KI ma 8 postaci i kosztuje 20$, MK 2011 miał 25 bodajże postaci na start i kosztował 60$, więc proporcje cena/postacie zostały zachowane.

 

Po prostu bawi mnie jak Observer wypisuje, że auta z FM4/FM5 to poziom przeciętnych standardów z GT. Standardów które NAWET NIE MAJĄ WYMODELOWANYCH WNĘTRZ (czy ktokolwiek grający na kierownicy w oba tytuły jeździ z innej kamery niż wnętrze?), które w sporej ilości zostały wymodelowane w czasach developingu GT4 (10 lat temu!) i które, tak jak ta Alfa 147, mają nawet piksele widoczne na błotnikach i o ile zgadzam się że to co zrobili z zawartością do FM5 to kpina, ale jeżeli nazywamy go półproduktem to bądźmy konsekwentni i nazywajmy GT6 również półproduktem, bo 3 lata po poprzedniku Polyphony dalej chce sprzedać nam grę, która w większości ma obleśne auta bez wymodelowanych wnętrz.

 

I info dla Observera - przestań się ciskać z tymi mikropłatnościami, bo jak się okazuje, wraz z systemem Forza Rewards i zarobkami drivatara, ceny za auta w Fm5 przestały być problemem i ludzie bez problemu jeżdżą już sobie McLarenami P1 w karierze. Ale żeby to wiedzieć trzeba czytać np. forum Forzy 5 albo temat o grze na neogafie, a nie ograniczać się do niusów.

Edytowane 5 grudnia 201311 l przez MaZZeo

Moim zdaniem porównywanie gier z różnych generacji jest lekko dziwne, lepsze będzie porównanie Forza - DriveClub, choć trzeba przyznać że pod wieloma względami GT6 nie ma się czego wstydzić.

Mazzeo ja dalem porownanie starego killera tylko po to zeby pokazac ze porownujesz to co ci akurat wygodnie. A ty w odpowiedzi zrobiles dokladnie to samo a nawet bardziej. Wybrales sobie mortala do porownania zeby ci sie zgadzalo. A czemu nie porownales do tekkenow albo street fighterow? Bo one maja 40-50 postaci za 60$ i by ci nie wyszlo?

 

Taki wlasnie jestes. Mozna sobie znaleźć dwie dowolne rzeczy zeby wyszło na moje albo na twoje wiec jak dalej chcesz porownywac to zachowaj jakies zasady logiki

Mazzeo tak samo jak Janek ... Nie wiem o czym mwoie ale sie wypowiem ;f

Mazzeo ja dalem porownanie starego killera tylko po to zeby pokazac ze porownujesz to co ci akurat wygodnie. A ty w odpowiedzi zrobiles dokladnie to samo a nawet bardziej. Wybrales sobie mortala do porownania zeby ci sie zgadzalo. A czemu nie porownales do tekkenow albo street fighterow? Bo one maja 40-50 postaci za 60$ i by ci nie wyszlo?

 

Taki wlasnie jestes. Mozna sobie znaleźć dwie dowolne rzeczy zeby wyszło na moje albo na twoje wiec jak dalej chcesz porownywac to zachowaj jakies zasady logiki

 

Ale jakoś nie widziałem by ktoś narzekał na ilość postaci w Mortal Kombat. Porównałem do niego KI bo jest najbliższy klimatem, ale ok, japońskie bijatyki mają postaci więcej.

 

Ciekawe tylko co ja porównuje odnośnie GT i FM jak mi wygodnie. W FM4 masz więcej aut wykonanych jak trzeba niż w GT5 i GT6. W FM5 masz za to tych aut mniej niż w GT6 czy FM4. Coś się nie zgadza?

A ja przypominam, ze samochody w GT6, jak i w Forzy 4 otrzymuje się za wygrane wyścigi. W Forzy 5 musisz grindować. Ale miło patrzeć jak boty pokochały mikropłatności - "przecież można normalnie wszystko zdobyć grając normalnie czyli 90 razy jeździć jeden wyścig". Zapamięta się kto tak kibicował tym szkodliwym dla graczy zmianom w branży.

Kolego slyszales w ogóle o czymś takim?

Chmura danych magazynuje, przelicza i wrzuca na serwery...

Ciebie - dokładniej Twój styl jazdy oraz umiejętności, które odzwierciedla tzw. „Drivatar”.

Oznacza to - ni mniej, ni więcej - że każdy gracz, po zaliczeniu paru eventów, zostaje

przedstawiony za pomocą zbioru danych i bierze udział w singlowych potyczkach. Śpisz,

jesz czy na sedesie przesiadujesz - wirtualny Ty jeździ, zgarnia szmal i w ogóle sławy

przysparza!

Jak to wygląda w praktyce? W najnowszej Forzie nie konkurujemy ze sztucznymi tworami,

jakimi niewątpliwie są napędzane przez A.I. gabloty - tu wszystko żyje. No, może nie

dosłownie, ale coś w tym jest. Boty zastąpiono napomkniętymi Drivatarami. Nad

„głowami” rywali nie widnieją już anonimowe imiona, a Gamertagi graczy - zarówno tych

z listy znajomych, jak i pozostałych członków wyścigowej rodziny. Przeciwnicy dobierani

są na podstawie poziomu zaawansowania, który zaznaczymy w stosownej zakładce - im

wyższy, tym większe znakomitości wylądują na torze.

Opisywany „ficzer” to rewolucja, bez kitu! Działa wspaniale i gwarantuje, że żaden wyścig

nie stanie się generatorem ziewnięć. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się przecież

nudził, gdy na trasie, wśród 15 Drivatarów, z chmury spadną również znajome „mordki”.

Kto lubi być objeżdżany przez kumpli? No właśnie, kto?! Tym bardziej, że - jak

nadmieniłem w jednym z poprzednich akapitów - Drivatary zarabiają kasę dla stwórców.

To kolejny powód, by utrzeć im nosa. Nikomu nie dam zbijać kokosów moim kosztem!

Żeby zamknąć pieniężny wątek, związany z „cyfrowymi nami”, dodam, że sumę

wygranych kredytów sprawdzamy w zakładce „wiadomości”. Mój „ja” zgarniał średnio 5

kafli na noc... Wiem, kiepski wynik...

 

www.onlinecenter.pl/Recenzje-Xbox-One/Forza-Motorsport-5.html

 

Czy któreś GT ma taką opcję?

 

Well, here's my input into this whole debacle.

 

I've played Forza 5 for about 15 hours in total and earned about 1,000,000 credits. I also play with no assists and hardest drivatars.

 

I was initially bummed about the no free cars, no selling cars and high prices, but it feels like not having so much freedom has actually given me better focus on what I do have to drive.

 

I started off with a Honda civic and to keep my payouts high, the next car I bought was a Honda NSX-R to keep my affinity rating/bonus rising.

 

I've done the vast majority of my racing in the NSX and after starting out being absolutely incapable of even cornering with a rear wheel drive car at speed I know that thing inside out and have now started getting so good with it that I can set top 5% times with it. Its also the first time I've spent hours messing with properly tuning/testing my upgrades instead of just running to a new car when I can't go faster.

 

I redeemed my 3,000,000 credit and free car reward this morning, yet I've spent this evening lapping and racing in my NSX-R. Not spent a penny or touched any of the new cars.

 

It feels like that car is way more...' important' to me than cars have been in previous Forza games. Its nowhere near easy to drive and even though I know I could probably find another car to compete with the Ferraris/koennigseggs and McLaren F1s the game keep throwing at me, it feels like 'my' car in Forza 5.....from the time spent driving it to learning how to set it up how I like.

 

 

When I save up my credits for the super expensive cars I want to buy (the lotus e21 pls) I guess ill have the same feeling of attachment.

 

By this time in previous Forza games id have a bunch of cars id be either swapping/ignoring/only using for one race/buying parts for and not tuning them at all.

 

For reference of how I race, I spend most of my time in free play doing races with high number of laps, trying to drive as clean as possible, then watching replays of the races. The same thing I do with my other favourite racing game Project Cars. I only drive the Formula B in that game.

 

For the more casual guy, I guess this system is obviously going to play on impatience, but imo as long as the progression system doesn't actually make it impossible to buy the cars you want, its not a problem for me. Like I said, two, weeks to get 1,000,000 credits means that I can easily unlock the cars that I want before year end.

 

Yes its more of a grind, but longer progression systems aren't inherently bad and in my case its done some good for me I'm terms of how I treat Forza games and the cars I have.

 

Just my 'pinion.

A gdzie, kur.wa, źródło?!?!!111

Toż nie wymyśliłem sam tych akapitów :///

Najśmieszniejsze, że typ całkowicie obalił to co Mazzeo i inne boty próbowały przez ostatnie strony wmówić. Tyle było (pipi)enia, że wcale nie zmieniono tak gry, żeby wymusić płatności, że drivatary zarabiają miliony, że MS obniżył ceny, że nie trzeba grindować, że samochody wpadają tak jak kiedyś i wcale nie sprawiono że zdobywa się je trudniej. A teraz sam mazzeo wrzuca tekst typa, który mówi ze po 15 godzinach grania dorobił się ledwie 5 samochodów. No nie, wcale nic nie zmieniono   Brawo mazzeo, zrobiłeś tak:





 

Czy któreś GT ma taką opcję?

Nie, nigdy nie było w GT trybu B-Spec.

Edytowane 5 grudnia 201311 l przez Observer

No to jeśli są takie tryby, to nie trzeba nawalac 90 wyścigów dla jednego forda

Najśmieszniejsze, że typ całkowicie obalił to co Mazzeo i inne boty próbowały przez ostatnie strony wmówić. Tyle było (pipi)enia, że wcale nie zmieniono tak gry, żeby wymusić płatności, że drivatary zarabiają miliony, że MS obniżył ceny, że nie trzeba grindować, że samochody wpadają tak jak kiedyś i wcale nie sprawiono że zdobywa się je trudniej. A teraz sam mazzeo wrzuca tekst typa, który mówi ze po 15 godzinach grania dorobił się ledwie 5 samochodów. No nie, wcale nic nie zmieniono   Brawo mazzeo, zrobiłeś tak:

 

 

Człowieku, widzę że wywnioskowałeś jedynie parę faktów a inne ominąłeś Gościu dostał 3 miliony z Forza Rewards (system który nagradza gracza za achievementy i inne aktywności w poprzednich częściach), czyli połowę tego ile kosztuje ten niesławny Lotus E21. Popatrz na to ile ja dostałem

 

 

Dzięki temu co właśnie zrobiłem, kiedy kupię Forzę 5 to już pierwszego dnia będę mógł kupić tonę aut. A zrobiłem dwa kliki. I nie wydałem nic na mikrotransakcje, niesamowite co?

 

On sam jednak nie wykorzystał tych sprezentowanych kredytów bo woli jeździć tym, czym zarobił sam w grze. I w pewnym stopniu ma rację, bo w poprzednich Forzach gra dosłownie rzygała na ciebie autami, których tylko część wykorzystywałeś a reszta stała w garażu. Zmniejszenie wypłat za wyścig i brak nagród sprawił, że człowiek zastanawia się na co wydać kredyty i bardziej cieszy się z każdego pozyskanego auta. Może w ten sposób kariera w FM5 bardziej wciągnie, bo w poprzednich częściach potrafiły znudzić szybko.

 

Ale nie, dalej wmawiaj że trzeba grindować po parę godzin na auto i że bez mikrotransakcji się nie obejdziesz w FM5. Pozdro.

 

Dzięki temu co właśnie zrobiłem, kiedy kupię Forzę 5 to już pierwszego dnia będę mógł kupić tonę aut.

 

ale to głupie jest. to zadośćuczynienie za zyebane zasady gry z powodu pazerności ? (pipi)a jeszcze głupsze. 

co to za przyjemność z gry, kiedy na starcie od razu można sobie odblokować kilka szybszych aut i już na początku cisnąć całą konkurencje

Dzięki temu co właśnie zrobiłem, kiedy kupię Forzę 5 to już pierwszego dnia będę mógł kupić tonę aut. A zrobiłem dwa kliki. I nie wydałem nic na mikrotransakcje, niesamowite co?

 

On sam jednak nie wykorzystał tych sprezentowanych kredytów bo woli jeździć tym, czym zarobił sam w grze. I w pewnym stopniu ma rację, bo w poprzednich Forzach gra dosłownie rzygała na ciebie autami, których tylko część wykorzystywałeś a reszta stała w garażu. Zmniejszenie wypłat za wyścig i brak nagród sprawił, że człowiek zastanawia się na co wydać kredyty i bardziej cieszy się z każdego pozyskanego auta. Może w ten sposób kariera w FM5 bardziej wciągnie, bo w poprzednich częściach potrafiły znudzić szybko.

 

Ale nie, dalej wmawiaj że trzeba grindować po parę godzin na auto i że bez mikrotransakcji się nie obejdziesz w FM5. Pozdro.

Weź ty się (pipi) zdecyduj, raz mówisz że trudniej zdobyć auta, potem że to dobrze, potem że to lepiej niż poprzednio, a dla odmiany w innym akapicie że po dwóch kliknięciach można kupić masę aut i nic nie trzeba jeździć, i to też dobrze, bo fajnie jak się łatwiej zdobywa, potem że w poprzedniej forzie się zdobywało łatwiej i to było gorsze, więc teraz jest lepiej, że trzeba godzinami jeździć po jedno auto, ale ty sobie i tak kupisz tonę aut za na start, bo (pipi) w to co o genialności trudnego zdobywania pisałeś w poprzednim zdaniu... wow.

 

 

Mózg krwawi jak się czyta to twoje miotanie.

Edytowane 5 grudnia 201311 l przez Observer

Chyba krwawi tobie bo twoje pjerdolenie "bez mikrotransakcji sie nie obejdziesz" można już między bajki wsadzić to teraz dowalasz się do mnie o to co napisałem. W poprzednich Forzach gra obsypywała cię autami przez co traciłeś poczucie zbierania tych aut i zarabiania na nie, nie dbałeś o to ile zarobiłeś w wyścigu bo i tak wiedziałeś że prędzej czy później dostaniesz fajną furkę za podwyższenie levelu. To że zmienili to w Forzie 5 w pewnym sensie jest dobrym posunięciem, bo teraz jest ciekawiej. Ekonomie gry przycięli, jednak nie do tego stopnia by drzeć szaty. Jeśli grasz z wyłaczonymi asystami to dostajesz jakies 10k za wyscig. Za serie (ok. 20-30 minut grania) masz niespełna 100k.To rownowartosc trzech BMW M3. Za 130k kupisz juz Audi R8. To jest grinding?

 

W Forzie 4 przeszedłem wszystkie 10 sezonów, doszedłem do najwyższego poziomu kierowcy, ale eventów do zaliczenia nadal mam od groma, jednak motywacji do ich ukończenia nie mam, czemu? Bo już najlepsze furki które mnie interesują mam.

 

Jeżeli komuś jednak to nie odpowiada i nie chce tyle czekać to od tego są Forza Rewards i może sobie "przyśpieszyć" zdobycie kredytów. Ja je wziąłem po to by pokazać, że mikrotransakcje są w tej grze bezużyteczne, chyba że jesteś debilem i chcesz najlepsze auto natychmiast.

Mikrotransakcje w tego typu grach sa dopiero w powijakach, gorzej bedzie kiedy zacznie sie tendencja sztucznego podbijania czasu jaki jest potrzebny aby te najlepsze furki odblokowac.

Ufacie Sony czy MS w tej kwestii ? Ja jestem pewien ze predzej czy pozniej przyjdzie jakis kalkulator i powie ze slupki sie nie zgadzaja, pora ich bardziej zachecic do kupowania wirtualnego dobra, prosze obnizyc o 75% nagrode za wyscig. Bo przeciez nie wierzycie chyba ze brak zainteresowania mikrotransakcjami spowoduje ich znikniecie xD ?

Ufacie Sony czy MS w tej kwestii ? Ja jestem pewien ze predzej czy pozniej przyjdzie jakis kalkulator i powie ze slupki sie nie zgadzaja, pora ich bardziej zachecic do kupowania wirtualnego dobra, prosze obnizyc o 75% nagrode za wyscig. Bo przeciez nie wierzycie chyba ze brak zainteresowania mikrotransakcjami spowoduje ich znikniecie xD ?

Jedyną opcją na ich zniknięcie to słaba sprzedaż tytułów wymuszających korzystanie z nich.

Ktoś chętny na "nadkonsolę"?

http://allegro.pl/megazestaw-konsola-ps4-playstation-4-500gb-od-reki-i3760141915.html

Ale Mazz, jeśli te kretydy dostałeś za np. osiągnięcia z poprzednich częsći, to i tak nie dla każdego jest ten bonus.

 

@up - a niech go szlag jasny trafi, krew nagła zaleje. Januszek przedsiębiorczy jak za komuny.

 

Edit - w tym tygodniu Xbox 360 sprzedał się lepiej niż Xbone. O, i zarówno PS4 jak i PS3 sprzedało się lepiej niż X360. No i Wii U sprzedało się gorzej niż 360. Przypadek ?

Edytowane 5 grudnia 201311 l przez aphromo

w FM5 każde auto jest zrobione na poziomie autovista.

 

 

 

 

Jak nie? Przed premierą było głośno o tym że wszystkie furki obejrzysz w autoviście.

 

 

Ja tam nie wiem czym się różni Autovista od Forzavista

 

MaZZeo wygrał dzisiejszy dzień czy mi się zdaje.

każdy orze jak może. ciężko mają xboty, ale walczo.

Ktoś chętny na "nadkonsolę"?

http://allegro.pl/megazestaw-konsola-ps4-playstation-4-500gb-od-reki-i3760141915.html

 

zrobi interes życia, 100% przebitki i pewnie siedzi smutny czemu nikt jeszcze nie kupił ani jednej sztuki XD

Edytowane 5 grudnia 201311 l przez mersi

GOTY

Rewelacja. Chyba pierwszy raz widzę doskonale mi znane, odwiedzane na co dzień miejsca odwzorowane w wirtualnej rzeczywistości. I to naprawdę wiernie, mimo małej ilości detali (auta też spoko, wszystkie udają prawdziwe modele). A tymi Mercedesami najeździłem się mnóstwo razy, trasą 125 też zdarzyło mi się przejechać na FAT.

 

w FM5 każde auto jest zrobione na poziomie autovista.

 

 

 

 

Jak nie? Przed premierą było głośno o tym że wszystkie furki obejrzysz w autoviście.

 

 

Ja tam nie wiem czym się różni Autovista od Forzavista

 

MaZZeo wygrał dzisiejszy dzień czy mi się zdaje.

 

 

Forzavista to jest nowa nazwa Autovisty z FM4 i masz ją dostępną dla wszystkich aut w FM5, wszystkie możesz obejrzeć z każdej strony i uzyskać informacje od lektora oraz zajrzeć do środka, a do części aut możesz zajrzeć pod maskę albo do bagażnika lub pobawić się spojlerem.

 

O jaka beka.