mają studiôw wewnętrznych, które tworzyłyby exy.

Opublikowano

Jak się na to wszystko patrzy i czyta, to ma się wrażenie że znalazło się w alternatywnej rzeczywistości. MS mając gotową receptę na dobrą konsolę:

 

- gubi się w marketingu (faile w sloganach, typu "beta tested in future"; czy pamiętne "tv tv tv xbox go home")

- gubi się w PR (pamiętne tweety, mieszanie się w zeznaniach, przetasowania w kadrach)

- gubi się w polityce (raz DRM always online, potem nagła zmiana)

- gubi się w multiplatformach (gorsze rozdziałki)

- gubi się w sofcie konsolowym (wspomiane powyżej problemy)

- gubi się w logistyce (premiera w wybranych krajach)

- gubi się w hardware (bo kinect nikogo)

 

Xbox One zaliczy potężny upadek po launchu, ale MS stać na to. Na pewno wpompują sporo kasy by to odkręcić i wrócić na tory, pytanie czy straty nie będą zbyt duże do odrobienia. PS3 poniekąd odrobiło, więc może MS-owi się też uda...

Opublikowano

mam drukarke,piekarnik i  płyte samsunga, licze na kompatybilnosc.

Opublikowano

Samsung oznaczałby tragedię. Jest tylko jeden zbawiciel:

 

 

 

 

sega_logo.jpg

 

 

Opublikowano

To co mnie najbardziej irytuje w dyskusjach z pc-towcami, to ich oderwanie (być może celowe) od rzeczywistości

Nie mierz innych swoją miarą. To że biedny mendruś nie ogarnia PC nie oznacza, że jest to faktycznie dzieło szatana wywalające się średnio co 10 minut i wymagające dwóch dni instalowania łatek celem pogrania w jedną gierkę.

 

Ktoś niezorientowany potem kupi PC-ta

Jak ktoś niezorientowany kupuje peceta to mamy już pierwszy problem i potencjalne rozczarowanie. Mówiłem - nie znasz się i nie masz czasu/ochoty ogarnąć pewnych spraw hardware/software, to siedź przy konsoli. To tak samo jak z próbą przygotowania wykwintnej potrawy - to że kupiłeś sobie składniki nie robi z ciebie szefa kuchni, i już lepiej zostań przy schabowym. Powodów do wstydu z tego powodu przecież nie ma.

 

I gdy zirytowany tym wszystkim wykrzyczy swoje uwagi, to nazwią go noobem, gamoniem, trollem

Skoro "wykrzykuje" oraz ewidentnie daje do zrozumienia, że jest niekompetentny, to się dziwisz, że go od mędrków wyzywają?

 

"Niektórzy" to w ogóle tak krzyczą, jak gdyby PC im jakąś krzywdę wyrządził w dzieciństwie i doprowadził do innych traumatycznych przeżyć. Zamiast olać i zostać przy laptopie jako maszynie do pisania i konsoli do gierek, to ujadają i ujadają jaki to PC jest zły brzydki i niedobry. Normalnie jak gdyby jednak mieli jakieś kompleksy... ;>

Edytowane przez Suavek

Opublikowano

Horizon obsługuje, to czemu FM5 nie obsługuje ?  Czego jak czego, ale tego nie rozumiem. Serio. Za mało czasu, mocy, inne priorytety ?

Nie ma =/= nie obsluguje.

Faktem jest to, ze Horizon ma zmienna pore dnia. Faktem jest tez to, ze Horizon chodzi na silniku FM.

Czyli silnik ten musi obslugiwac ten "ficzer".

A ze go nie ma w serii FM to inna sprawa. Pewnie jest tak jak mowisz, czyli za malo czasu (tytul startowy na nowa konsole) i priorytetowe 60fps.

 

 

Odnośnie tej technologii, to miałem na myśli bardziej to że GT na PS4 będzie mieć łatwiej bo np. skanowane laserowo tory będą dopiero w FM5, a w GT już były od dawna(...)

Nie wprowadzaj ludzi w blad.

Dotychczas zadna gra na konsolach nie ma laserowo skanowanych torow. A i w pecetowych simach jest to bajer, nie az tak czesto spotykany.

W przyszlosci ta sytuacja ulegnie zmianie. Za kilka lat moze nawet to bedzie standard :)

Opublikowano

Przecież wypowiedzi Mendrka o PC to totalna kopalnia beki. Trzeba mieć naprawdę IQ deski do prasowania, żeby mieć w 2013 problemy z grami na PC gdy odpowiednie programy robią za nas dosłownie wszystko, a nam pozostaje kliknąć przycisk PLAY i grać.  :)

A jak nawet jest jakiś problem(no tak, bo na konsoli ich nie ma right? xDDD ) to nie jest trudno wpisać problem w google i po 5 minutach cieszyć się bezproblemową grą, no ale czasem trzeba wpisać coś po angielsku, a jak się go nie zna to potem czyta się takie wpisy jak Mendroliny. :D

Opublikowano
https://www.youtube.com/watch?v=U6h9l5Gb5hE

 

I follow this guy on Youtube. I like his videos and commentary on gaming news but today he has released a video because he says he has sources that have told him a few things

 

Xbox One and OS4 are both having issues with their networks (we already know this)

 

CoD is also 720p on the PS4 due to the network issues and it was tyhe best way for them to make it playable online

 

Watchdogs was delayed because of these network issues. Same reason Driveclub and The Crew are delayed

 

Dead Rising 3 has been gimped and is missing key online features because of the issues with the network on Xbox 1

 

The reason Sony are having network issues is that they were going to implement DRM but after the backlash MS got they kept it under wraps and has tried to rebuild it before launch

 

I don't know what to believe here but if this is all true then wow

 

Make me a rumour if old

 

 

haha, jesli to sie okaze prawdą, to...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

sony jest  w porządku :sleep:

Opublikowano

Lol, ReviewtechUSA xD

 

 

najlepsze że ten news o bałaganie OSu i Live to nie jest ten asstorm, o którym wspominał cboat. serio bardzo rozrywkowa ta generacja, choć się jeszcze nie zaczęła.

Opublikowano

 

To co mnie najbardziej irytuje w dyskusjach z pc-towcami, to ich oderwanie (być może celowe) od rzeczywistości

Nie mierz innych swoją miarą. To że biedny mendruś nie ogarnia PC nie oznacza, że jest to faktycznie dzieło szatana wywalające się średnio co 10 minut i wymagające dwóch dni instalowania łatek celem pogrania w jedną gierkę. 

 

Tylko potwierdzasz to co napisałem. Tak, biedny Mendruś to noob, gamoń, troll. PC jest dla super pro-mędrców. No ale grunt że przynajmniej nie twierdzisz, że gry na PC się nie wywalają. Czasami zależy od szczęścia - raz się wywalą co 10 minut, innym razem raz na dzień, komuś innemu raz na tydzień. Fakt jest faktem - a popularność tematów "coś mi nie działa" na forach pc-towych tylko to potwierdza.

 

 

Ktoś niezorientowany potem kupi PC-ta

Jak ktoś niezorientowany kupuje peceta to mamy już pierwszy problem i potencjalne rozczarowanie. Mówiłem - nie znasz się i nie masz czasu/ochoty ogarnąć pewnych spraw hardware/software, to siedź przy konsoli. To tak samo jak z próbą przygotowania wykwintnej potrawy - to że kupiłeś sobie składniki nie robi z ciebie szefa kuchni, i już lepiej zostań przy schabowym. Powodów do wstydu z tego powodu przecież nie ma.

 

Wyciągnąłeś moją wypowiedź z kontekstu, albo w ogóle jej nie zrozumiałeś. Miałem na myśli niezorientowany tym, że PC-ty ogólnie się wywalają i że są tak wygodne jak konsole - ktoś po prostu zrobi to pod wpływem mylącej opinii, i potem zaliczy zonka - "czemu gry mi się wywalają, przecież już miał się nie wywalać". Dlatego tak ważny jest stały monitoring i walka z zadufanymi pc-towcami.

I jeszcze jedno - jak pisałem, problemy na PC dotyczą każdego, ze względu na specyfikę sprzętu. Nieważne czy będziesz casualem czy programistą. Kwestia jak szybko i sprawnie sobie z nimi poradzisz. Lecz samo to już jest zniechęcające. Spójrz na opisany powyżej wywód zawiedzionego PC-tami, wspomniał tam że gra wywalała się przy pojedynku z bossem. Jak dla mnie taka sytuacja jest nie do zaakceptowania, by w danym momencie gry, gdy dzieje się immersja ze światem, nagle zaczynają się dziać kwiatki i błędy. Nie po to są gry.

 

 

"Niektórzy" to w ogóle tak krzyczą, jak gdyby PC im jakąś krzywdę wyrządził w dzieciństwie i doprowadził do innych traumatycznych przeżyć. Zamiast olać i zostać przy laptopie jako maszynie do pisania i konsoli do gierek, to ujadają i ujadają jaki to PC jest zły brzydki i niedobry. Normalnie jak gdyby jednak mieli jakieś kompleksy... ;>

 

 

Raczej chodzi o to, by uchronić niezdecydowanych i wahających się, przed czymś co może popsuć im zabawę z grami. O tym już pisałem. Zresztą przykład tego dał suteq - ktoś może przeczytać: "Oh, to wystarczy że wejdę na google i za chwilę rozwiążę problem. Na pewno Sim City będzie działać, a PC stanie się bezproblemowy".

Opublikowano

ubisoft leci w kulki

 

porównanie nowego AC na ps3 i ps4

http://www.youtube.com/watch?v=HIHH_PNwcVE#t=173

 

róznice są znikome, odrobine lepsze tekstrury i mniej rozmycia na wodzie w tle

 

kurfa to naprawde wygląda jak żart - konosla o 7 lat młodsza i z 10 razy mocniejsza a różnice są mniejsze niż pomiędzy wersjami ustawin "mid" a "high"

a powinno to wyglądać conajmniej jak "very low" do "ultra high"

 

za co płacimy 1700zł?

 

 

i nie jest to hejt na ps4, bo napewno wersja na X1 i na PC wygląda praktycznie tak samo, czyli bardzo podobnie do wersji z 7 letnich konsol

 

co to ma być?

 

wiem że zawsze na początku generacji gry wyglądają słabiej niż potem, ale zwykle jednak jest jakiś przeskok, a tutaj ciężko mówić nawet o małym kroczku a co dopiero przeskoku

 

ale pewnie to wina leniwego ubisoftu, bo róznica w BF4 między 360 a nextgenami są o wieeele wyraźniejsze

Opublikowano

i nie jest to hejt na ps4, bo napewno wersja na X1 i na PC wygląda praktycznie tak samo, czyli bardzo podobnie do wersji z 7 letnich konsol

 

 

Jesli roznice miedzy platformami beda porownywalne do tych z AC3 to nie wrzucalbym PC do tego worka.

 

Swoja droga okrutny ten brak AA w wersji PS4.

 

Edit: Tutaj chyba mamy material z PC, juz pierwsza scenka wyglada o wiele lepiej od calego tego porownania wyzej:

Edytowane przez Bansai

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.