Greg ja caly czas mowie o failu sterowania ruchem w kontekscie graczy a nie w kontekście kasy jaką zgarniaja tworcy

No, ale co znaczy w kontekście graczy? Moim, czy Twoim? Ja uważam się za gracza i w moim kontekście sterowanie ruchem nie jest porażką. Ty też jesteś graczem i w Twoim jest. No i co jest obiektywną prawdą? Dlatego przy porównaniach kieruję się obiektywnymi wartościami, a nie subiektywnymi odczuciami

Znaczy ze nie ma żadnych za(pipi)istych gier ruchowych. I od paru lat jestesmy zalewani masą ruchowych badziewi.

 

Nadal czekam na liste swietych gier w których sterowanie ruchowe to główny trzon rozgrywki i to za jego sprawą gra jest taka swietna

720 strona Console Wars w dzien premiery PS4.

 

Czyby i console wars drwilo z Xboxa ?

Znaczy ze nie ma żadnych za(pipi)istych gier ruchowych. I od paru lat jestesmy zalewani masą ruchowych badziewi.

Nadal czekam na liste swietych gier w których sterowanie ruchowe to główny trzon rozgrywki i to za jego sprawą gra jest taka swietna

Nie ma takich. Tak samo nie ma gier, w których jest za(pipi)ista grafika i gra jest przez to świetna, mimo, że reszta elementów ssie. Sa za to świetne gry w których sterowanie ruchowe dodaje miodu.

ale ja pytam o gry gdzie sterowanie ruchowe jest ich głównym zamysłem i z myślą o nim powstały, a nie o gry gdzie sterowanie to jakiś tam drobny ułamek i można je spokojnie zastapić guzikiem

 

i tak jak mówisz nie ma takich, tyle że przez porównanie z grafiką strzeliłeś sobie w stope bo są gry które mają świetną grafike i świetną reszte rzeczy, a czy są gry które mają świetne sterowanie ruchowe i świetną reszte?

no właśnie chyba nie....

 

pewnie mówiąc o tym dodawaniu miodu masz na myśli zelde albo jakiegoś mario - powiedz czy gdyby zabrać im sterowanie ruchowe to by były słabe gry? cierpiał byś? wątpie, bo te gry bronią sie same sobą, a sterowanie ruchowe to tylko drobny dodatek, który pewnie w wielu przypadkach daje radoche przez pierwsze 20 minut a potem człowiek woli wrócić do pada

 

nie powiesz mi że cały ten shitstorm ze sterowaniem ruchowym był warty tego żeby w kilku grach można było sobie raz na jakiś czas machnąć ręką żeby otworzyć drzwi zamiast zwykłego naciśniecia guzika??

 

 

sterowanie ruchowe ma 2 wielkie porblemy:

1 nie działa tak jak powinno, czyli tak jak na reklamach. w 99% przypadków sprowadza sie do nudnego i strasznie powatarzalnego machania ręką na boki albo w góra/dół, co raczej większości graczy jakoś nie podnieca (bo jak mają machać ręką góra/dół to wolą trzymać wtedy penisa a nie willota). gdyby sterowanie ruchowe jak w reklamach powodowało że postać odzwierciedla ruchy gracza i pozwala mu robić różne ciekawe rzeczy dzięki temu to może by jeszcze było ok. ale zwykle machnięcie ręką co jakiś czas? przypominam że nawet dual shock 3 miał opcje machania padem i kurfa jakoś nawet przez 5 minut nie sprawiało mi to przyjemności (komuś sprawiało?)

2 druga rzecz to to że twórcy nie potrafią/nie chcą wykorzystać tego sterowania w jakiś praktyczny i fajny sposób tylko klepią kilka oklepanych patentów w kółko, patentów które są nudne i mniej wygodne niż zwykła gra na padzie

 

w ogole nie wiem po co bronisz sterowania ruchowego, sprawiało ci ono taką wielką przyjemność? ile godzin przegrałeś machając łapami? ile gier cie podnieciło dzięki temu?

czy jest tutaj ktokolwiek kto zasmucił by sie gdybyśmy byli w alternatywnej rzeczywistości w której wii nie miało wiilota, i przez ostatnie lata gralibyśmy w świetne gry tracąc możliwość machania łapami?

chyba nie ma tu ani jednej takiej osoby (kilka mogło by sie znaleźć w przedszkolu)

 

dlatego uważam to za porażke, dla graczy! dla ludzi którzy traktują gre jako hobby, a nie dla ludzi którzy odpalają konsole 3 razy do roku albo grają w angry birds na komórce w kiblu

 

no chyba że sie myle i zaraz odpisze mi 50 osób że sterowanie ruchowe jest cudowne i nie mogą bez niego żyć odkąd go popróbowali

 

czekam

 

 

whoah :o

Chyba wrzuciłeś miniaturkę, bo nie ładuje mi się pełna wersja ;/.

No ładny ten Driveclub nie ma co.

wow, zaje.biście się prezentuje ten driveclub

 

whoah :o

 

 

 

Jak to się wszystko porusza,ta grafika. Dobrze że wyląduje w Plusie to jak już będzię ps4 to się sciągnie dla samych efektów i grafiki bo simracery i jego podchodnę mnie szybko nudzą

Edytowane 29 listopada 201311 l przez Szprota

Prawie tak dobra grafika jak w FM5.

ale ja pytam o gry gdzie sterowanie ruchowe jest ich głównym zamysłem i z myślą o nim powstały, a nie o gry gdzie sterowanie to jakiś tam drobny ułamek i można je spokojnie zastapić guzikiem

 

i tak jak mówisz nie ma takich, tyle że przez porównanie z grafiką strzeliłeś sobie w stope bo są gry które mają świetną grafike i świetną reszte rzeczy, a czy są gry które mają świetne sterowanie ruchowe i świetną reszte?

no właśnie chyba nie....

 

pewnie mówiąc o tym dodawaniu miodu masz na myśli zelde albo jakiegoś mario - powiedz czy gdyby zabrać im sterowanie ruchowe to by były słabe gry? cierpiał byś? wątpie, bo te gry bronią sie same sobą, a sterowanie ruchowe to tylko drobny dodatek, który pewnie w wielu przypadkach daje radoche przez pierwsze 20 minut a potem człowiek woli wrócić do pada

 

nie powiesz mi że cały ten shitstorm ze sterowaniem ruchowym był warty tego żeby w kilku grach można było sobie raz na jakiś czas machnąć ręką żeby otworzyć drzwi zamiast zwykłego naciśniecia guzika??

 

 

 

No właśnie są gry, które są lepsze dzięki sterowaniu ruchowemu, a raczej dzięki dodatkowi, jakim jest sterowanie ruchowe. W SMG świetnie się zbiera znajdźki wiilotem, nie trzeba na nie wzleźć Marianem. W Zeldach, zwłaszcza Skyward Sword, wykorzystanie sterowania ruchowego przy przedmiotach jest świetne. W No More Heroes wiilot wykorzystany jest po prostu za(pipi)iście, trzeba zagrać, żeby zobaczyć. W Okami rysowanie symboli wiilotem jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż gałką pada. Świetne gry ze świetnym wykorzystaniem ruchu? Proszę bardzo. Jasne, że bez tego gry by nadal były znakomite. Ale sterowanie ruchem dodało im miodu.

A teraz: TLOU ze słabszą grafą nadal byłoby GOTY. Uncharted ze słabszą grafą nadal by rządziło. Tak samo Gearsy i tak dalej. A Crysis z za(pipi)istą grafą, czy jakiś oczo(pipi)ny Ryse nadal sa crapami.

Aha, mam nadzieję, że nie myślisz, że twierdzę, że wolę sterowanie ruchem niż ładną grafę. Nie o to mi zupełnie chodzi. Chodzi mi o to, że Ty twierdzisz, że wyznacznikiem nowej generacji jest grafa. Równie dobrze można przyjąć, że ruch. Albo kolor konsoli. Albo dźwięk. Cokolwiek. A prawda jest taka, że liczy się $$$, czyli kto z kim konkuruje rynkowo. A Wii konkurowało z X360 i PS3, a nie PS2

@Dc to nie taki typowy simracer. Model jazdy ponoć do Nfs Hp podobny.

Prawie tak dobra grafika jak w FM5.

 

No póki co to forza 5 chodzi w 1080p, a driveclub w 320x240 w 5 sekundowych gifach 

 

whoah :o

A co w tym fajnego ? nie wiem co ludzie widza w tych wszystkich ścigałkach.

 

 

whoah :o

A co w tym fajnego ? nie wiem co ludzie widza w tych wszystkich ścigałkach.

 

W scigałkach

 

 

whoah :o

A co w tym fajnego ? nie wiem co ludzie widza w tych wszystkich ścigałkach.

 

Ja nie wiem co ludzie widzą w CoD, Fifach czy Assassynach. Różne gusta i tyle.

Chodzi mi o to, że Ty twierdzisz, że wyznacznikiem nowej generacji jest grafa

 

ponieważ ta rozmowa i tak donikąd nie prowadzi to będe sie streszczał

 

cytat mój własny pisałem to powyżej:

"(zresztą moc konsoli pozwala na mase rzeczy i nie chodzi dosłownie o grafike i jakość tekstur, ale ogolnie o wielkość światów, ilość detali, fizyke, możliwości interakcji ze swiatem itp - na to wszystko pozwala większa moc, i to wszystko winduje przyjemność obcowania z grą)"

 

więc zanim mnie o coś oskarżysz to czytaj ze zrozumieniem

 

TLOU ze słabszą grafą nadal byłoby GOTY

 

akurat TLOU mogło by mieć grafike jak silent hill i też by było świetne

Oglądajcie poprzez vimeo.

 

Już dwóm forumowiczom padło ps4. Ilu z was kupiło ps3/x360, przyniosło do domu tylko po to, by po chwili drałować do sklepu z reklamacją?

 

Chodzi mi o to, że Ty twierdzisz, że wyznacznikiem nowej generacji jest grafa

 

ponieważ ta rozmowa i tak donikąd nie prowadzi to będe sie streszczał

 

cytat mój własny pisałem to powyżej:

"(zresztą moc konsoli pozwala na mase rzeczy i nie chodzi dosłownie o grafike i jakość tekstur, ale ogolnie o wielkość światów, ilość detali, fizyke, możliwości interakcji ze swiatem itp - na to wszystko pozwala większa moc, i to wszystko winduje przyjemność obcowania z grą)"

 

więc zanim mnie o coś oskarżysz to czytaj ze zroumieniem

Mało jest gier na PS360 z większym światem niż Zeldy TP i SS. Niewielka ilość gier na PS360 większą wagę przywiązuje do detali niż Super Mario Galaxy 1/2. Więc sorry stary, ale to jest kunszt developerów, a nie moc sprzętu. Znajdź mi gry na PC, które tak znacznie przewyższają tymi wszystkimi rzeczami gry konsolowe. Przecież pecety pozwalają na dużo więcej, nie?

Pozwalają, ale to od developera zależy czy im się będzie chciało to wykorzystać.

 

 

Chodzi mi o to, że Ty twierdzisz, że wyznacznikiem nowej generacji jest grafa

ponieważ ta rozmowa i tak donikąd nie prowadzi to będe sie streszczał

 

cytat mój własny pisałem to powyżej:

"(zresztą moc konsoli pozwala na mase rzeczy i nie chodzi dosłownie o grafike i jakość tekstur, ale ogolnie o wielkość światów, ilość detali, fizyke, możliwości interakcji ze swiatem itp - na to wszystko pozwala większa moc, i to wszystko winduje przyjemność obcowania z grą)"

 

więc zanim mnie o coś oskarżysz to czytaj ze zroumieniem

Mało jest gier na PS360 z większym światem niż Zeldy TP i SS. Niewielka ilość gier na PS360 większą wagę przywiązuje do detali niż Super Mario Galaxy 1/2. Więc sorry stary, ale to jest kunszt developerów, a nie moc sprzętu. Znajdź mi gry na PC, które tak znacznie przewyższają tymi wszystkimi rzeczami gry konsolowe. Przecież pecety pozwalają na dużo więcej, nie?

 

 

chyba mylisz pewne pojęcia, pokaż mi zestawienie map z największej zeldy zbite w jedną całość i porównaj to do mapy np ze skyrima, jestem ciekaw co wyjdzie

 

a przywiązanie do detali w mario? to już jest dla mnie tak niepojęte że nie wiem co odpsiać, dlatego sprecyzuj jakie to przywiązanie do detali jest w  mario

 

bo ja mam na myśli sytuacje gdy jest ogromny świat który tętni życiem i w każdym kawałku jest coś ciekawego i można z kimś pogadać, i postacie zachowują się sensownie, i mozna miec wpływ na ten świat (np coś zniszczyć albo zmienić zachowanie NPCów) - w mario jest skakanie po grzybach i żółwiach, więc mówimy kompletnie o czymś innym

 

Pasjonująco się czyta wymiany postów yano i grega. Jeden hejtuje do przesady rzecz X, a drugi gloryfikuje tą samo rzecz również do przesady.

 

Bo i stwierdzenie o ogromie świata w Skyward Sword (xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD) jak i spruta, że w nowych Marianach nie ma przywiązania do detali to takie same głupoty. No ale ścierajcie się dalej. Na pewno jeden drugiego przekona.