Skocz do zawartości

Console Wars 6: Kogo Bardziej Wyruchają

Featured Replies

Opublikowano

sony Japan to ci od knacka. I tokyo jungle.

 

quantic dream powinno zostać rozwiązane a cage pisać scenariusze do sitcomow.

 

co masz do tokyo jungle ;oooo

 

btw Crispy jest devem Tokyo Jungle, ale z kim ja dyskutuje

Edytowane przez Figaro

  • Odpowiedzi 23,7 tys.
  • Wyświetleń 741,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Reklama kawałka plastiku #eksajt, heh.   EDYTA: Jaki ból 4 liter XD

  • Dobra, dość.   Dziś pojechałem do znajomka, który akurat niedawno kupił sobie mocarnego w miarę kompa. Może nie NASA ale przynajmniej moc zbliżona do next genów ( i5 3470 3.2GHz @ 3.6GHz, Radeon 785

Opublikowano

 

sony Japan to ci od knacka. I tokyo jungle.

 

quantic dream powinno zostać rozwiązane a cage pisać scenariusze do sitcomow.

 

Nie ma to jak nowy scenariusz do Halo albo Gears of War z płaczącym Domem, ah te emocje...

 

 

Nigdy nie mogłem ogarnąć, po co oni wstawiali te bzdety do fabuły, kompletnie niepotrzebne były te emocjonalne koksy. Dom to była tak denerwująca postać, że zamiast mu współczuć sytuacji, cieszyłem się, że mu żona padła.

Edytowane przez Moldar

Opublikowano

scena z żoną doma bije wszystko co bylo w Beyond, taka prawda:)

 

Pamiętaj, że po za faktycznie średnim Beyond, QT zrobił jeszcze dwie inne, lepsze gry.

Opublikowano

Botom to musi ładnie żal dupę ściskać, że żaden dev na jedynym przez kolejne osiem lat nie osiągnie tego, co Guerilla Games pokazało w tytule startowym.

 

icolIqs6rpu0d.jpg
i6ZS9NckFEIA4.jpg

 

Możecie sobie porównać do faila tytana, a później biegusiem beczeć w poduszkę 8)

Opublikowano

No fajnie, że mogę się ekscytować tekturkami drzew. Szkoda, że w kwestii gameplay'u i prowadzenia fabuły twory GG z części na część są coraz bardziej słabe i sama super duper grafa ich nie uratuje.

Opublikowano

Liczy się, że można płynnie zabijać "żywych" przeciwników bez żadnej fabuły, celu. Tylko po to żeby mieć wysokie ratio i poważanie w szeregach e-klanu [*]

Opublikowano

Oczywiście, że grafika się liczy ale im człowiek starszy tym mniej zaczyna się grzać gdy gameplay nie wyrabia, no chyba, że ktoś gra dla grafiki :>

Także Iras ładnie to wygląda nawet bardzo już wszyscy wiedzą, że PS4 więcej może, jak się jest na jakimś polu słabszym i się o tym doskonale wie, trzeba wojować tam gdzie wszyscy mają równe szanse. 

Opublikowano

Mozecie mowic co chcecie, ale mi sie zayebiscie gralo w Shadow Falla, o wiele lepiej niz w trojke, czy Crysisa 2. Co prawda nie jest to poziom Halo i gra, o ktorej bede myslal przez lata, ale dostarczyla mi sporo zabawy w swietnej oprawie. Moim zdaniem solidny tytul startowy pokazujacy mozliwosci PS4. I zakup konsoli Sony jest na pewno bardziej przyszlosciowy, bo skoro przewaga w multiplatformach jest juz teraz, to co bedzie za kilka lat? 

 

Sam Xbona kupie jak wyjdzie wersja bez kinecta, lub stanieje do okolic 1200zl, bo tyle bylem w stanie dac za konsole do exow (podpowiem - PS3) podczas odchodzacej generacji i tyle wydam tez teraz. 

Opublikowano

Łał, ale grafika, łał ale detale. Co z tego, że sama gra jest chvjowa, no ale grafika to nr 1 w grach. Super, już Crysis pokazał, że sama grafika nie wystarczy gdy gameplay to gów.no. KZ i Crysis są siebie warci i są zwyczajnymi średniakami, aby nie powiedzieć crapami.

A co do QD, no tak, najlepiej dostawać same strzelanki na Xboksie zamiast różnorodnych gatunków, super myślenie. :)

Opublikowano

Co do tego Titanfalla - od teraz beta jest dostępna dla każdego właściciela XO. Następna w kolejce jest wersja pecetowa. Aha, no i beta potrwa dłużej, by nadrobić te wszystkie przerwy techniczne.

 

 

 

 

EDIT: Kurde, znowu się spóźniłem. Każdy zainteresowany już o tym pewnie wie. :/

Edytowane przez Ludwes

Opublikowano

Czyli XONE ma czasowego exa w postaci bety Titanfall.  Kolejny atut za kupnem w pierwszej kolejności konsoli M$!!!

Opublikowano

Tylko Xbot mógł napisać, że Quantic Dream czy Sony Japan to słabe studia.

 

Shadow Fall w singlu jest przeciętny. O ile rzeczywiście byłem w szoku, jak widziałem niektóre levele:

 

 

 

Choćby ten skradankowy pośród kontenerów, czy w ogóle cała strona Helghan była za(pipi)iście skonstruowana

 

 

Tak mocno rozczarowało mnie zakończenie, które było nudne i drażniące. Beznadziejny był też:

 

 

 

Poziom w kosmosie na tej stacji kosmicznej, gdzie musieliśmy skakać po tunelu grawitacyjnym i dostać się na poziom niżej/wyżej, nuda

 

 

Niektóre poziomy były genialne, a niektóre nudne i słabe, liczyłem tylko, że szybko się skończą. Bardzo nierówno poprowadzono tego singla. Natomiast multi, chociaż nie gra w nie wiele osób, nie jest takie złe. To absolutnie żaden killer, ale ludzie - to tytuł startowy. Bzdurne jest gadanie, że na PS4 nie ma w co grać, bo to kwestia gustu i tego, po co i kto kupuje konsole. Ja cieszę się grami i również lepszymi multiplatformami, teraz kończe Knack, Shadow Fall i Resogun za mną i nie żałuję, że te gry ukończyłem. W kolejce lepszy Tomb Raider i Assassin's Creed IV, zaraz będzie inFamous, a ja jeszcze mam Thiefa do ogrania i Raymana, którego nie skończyłem. Nie jestem wybredny. Niektórzy chyba zapominają, jak to jest cieszyć się grami.

Opublikowano

scena z żoną doma bije wszystko co bylo w Beyond, taka prawda:)

 

pamiętna scena w FFVII bije wszystko co każdy ex z 360tki ma do zaoferowania.

Opublikowano

scena z żoną doma bije wszystko co bylo w Beyond, taka prawda:)

 

Odpaliłem teraz żeby sobie przypomnieć i miałem ciary na całym ciele. To był przebłysk geniuszu chociaż ludzie zapominają o drugiej podobnej scenie z Girsa 2 - z T. Caliso. 

Opublikowano

Tylko Xbot mógł napisać, że Quantic Dream czy Sony Japan to słabe studia.

 

Shadow Fall w singlu jest przeciętny. O ile rzeczywiście byłem w szoku, jak widziałem niektóre levele:

 

 

 

Choćby ten skradankowy pośród kontenerów, czy w ogóle cała strona Helghan była za(pipi)iście skonstruowana

 

 

Tak mocno rozczarowało mnie zakończenie, które było nudne i drażniące. Beznadziejny był też:

 

U mnie odwrotnie większość gry fabuła nudna , sztampowa. Zakończenie akurat było dla mnie dość ciekawe, a jak na serię KZ to moim zdaniem genialne :)  Dowodem może być to, że

już miałem wyłączyć konsole po ostatniej misji a tu kolejna, w ogóle tego się ni spodziewałem, a wcześniej w internetach nic jak zawsze nie czytałem o fabule i zakończeniu

 

 

 

 

 

Poziom w kosmosie na tej stacji kosmicznej, gdzie musieliśmy skakać po tunelu grawitacyjnym i dostać się na poziom niżej/wyżej, nuda

 

 

Ja znowu na odwrót, klimatyczny poziom, taki mix Obcego i Dead Space

 

Niektóre poziomy były genialne, a niektóre nudne i słabe, liczyłem tylko, że szybko się skończą. Bardzo nierówno poprowadzono tego singla. Natomiast multi, chociaż nie gra w nie wiele osób, nie jest takie złe. To absolutnie żaden killer, ale ludzie - to tytuł startowy. Bzdurne jest gadanie, że na PS4 nie ma w co grać, bo to kwestia gustu i tego, po co i kto kupuje konsole. Ja cieszę się grami i również lepszymi multiplatformami, teraz kończe Knack, Shadow Fall i Resogun za mną i nie żałuję, że te gry ukończyłem. W kolejce lepszy Tomb Raider i Assassin's Creed IV, zaraz będzie inFamous, a ja jeszcze mam Thiefa do ogrania i Raymana, którego nie skończyłem. Nie jestem wybredny. Niektórzy chyba zapominają, jak to jest cieszyć się grami.

 

Ale całościowo się zgadzam, jak na tytuł startowy naprawdę porządna pozycja.

Opublikowano

Wszystkie ckliwe momenty w girsach były bardzo słabe, żeby nie powiedzieć komiczne.

Opublikowano

 

scena z żoną doma bije wszystko co bylo w Beyond, taka prawda:)

 

Odpaliłem teraz żeby sobie przypomnieć i miałem ciary na całym ciele. To był przebłysk geniuszu chociaż ludzie zapominają o drugiej podobnej scenie z Girsa 2 - z T. Caliso. 

 

 

Rozwiń, (w spoilerze oczywiście) bo nie pamiętam. Genialną sceną w gyrosach też był motyw z tą blondyneczką na końcu. jakoś tak mi się przykro przez chwilę zrobiło.

 

Opublikowano

 

 

scena z żoną doma bije wszystko co bylo w Beyond, taka prawda:)

 

Odpaliłem teraz żeby sobie przypomnieć i miałem ciary na całym ciele. To był przebłysk geniuszu chociaż ludzie zapominają o drugiej podobnej scenie z Girsa 2 - z T. Caliso. 

 

 

Rozwiń, (w spoilerze oczywiście) bo nie pamiętam. Genialną sceną w gyrosach też był motyw z tą blondyneczką na końcu. jakoś tak mi się przykro przez chwilę zrobiło.

 

 

 

 

1. Scena z żoną Dom'a, Marią, którą znajdują w "grocie" Szarańczy. Dom widzi ją oczami swojej wyobraźni, gdy w ramionach trzyma skatowanego żywego trupa.

2. Scena z Tai Caliso - to ten z oddziału, który wygląda jak wielki Samoańczyk. Znajdują go w podobnych okolicznościach, cały pocięty, ale żywy. Gdy dostaje broń do ręki (chyba shota), to pierwsze co robi, to strzela sobie w łeb.

 

Opublikowano

 

U mnie odwrotnie większość gry fabuła nudna , sztampowa. Zakończenie akurat było dla mnie dość ciekawe, a jak na serię KZ to moim zdaniem genialne :)  Dowodem może być to, że

już miałem wyłączyć konsole po ostatniej misji a tu kolejna, w ogóle tego się ni spodziewałem, a wcześniej w internetach nic jak zawsze nie czytałem o fabule i zakończeniu

 

 

Tutaj masz rację, to był też i dla mnie jeden z lepszych i bardzo zaskakujących motywów, ale mówię bardziej o ostatnich misjach, szczególnie tej w której:

 

 

Musimy zabić całą chmarę przeciwników przed dojściem do "głównego złego", dzizas ile ja się z tym namęczyłem. Bardzo nie lubię takich akcji, wolałbym jakiegoś bossa czy coś, a nie 10x przeciwników więcej

 

Opublikowano

Swoją drogą kupiłem ostatnio Killzone 2(tak wiem zacząłem od 3 zabawę z tą serią). Słyszałem że sterowanie jest takie hmm cięzkie,imitacja ciężaru broni. Oczywiście pomyślałem że znowu na foumku piszą tak tyko. Pierwsza misja(bo tylko chwilkę grałem) i faktycznie tak jakoś trudniej się strzelało

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.